Odpowiedzi dodane przez Strife
-
-
Chwilowo zawieszony Bravely Default 2 na rzecz Monster Hunter Rise, dawno żadna gra nie sprawiala mi tyle radości w coopie.
-
Jak na razie tylko w Bravely Default 2, jest to tak qrewsko dobre final fantasy na jakie zasługują duże konsole że szok, a nie action srakszon one button master napierdalator.
Klimatem temu najbliżej do ff9, dziwne ze kwadratowi zarzynają główną serię, a na ten pseudo tablecik potrafią wypuścić coś tak klimatycznego i ociekającego miodem że nawet puchatek by to zerżnął bez mrugniecia okiem.
-
Wyjąłem wreszcie ze skrzynki Bravely Default 2, może uda się sprawdzić.
@xavris system walki w finalu nie jest taki zły, za to fabularnie to spierdolili po całości
-
8 godzin temu, xavris napisał:Zagraj sobie w starą dwójkę. Zdecydowanie najlepsza część serii. Świetna historia i brak mapy usranej piórkami. W zasadzie to zupełnie inna gra niż w black flag (chociaż black flag mi się w sumie też podobało).
Nie tknę jak na razie zadnego zmułassyna, mam dość ubi shitu na co najmniej rok.
-
@Przemek_07 ja to dokończę, ale naprawdę jeżeli pierwsza gra z serii w ktora gram tak mnie zamula, to na bank nie sięgnę po kolejne odsłony, bo po co być masochistą.
-
Ps4- zmęczyłem TLoU2, mechanicznie gra wybitna, ale fabularnie to straszny kiep i w dodatku nudny, jedynka o wiele lepsza.
Switch- Call of Juarez ten na dzikim zachodzoe słaby tytuł , nawet tytułu dokladnie nie pamiętam.
Assassins Creed Black Flag nie lubię zostawiać rozgrzebanych gier więc staram się skończyć, ale do qrwy nędzy jakie to się zrobiło zamulaszcze, mój pierwszy i ostatni assassins shit, szkoda czasu na te tytuły.
Sakuna świetny tytuł na odstresowanko, uoorawa ryżu odpręża
Bravely Default 2 czekam żeby wreszcie pograć w prawdziwego jRPG'a, bo demko mnie kupiło.
-
-
"Czy wezmę na premierę też w sumie nie wiem"
Jebać to zamówiłem, mało takich turówek ostatnio, a gra wygląda nad wyraz dobrze.
@xavris Obadaj sobie demko Ys monstrum x na plejaku, przyjemny tytuł.
-
@xavris zagrałem w te nowe demko i widać progres względem pierwszego, mam dylemat czy brać na premierę bo to jebane square Enix a na wszystkim od nich siee ostatnio srogo zawiodłem.
Tylko że ten tytuł kusi, bo system walki ma kozacki.
-
10 godzin temu, xavris napisał:Historia fajna? Stosunek czasu spędzonego na ryżu a na walce?
Spierdoliłeś jak zwykle coś w niebie i wywalają Cię na wyspę demonów gdzie zaciukali Ci rodziców.
Masz ze sobą kilku ludzi którzy Ci pomagają, np wielki samuraj który nie potrafi władać mieczem, bo jest ogrodnikiem i od zawsze chciał uprawiać ryż, ale chuja też się na tym zna. Fabuła humorem stoi.
Możesz rozbudować swoją wioche ze tak to nazwę, możesz wytwarzać bronię pancerze itp.
Stosunek walki do uprawy jak na razie taki sam pół na pół, ale teraz mam zimę więc może być więcej walki.
Walka jest cholernie miodna i na bank podejdzie.
Gra to typowa japońszczyzna, albo się to kocha albo nienawidzi, mi podeszła, ale najpierw muszę skończyć black flag, bo nie lubię rozgrzebanych gier, ale mnie muli po mału ten assasin.
- 1
-
27 minut temu, xavris napisał:Nie chce mi się zmieniać tematu, i tak tylko my chyba tu zaglądamy.
Jak tam sakuna? Dużo jest zabawy z ryżem? Bo tylko ten aspekt mnie interesuje
Sakuna w kwestii ryżu to wypas, posadzić to w rządku to nawet sztuka, nawadniać, wyrywać chwasty, potem osuszyć wytłuc itp im lepszy wyjdzie tym lepiej statystyki się podnoszą. Walka to też bajka coś ala muramasa, po za tym boginka jest qrewsko złośliwa humor jest spoko w tym tytule i w dodatku to alkoholiczka,
- 1
-
7 minut temu, xavris napisał:Grałeś? Różni się czymś?
Nie grałem, ale z tego co piszą to się różni, zagram jak czas pozwoli, ale jak na razie na promce wpadła Scarlet Grace Saga więc będę w to cisnął, tyle że weekend robię więc dupa zbita.
-
-
Ps4: Skończyłem Uncharted 4, no jak dla mnie idealne zakończenie serii, oby więcej nie tykali tego.( @MagEllanchciałem sobie odświeżyć serie, bo ją bardzo lubię, co do black flag to mój pierwszy assassins i raczej ostatni, wziąłem że względu na piracki klimat i że można ogrywać na kibelku, na tv bym nie dał rady ) Czekam na The Last Of Us 2 jak wyląduje w paczkomacie, bo ostatnio przeprosiłem się z ps4.
Switch: Black Flag, Sakuna i Donkey Kong Country, genialny poziom trudności ginie i klnie się więcej niż w Blodborne, plus zostały jeszcze dwie części małpiszona.
-
Ps4: Uncharted 3
Switch: Sakuna - uzależniająca gra, hodowanie ryżu wciąga jak bagno,
Black Flag - pływam, zwiedzam i zbieram.
-
Zależy od tytułu , ale w większości wypadków tak 95% gra musi być z tego samego regionu
-
13 godzin temu, xavris napisał:@Strife cho na discorda. Już nawet ja tam gadam, bo na forumku się nie da odezwać do nikogo (post na tydzień to nie rozmowa )
To wyślij jakieś zaproszenie na serwer bo wieki tam nie byłem
-
Square Enix dojebał w tym momencie, bo ta gra była świetna te 23 lata temu.
-
Ps4: Uncharted 2, bo jedyneczka dziś pękła, fajnie po tylu latach wrócić i odświeżyć te tytuły.
Switch: Assasins Shit Black Flag mój pierwszy w życiu assasin w jakiego gram, klimacik ze względu na piratów z karaibów, bo z małą sobie oglądamy. ( Sakuna od jebanych angoli jeszcze nie doszła więc zabijam czas) ale muszę przyznać że miłe zaskoczenie jak na grę od ubi.
Z małą Mario Bros, przepadła jak zobaczyła że można gracz Peach' ówną.
Ps2 : Xenosaga 2, gine jak szmata przy jednym bossie, ale gra przednia.
-
Ps4 - Uncharted 1
Switch - Catherine i Donkey Kong Country
Ps2 - Xenosaga 2
-
Dziwak, taki tytuł tylko na pstryka, a nie na stacjonarną krowę
Na ps4 też za 170 stoi
-
21 godzin temu, xavris napisał:Edit. na sklepach ani śladu
Ty tak serio?
Albo udajesz taką amebe , albo ja nie łapie sarkazmu
Ja wyrwałem za 170 złociszy, bo u nas jak zwykle jansze biznesu walą cenę od dwóch stów
-
Wygląda to wyjątkowo dobrze i miodnie
No i jeden ze sztosów z dziecinstwa, ale cena z dupy niestety.
-
Chcesz jrpga turówke, sprawdź Alliance Alive zajebisty tytuł z pierdyliardem rzeczy do zrobienia i genialnym system walki. Do czasu wyjścia Bravely powinien wystarczyć.
W co teraz gracie?
w Gry
Napisano
Ghost of Tsushima - klimatem gra zabija, bardzo fajnie się biega po wyspie.
Monster Hunter Rise - w grupie ta gra to majstersztyk, polowanka na potwory cholernie miodne, solo jest nieco gorzej, bo wkrada się nuda.