Skocz do zawartości
kill

Co Nas Wkurza W Grach?

Rekomendowane odpowiedzi

Denerwuje mnie to, że twórcy skupiają się na grafice i multi, a nie na rozgrywce i singlu.

Ukończyłem COD:MW1 i fabuła mnie wciągnęła, szkoda, że krótka (ale ciekawa) i nawet kanciata grafika tego nie popsuła.

Zabrałem się za MW2 i co widzę...? Grafika bajer, ale gra już nie ta sama. Już fabuła mnie nie ciągnie i nie przekonują już mnie nawet te momenty grozy (np. w górach. MacTavish ratujący cię wślizgiem od spadnięcia w przepaść)

Jestem świeżo upieczonym konsolowcem i nawet nie mam internetu. Twórcy gier o nas zapomniają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coz, mysle ze ludzi ktorzy bardziej cenia fabule, dialogi, konkretne zwroty akcji itd. (ja, Partyzant i nam podobni) jest coraz mniej a obecni gracze spod znaku "łeee cienka grafika" napedzaja rynek ktory dostosowuje sie wlasnie do nich.

Dobrze ze mamy mozliwosc wracania do starych gierek i nadrabiania (czasami) zaleglosci :)

Pocieszajacy jest fakt ze czasami wyjda jakies perelki, graficzne i fabularne w ktore mozna wsiaknac i sie dobrze bawic. A ze jest ich mniej niz kiedys.. coz, zmienily sie nieco oczekiwania graczy i nam staruchom i "wymagaczom" pozostaje odgrzewanie kotleta :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mhonar masz 100% rację .

Ja wczoraj kupiłem Medal of Honor, pograłem dosłownie może z 3 godzinki i co ? pół gry przeszedłem.

Największym minusem jest długość gier FPS !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coz, mysle ze ludzi ktorzy bardziej cenia fabule, dialogi, konkretne zwroty akcji itd. (ja, Partyzant i nam podobni) jest coraz mniej a obecni gracze spod znaku "łeee cienka grafika" napedzaja rynek ktory dostosowuje sie wlasnie do nich.

Dobrze ze mamy mozliwosc wracania do starych gierek i nadrabiania (czasami) zaleglosci :)

Pocieszajacy jest fakt ze czasami wyjda jakies perelki, graficzne i fabularne w ktore mozna wsiaknac i sie dobrze bawic. A ze jest ich mniej niz kiedys.. coz, zmienily sie nieco oczekiwania graczy i nam staruchom i "wymagaczom" pozostaje odgrzewanie kotleta :)

Masz 100% rację... Dzisiejsze nowości to gnioty jeśli wziąść pod uwagę fabułę i jej rozbudowanie... Ja mam szczerą nadzieję, że pod koniec tego roku pojawią się gry które wywołają u mnie dreszcze patrz: Ucharted 3, Tomb Raider czy też Skyrim na którego liczę najbardziej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedys bylo mniej pracy przy grach

Ja mam respect do osob podkladajacych glosy w grach, glownie RPG

Dobra fabuła jest naprawde w wielu nowych produkcjach, chociazby heavy rain lub inFAMOUS

W MW2 i BO tez single stoi na wysokim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krótkie single i nacisk na multi.

POLONIZACJE!

Polonizacje jak już są to są na wysokim poziomie. Problemem jest, że jednak nadal ważniejszym odbiorcą dla polskich wydawnictw są PC-towcy... Co do Singla to się zgodzę, że mierne 10-20 h rozrywki to o wiele za mało...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieee, 10-20 h to ok, popatrz na gry typu MoH której mają 5h . Na szczęście multi się jakoś ratują .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

im nowszy tytul, tym krotszy singiel.

Mam cos co mnie wkurza w Fifie 11 multi

Kazdy, kto dostaje w pape i sie rozlacza powinien dostawac bana na pare dni.

Bo rozumiem jak np. pradu zabraknie, konsola wybuchnie, zona/matka karze cos zrobic, no ale jak czlowiek dostaje dajmy na to 4-0 i sie rozlacza w czasie meczu, lub po koncowym gwizdku i nie dostajemy punktow za mecz, to sie mozna wkur***

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elektroncy liczą każdy grosz, a banowanie takich ciołków zniechęciłoby ich do zakupy kolejnej odsłony gry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po co banowac. wystarczyloby, ze osoba ktora ucieka (rozlącza sie) przegrywalaby walkowerem 3:0

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przegrywa walkowerem 3:0, a uznany za zwycięzcę dostaje +50pkt. rankingowych. Więc jednak coś zrobili...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie wkurza w uncharted 2 w multi (co-op) coś takiego:

Gram któreś tam natarcie wrogów z jakimiś nie znajomymi i czasem każdemu się zdarzy że musi nagle kończyć bo jakaś naprawde arcy ważna sprawa jest, już bym nie miał nic przeciwko gdyby odjeli mi range czy coś , ale to czekanie tam 2 minut "kary" naprawde potrafi zdenerwować, wiem że to jest ,mało, ale po prostu czasem na prawde trzeba skończyć gre .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

im nowszy tytul, tym krotszy singiel.

Mam cos co mnie wkurza w Fifie 11 multi

Kazdy, kto dostaje w pape i sie rozlacza powinien dostawac bana na pare dni.

Bo rozumiem jak np. pradu zabraknie, konsola wybuchnie, zona/matka karze cos zrobic, no ale jak czlowiek dostaje dajmy na to 4-0 i sie rozlacza w czasie meczu, lub po koncowym gwizdku i nie dostajemy punktow za mecz, to sie mozna wkur***

Oj wiem co czujesz, nienawidze tego !

Pozdrawiam

N.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mnie wkurza to żę gier z genialną fabułą jest coraz mniej... strzelanki teraz to tylko idź tam, przyjdź tu, a w między czasie wystrzelaj milion przeciwników... za to gry które fabuł nie potrzebują nagle ją dostają (NFS...)...

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie osobiście najbardziej denerwuje to ze wiekszośc ludzi kupi np call fo duty dla epickiego krotkiego singla a takie gry jak np Shadows of the Damned,Okami,Madworld,Rayman origins sprzedają się gorzej przez co jest takich perełek coraz mniej.Dla mnie jednak liczy się innowacja i te gry zawsze dostaną odemnie wyzsza notę:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie wkurza wydawanie okrojonych gier a później wypuszczanie płatnych DLC, które powinny być zawarte w oryginale. Jeśli są to DLC rzeczywiście wnoszące coś nowego, stworzone na długo po premierze gry to ok ale jeśli dostajemy singla z wyciętymi kawałkami, za które później trzeba płacić to czegoś takiego nie dzierżę :mad:

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie denerwuje najbardziej fakt, który niestety stal się już normą. Kupujesz grę w dniu premiery za 200 zł przechodzisz singiel w dwa / trzy dni, włączasz multi który ledwo co działa a po kilku tygodniach wychodzi patch który naprawia skandaliczne błędy w grze. Tak więc w d..pę dostaje ten co kupił w dniu premiery i przepłacił 100 zł tylko po to żeby być "betatesterem". Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie będzie przechodzić MW3 czy BF3 dwa razy na veteranie tylko dlatego żeby zagrać bez głupich błędów w grze.

A odnośnie gier, nie lubię gier w których dla przeciwników w singlu jesteś jednym wartym skasowania celem, pomimo że niby walczysz z całą swoją drużyną. Tak było np. w Homefroncie (który generalnie mi się podobał, nie licząc grafiki i w/w problemu).

Edytowane przez spike1314

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zajebiście długi czas ładowania...

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-Wczytywanie które w niektórych grach trwa stanowczo za długo

-Niektóre gry są stanowczo zbyt krótkie

-Łatwe trofea

-Brak Multi

No to by było na tyle jeśli chodzi o to co mnie wkurza w grach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jedną z najbardziej irytujących tendencji (pseudo tendencji) w tzw. rozwoju gier video jest stopniowe wyłączanie myślenia u potencjalnego gracza. Gry zaczynają przypominać filmy, gdzie wyjście poza scenariusz kończy się porażką, a gracz ma skrajnie ograniczone pole wyboru, lub w ogóle go nie ma.

Jako przykład mogę podać Piłę 1 (gra świetna i system walki w miarę akceptowalny wielowątkowa nieliniowa fabuła) natomiast w drugiej odsłonie tej serii "zmodyfikowano" system walki ograniczając go do cut scen w których trzeba określone guziki wciskać na czas..... makabra... gdzie tu miejsce na wybór, na strategię, o jakim "udziale" gracza można mówić w takiej cut scenie....

Tego typu przykłady można mnożyć... Nie wiem ale ja lubię gry, które rozwijają myślenie abstrakcyjne, sytuacyjne, etc. a nie powodują irytację i sprowadzają rolę gracza do automatu wciskającego guzik na czas.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×