Skocz do zawartości
Allu

Assassin's Creed

Rekomendowane odpowiedzi

Akcja dzieje się na zmianę w teraźniejszości i przeszłości (a właściwie genetycznej pamięci głównego bohatera) pozwalając nam wcielić się w więźnia nieznanej instytucji i assassina Altair'a. Jako więzień wiele zrobić nie możesz... ot pogadasz z ładną asystentką doktora i walniesz kimę na Animusie. Co to? Urządzenie do przeżywania zapisanej w genach pamięci. Ten drugi zaś to już inna sprawa! Powalczy, powspina się, poskacze i wykona szerg sklonowanych misji w trzech wielkich miastach...

Altair jest najlepszy. Niestety przez to popadł w pychę. Zaniechał przestrzegania Kredo i stał się nieposłuszny. Od tego tylko krok do zniknięcia na zawsze z szeregów Assassinów. Ale dzięki swym niesłychanym umiejętnością dostaje drugą szansę by wspiąć się ponownie na szczyt oraz by wesprzeć słuszną sprawę. Oto jest dziewięć osób które muszą zniknąć a Altair ma im w tym wybitnie pomóc.

A teraz konkrety - co zabija grę? Cztery rzeczy:

-schematy (przez wszystkie misje robisz w sumie to samo...)

-bugi (od zwiechów gry aż po gwałcących ściany gwardzistów...)

-monotonia (zawsze i wszędzie...)

-uproszczenia (rycerz w pełnej zbroii jest w stanie skakać po dachach lepiej niż ty a Altair mimo obwieszenia bronią z powodzeniem udaje Mnicha...)[/b]

Wersja gry z figurką powinna być jedyną obowiązującą!

Niestety reszta ludzi jest robiona jak to się mówi na jedno kopyto... Słabo i bez polotu.[/b]

assassins-creed-2.jpg

DŹWIĘK

W tej materii jest delikatnie i klimatycznie. Muzyka podkreśla charakter scen i co najlepsze robi to idealnie. Żaden kawałek nie jest jakoś specjalnie wyróżniony co sprawia że nie pamiętamy ich po odejściu od konsolki. Jednak siedząc przed nią poczujesz jak budują głęboki orientalny klimat.

Co do voice acting'u nie mam zastrzeżeń gdyż jest przeprowadzony poprawnie i głosy pasują świetnie do postaci. Ponownie Altair ma najlepiej gdyż jego pełne własnych przekonań teksty w połączeniu z głębokim głosem potrafią przyprawić o dreszcze!

Co mi się nie podoba to brak napisów! Część dialogów jest niezrozumiała lub słabo słyszalna...

85121-4.jpg

SUMA

Zostaliśmy oszukani! Obiecano nam cztero-daniowy obiad z deserem w kilku gwiazdkowej restauracji, a dostaliśmy kilka domowych specjałów. Które są jak najbardziej smaczne ale w porównaniu wypadają blado... Rewelacyjny klimat, świetne ruchy Altaira (swobodny bieg po i nad miastem... cudo!), fabuła i Jade - to są jedyne prawdziwe plusy. Minusy? Zbyt wiele by wyliczać.

Nastały czasy gdy hype'uje się gry do granic, do tego stopnia iż nie są w stanie sprostać swojej własnej legendzie. Jednak rozgrzani fani i tak kupują grę, licznik sprzedaży rośnie a zyski wpływają. To co że czujemy się oszukani? "Poprawimy wszystko w drugiej części..." Na przyszłość mała rada dla twórców - mniej bajek a więcej pracy!!!

Jeśli nadal szukasz w tej grze czegoś więcej niż fabuły i rozrywki to nie dokładnie przeczytałeś co napisałem i lepiej daj sobie siana. Jeśli chcesz tylko zagrać w dość solidną konsolową produkcję i hype Cię nie dosięgnął to wal śmiało.

GRAFIKA - 8-/10

DŹWIĘK - 7+/10

GAMEPLAY - 8/10

MIODNOŚĆ - 8/10

CAŁOŚĆ - 7+/10

83712811ki3.th.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajna recenzja i zgadzam się całkowicie. Gra wybija się tylko fabułą (przynajmniej dla mnie, bo lubię tego typu opowieści). Grafika też świetna, animacja nie ma sobie równych ale jest strasznie dużo takich samych zadań do wykonania. Łażenie po wieżach, ratowanie cywilów - za pierwszym razem jest fajnie ale później już tylko z obowiązku ja to robiłem. Klimat świetny, ale psychologia tłumu wogóle nie istnieje dla mnie - co z tego że ktoś tam powie coś gdy wskoczę na dach. Jak mnie ktoś goni to nic się nie dzieje. Może i ludzie reagują fajnie (przyglądają się zabójstwom, uciekają gdy zaczyna się walka) ale nie czuć aby to mogło wpłynąć na nasze losy. Walka bardzo fajna, chociaż pod koniec polega jedynie na kontratakach no i walka z 10-15 osobami naraz jest trochę nierealistyczna. Wolałbym bardziej skomplikowane starcia z np. dwoma przeciwnikami którzy byliby agresywni, a nie z całą drużyną która nic nie robi gdy jedna osoba atakuje. Ale i tak gra bardzo ciekawa, dwójkę kupię ze względu na fabułę i liczę, że trochę więcej będzie się działo w teraźniejszości (ogóły poznaliśmy czytając maile w laboratorium, teraz czas na akcje i szczegóły)...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najsłabsza wg mnie z twoich dotychczasowych recenzji,czytając ją miałem wrażenie jakby została napisana w pośpiechu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

świetna robota

Twoje recki zawsze czytam z zaciekawieniem. Może nie jest ona najlepsza z twoich wszystkich lecz na pewno duuuużo lepsza od mojej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ten wstep to jakas totalna lipa -

co do spostrzezen nt gry pelna zgoda,

pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Najsłabsza wg mnie z twoich dotychczasowych recenzji,czytając ją miałem wrażenie jakby została napisana w pośpiechu.

Na czym polega ta słabość?

ten wstep to jakas totalna lipa -

Wstęp miał być taki gdyż odnosi się bezpośrednio i na kilku poziomach skojarzeń do samej gry. Nie mam zamiaru zmieniać ani tym bardziej tłumaczyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wstęp miał być taki gdyż odnosi się bezpośrednio i na kilku poziomach skojarzeń do samej gry. Nie mam zamiaru zmieniać ani tym bardziej tłumaczyć biggrin.gif

spoko, nie oczekuje tlumaczenia ani zmiany ;]] ale jesli liczysz na czyjas opinie zamieszczajac go tu, to mowie tylko tyle ze taki wstep skutecznie zniecheca czytelnika do przeczyatnia reszty .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
spoko, nie oczekuje tlumaczenia ani zmiany ;]] ale jesli liczysz na czyjas opinie zamieszczajac go tu, to mowie tylko tyle ze taki wstep skutecznie zniecheca czytelnika do przeczyatnia reszty .

Bo? Ponieważ? Dlatego że?

Proszę jaśniej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To że ciebie zniechęca nie znaczy że wszystkich

mnie wręcz przeciwnie zachęcił do czytania dalej

pozdrawiam

Efru

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie gra jest totalnie rewelacyjna! Niestety tylko przez pierwsze 30 minut gry. Potem wszystko się powtarza i staję się nudne i monotonne... Fabuła jest naprawdę ciekawa i zaskakująca, ale.... Dużo jest takich ale Polecam ale nie warto się "napalać" na tą pozycję...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie gra jest totalnie rewelacyjna! Niestety tylko przez pierwsze 30 minut gry. Potem wszystko się powtarza i staję się nudne i monotonne... Fabuła jest naprawdę ciekawa i zaskakująca, ale.... Dużo jest takich ale Polecam ale nie warto się "napalać" na tą pozycję...

Dokładnie. Pierwsza godzina gry jest super ale potem wkrada się rutyna. Mówiąc krótko cała gra polega na wykonywaniu kilku zadań, które powtarzają się przez całą grę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Bo? Ponieważ? Dlatego że?

Proszę jaśniej...

bo to poziom skojarzen z gra (o ktorym pisales w #6 ) na etapie szkoly podstawowej conajwyzej ( nie chce zeby to zabrzmialo jako atak czy obraza Ciebie ),

a wierze, ze kierowales swoja recenzje do nieco szerszego grona.

pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To i ja do rzucę swoje 3 grosze Oprócz totalnej monotonii, która pojawia się już po 3 misji oraz tego, co napisali przedmówcy, wkurzało mnie strasznie, że mimo zaplanowania i wykonania misji w ukryciu (bez świadków, a kilka misji da się tak przeprowadzić) i tak całe miasto było alarmowane. "Bes sęsu", jak mawia Jasiu Śmietana... Strasznie to głupie, zważywszy , ze nikt mnie nie widział, więc i nikt o zabójstwie nie wiedział. Jakieś wszczepione monitory akcji serca u ofiary, czy jak?

Drugą głupotą był brak możliwości normalnego wejścia do miasta. Zawsze trzeba to było robić w towarzystwie mnichów. Nie rozumiem takich akcji. Z czego to niby miało wynikać?

Kolejny minus - kompletnie nieczytelne plany, które niby miały mi pomóc podejść do celu, a i tak generalnie nie pomagały i musiałem obywać się bez nich.

I ostania rzecz - skończyłem grę i co? I w sumie nic. Po przejściu literek końcowych ponownie znalazłem się w labolatorium. Oki, jeszcze bym zrozumiał, bo wówczas ponownie mogę wejść do animusa i pokusić się o podbicie wyników (tylko po co? ) Problem w tym, że po wyjściu z gry i ponownym jej uruchomieniu znowu muszę zobaczyć film końcowy i napisy, aby móc się dostać do animusa. To generalnie zniechęca do jakiegokolwiek grania (chyba że da się to ominąć, ale tego nie odkryłem).

Natomiast strasznie podobały mi się "skoki wiary", a im wyższy budynek, tym lepiej. Przy najwyższym (chyba Jerozolima, ale głowy nie dam), gdzie spadało się kilka sekund, adrenalina skoczyła do góry i mocno zabiło serce (mam lęk wysokości). Po prostu czułem, że spadam, co potęgowało niesamowite ujęcie kamery - aż musiałem zamknąć oczy. Miód. Niestety, nie ma go za wiele. Generalnie grę skończyłem ze względu na fabułę, nie na grywalność.

To tyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zatem...

Dodam swoje 3 grosze do tego tematu!! Assassina kupiłem bo... zobaczyłem że kumpel ma i fajnie mu się gra! Gra całkiem całkiem na pierwszy rzut oka wyglądała, szczególnie sposobał mi się filmik (intro)! No ale do rzeczy! Kupiłem, zacząłem grać... zaczynam od Damaszku, fajnie itd, zanim połapałem się jak kogoś okraść i ogólnie jak się 'walczy' to minęło sporo czasu, zostawiając tym samym sporo misji nie dokończonych, co odbiło się na końcu gry ponieważ chciałem jak to zwykle u mnie bywa, mieć grę skończoną na 100% i musialem wrócić do początku gry!

Za:

Podoba mi się sporo w grze, ruchy postaci, ilość ludzi i układ miast, naturalność - czyli np muchy na ciałach truposzy, żebraczki z mocno podkreslonym (wkurzającym) głosem i to że jak je olejemy i zaczniemy wchodzić po ścianie dostaniemy zazwyczaj kamieniem... kolejna sprawa to możliwość wchodzenia na dość wysokie wierze i budynki, w Acre zaskoczyła mnie możliwośc wejścia na krzyż na samym szczycie 'katedry', moją żone obleciały ciarki jak postać którą grałem bujała się z lewa na prawo podczas oglądania widoków! Grafika, powiem szczerze że nie zachwyca mnie, szczególnie że wcześniej skończyłem kilkukrotnie Uncharted: DF no i po U:DF pozostaje zawsze jakiś niedosyt patrząc na inne gry, co w przypadku Assassina nie jest masakryczne ponieważ gra jest mocno rozbudowana i ogólnie prezentuje sie ładnie!! Kolejne za to Templariusze i ich gadki... zawsze gdy zalazłem jakiegoś z niecierpliwością czekałem aż 'zacznie', z tego powodu że walki z nimi sprawiały mi mega przyjemność, nie chciałem ich wyrżnąć tylko się zabawić...

Przeciw:

No wlaśnie, przeciw! Jest kilka spraw które mnie wkurzają! min to że po zakończeniu gry aby wrócić do jakiegoś miasta aby pozbierać flagi lub dokończyć misje należy np w bloku pamięci nr 6 wysłuchać na nowo gadki mentora która trwa i trwa i... dojechać na nowo do miejsca przeznaczenia! Bolesne jest dla mnie to że za każdym razem to samo nalezy wykonać! Kolejna sprawa, czemu w grze są autosave a nie ma normalnego, ręcznego? Moze jeszcze się nie dopatrzyłem tego w menu ale wydaje mi sie że nie ma czegoś takiego jak save ręczny, zazwyczaj robi się z automatu gdy znajdziemy flagę... a ja np chodząc po Damaszku chciałbym po kolejnym włączeniu gry zacząć od miejsca w którym skończylem a nie na nowo słuchać blablabla... i jechać do tego miejsca. Jak wspomniał mój przedmówca, czemu nie ma możliwości wejścia do miasta bez mnichów? za każdym razem ta sama akcja... Przyczepię się również do tego że jadąc po Kingdom (chyba dobrze pamietam nazwę?) gdy ide z wciśnietym X nikt nie pomyśli o zaczęciu ze mną... jak tylko przyśpieszę to jest akcja gonitwa aby zabić... i tym samym marnuję czas na kolejne walki...

Podsumowanie:

Gra co prawda z paroma bugami (grający wiedzą co sie może stac w grze z koniem lub ciałem przeciwnika) lecz moim zdaniem udana! Prawdą jest że po wykonaniu kilku misji mamy monotonię i robimy w zasadzie w każdym miescie to samo, akcja w grze nie nabiera tempa (może pod koniec) a fabuła już po kilku godzinach podsuwa nam rozwiązanie kto jest tym zlym!! Fajnie jest wyciąć troszke wojska, szczególnie po zdobyciu wszystkich umiejetności, widowiskowośc w tym przypadku jest na dobrym poziomie ale ile mozna walczyć? Grę skończyłem, mam do znalezienia 2 flagi, jedna w Jerusalem i jedna w Kingdom zatem dziś to dokonam ale czy to cos mi da? W Uncharted DF miałem na liście wszystko co odblokowałem i co do odblokowania, a co da mi w Assassinie znalezienie wszystkich flag? Zobaczymy!!

Grę polecam chocby dla fabuły i efektywności!! A no i jak ktos lubi chodzić to w grze można tego doświadczyc!!

Na koniec mala ciekawostka pod tym linkiem: Assassin Maps, to dla osób mających problemy!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na czym polega ta słabość?

Drogi Allu nie ma sensu wytykać jakichś błędów,to jest tylko obiektywna ocena w moim przekonaniu.Nie wszystko musi nam się podobać prawda?

Nie jestem żadnym krytykiem dlatego nie będę się rozpisywał co mi się nie podobało.Pisząc recenzję oczekujesz że ktoś ją oceni.I chyba dobrze że niektóre oceny są niepochlebne bo to również motywuje.Z drugiej strony niema takiej osoby która dogodziła by wszystkim.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ślicznie ale... gdy ktoś pisze:

"Najsłabsza wg mnie z twoich dotychczasowych recenzji,czytając ją miałem wrażenie jakby została napisana w pośpiechu."

To mógłby podać choćby kilka POWODÓW takiej a nie innej oceny...

To co napisałeś to nie była krytyka/ocena a jedynie stwierdzenie :/

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle problemy z niczego... chłopcy, luzik!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra skoro tak ci zależy.

A więc tak nie podoba mi się język w jaki sposób została napisana recka,zalatuje trochę zadaniem domowym z podstawówki.

Wstęp do recenzji też nie jest najlepszy.

I to w zasadzie tyle.Głównie na odczucia po przeczytaniu recenzji rzutuje język jakim została napisana,a tu mi się nie podobał.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i...

Może ktoś mi powi, co dalej?... wykończyłem wszystkich Templariuszy, mam wszystkie flagi zewsząd!!... poza mazidłami na ścianach w 'laboratorium' nic ciekawego nie ma, co prawda dane z kompa i notebooków przeczytałem ale taka możliwość była wcześniej (przed znalezieniem wszystkiego)!!...

Za tyle trudu który włożyłem w znalezienie wszystkiego nic nie ma?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No i...

Może ktoś mi powi, co dalej?... wykończyłem wszystkich Templariuszy, mam wszystkie flagi zewsząd!!... poza mazidłami na ścianach w 'laboratorium' nic ciekawego nie ma, co prawda dane z kompa i notebooków przeczytałem ale taka możliwość była wcześniej (przed znalezieniem wszystkiego)!!...

Za tyle trudu który włożyłem w znalezienie wszystkiego nic nie ma?

Nie wiem jak od Ubisoft, ale ode mnie masz wielki order za wytrwałość i godziny spędzone przez tv. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, jesteś wielki, ja przy AC poddałem się po 2h granie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to ja bylem lepszy od Ciebie, bo z 3,5h meczylem. Potem odstawilem na miesiac. Przemogłem sie, wlaczylem po tym miesiacu jeszcze raz... I po 3 minutach wylaczylem. Ta gra juz nigdy nie zawita u mnie w napedzie. Ale na półce ladnie wyglada, wiec zostawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heh kupiłem dwa tygodnie temu i w dwa tygodnie przeszedłem ją, najpierw fabułę a później dodatki... Na końcu nie miałem już siły szukać 2 flag jedną w Jerusalem i jedną w Kingdom!!... i znalazłem w necie stronę ze wszystkimi mapami a na mapach wszystkie flagi i Templariusze i zastanawiam się po co szukałem wszystkiego tyle czasu?! Jak wszystko bylo podane na dłoni ...

Jak to zwykle bywa, w grach tego typu jak się człowiek nauczy iśc określoną ścieżką to z niej nie zboczy, tak właśnie robiłem i chodziłem obok flag dosłownie kilka kroków caly czas, nie zwracając uwagi na to że są nad (dosłownie) głową...

Ale, teraz tyram w Burnout Paradise mam jeszcze 70 samochodów do odblokowania i... multum bajerów!!

Dzieki za słowa uznania!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za słowa uznania!

Należą Ci się! Nawet na gamefaqs.com nie ma save'u 100%...

Ja nie dałbym rady...

RESPECT!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedługo mój save z Assassin będzie na gamefaqs.com. Dodałem go ale czeka na weryfikację (przyznam że dosyc dlugo już...), z łatwością każdy chętny znajdzie...

Mam wersję US więc nie wiem jak to będzie z grami w wersji EU...

Aha, kilka save jeszcze tam dodam, mój nick w GameFaqs to 'M_Col'

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to Twój save większości z nas się nie przyda... NTSC vs. PAL... Wieczna wojna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×