Skocz do zawartości
Patricko

Yakuza 5

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Yakuza 5

 

Ja jebie... obama.png

 

Na wstepie napisze ze gra jest dosc specyficzna i zdecydowanie lepiej sie w nia gra niz oglada, bo podejrzewam ze ktos moze po tym co zaraz napisze wpisac w jutuba "Yakuza 5 gameplay" i powiedziec sobie "co to gurwa za chinski syf".

 

Ok, no to na dzien dobry napisze ze jest to jedna z najlepszych gier w jaka w zyciu j gralem. Zaznacze jednak ze jestem fanem Yakuzy od pierwszej czesci i uwazam ze jest to najlepsza seria na wylacznosc Sony, takze moge byc troche nieobiektywny. cool.gif

 

Mimo wszystko gra w porownaniu z poprzedniczkami jest znacznie lepsza, jedynie historia moze troche odstaje (pewnie dlatego ze to juz 5ta czesc glownej serii i wiadomo mniej wiecej czego sie spodziewac), ale koniec koncow jest bardzo zadowalajaca i calosc jest na tyle fenomenalna aby wskoczyc na pierwsze miejsce w rankingu serii. Jak w kazdej Yakuzie spodziewalem sie wielu zwrotow akcji, intryg no i epickich momentow i... nie zawiodlem sie. Tradycyjnie mamy tutaj pelno twistow, epickich momentow etc. Czasami na fotelu wysiedziec nie moglem jak widzialem co sie na ekranie dzieje (przyklad z WIELU, pojedynek na piesci z niedzwiedziem, Z NIEDZWIEDZIEM, NA PIESCI), bardziej epickich akcji i sekwencji w grach wideo chyba nie widzialem nigdy. Sam epilog jako jedna sekwencja to jakies 2 godziny grania przepelnione wartka akcją, konkluzjami, epickimi scenkami i meskimi pojedynkami 1 vs 1 gdzie 1 ruchem reki sciagaja garnitury zeby pochwalic sie tatuazami oraz muskulami, heteroseksualnosc over 9000.

 

Gra jest tak zajebana solidna zawartoscia ze skupiajac sie tylko na fabule i glownych misjach pobocznych (tak, sa 2 rodzaje misji pobocznych) bez dotykania mini-gierek i mniejszych sub-questow zajela mi 80h zeby ja skonczyc. A przede mna jeszcze koloseum, kasyno + sub-questy (minigierki raczej oleje, moze za wyjatkiem wyscigow kogutow, tak, mozemy trenowac koguty wyscigowe i patrzec jak sie scigaja xD).

 

Poza tradycyjna klepanka, w 5tce dodali sporo nowych i ciekawych rzeczy. Mamy 5 grywalnych postaci, z czego 4 maja unikalne "glowne" aktywnosci poboczne. Kazda z tych aktywnosci jest bardzo rozbudowana, mamy tutaj jezdzenie taksowka [przepisowo, na wszystko trzeba uwage zwracac], wyscigi uliczne ow taksowka [mozna ja tuningowac], potem mamy polowanie na zasniezonej gorze gdzie trzeba uwazac nieustannie na swoj pasek energii ktory podczas sniezyc sie ciagle pomniejsza, jest stawianie roznych pulapek, przynęt no i strzelanie z dubeltowki do zwierzyny po czym zbieramy loot ktory potem mozna sprzedac i kupowac lepszy sprzet. Potem z kolei mamy robote bycia... idolką Japonii, bez bicia sie przyznam ze najbardziej obawialem sie o te czesc w grze, 5 postaci z czego 1 to dziewczynka ktora chce byc idolka, troche sie martwilem ze to kompletnie do mnie nie trafi i bede sie meczyl przez te czesc w fabule ale... odziwo spodobalo mi sie, gra rytmiczna/taneczna ze spoczko muzyczka ktora powodowala ze sie bujalem na fotelu, zaczalem sie na tyle martwic o swoja heteroseksualnosc ze musialem od czasu do czasu siegac reka w spodnie i upewniac sie czy aby na pewno jeszcze mam beniza. Ostatnia aktywnosc poboczna to bejsbol, w sumie tutaj za duzo pisac nie trzeba, trening, pojedynki etc. cool.gif

 

Mozna sobie pomyslec jakie znaczenie w fabule ma miec idolka czy jakis bejsbolista, no coz, w tej historii najlepsze jest to ze wszystko sie na koncu ladnie zazebia i kazda z tych zroznicowanych postaci zostawia dosc wazny odcisk na tym co sie dzieje w swiecie gry.

 

Gre skonczylem wczoraj chyba o 4/5 rano [nie spodziewalem sie tak dlugich sekwencji] i mialem problem z usnieciem po napisach koncowych, za bardzo bylem nabuzowany tym co sie dzialo na ekranie... 4/5 rano a czlowiek nie chce spac, a za 3 godziny do roboty trzeba isc. No lepszej rekomendacji dac nie moge xd

 

10-/10

 

Smutne jest to ze musialem sie cofnac o jedna generacje do tylu aby zagrac w tak femomenalny tytul, no coz, no to teraz tylko czekac na Yakuze 0 fsg.pngbanderas.pngobama.pngohboy.png

Edytowane przez One Post Man
  • Like 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

W końcu można z kimś pogadać :biggrin:

 

Bansai mówi, że fabuła odstaje od gameplayu. Ja twierdzę, że jest odwrotnie :P

 

Dla mnie jest to najlepsza fabularnie część serii (z jednym małym (Fin)ale) a najgorsza gameplayowo.

 

FABUŁA:

Jest ZA-JE-BIS-TA. Najbardziej dojrzała, gęstniejąca w każdej i z każdą częścią, z chyba najlepszym twistem w serii

Goro Majima & Park :shok:  :biggrin: 

ale jednocześnie z przewidywalnym głównym bad assem

w czasie sceny z butami w więźniarce od razu poczułem to ukłucie

i, nie powiem, epicką ale bezjajową końcówką.  Najmocniejszą stroną są zakończenia kolejnych części. Każdy to masterpiece, po którym potrzebowałem ochłonąć. Samo Finale jednak mnie zawiodło. Może dlatego, że masterpiecy wyp&%$#^@# z butów i zbudowały zbyt wielkie oczekiwania?  Walki epickie ale

ponad 2h gry i jak już na początku ustalono kto jest kto to zero, kompletnie zero zaskoczeń. Zabrakło dreszczu, który czułem w zakończeniach poprzednich Yakuz. Aż się prosiło o jakiś twist z Majimą, po prostu o nim marzyłem. A tak Majima zniknął, Majima się pojawił, nic. Wszystko pozostało w kanonie, wiadomo kto jest dobry a kto zły, a Kiryu w następnej części zostanie chyba świętym :yes: Temat Haruki w Finale zostawię bez komentarza :whistling: 

Na duży plus postacie Watase i Katsuya, po prostu facetów z zasadami i jajami. Mam nadzieję, że nie zabraknie ich w kolejnej części.

 

GAMEPLAY:

Niestety jak dla mnie wprowadzenie substories nie sprawdziło się. Najlepsza z nich to taxi, najgorsza Haruka. Bosszzz ile można robić to samo?! W tym miejscu przerwałem grę, bo miałem serdecznie dosyć, dosłownie mi się cofało, Substories fabularnie nic nie wniosły, a przez swoją ilość i powtarzalność zabijały gameplay. Gra się rozwlekała i gubiłem wątek główny. Sami twórcy chyba też się tych substories trochę obawiali, bo co jakiś czas serwowali przypomnienie fabuły głównej. Na minus zapisuję także wykastrowanie Revelations i zmianę formuły IF8. Na plus natomiast walki z dziadkiem i wnukiem w Kamurocho. Cała reszta to wiadomo, wysoki standard wyznaczony przez tą serię.

 

Gdyby wyciąć substories gra byłaby super roller coasterem, naprawdę wolałbym aby była połowę krótsza przez co intensywniejsza. Ale i tak bije na głowę 99% rynku, a jako seria jest dla mnie na równi z MGS.

Edytowane przez korwin
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie jak dla mnie momentami scenariusz byl za bardzo naciagany i na sile, oczywiscie wszystko w granicach rozsadku, ale odstawalo to moim zdaniem od poprzednich Yakuz, za to gameplayowo kazda rzecz mi podpasowala, kazde aktywnosci poboczne no i troche bardziej responsywny system walki, wszystko na plus.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gram sobie powoli (50 godzin na liczniku, trzecia postać) i na chwilę obecną to GOTY 2015 roku dla mnie i jedna z najlepszych gier w jakie grałem w ogóle. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yakuza 5 za 104 zł na PSStore. Grzech nie brać za taką kasę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety jeśli będzie dużo osób kierować się taką filozofią, to już nawet w Yakuze 0 sobie nie pogramy.

Edytowane przez vann

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

104 zł to i tak dużo jak na 3 letnią grę, ale znacznie lepiej niż ten żart który ustawili sobie na premierę w EU. W piątek kupiłem, ale kurczę nie wiem czy przy takich serwerach w niedzielę uda mi się wreszcie pograć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam 100 godzin na liczniku nie skupiając się na minigierkach i myślę, że Yakuza 5 z palcem w tyłku warta więcej niż te 104 zł. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem. Dla mnie to najlepsza Yakuza, najlepsza gra ubiegłego roku i jedna z najlepszych gier w jaką grałem w życiu. Gra ma świetną fabułę, co chwilę zaskakując jakimś zwrotem akcji. Do tego zarysowanie postaci to mistrzostwo świata. I nie chodzi tylko o głównych bohaterów, ale o postacie drugoplanowe również. Sprawia to, że niektóre wydarzenia potrafią pojechać po uczuciach gracza

dawno nie ruszyło mnie w grze coś tak, jak śmierć Mirei Park, zwłaszcza, że postać fajnie przeobraziła się z zimnej kobiety w dobrą i ciepłą osobę

robiąc to lepiej niż większość gier i ,,mesjaszy" ubiegłej generacji. Gra nie sili się na tanie i sztuczne aktorstwo rodem z  telenoweli, gdzie ma być dużo łez i nadmierna gestykulacja, co by starać się ruszyć gracza (kłania się pewna gra o grzybach i jej scenka z córeczką czy murzynkami). Jak gra uderza w pysk, to robi to autentycznie i z wyczuciem smaku odpowiednio budując nasz stosunek do postaci. Jeśli chodzi o postacie, to trzeba również wspomnieć, że są one świetnie ,,zagrane", Mimika, voice acting to mistrzostwo świata. Nie widziałem jeszcze gry, która miałaby zrobione to tak dobrze. 

 

Co do gameplayu to jest on rozbudowany jak nigdy dotąd w serii. Nie będę się rozpisywał, bo kilka postów wyżej zostało to wszystko fajnie opisane. Pięć miast, aktywności poboczne (polowanie, taxi, taniec, baseball), zadania poboczne, mini gierki (m.in. Virtual Fighter 2), arena. Jest co robić nawet przez ponad 100 godzin. 

 

Szkoda, że gra i seria nie zyskała takiej uwagi na jaką zasługuje, bo jest lepsza niż większość przereklamowanych i obecnie topowych gierek. 

 

Polecam bardzo.  

Edytowane przez vann
  • Like 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

104 zł to i tak dużo jak na 3 letnią grę, ale znacznie lepiej niż ten żart który ustawili sobie na premierę w EU. W piątek kupiłem, ale kurczę nie wiem czy przy takich serwerach w niedzielę uda mi się wreszcie pograć.

 

No i co z tego ze gra ma 3 lata skoro nie byla wydana w zrozumialym jezyku?

Jezu jak mnie wkurwia taka mentalnosc, wydaja gre ktora starcza luzem na 100h+, ale nie kupie, bo za drogo, a potem bede jeszcze marudzil ze kolejnej czesci nie wydali.

 

Bilbym bejsbolem po jajach. Masz szczescie ze kupiles!

Edytowane przez One Post Man
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz mnie zacytować gdzie marudziłem o niewydanej u nas następnej części kiedy poprzedniej nie kupiłem bo za drogo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie ogrywam sobie Y5 i wszystko byłoby ok... Aż do momentu kiedy gramy Haruką...

No ja jebie, kto wpadł na tak debilny pomysł, żeby zrobić z tego pełny gameplay? Jakieś kierwa tańce, przebierańce, uściski ręki, sprzeczki małych dziewczynek... Jakaś fantazja pedofila deva co to robił czy jak... Jeszcze ta niezręczna sytuacja, gdy akurat grasz te zyebane Princess League i ktoś akurat wchodzi do pokoju...

Ja rozumiem, że Yakuza lubi robić sobie jaja z wielu rzeczy, ale jeśli w Y6 znów będzie Haruka to będę pluł jadem. No chyba, że przestanie być pizdą i nauczy się lać ludzi po ryjach, w końcu to Yakuza, a nie symulator tańca...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naparzanie Haruką po mordach przez hack:

 

Twórcy pewnie byli zbajerowani sprzedażą Hatsune Miku, w japonii to pewnie coś normalnego że faceci w to grają, ot różnica kultur i kodów samców alfa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×