Mariush86 23 Napisano 11 Marzec 2012 (edytowane) Witam :) od razu chciałbym zaznaczyć,że jest to moja pierwsza recenzja na forum i niech to posłuży jako swojego rodzaju wytłumaczenie "jakości" mojego tekstu ;P Właśnie przeszedłem owy tytuł i chciałbym Wam przedstawić swoje odczucia co do niego :) Terminator Slavation to gra typu TPP.Pierwsze co się rzuca w oczy to fakt,że twórcy wyraznie inspirowali się grą Gears of War.Mamy tu bardzo podobnie działającą mechanikę oraz cover-system. Fabularnie gra ma niewiele wspólnego z filmową adaptacją...mamy co prawda głównego bohatera a mianowicie Johna Connor'a ,ale prócz tego faktu gra przedstawia nieco inną historię niż film.Brakuje tutaj androida który miał bronić głównego bohatera a także większości innych postaci.Mamy tu prostą historyjkę o grupie rebeliantów z Connor'em na czele,którzy to walczą z korporacją Skynet i jej śmiercionośnymi maszynami. Skoro tak to płynnie przeszedłem do owych "maszyn"...muszę wprost stwierdzić,że twórcy nie popisali się jakoś specjalnie ich różnorodnością,gdyż w grze spotkamy ich (uwaga) jedynie CZTERY RODZAJE! Będziemy tu mieli do czynienia z takimi modelami terminatorów jak: - T-7-T czyli model przypominający nieco pająka (najczęściej spotykany przeciwnik), - AEROSTATS czyli małe maszyny latające,bardzo łatwe do zlikwidowania, - T600 czyli dla fanów serii bardzo dobrze znane terminatory humanoidalne, - SKIN JOB - nic innego jak T600 pokryty skórą. Bardzo dużą zaletą tej gry tyczącą się przeciwników jest to,że każdy z nich posiada jakiś swój "czuły punkt" i na każdego trzeba obrać nieco inną taktykę.Bez wątpienia największe wyzwanie stanowią oczywiście T600 gdyż w nich trzeba wpakować największą "dawkę" ołowiu.Każdy z przeciwników porusza się i zachowuje dokładnie tak samo jak w filmie co jest dowodem na to,że twórcy gry dokładnie "przestudiowali" temat serii i postarali się w tym aspekcie :] Biorąc po uwagę uzbrojenie...tutaj jest już nieco lepiej niż z przeciwnikami.Mamy do dyspozycji dwa karabiny,shotgun'a,granatnik,wyrzutnie rakiet oraz granaty (szału nie ma) ;P Koleją rzeczą działającą na korzyść gry jest także bez wątpienia klimat! Tutaj po prostu od samego początku czuć "ducha" serii.Muzyka to istny majstersztyk i to ona sprawia,że cała "przygoda" jak i potyczki są jeszcze bardziej klimatyczne. Jeśli chodzi o grafikę to trzeba to napisać wprost...jest po prostu słabo.Oczywiście w grze jest kilka miejscówek które mogą się podobać,ale ogólnie graficznie tytuł ten po prostu nie wypada zbyt dobrze.Możemy tu doświadczyć tekstur o bardzo niskiej rozdzielczości a także liczne wpadki graficzne takie jak na przykład: "latający" karabin w momencie przeładowania czy też znikające krzaczki..Słabo również przedstawiają się przerywniki filmowe na silniku gry :/ Kolejnym minusem gry jest sama długość rozgrywki...sam osobiście przeszedłem ten tytuł w UWAGA: 4 godziny!! Doznałem lekkiego szoku czytając napisy końcowe w momencie w którym to zupełnie sie tego nie spodziewałem :pinch: Poszukiwacze trofeów będą natomiast wniebowzięci...tutaj każde trofeum jest złote a w dodatku wpadają one bardzo szybko.Małe dla mnie to pocieszenie gdyż zdecydowanie nie należę do tej grupy graczy.Wracając jednak do samej gry: Podsumujmy : gra broni się zdecydowanie klimatem oraz dynamiką.Niestety w wielu innych aspektach po prostu kuleje:/ Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt,że niewiele jest gier opartych na licencjach filmowych na CHOĆBY tym poziomie co nowy "Terminator".Tytuł ten nie jest niczym wyjątkowym,ale też nie jest totalnym crap'em...w to się po prostu da grać a co niektórych może nawet wciągnąć :rofl: PLUSY: -klimat serii, -dynamika, -cover-system, -muzyka! MINUSY: -grafika i wpadki techniczne, -mała ilość wrogów, -długość rozgrywki! OCENA OGÓLNA: 6/10 Edytowane 15 Marzec 2012 przez Mariush86 4 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Darayavahus 792 Napisano 13 Marzec 2012 Dokładnie, pozycja jedynie dla idących po łatwe trophy - dlatego zawsze omijałem to szerokim łukiem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lars06 420 Napisano 14 Marzec 2012 Gierka nic szczególnego - o tak bym to ujął, ale nie była zła. Trine 2 ma platynę wymagającą znacznie mniej. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomo 11882 Napisano 14 Marzec 2012 Wlazłeś między wrony kracz jak i one ... Dobrze przyklasnąć opinii większości, trudniej jednak być obiektywnym ;) Przeszedłeś grę w 4h? No i? Co to za argument? Dla Twojej informacji God Of War 2 przelazłem w 3,5h! Miałem klapy na oczach, odpalony tryb easy, i leciałem przed siebie. Różnica jest taka że ja robiłem to przy drugim podejściu bo błąd gry nie odliczył mi jednego z trophy :( pierwsze podejście zajęło mi 5x dłużej. Pytanie więc po co brać się za grę i jeszcze recenzowanie jej skoro nawet nie planujemy się wysilić by ją poznać? Terminator nie jest górnolotny, wiemy to, ale nie można twierdzić że jest krótki, czy kiepski po jednym speedrunie, do tego dodam jeszcze że nie każdy kto go kończył leciał tylko po trophy :) Ja się dobrze bawiłem tą gierką, do tego kilka razy miałem napływ adrenaliny słysząc w tle intro z Terminatora 2 :) Przy obecnej cenie gierki to baardzo tani sposób na spędzenie 6-10h w mocnych klimatach elektrycnego-mordulca. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariush86 23 Napisano 15 Marzec 2012 (edytowane) Tomo pisząc tę recenzję starałem się być jak najbardziej obiektywny oraz nie kierować się ocenami magazynów itp. nie wierzysz? to już tylko i wyłącznie Twój problem :] i jeszcze jedno...w jakim to momencie widziałeś tu T1000? od razu widać Twoje obeznanie w temacie :rofl: Edytowane 15 Marzec 2012 przez Mariush86 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lars06 420 Napisano 15 Marzec 2012 (edytowane) Po co wsiadać komuś na obeznanie w temacie przez małą pomyłkę? Nawet jeżeli tego obeznania nie ma, to w tym przypadku nic to nie znaczy, bo jak sam napisałeś w recenzji, z fabułą serii gra nic nie ma wspólnego, oprócz łażących cyborgów, kilku nazw i imienia głównego bohatera. Edytowane 15 Marzec 2012 przez Lars06 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomo 11882 Napisano 17 Marzec 2012 ... nie wierzysz? to już tylko i wyłącznie Twój problem ... To nie tylko mój problem .... Zwróciłem tylko uwagę na to że wyciągnięcie argumentu długości rozgrywki było tutaj błędem zważywszy na to że zaliczyłeś z salvation wyłącznie "szybki numerek" bez gry wstępnej czy "pobzykankowego szluga" ;) Reszta tekstu to po prostu dobra robota. Przez ten mały szczegół w mojej opinii traci jednak na objektywności. ... jeszcze jedno...w jakim to momencie widziałeś tu T1000? od razu widać Twoje obeznanie w temacie :rofl: Nigdzie nie rżnąłem się na mistrza ceremonii ;) T1000, T800, T600, a może i Turbo2000 z atari, ma to w d**ie jaki symbol miał cybernetyczny twór odgrywany w filmie przez Arniego, bo tą właśnie postać miałem na myśli. Jednak nie to było istotne, chodziło bowiem o znany większości motyw muzyczny który tutaj umiejętnie wykorzystano w odpowiednich momentach (zresztą sam również wyciągnąłeś to jak atut tej gierki) PS. Nie toczę tu żadnej krucjaty (baa, jako jednyn dałem Ci plusa za ten tekst), napisałeś reckę i chwała Ci za to. Coraz trudniej o jakiś przejaw inicjatywy na forum. Mimo wszystko myślałem że chciałbyś poznać opinię innych o tym co tu wrzuciłeś. Pomyliłem się? 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach