Heavy Rain

[Kerm 11]

Witam serdecznie i zapraszam do zapoznania się z recenzją długo oczekiwanego przez wielu graczy Heavy Rain.

"Heavy Rain" to niezwykła gra. Myślę, że bez obawy można powiedzieć, że wyznacza zupełnie mowy kierunek w rozwoju gier. To tytuł dla dojrzałego, dorosłego gracza. W fanboyowskich wojnach wielu zarzuca tej grze, że to festiwal QTE, że nie jest to pełnoprawna gra, a jedynie interaktywny film. Cóż, po przejściu całej gry można stwierdzić, że w sumie może to i racja, ale z jednym zastrzeżeniem, dawno nie brałem udziału w tak genialnym festiwalu i równie długo nie wiedziałem tak dobrze zrealizowanego filmu! Grafika, którą prezentuję na górze powstała nie bez kozery i "Heavy Rain" bez wstydu może znaleźć się wśród wspaniałych tytułów kinowych, stanowiących wyznacznik dla powstających dzisiaj thrillerów i kryminałów.

Do oceny posłużę się dobrze znaną wielu z was skalą akademicką. Każdy element oceniam w skali od 0-20 pkt., których suma posłuży do wystawienia oceny końcowej (ndst.-cel)

1) Fabuła – Napiszę krótko. Jest po prostu genialna. Akcja zaczyna się wolno (żeby nie powiedzieć ślamazarnie) od pierwszego rozdziału (który zarazem jest samouczkiem sterowania – o którym poniżej), aby nabierać tempa i pod koniec gry pędzić z prędkością ponad dźwiękową. Zapewniam was, ta gra pod tym względem was nie rozczaruje! Fabuła jest intrygująca, zmusza nas do zadawania sobie pytań, nad którymi zwykle się nie zastanawiamy. Jak daleko możemy posunąć się, by ocalić ukochaną osobę? To pytanie towarzyszyć będzie nam w zasadzie przez całą rozgrywkę. Jak zaznaczyłem na wstępie gra skierowana jest do gracza dojrzałego, takiego który potrafi odczuwać empatię i emocjonalną więź z prowadzonym przez siebie bohaterem. Jeżeli więc jesteś zagorzałym fanem fps’ów i jedyne co ma dla ciebie znaczenie, to liczba fragów – to w tej grze zupełnie nie masz czego szukać. Tej gry się nie gra, ją się przeżywa. Do nie dawna moim faworytem pod względem moralnych wyborów, których należało dokonywać, był nasz krajowy "Wiedźmin". Jednak dzisiaj honorowe miejsce zajmuje "Heavy Rain". Nie raz, nie dwa grając miałem ochotę rzucić padem o ścianę, nie z powodu jakiegoś szczególnie trudnego wyzwania QTE, lecz właśnie z powodu wyboru, który musiał zostać podjęty oraz świadomości, że nie zależnie od tego co zrobię nie da się wybrać dobrze. Producenci bawią się z nami przez cały czas dając nam często wybór pomiędzy dwoma równie złymi możliwościami, śmiejąc się z nas, gdy ponosimy konsekwencję naszych wcześniejszych decyzji. Scenariusz gry nadaje się w 100% do przeniesienia na ekrany kin. I w żadnym stopniu nie odstaje od takich klasyków jak "Milczenie owiec" , czy "Siedem".

Punkty 20/20

2) Game play – Jest zupełnie inny od tego do czego jesteśmy przyzwyczajeni przez zdecydowaną większość produkcji. Trzeba przyznać, że przywyknięcie do tego modelu wymaga nieco czasu i chyba jest trudniejsze dla starych wyjadaczy, niż dla osób, które mają do czynienia z konsola sporadycznie (vide moja żona łatwiej i szybciej opanowała sterowanie niż ja). Na duży plus można zaliczyć wykorzystanie żyroskopu w kontrolerze. W moim przekonaniu dodaje to realizmowi wykonywanych czynności. To najpełniejsze wykorzystanie możliwości pada od czasów "Flower’a". Z drugiej strony, taki system może być uciążliwy dla osób postronnych (nieprzespane noce małżonków, gdy my zawzięcie machamy padem w każdą stronę ;) ). Gra wymaga od nas sporego refleksu i szybkiego podejmowania decyzji. Gdy zawahamy się z wyborem, gra szybko sama pchnie nas do przodu, jednak bardzo często wybrana ścieżka będzie dramatycznie różna od tego co sami chcieliśmy zrobić. Ponad to, gdy bohater jest zdenerwowany, opcje wyboru drżą i szybciej krążą wokół głowy, co utrudnia podjęcie decyzji- to naprawdę fajny pomysł.

Głośnie QTE faktycznie zajmuje w grze sporo czasu i jest obecne wszędzie,od naprawdę prostych czynności aż do momentów kluczowych dla dalszej rozgrywki. Dla mnie osobiście nie jest to wadą, QTE są logicznym ciągiem, wynikającym z zastosowania takiego a nie innego systemu sterowania oraz dostosowanym do mechaniki rozgrywki. (Na dobrą sprawę, czy mashowanie kombosów w bijatykach lub sekwencji ciosów w slasherach, to nie jest też pewien rodzaj QTE?). Cała rozgrywka podzielona jest na szereg epizodów, które w zależności od podejmowanych decyzji będą pojawiały się w grze w takim, a nie innym miejscu (jeżeli czytaliście „Grę w klasy” Julio Cortázar’a, to wiecie o czym mowa. Jeżeli nie czytaliście to polecam świetną książkę). Niektóre sceny nie muszą się pojawić w zależności od decyzji, które podejmowaliśmy we wcześniejszych etapach rozgrywki. Jednak gameplay nie jest pozbawiony drobnych uchybień. To co mnie mocno irytuje przy drugim przejściu gry, to niemożność przyspieszenia animowanych przerywników. Jest to dosyć uciążliwe, gdy znamy już fabułę i chcemy zdobyć kolejne trofea.

Ocena: 19/20

3) Grafika: Jest naprawdę dobra, ale jednak momentami zdarzają się słabsze chwile. Postacie czasem nie poruszają się wystarczająco naturalnie (np. w prologu Natan wygląda jakby połknął kij od miotły). Raz czy dwa razy zdarzyło się przenikanie tekstur (czego naprawdę nie znoszę). Niestety grze zdarzają się także momentami poważne chrupnięcia. Nie wiem czy to wina mojej wersji, czy przypadłość każdej sztuki. Kolejnym mankamentem jest praca kamery. Model sterowania wybrany przez producenta ogranicza nas do korzystania z dwóch kamer jednak czasem zdarza się, że żadna z nich nie daje nam dokładnego poglądu na element otoczenia, który chcielibyśmy zbadać. Co więcej zdarza się , że postać lub element otoczenia przysłoni nam fragment QTE, co może zakończyć się niezbyt dobrze dla naszego bohatera. Największą zaletą jest design pomieszczeń, które są naprawdę zrobione całkiem ładnie. Widać, że twórcy lepiej czują się w zamkniętych lokacjach (których na szczęście jest dużo więcej), niż na otwartej przestrzeni. Twarze są naprawdę ślicznie animowane i moim zdaniem wyznaczają w tym elemencie nowy standard. Mimika twarzy jest odzwierciedlona bardo dobrze i bez trudu można z grymasów odczytać stan emocjonalny, w jakim znajdują się bohaterowie. Jednak co należy podkreślić grafika nie jest najważniejszym elementem tej gry. Liczy się klimat, a ciągle padający deszcz i dosyć blade mało kontrastowe kolory oddają go w 100%

Ocena: 17/20

4) Muzyka: Element często pomijany lub niedoceniany przez wielu graczy tutaj wychodzi na pierwszy plan. Jest genialna, piękna, nastrojowa i świetnie pasuje do gry. Buduje klimat, który jest najsilniejszą stroną gry. Momentami melancholijna, momentami pełna napięcia- jest z całą pewnością jednym z klejnotów zdobiących "Heavy Rain". Myślę, że nie ma się nad tym zagadnieniem nadmiernie rozpisywać. Wystarczy powiedzieć, że płyta z muzyką jest wystarczającym powodem do zakupu wersji kolekcjonerskiej

EDIT: Niestety wygląda na to, że OST dostępny jest tylko za pomocą VidZone, co w moim przekonaniu podważa sensowność zakupu wersji kolekcjonerskiej. Szkoda.

EDIT2: Oficjalna informacja od SCEP mówi,że muzyka będzie możliwa do ściągnięcia za pośrednictwem PSN. Czekam na potwierdzenie. I przepraszam za zamieszanie.

Ocenia 20/20

5) Pozostałe elementy: To co w tej grze najważniejsze to klimat i jeszcze raz klimat. Jest ciężki, często depresyjny i bardzo intensywny. Ta gra jest po prostu inna od 99% gier jakie można spotkać na rynku. Wystarczy powiedzieć, że moja pierwsza rozgrywka, zakończyła się bardzo daleko do happy endu. Co z jednej strony było wkurzające, bo przecież przez te kilka godzin gry starałem się żeby gra zakończyła się moim zwycięstwem a nie „orgiami killera”, ale z drugiej strony takie a nie inne zakończenie miało swój urok. Smutek który odczuwałem po zakończeniu epilogu sprzeczny był z tym co serwuje nam masówka z Hollywood, gdzie każda historia musi mieć elementy moralizatorstwa podkreślonego sztandarowym „i żyli długo i szczęśliwie”.

Niestety należy obiektywnie stwierdzić, że gra bywa momentami nie równa, kilka epizodów wydaje się być dodanych na siłę i sztucznie wydłuża czas rozgrywki, jednocześnie niektóre wątki pojawiające się w grze nie są do końca wyjaśnione. Skoro już przy czasie jesteśmy można śmiało powiedzieć, że gra nie jest szczególnie długa. Mi skończenie jej zajęło około 8 godzin. Z drugiej strony mimo kilku trochę słabszych epizodów, gra aż kipi od akcji, i ja osobiście wolę 8 godzin naprawdę dobrej rozrywki, niż niemiłosiernie rozwleczone 20 godzin nudy.

Żałuję też, że Quantic Dream napędzając maszynę typu nieco za dużo zdradziło z fabuły. Mimo iż starałem się jak ognia unikać wszelkich spojlerów, to jednak kilka scen nie wywarło na mnie takiego wrażenia, jak mogłoby - gdybym niczego się nie spodziewał.

Gdybym mógł coś jeszcze zmienić na koniec, to odebrałbym możliwość wczytywania poprzednich epizodów w trakcie pierwszego przechodzenia gry. Moim zdaniem taka opcja powinna pojawić się po oglądnięciu pierwszego zakończenia. Jeżeli mogę wam coś zasugerować, to grajcie w tą grę za pierwszym razem właśnie w ten sposób. Bez wczytywania poprzedniego stanu jeżeli coś nie wyjdzie. Polecam odczucia są naprawdę mocne i głębokie.

Powoli kończąc recenzję jeszcze słów kilka o lokalizacji. Jako, że jak na razie grałem w wersji angielskiej z polskimi podpisami (wersja kinowa ;) ) odniosę się do jakości tłumaczenia. Moim zdaniem jest naprawdę nieźle. Podoba mi się, że tłumacz sięgnął do głębszego zapasu języka Vulgaris, bo dodaje to realizmu grze. Gra jest dla dorosłych, to i język jakim się operuje również. Co do jakości dubbingu na razie się nie wypowiadam, zedytuję ten akapit po drugim przejściu gry. Natomiast to co sprawdziłem z dubbingiem to sceny dostępne w demie i z ulgą stwierdziłem, że rozwiązano problemy z ustawieniami głośności. Całe szczęście, gdyż musiałoby to wydatnie obniżyć ocenę końcową.

Na koniec słów kilka o trofeach, które są dla wielu istotnym czynnikiem. W moim odczuciu są one dosyć łatwe, po pierwszym przejściu gry odblokowuje się ok. 40% z czego lwią część stanowią pucharki brązowe. Jedno jest pewne, będzie to moja druga platyna po Infamous, gra jest tego warta.

Gdybym miał kierować się tylko i wyłącznie subiektywnymi odczuciami dałbym grze najwyższą notę, za scenariusz i klimat podlany wspaniałą muzyką. Jednak z obowiązku który na siebie przyjąłem biorąc się za pisanie tej recenzji należy stwierdzić, że ta gra to piękny Diament, jednak pod światło widać niestety kilka rys, które muszą trochę obniżyć ocenę końcową,

Ocena 19/20

6) Podsumowanie: "Heavy Rain" to gra dla dojrzałego gracza. Śmiem nawet stwierdzić, że dla dorosłych (i nie chodzi mi tu bynajmniej o biust madison, czy osławioną już scenę sexu). Wydaje mi się, że głównie dorośli będą w stanie docenić całą głębię jaką niesie ze sobą fabuła i przymknąć oko na drobne niedoróbki. "Heavy Rain' to zdecydowanie jedna z najlepszych, gier, w jakie miałem przyjemność grać i z cała pewnością będę do niej jeszcze wracał. Rzadko kiedy sztuka i rozrywka stoją tak blisko siebie. W tym przypadku zdecydowanie X muza czaruje graczy i zostawia w ich sercach niezatarte piętno. Pozostaje mieć nadzieję, że gra sprzeda się w niezłym nakładzie i wyznaczy nowy kierunek w dziedzinie elektronicznej rozrywki. Czego sobie i wam życzę z całego serca.

Skala ocen:

0-50 ndst

50-60 dst

61-70 dst+

71-80db

81-90db+

91-94 bdb

95-99 bdb+

100 cel

OCENA KOŃCOWA 95pkt bdb+

P.S.

Mam nadzieję, że macie czas na ściągnięcie ponad 220 MB patcha przed rozpoczęciem zmagań ;)

Zapraszam do komentowania. Sorki za błędy, które mogą się pojawić, ale chciałem dotrzymać umówionego terminu i sił na ponowne sprawdzanie trochę zabrakło. Jutro wprowadzę niezbędne poprawki ;)

Edytowane 24 Luty 2010 przez Kerm_pl

[Kerm 11]

Wprowadzono zapowiadane zmiany stylistyczno-interpunkcyjne, zapraszam do komentowania

P.S. prawie 150 wyświetleń i anie jednego zdania komentarza....

Edytowane 22 Luty 2010 przez Kerm_pl

[Legionista 0]

Kolego naprawdę bardzo udana recenzja.

Tylko potwierdziła to że muszę mieć tą grę

W końcu coś dla ludzi którzy szukają fabuły a nie tylko strzelania i skakania.

tylko pozazdrościć że miałeś okazje już w nią pograć.

pozdrawiam.

Piotrek

[tomeq83@ 1]

Recenzja bardzo dobrze napisana, bez spoilerów, nie wdająca się zbytnio w szczegóły, bardziej obiektywna w moim odczuciu niż subiektywna, dojrzała tak jak i gra. Podałeś wady i zalety gry, dobrą radę aby nie wracać do scen tylko przejść ciągiem. Brakuje mi tylko takiej kategorii jak "długowieczność" :). Ciekaw jestem czy tytuł jednak skłania do tego aby przejść go od razu jeszcze raz w taki sam czy inny sposób, czy raczej położyć go na półkę na kilka dobrych miesięcy aby nieco zapomnieć i odświeżać tytuł raz za czas.

Edytowane 22 Luty 2010 przez tomeq83@

[Splesh 5]

P.S. prawie 150 wyświetleń i anie jednego zdania komentarza....

Nie było komentarzy bo ludzie pewnie kipią z zazdrości, że Ty miałeś już okazję zagrać, a reszta musi czekać do środy ;) A tak na poważnie to recenzja bardzo fajna, obiektywna i bez spojlerów - co jest bardzo ważne w szczególności przy tym tytule. Miałem dylemat pomiędzy wersją klasyczną a kolekcjonerską i przez/dzięki tej recenzji pewnie zakupię kolekcjonerkę :)

Ciekaw jestem czy tytuł jednak skłania do tego aby przejść go od razu jeszcze raz w taki sam czy inny sposób, czy raczej położyć go na półkę na kilka dobrych miesięcy aby nieco zapomnieć i odświeżać tytuł raz za czas.

David Cage mówił, że jego marzeniem jest abyśmy zagrali tylko raz w tę grę, ale myślę, że znajdzie się wiele osób ciekawych tego "co by było, gdyby wtedy i wtedy postąpili inaczej?" I na pewno przechodząc kolejny raz będą chcieli to sprawdzić. Więc moim zdaniem gra jest nie tylko na raz...

[NERVUS_PL 1528]

Kerm_pl moje gratulacje. Raz za udaną i trafną recenzję a dwa za to, że już mogłeś się nacieszyć taką produkcją jak HR. Ocena chyba jak najbardziej trafiona. Osobiście będę mógł sobie pozwolić za "jakiś czas" na HR, ale jest to pozycja, którą muszę prędzej czy później mieć na swojej półeczce. :thumbsup:

Pozdrawiam

[Kerm 11]

Wielkie dzięki za komentarze! Zawsze to miło wiedzieć, że praca włożona w napisanie recenzji jest przez użytkowników doceniana ;). Dzięki pozytywnym komentarzom być może jeszcze kilka recenzji napisze ;)

Co do długowieczności. Trudna sprawa. Ja w tym momencie przechodzę grę by zdobyć platynę i trzeba przyznać, że gra się ciągle fajnie, ale znając rozwiązanie zagdaki, nie ma już tego uczucia niepewności, lekkiego ukłucia strachu co też przyniesie następna decyzja. Wydaje się, że jest to typ gry do której będzie się wracać z przyjemnością, jednak na dłuższą metę powtarzanie jej w kółko może być męczące.

Ale zapowiadane DLC z pewnością wydłużą jej żywotność.

Kerm

Edytowane 23 Luty 2010 przez Kerm_pl

[Tynio 12]

Witam

Przeczytałem z ciekawości recenzję z 2 powodów

- by dowiedzieć się czy gra jest warta zakupu od razu po premierze czy może lepiej poczekać ze 2-3 miesiące i zakupić używaną lub nową ale w bardziej atrakcyjniejszej cenie.

- Czy kupić wersję zwykłą czy kolekcjonerską

Doszedłem do następujących wniosków, że za kilka tygodni na allegro będzie tej gry aż pełno a czemu wiele osób zrobi platynę i sprzeda z dwóch powodów.

- gra tak jak zapowiadali najlepsza jest tylko na jeden raz J

- łowcy platyny szybko przejdą i będą chcieli odzyskać kasę

Co do wersji kolekcjonerskiej to dowiedziałem się, że muzyka z gry będzie do ściągnięcia z sieci ale czy to prawda nie wiem.

W sumie dostaniemy tylko dodatkowy epizod który pewnie będzie tak dobry, jak gra.

Czytając recenzję cieszę się że wcześniej nie czytałem opisów o grze oraz nie oglądałem filmików z gry które faktycznie mogły zepsuć zabawę.

Bardzo fajnie opisałeś każdy element gry, co może ułatwić podjęcie decyzji zakupu gry.

Jak bym nie miał w domu do przejścia jeszcze 5 gier, to pewnie bym zakupił od ręki a tak poczekam na okazyjną cenę

Tynio

Pozdrawiam

PS

Wczoraj dzwoniłem do empiku i dziś mają mieć już grę

Edytowane 23 Luty 2010 przez Tynio

[Pszczółek 1]

Ja się pytam gdzie jest administracja portalu ? jak ktoś nie chce sobie zepsuć zabawy z gry to niech nie wchodzi na komentarze w informacji o AvP jak to się nie sprzedaje w UK. Jakiś koleś napisał sprytnie kim jest morderca. No przepraszam, administracjo weźcie się do roboty bo stracicie czytelników, nie tylko portalu ale i forum!!!

Ja się zastanawiam czy dalej wchodzić na ps3site po tej rzeczy, ale to tylko moje przemyślenia.

[Kerm 11]

Ja się pytam gdzie jest administracja portalu ? jak ktoś nie chce sobie zepsuć zabawy z gry to niech nie wchodzi na komentarze w informacji o AvP jak to się nie sprzedaje w UK. Jakiś koleś napisał sprytnie kim jest morderca. No przepraszam, administracjo weźcie się do roboty bo stracicie czytelników, nie tylko portalu ale i forum!!!

Ja się zastanawiam czy dalej wchodzić na ps3site po tej rzeczy, ale to tylko moje przemyślenia.

Fakt faktem, to niezłe świństwo, ale czemu piszesz o tym w tym temacie, gdzie akurat (NA SZCZĘŚCIE) spoilerów nie ma?

[marko 49]

Podobała się gierka twojej żonie, bo moja po zagraniu w demko chciała od razu żebym kupił pełną wersję a wcześniej prawie nigdy nie grała na ps3 i nie wiem czy się jej będzie podobało. Lubi kryminały czyta podobne książki.

[Kerm 11]

Podobała się gierka twojej żonie, bo moja po zagraniu w demko chciała od razu żebym kupił pełną wersję a wcześniej prawie nigdy nie grała na ps3 i nie wiem czy się jej będzie podobało. Lubi kryminały czyta podobne książki.

Tak podobała się, chociaż stwierdziła że momentami jest zbyt brutalna ;)

[Pszczółek 1]

Piszę w tym temacie bo nikt indziej by nie zareagował. Niech albo zrobią wymuszone logowanie na komentarze albo je anulują kompletnie. Już 2 przypadki widziałem wyjawienia mordercy na ps3site. Dla mnie to jest niedopuszczalne. Grę jak miałem ochotę kupić tak jej nie kupię bo już wiem co i jak, a miałem taką ochotę. No nie dajcie robić strony jakimś gówniarzom bo naprawdę tracicie czytelników.

Co do gry - demo było fajne, tylko trochę za krótkie. Piękna gra.

Recka - moim zdaniem świetna, bez spoilerów, ułożona, podzielona, ładnie.

[Kerm 11]

Piszę w tym temacie bo nikt indziej by nie zareagował. Niech albo zrobią wymuszone logowanie na komentarze albo je anulują kompletnie. Już 2 przypadki widziałem wyjawienia mordercy na ps3site. Dla mnie to jest niedopuszczalne. Grę jak miałem ochotę kupić tak jej nie kupię bo już wiem co i jak, a miałem taką ochotę. No nie dajcie robić strony jakimś gówniarzom bo naprawdę tracicie czytelników.

Co do gry - demo było fajne, tylko trochę za krótkie. Piękna gra.

Recka - moim zdaniem świetna, bez spoilerów, ułożona, podzielona, ładnie.

Po pierwsze dzięki za pozytywny feedback dotyczący mojej recenzji.

co do spoilerów, niestety pełno ich wszędzie widziałem na Ps3site, polygamii, onecie, i jeszcze kilku portalach. Niestety większość z nich to komentarze nawiedzonych fanboyów xbox'a, któzy za wszelką cenę starają się doprowadzić do frustracji graczy i tym samym spadku sprzedaży gry. Oczywiście takie zachowanie spowoduje, że w rewanżu w dniu premiery Alan Wake, fora xboxa zapełnią się spoilerami pisanymi przez fanboyów PS3, co dla mnie jest chore, ale niestety trzeba by zatrudnić osobnego mederatora do każdego wątku, który odświeżałby strone 24/7 żeby tego uniknąć.

Nawet jeżeli poznaliście tożsamość zabójcy z origami, to w grze jest naprawdę sporo żeczy do odkrycia, więc nie sądze żeby was gra znudziła. Ja gram teraz po raz trzeci pod rząd i nadal nieźle się bawię, starając się prowadzić grę zupełnie inną drogą ;)

[Kizibono 0]

Po dwukrotnym przejściu gry dał bym jak najbardziej zasłużone 90 pkt do 100 trochę braknie ale gra jest po prostu świetna i tak jak jest to zaznaczane w każdej niemalże recenzji, jest to tytuł dla dojrzałych graczy. Zabieram się za przejście gry 3 raz i zdobycie platyny ! :D

Edytowane 3 Marzec 2010 przez Kizibono

[Prezmo 0]

Dawno nie pamiętam gry która trzymałaby mnie w takim napięciu. Co do recenzji.....czysty profesjonalizm :thumbsup:

[vasco 0]

kurde gra pod względem graficznym jest kosmiczna... fabuła też genialnie zapowiada się...

szkoda, że cena na razie powala na kolana... :)

[m0rph 3307]

btw - muza juz na PSN - cena o ile pamietam - 18pln

[kamilszymon 0]

Gra nietypowa gra oceniona na 10- Załowalem jak ja wymienialem no ale coz rodzina wazniejsza nie mozna sobei pozwolic co miesiac na 200 zl aby kupic nowa gre ale HR kazdemu polecam bo naprawde warto! Recenzja tez bardzo dobra!

[james00716 0]

Szkoda że jej jeszcze nie mam. Zagrałem w demo ale pełna wersja to jest to. Recenzja bardzo mi się podobała

[Kerm 11]

Woow dzięki za pozytywne komentarze, trochę rzadziej tu zaglądam, bo akurat urodziła mi się córeczka i na granie mam "nieco" mniej czasu, ale mimo faktu, ze PS3SITE nie wyraziło zainteresoania na nawiązanie ze mną ściślejszej współpracy w kwestii recenzowania gier na ps3, to ilość pozytywnych komentarzy przekonuje mnie że tak czy siak warto to dla was robić.

Wielkie dzięki!

K.

[Arielooo 0]

Witam,

jak to jest z Heavy Rain Move edition .?

trzeba kupować tą wersje czy można dociągnąć z PSN.?

i czy jest potrzebny do gry ten drugi kontroler [navigation]?

[Singularity 320]

można pobrać łatkę z pss która dodaje obsługę MOVE. Navigation stick nie jest konieczny, jego funkcję spełnia pad którego trzymamy w lewej/prawej ręce...

[nathandrake 1]

świetna recenzja :-) a co do gry to ocena jak dla mnie 98%/100% przez cały jeden dzień nie potrafiłem się odkleić od pada

[dziarmag 3]

czy ktoś się pokusi o ocenę obsługi heavy rain przez move?