Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

W RFN mają dubbing u nas jest jeden lektor który spieprza cały film.... To jest dobre dla filmów dla dzieci itp. cała reszta tylko napisy. W Szwecji (ba nawet w Serbii) każdy program w TV leci w oryginale z napisami, a u nas nawet jak jakiś fajny film leci w tv to jestem w stanie go oglądać tylko z płyty bo to po prostu rujnuje całe doświadczenie z danego filmu. Mam nadzieje ,że kiedyś Polska dojrzeje do eksterminacji lektorstwa z życia publicznego :P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do lektora nic nie mam, jak potrafi dobrze czytać, nie pomija ważnych tekstów, nie boi używać się wulgaryzmów kiedy trzeba to jest ok.

Ale jak słyszę jakąś pipę co ma się tam zaraz popłakać przy jakiś ważniejszych momentach to mnie ściska.

Poza tym jak oglądam coś późną nocą to nie mam siły na czytanie i lektor wtedy sprawdza się idealnie.

Ostatnio miałem okazję oglądać Pulp Fiction w wersji HD i lektor naprawdę dawał rady.

Był to jeden z tych bardziej znanych i tłumaczone było prawie wszystko, łącznie z ogromną ilością fucków.

Sam się zdziwiłem, że było to tak dobrze zrobione.

No i przecież polska edycja SW miała mieć i lektora i dubbing? To został jednak tylko dubbing?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ma za dużo informcji na temat lektora i dubbing'u niestety. Na chwilę obecną obserwowałem ten wątek, gdzie kilka fajnych news'ów opublikowano, może warto dalej obserwować, bo może w końcu ktoś potwierdzi wersję językowe.

SW kolekcja info

Edytowane przez ps3seth

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Polskie wydanie Sagi BD zostało pozbawione w angielskiej ścieżce językowej dźwięku DTS HD MA 6.1 (więcej), kosztem wprowadzenia polskiego dubbingu (więcej). Według informacji na forum dystrybutor przetłumaczył jedynie 3 płytę z dodatkami, a dyski 1 i 2 nie mają polskich napisów.

Ja pierd.... dlaczego w tym kraju najważniejszymi rzeczami zajmują się jakieś niedojdy wzięte z ulicy :/

Siedzi grupka takich niedojd i potem myślą, jakby upchać na Blu-Raya coś tak genialnego i niepowtarzalnego jak polski dubbing... No i wymyślili...usuniemy oryginalną ścieżkę dźwiękową! Nikt się nie zorientuje, bo kto by tam przejmował się oryginałem, jak tutaj taki wypas dubbing mamy z genialnymi gwiazdami M jak Miłość...

Musicie wybaczyć moje rozgoryczenie...ale te błazny postawiły nas przed dylematem: kupujesz polską wersję i masz (nie)oryginalną angielską ścieżkę dźwiękową w dużo gorszej jakości, albo kupujesz angielską wersja i masz wsio tak jak trzeba, tylko że bez jakichkolwiek napisów PL :/

No ludzie...przecież to Star Wars...jak można coś takiego w ogóle zrobić...

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż...polscy dystrybutorzy są jeszcze amatorami. Nic to trzeba będzie znów kupić w UK. Za parę miesięcy będzie można dostać cały pack za ok 20 funtów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie można liczyć ,że armie Polaków w UK jakoś wpłyną na tamtejszych dystrybutorów i może ichniejsza wersja w którejś edycji będzie miała napisy PL, it's a long shot but it's also the only shot we've got :P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, przed chwilą dałem to na forum, ale usunąłem...bo w końcu mod ma świecić przykładem :P hehe

No i też sam Lucas niczemu winien nie jest, tylko te polskie szumowiny :)

Co nie zmienia faktu, że podpis bardzo trafny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra moge byc tym niesfornym moderatorem, obiecuje poprawe :D kurde tyle tych narzekan na ta wersje, a tak dlugo oczekiwalem tych Gwiezdnych Wojen.. No nic, wyboru nie ma.. Moze tylko z innego zrodla niz polska dystrybucja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem ciekaw czy ktoś to kontroluje, Lucas czy jakiś nadrzędny dystrybutor, przecież tu chodzi tez o ich pieniądze, jak można dopuścić żeby jakiś trzeciej kategorii, pseudo dystrybutorek spieprzył tak wyczekiwany i ważny produkt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie miałem pytać.

Ktoś wie kto się zajmował tym wszystkim związanym z polską wersją SW?

Chodzi mi jakąś stronkę, kontakt do nich, itd.

Z miłą chęcią wysmarowałbym im "milusiego" e-maila :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest nas dwóch :P. Mimo że nigdy nie planowałem kupić edycji BD to jednak z takim partactwem trzeba walczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak coś to na TVP HD leci cała saga...tzn. 3 pierwsze części już leciały, teraz lecą prawdziwe Star Wars,czyli IV, V, VI.

Przez każdą kolejną środę o godzinie 21:50. Na zwykłym TVP chyba też leci z tego co widziałem.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I co powiecie na ostatnie newsy ze świata Star Warsów? Sprzedanie się Disneyowi...dla mnie to osobiście tragedia.

Jak sobie pomyślę jaki poziom teraz Disney prezentuje to jestem wręcz załamany...

Co z tego, że już zapowiedzieli epizody 7,8,9 jak to będzie jakaś bzdura dla małych dzieci.

Nie mówię, że poprzednie SW to super poważne produkcje tylko dla ludzi w wieku 20+, itd., no ale są jakieś granice.

Ciekawe czy Lucas będzie jeszcze nadzorował prace nad kolejną trylogią, czy już się zupełnie odciął od tego wszystkiego.

Jeśli będzie zupełnie nowa ekipa to można zapomnieć o magii Star Warsów :(

Tutaj info jakby ktoś przegapił:

http://www.gwiezdne-wojny.pl/news.php?15575,disney-kupuje-lucasfilm.html

Bonusy:

http://www.gwiezdne-wojny.pl/news.php?15591,graficzne-reakcje-fanow-na-sprzedaz-lucasfilm-1.html

http://www.gwiezdne-wojny.pl/news.php?15600,graficzne-reakcje-fanow-na-sprzedaz-lucasfilm-2.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony masz rację i w następnej części mieczem może machać Jonas Brother do spółki z Hanną, ale z drugiej - Pixarowi i Marvelowi, przejęcie przez Disney'a raczej zbytnio nie zaszkodziło...

Ale o ewentualnej tragedii, dowiemy się zdaje się w 2015, kiedy to ma wejść kolejna VII część sagi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem ciekawy co im z tego wyjdzie i na pewno film obejrzę. Tak na prawdę nic nie tracimy. Jak będzie shit to obejrzy się tylko raz i na tym koniec. A jak będzie dobry to dołączy do sagi i tyle :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I co powiecie na ostatnie newsy ze świata Star Warsów? Sprzedanie się Disneyowi...dla mnie to osobiście tragedia.

Jak sobie pomyślę jaki poziom teraz Disney prezentuje to jestem wręcz załamany...

Co z tego, że już zapowiedzieli epizody 7,8,9 jak to będzie jakaś bzdura dla małych dzieci.

Nie mówię, że poprzednie SW to super poważne produkcje tylko dla ludzi w wieku 20+, itd., no ale są jakieś granice.

Ciekawe czy Lucas będzie jeszcze nadzorował prace nad kolejną trylogią, czy już się zupełnie odciął od tego wszystkiego.

Jeśli będzie zupełnie nowa ekipa to można zapomnieć o magii Star Warsów :(

Olaboga! Star Wars zamieni się w kolorową papkę dla dzieci! We're DOOOOOOOOMMMEEEED!!! Czekaj, zaraz... przecież to już było w epizodach I, II i III.... Co było do spier@#lenia Lucas już sromotnie spier@#$lił(Jak udało się spieprzyć tak genialny i nośny temat jak przemiana Skywalkera w Vadera po dziś dzień nie rozumiem) Roz@#$ją mnie tacy niedzielni fani któzy teraz ręce załamują. Czemu załamują? Nie wiadomo, chyba dlatego że wszyscy tera fani Star Wars od kołyski :rofl: Szkoda słów na takie pieprzenie.

Mnie martwi jedynie to że Lucas już kilka lat temu rozpisał jakieś szkice dla ep. 7,8 i 9 i nie chciałbym żeby jego sraczka twórcza zj#&@ła taką szansę na kontynuację z prawdziwego zdarzenia. Martwi też obecna kondycja Hamila i Fisher, ale od czego są spece od charakteryzacji i efektów specjalnych? Na trylogię Thrawna szans nie mamy - Luke, Leia i Han są wówczas zbyt młodzi na obecny wiek aktorów, ale ekranizacja "Dzedzictwa Mocy"? Fuck Yeah!

Edytowane przez Danny Boy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olaboga! Star Wars zamieni się w kolorową papkę dla dzieci! We're DOOOOOOOOMMMEEEED!!! Czekaj, zaraz... przecież to już było w epizodach I, II i III.... Co było do spier@#lenia Lucas już sromotnie spier@#$lił(Jak udało się spieprzyć tak genialny i nośny temat jak przemiana Skywalkera w Vadera po dziś dzień nie rozumiem) Roz@#$ją mnie tacy niedzielni fani któzy teraz ręce załamują. Czemu załamują? Nie wiadomo, chyba dlatego że wszyscy tera fani Star Wars od kołyski :rofl: Szkoda słów na takie pieprzenie.

Pijesz do kogoś czy pieprzysz sobie od rzeczy? Weź na wstrzymanie stary, bo Ci jeszcze żyłka pęknie.

Może sam za szybko wyciągnąłem zbyt pochopne wnioski, ale po ochłonięciu przyjąłem postawę na "czekamy i zobaczymy, ważne że SW wróci".

Ludzie chcą normalnie pogadać na forum, które teoretycznie powinno być "zasilone" w miarę kumatymi ludźmi, także daj na luz, bo zachowujesz się trochę jak dziecko pisząc takie bzdury.

Wg Ciebie każdy kto się przejął tym, że Disney wykupił Lucasa jest "niedzielnym" fanem? Aha...

Weź pod uwagę to, że w końcu coś się ruszyło w świecie SW, a jest to niemałe wydarzenie, więc chcąc nie chcąc będzie burza w necie i nie tylko.

No i kij z tym, że człowiek wychował się wręcz na pierwszej trylogii, chodził do kina jak puszczali reedycje (gdzieś w latach 90tych), miał VHSy z trylogią, kręcił się w świecie SW na tyle ile mógł, a swoich tazosów to nigdy nie zapomnę, mam je do dzisiaj skitrane, cała kolekcja z albumem, a SW to już coś więcej niż tylko genialny film.

Ale Ty wiesz lepiej kto jest kim...

Przynajmniej można się pośmiać z fajnych grafik, np. Darth Vader jako Myszka Miki, albo Leia jako nowa księżniczka do kolekcji Disneya, czy też Stich jako Yoda.

Plusy przejęcia przez Disneya są takie, że w końcu mamy jasno określone kiedy powstanie kolejna trylogia i że w ogóle powstanie.

O budżet też się martwić nie trzeba, bo komu jak komu, ale im to kasy akurat nie brakuje, a na SW oszczędzać też raczej nie będą.

Jeśli chodzi o scenariusz, aktorów, itd. to tutaj właśnie rodzą się pytania.

Minusy są takie, że nie wiemy czego się spodziewać. Większości Disney kojarzy się z myszką Miki i durnymi różowymi serialami ala Hanka.

Piraci z Karaibów były projektem robionym (chyba) od podstaw przez nich. No i nie wyszło źle, wręcz przeciwnie, bardzo udana seria.

Tron co prawda to swego rodzaju remake i nawet udany, jednak bez polotu (gdyby nie Daft Punk i ich soundtrack, to Tron stracił by sporo).

Jednak z tak ogromnym uniwersum jak SW jeszcze chyba nie mieli do czynienia, a co ważniejsze, z tak ogromną rzeszą fanów i ich wymaganiami.

Ktoś gdzieś mądrze powiedział, że to i tak wszystko należy do wielkich molochów, tylko logo jest inne.

Co oni uznają i dopuszczą to będzie. Niestety, ale takie dzisiaj jest Hollywood, najpierw musi się to jakimś bolkom na górze spodobać, żeby mogli to dopuścić.

Bo przecież oni wiedzą lepiej niż miliony fanów na świecie. No, ale ja nie o tym chciałem...

Nie ma co porównywać doświadczenia Lucasa i gości od Disneya, bo to dwa światy.

Lucas swoje zrobił i chociażby za samą oryginalną trylogię i stworzenie całego świata SW należy mu się każda ilość $$$.

To, że potem zaczęło mu troszkę odbijać i chciał się nachapać ile tylko mógł na poprzednich częściach zamiast zająć się konkretnie robieniem kolejnych części to już lepiej pozostawić bez komentarza.

Co nie zmienia faktu, że dał nam SW i za to fani są mu wdzięczni, a raczej być powinni.

Może mu się znudziło już, może nie miał ochoty tego ciągnąc dalej...co nie zmienia faktu, że 4mld $$$ mu wpadło i jego pra-pra-pra-pra wnuki nie będą już musiały nic robić do końca życia (pomijając obecny majątek).

No i naprawdę myślisz, że Ford, Hamil czy Fischer graliby pierwszoplanowe role w nowej trylogii? Nie ma szans...

Każde już 60tka na karku, a Ford grubo ponad. Jak zagrają to tylko epizodyczne role, które będą raczej miały na celu przekazanie miecza/wiedzy kolejnym potomkom (nawet sam Lucas gdzieś o tym mówił).

Coś w rodzaju Nowej Nadziei i Obi Wana, który przekazał Lukowi miecz i dalej wszyscy wiemy co się działo.

Chyba, że Disney napisze sam wszystko od nowa, co jest bardziej prawdopodobne, ale też bym nie liczył na główną obsadę ze średnią wieku 60+ przy takim filmie.

Nie to, żebym im ujmował...ale nie wyobrażam sobie biegającego i skaczącego Forda, Hamila i Fischer, z mieczami świetlnymi i blasterami :)

Chociaż kto wie...

Tego niestety nie wiemy co się podzieje.

Efekt końcowy zapewne zobaczymy dopiero w kinie w 2015 roku.

Mam tylko ogromną nadzieję, że nie przeładują tych filmów efektami komputerowymi, a skupią się na "ręcznej" robocie tam gdzie to możliwe.

Każdy się zgodzi, że woli oglądać atak X-Wingów na Gwiazdę Śmierci, gdzie ludzie się wysili, aby to ogarnąć przed kamerami (tak, wiem że potem zostało to poprawiane milion razy, ale chodzi o pierwszy pomysł i projekt), zamiast oglądania jednej sceny wygenerowanej komputerowo za drugą.

PS.

I naprawdę weź na wstrzymanie. Bo ludzie chcą pogadać, a nie użerać się z takimi tekstami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co porównywać doświadczenia Lucasa i gości od Disneya, bo to dwa światy.

Lucas swoje zrobił i chociażby za samą oryginalną trylogię i stworzenie całego świata SW należy mu się każda ilość $$$.

To, że potem zaczęło mu troszkę odbijać i chciał się nachapać ile tylko mógł na poprzednich częściach zamiast zająć się konkretnie robieniem kolejnych części to już lepiej pozostawić bez komentarza.

Co nie zmienia faktu, że dał nam SW i za to fani są mu wdzięczni, a raczej być powinni.

No i widzisz - dla mnie zawsze ktoś piszący takie dyrdymały będzie niedzielnym fanem. Mam za dobry humor i za mało czasu dzisiaj żeby po Tobie jeździć, więc po prostu uwierz mi na słowo - gdyby Lucas zrobił Star Wars od początku po swojemu to dzisiaj mielibyśmy między innymi fioletową flotę imperium(co więcej śliwkowe TIE fightery to byłby najmniejszy problem) - świat Star Wars tworzyło bardzo wiele osób, nie wspominając nawet o przebogatym dziedzictwie literackim(którego jak rozumiem nie znasz) - to jakby wyglądało Star Wars gdyby Lucas robił wszystko po swojemu widzimy w turboch@#$wych epizodach I, II i III - pełną dziur, zaprzeczającą temu co zostało opowiedziane w starej trylogii kolorową papkę.

Co do obecności Fisher, Forda i Hamill to wspomnisz moje słowa - zagrają wszyscy i to nie epizodyczne role. Choć w sumie jak dla Ciebie epizodyczną jest też rola Aleca Guinessa w "Nowej Nadziei "który przekazał miecz i dalej wszyscy wiemy co się działo" to chyba wszystko jesteś w stanie podciągnąć pod taką definicję.

Powtórzę - dla mnie wieść że losy Star Wars wreszcie nie spoczywają w rękach tego zdziecinniałego, niestabilengo psychicznie(przecież on na przestrzeni lat "kończył" ze SW chyba 9 razy, nie wspominając że od lat kłamie że wizję trylogii prequeli miał od początku) dziada to najlepsza wieść ze świata filmu od lat (obok powrotu Arnolda do roli Conana)

A Ty jeśli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej o Gwiezdnych Wojnach i ludziach którzy za nimi stali to przez lata powstało multum bardzo ciekawych pozycji w tym temacie że wspomnę tylko o rewelacyjnych filmach Jambe Davdara czy kapitalnych książkach "The Secret History of Star Wars" Michaela Kaminskiego lub "Making of Star Wars" Rinzlera. Naprawdę polecam - najpierw poświęć swój czas na lekturę, zbieranie informacji, dowiedz się czegoś i może wtedy ktoś spojrzy na Ciebie nie jak na niedzielnego fana.

Edytowane przez Danny Boy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×