Skocz do zawartości
Hades26

Wasi - Nasi pupile!

Rekomendowane odpowiedzi

To ja przedstawiam Wam moją Cziczi Kotek ze mną od półtorej roku.

)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A to moje tajlandzkie bzykacze . Jeszcze mam świniaczkę, ale fotki na razie brak.

Zarąbiste! Ale, co to jest?

To ja przedstawiam Wam moją Cziczi Kotek ze mną od półtorej roku.

Ten kociak po prostu jest słodki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zarąbiste! Ale, co to jest?

Ten kociak po prostu jest słodki!

To są potocznie zwane patyczaki. Nazywam je bzykacze bo bzykają się non-stop i składają setki jaj.

Odmiana pochodzi z Tajlandii i jest bardzo kolorowa. Mają duże niebieskie skrzydła (latają jak motyle , zielono-żółte nogi, niebieskie głowy... Można kupić czasami jajka na allegro po zetce od sztuki (na 10 jaj 6 się wykluło, 3 samiczki i 2 samce). Dosyć rzadki gatunek w Polsce. Żyją ok. roku. Ciekawe czy przeżyją zimę, temp. min. 18 stopni i muszą non stop mieć zielone liście o co w zimie jest trudno (ale pół zamrażarki jest już zajęte).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
...Mają duże niebieskie skrzydła (latają jak motyle ...

Gdzie on/ona ma skrzydła??? Bardzo oryginalne i fajne zwierzątko .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeden z moich predatorów :

aspis2-1.jpg

co za gatunek bo wyglada na jakaz zmije albo grzechotnika z pyska. Ja ma 3 psy i 1 kota. Psy to Luska, Pusia i Psotka a kot wabi sie łatka narazie nie mam zdjec. Kiedys chodowalem tez myszy, chomiki a takze zolwie i wszelkiego rodzaju rybki a no i jeszcze papuge nimfe i pare zeberek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja ma 3 psy i 1 kota. Psy to Luska, Pusia i Psotka a kot wabi sie łatka

No popatrz. Mój pies też ma na imię Pusia ;p

oto ona

puniaag5.th.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gdzie on/ona ma skrzydła??? Bardzo oryginalne i fajne zwierzątko .

To jest akurat samiec, niektóre samce niestety nie latają. Skrzydła mają idealnie złożone na odwłoku i przykryte przez takie płatki. Na zdjęciu widać 2 takie, na środku odwłoku. Ten akurat ma bardzo małe skrzydła. Na początku nie wiedziałem, że latają. Buja się taki na ręce (imitują podmuch wiatru) i nagle leci - zawał murowany. Mają instynkt podobny do biedronki. Gdy dookoła jest pusta przestrzeń to lecą do najbliższej 'gałęzi'. W tym przypadku można robić niezłe pokazy, bo bardzo ładnie latają z jednej dłoni na drugą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fuj (sorry jak kogoś uraziłem:))

Ale ja bym się bał takiego "zwierzątka".

Przeraża mnie na samą myśl o tym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
fuj (sorry jak kogoś uraziłem:))

Ale ja bym się bał takiego "zwierzątka".

Przeraża mnie na samą myśl o tym

Dlatego ja się nimi teraz zajmuję. Wszyscy inni się boją. Im większy owad tym większy strach przed nim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
fuj (sorry jak kogoś uraziłem:))

Ale ja bym się bał takiego "zwierzątka".

Przeraża mnie na samą myśl o tym

Może pająka to bym się bał (albo miał wstręt) ale patyczak jest cool

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
DSCF0915.jpg

Relaksik

ale futrzana kulka!

duzo siersci zostawia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja Cindy, która dziś rano zainteresowała się moją N95 8GB... Po czym uznała komórę za gryzak i przystąpiła do dzieła... Efekt??? Odciski ząbków na całej obudowie, ale na szczęście działa - w końcu to Nokia.

Zdjęcie tego małego potwora:

dsc05086pt7.jpg

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spider, twoje patyczaki rządzą! Sam chciałbym mieć kilka, ale na razie rodzice mi raczej nie pozwolą. Ale w przyszłości chętnie! Tak w ogóle, to jak wygląda opieka nad nimi? Są mocno wymagające?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jak do tego czasu gatunek u mnie przetrwa to mogę Ci wysłać jajka paczce. Z jaj patyki wykluwają się nawet po kilkunastu tygodniach i mają mniej jak 1 cm. (Samica teraz ledwo mi się mieści na dłoni). Potem trzeba im zapewniać pożywienie i wodę i temperaturę. Minimum 18 stopni C. Ale znowu im wyższa temperatura tym krócej żyją, ale są przystosowane do tropikalnego klimatu. Jedzą różne liście (maliny, trzykrotkę i inne świństwa). Moje jedzą liście z krzaków przed blokiem (takie znane wszystkim z białymi kulkami). I co najlepsze mają upodobania żywieniowe, bo nie chcą jeść niczego innego. Raz dziennie trzeba liście i terrarium pryskać wodą i właściwie to wszystko co trzeba im do szczęścia. Są dosyć kruche i trzeba uważać na ich odnóża i czułki (te się łamią, ale odrastają).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No popatrz. Mój pies też ma na imię Pusia ;p

oto ona

puniaag5.th.jpg

hehe za to twoja Pusia jest identyczna jak moja Luska

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak Wy to i Ja a co, moja mala Sonia, ostatnio miala operacje wiec taka malo zadowolona z zycia uwielbiam tego psa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to mój zwierzak Wabi się Puma lub po prostu czarna

Podczas opalania.

post-23999-0-76391300-1298643878_thumb.j

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oto moja kochana Soneczka,jakiś czas temu pochowałem Neskę 14l -dobry wiek jak na owczarka ,zabił ją rak krezki jelitowej .... pierwsza operacja (brałem udział) dała jej 5 mch życia (rokowania były dobre:silny organizm(szczeniaki w wieku 9l) ,nowotwór nie posiadał cech rozrostu{niby} .... jednak odrósł i zaatakował z wzmożoną siłą .....

...... w domu przebywa jeszcze kotka(dziewczyny) ,a z większych zwierząt posiadam koniki a dokładnie klaczki Wergina pół krwi w raz z źrebaczkiem imieniem WENDY

STOP STERYLIZACJI/KASTRACJI ZWIERZAT !!!

post-8466-1230633682.jpg

post-8466-1230633992.jpg

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale głupoty waść pleciesz , kastracja i sterylizacja powinna być u co poniektórych obowiązkowa ! bo potem latają hordy kundlów, pod każdym autem bezdomne koty i tak życie leci, a schroniska nie wyrabiają i trzeba zwierzaki usypiać. Dla zwierząt domowych, nie biegających po dworze samopas - oczywiście, niech sobie będą płodne, ale takim które mogą niekontrolowanie się rozmnożyć wycinać co tam trzeba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale głupoty waść pleciesz , kastracja i sterylizacja powinna być u co poniektórych obowiązkowa ! bo potem latają hordy kundlów, pod każdym autem bezdomne koty i tak życie leci, a schroniska nie wyrabiają i trzeba zwierzaki usypiać. Dla zwierząt domowych, nie biegających po dworze samopas - oczywiście, niech sobie będą płodne, ale takim które mogą niekontrolowanie się rozmnożyć wycinać co tam trzeba.

"Ale głupoty waść pleciesz , kastracja i sterylizacja powinna być u co poniektórych obowiązkowa ! bo potem latają hordy kundlów, pod każdym autem bezdomne koty i tak życie leci, a schroniska nie wyrabiają i trzeba zwierzaki usypiać."

Widzisz posiadam spora wiedze weterynaryjna ,nikogo nie obchodzi co po takowej operacji dzieje sie w glowkach tych zwierzat ,dla wiekszosci liczy sie iz cos jest robione w kierunku zmniejszenia populacji bezdomnych zwierzat, nikogo nie obchodzi iz wykastrowany kot jest bardziej podatny na niektore schorzenia np cukrzyce a ropomacicze kotek prawie wcale

nie dotyczy,dla sun jest z kolei antybiotyk o 100% dzialaniu niestety nie jest jeszcze zarejestrowany dla zwierzat "malych "

.... sam niedawno czytałem jak "mądrzy" ludzie z pewnej dośc znanej gazety namawiali na zakup zwierzaka dzieciakowi pod choinkę ..........

Dopóki ludzie nie zaczną traktowac zwierzakow powaznie ,tak dlugo te beda cierpialy w tyn czy tez inny sposob .

PS.Ja gdybym byl psem i mial wybor wolałbym eutanazie zamiast kastracji/dozywocia w schronisku .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja ze zwierzętami jestem związany od zawsze, mam w domu parenaście różnych zwierząt, utrzymuje kontakty z weterynarzami i sądze co sądze.

Kot tzw dachowiec, który nie leży ciągle na kanapie i nie wcina śmieci w postaci karm typu whiskas itp. po kastracji tak łatwo nie zachoruje, nawet jak jego podatność na niektóre schorzenia się zwiększy.

Jednak zgodzę się z tobą w kwesti kupowania zwierząt dzieciom na prezent, powinno być to potępiane, a w sklepach zoologicznych powinny być przeprowadzane krótkie egzaminy teoretyczne, czego dane zwierze potrzebuje, a najbardziej tyczyć się to powinno egzotycznych gadów, o których ludzie stosunkowo mało wiedzą. Taki gad bez specjalistycznej żarówki ("a po co bede taką kupował, da sobie rade bez") w niedługim czasie, nawet przy bardzo dobrej diecie dozna odwapnienia kości, krzywicy i dysplazji stawów.

Tak więc, kastracja - tak, dla niektórych zwierzaków, kupowanie zwierząt osobie nie przygotowanej i nic o nich nie wiedzącej - nigdy :)

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×