Skocz do zawartości
Asasyn

Castlevania: Lords Of Shadow

Rekomendowane odpowiedzi

Trailer pikny.

Muza genialna ale taka też była w jedynce. Czekam z utęsknieniem. Pierwsza część to jedna z najlepszych gier w jakie grałam. A zakończenie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muzyka przepiękna, ale po tej w jedynce nie spodziewałem się niczego mniej. Trailer sam w sobie niewiele pokazuje, ale jestem mega nakręcony. Raz że kocham tę serię, a dwa, uważam że "Lords of Shadow" jest jej najlepszą częścią od "Symphony of the Night" (a może i od "Super Castlevania 4"). Jednak cały czas nie wyobrażam sobie jak będzie wyglądał epizod w teraźniejszości - nie zrozumcie mnie źle, po jedynce, ufam Mercusry Steam w 100%, po prostu póki co totalnie nie ogarniam pomysłu. Natomiast na możliwość zagrania Draculą czekam od, bagatela 91 roku - GENIALNY pomysł na reboot historii i powiązanie Belmontów z księciem ciemności,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy w tej grze da się w ogóle jakoś wrócić do głównego menu ? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

e2bee720d71b87363edf8b23b8e6d204f95f9950

 

 

- Pudełkowe wydanie Castlevania: Lords of Shadow wraz z dodatkami Reverie oraz Resurrection

 

- Kod na pobranie Castlevania Lords of Shadow: Mirror of Fate HD, czyli przystosowanej do dużych konsol kontynuacji krucjaty Gabriela z Nintendo 3DS (oddzielnie gra pojawi się w cyfrowej dystrybucji 31 października).

 

- kod do pobrania dema Castlevania: Lords of Shadow 2.

 

Chyba kupię :)

Edytowane przez pack

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Amazonie 28 funtów. Podstawka, DLC i Mirror of Fate za 140 to może i drogo. Młodsze gry można dorwać taniej. Castlevania należy do bardzo małej grupy gier które trzymają cenę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i Castlevania pękła.

Wizualnie chyba jedna z najładniejszych gier w jakie grałem. Prześliczne lokacje, co kolejna to ładniejsza. A jak doszedłem do zamczyska wampirów to szczena mi opadła i oczy prawie wyszły z orbit.Jedyne zastrzeżenie mam do ostatnich leveli tj. cmentarzyska tytanów i królestwa nekromanty. Mdłe i nieciekawe troszkę były i kontrastowały się z lukrem kapiącym z reszty gry.

 

Co do udźwiękowania mam jedno ale. Muzyka świetna, odgłosy wszystkiego klasa. Ale narracja mnie wkurwiała. Główny bohater nie mówił prawie nic przez całą grę (aktor podkładający głos jest znany i mogli go bardziej wykorzystać). Wszystko opowiada za niego kapitan Picard, który jet beznadziejny. Gdacze stoicko zdania, słuchać się go nie dało. Pod koniec bredził ciągle jak to Belmond jest niewyspany i coraz bardziej mroczny i posępny i targany żądzą zemsty. Ciężko było mi to kupić bo protagonista milczy jak grób, dialogów w cutscenkach jak na lekarstwo. Ba, nie nie ma w zasadzie katscenek fabularnych. Trochę na początku z Panem i dziewczynką i to w zasadzie tyle.

 

UWAGA SPOILER (Wstawił bym to w ten klikalny spoiler ale nie wiem jak to zrobić)

I wreszcie nie kumam co nie tak było z tym Belmondem. Był psychopatą z amnezją? Schizofrenikiem? Rozdwojenie jaźni miał? Po cholere mordował?

KONIEC SPOILERA

 

Gameplay. Finałowy boss mnie rozczarował (w tym sensie, że oczekiwałem ciężkiej przeprawy) bo grałem na hardzie i skopałem mu dupsko za pierwszym podejściem. Generalnie walki nie sprawiały mi problemu, nie wiem co się dzieje na takim easy. Spróbuję pograć trochę na palladynie, zobaczę jak się sprawy mają. Ogólnie fajna walka, system taki jak lubię. Są łatwe uniki, bloki. Tu fajna sprawa była że unikanie było proste i bardzo pomagało w każdej potyczce, ale tylko za dobrze stajmowane bloki gra nagradzała sowicie magią. I generalnie turlałem się po całych arenach, jak piłka, chlastając wszystko na dystans na dopalonych atakach i jak się wystrzeliwałem z magii wchodziłem w close kombat by wyłapać pare perfekt bloków.

 

No i to w zasadzie tyle. Wale mocne 9/10 za jakość rozrywki jaką dostarcza ten tytuł. Obczaję może to pierwsze dlc jak będzie tanie.

Czekam na sequel!

Edytowane przez Alpaczino

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BELMONT, nie Belmond ;) Co do fabuły - zapytaj kapitana Picarda :biggrin:

 

Pisałem to już - walka w połączeniu z nieudolną praca kamery działa mi na nerwy. Pomimo świetnego motywu z czerwoną i niebieską energią jest dla mnie niedopracowana. 

 

Narracja - tutaj masz rację, Gabriel - niemowa nie jest zbyt fajny.

Co do grafy - nie sztuka zrobić fajną grafę kiedy nie możemy obracać kamerą. Inna sprawa, że grafika ma genialny design, jak dla mnie lepszy niż chociażby w GoWie.

Muza świetna, ale utwory można policzyć na palcach jednej ręki i są powtarzane niezależnie od lokacji, trochę lipa że jest ich tak mało, bo są świetne. 

 

Gdzieś czytałem, że w LoS 2 będzie można obracać kamerą podczas walk. Dla mnie bomba, czekam z niecierpliwością.

Edytowane przez MarcinX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obczaję może to pierwsze dlc jak będzie tanie.

Pamiętaj, że wyjaśnienie zakończenia jest zawarte w DLC. Ja na necie obejrzałem, bo szkoda kasy na godzinę gry, a fabularnie dużo daje.

Edytowane przez LONG3r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×