Skocz do zawartości
kovacs

Resident Evil: Revelations 2

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Dokupując ruble wyjdzie mnie ~63zł więc chyba warto (za całość ofc).

Moim zadaniem warto.

 

I taki crap dostaje wyższe oceny niż the order. Za darmo tego nietknę.

Trol bedzie trolem, and haters gona hate.

Ale przepraszam Cie bardzo. Nikt Cie do tego nie zmusza prawda? A crap no bo grales i wiesz;p 

To ze RE ma problem z fps to wina Capcomu bo na x1 smiga rewelacyjnie, To ze RE 2 ma wiecej kontentu w "pierwszym" odcinku niz caly The order(nie najezdzam na order bo gralem i mi sie podobal, ale porownujac...) bedzie mial kiedykolwiek to tez crap.

Milo mi ze oceniasz cos o czym nie masz zielonego pojecia.  

 

Sam raid mode to kilka/kilkadziesiat godzin grania, jesli ktos to lubi. Ja osobiscie wolabym zeby dorzucili tutaj Mercenaries z 3ds (ze skillami) niz raid. 

Jedno mi sie nie podoba w raid mode, tutaj czas nie ma zadnego znaczenia(sa mijsce ktora sa typowo na czas, ale...zal;p), co za tym idzie "stunowanie" mobkow oraz konczenie ich z mele nie ma zadnego sensu(w mercach dostawalismy +time), poza oszczedzaniem ammo (z ktorym nie ma problemu jesli robimy misje na naszym lvl).

Edytowane przez kosciarz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie grałem i nie zamierzam wydawać swoich pieniędzy na grę ktòra wygląda jak z ps2 i do tego działa jak kupa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

I taki crap dostaje wyższe oceny niż the order. Za darmo tego nietknę.

Może nie crap choć gra nie najwyższych lotów. Co do tego że ma oceny wyższe niż the order to mnie nie dziwi a wręcz cieszy. W tym residencie przynajmniej się gra a tam co mamy: interaktywne kino z raz na jakiś czas naciśnięciem przycisku. Trzeba tępić wszystkimi możliwymi sposobami gry(hmm czy aby na pewno gry) jak the order. To się musi skończyć bo nic niewku...tak jak kupienie gry a tam gry jak na lekarstwo tylko filmiki i raz na ruski czas naciśniecie przycisku. Po 100% wolę takiego brzydkiego residenta gdzie się gra niż świecący się jak psu jajca the order który sobą nic nie reprezentuje oprócz gó... cinematic experience. Na pewno ten resident dostanie prędzej szanse ode mnie niż ten syf od ready at down ale to tez po czasie bo capcom nigdy ode mnie niedostanie pieniędzy za dzielenie gry na jakieś gów... odcinki. Przecież takie praktyki jeszcze niedawno były nie do pomyślenia a teraz. To co się stało z tą branżą jest dla mnie nie do zaakceptowania. Pocięte gry, samo przechodzące się badziewia gry po 250 zł gdzie to miało nie zdrożeć(wiem resident jest tańszy mówię ogólnie)

Edytowane przez vincent
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem, przeszedłem i co? No i w sumie nic. Pierwszy epizod zajął mi lekko ponad 2,5 godziny. Grafika wiadomo, dramat. Szczególnie, że wcześniej ogrywałem The Order. Czułem się jak po przyjęciu na oczy całego opakowania spinaczy. Nie jednak grafiką człowiek żyje. Gra mocno drętwa i czuć niski budżet od początku do końca. Mimo tego jest znośnie i mogę zaryzykować stwierdzenie, że przyjemnie. Ciekawy pomysł z przełączaniem postaci. Każda daje coś od siebie. Fabuła w miarę, nic wielkiego, ale chyba lepiej niż w 5 i 6. Solidna produkcja. Jak ktoś nie ma w co grać, miał styczność z poprzednimi częściami, to może zaryzykować za 25 złotych. 

 

Dodatkowo mamy tryb szturmu. Czo ta muzyka w tym trybie? Japonia pełną gębą. Zombie techno disco. Wziąłem jakąś brzydką panią w spódnicy i butach na obcasie. Zrobiłem trzy misje i mogę uznać, że ujdzie w tłoku. Ale na tym poziomie trudności zwanym normalnym to lekka farsa. Zombie w slow motion. Musiałbym grać stopami, by mieć problemy. Może na wyższym się rozkręci.

 

No, na zachętę dam 7/10. Damian recenzent masakrator. 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chciałem wiedzieć. Uwielbiam czytać twoje wrażenia z gry, wszystko jest jasne i jak zwykle z humorem :). Będę zaszczycony, mając cię w gronie znajomych. Wysyłam zaproszenie i nie radzę odmawiać :biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaakceptowałem  :yes:

 

Nie wpadł mi trofek za przejście epizodu wyłącznie przy użyciu noża. Mogłem załatwić sprawę jednym strzałem ze strzelby, ale nie. Męczyłem się jak debil, machałem tym gównem milion razy i dupa  :down:  Żółte skurczysyny. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy epizod zaliczony w dniu premiery i przyznam, ze jest slabiutki. Jesli reszta epizodow bedzie tej samej dlugosci, co pierwszy to zamiast kupowania skonczy sie na alternatywnej drodze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurczę no drugi odcinek dużo słabszy moim zdaniem , dużo więcej akcji i strzelania rodem z RE6 plus drętwi npc z drewnianymi dialogami , od razu uciekł ten całkiem spoko klimacik na ten moment tendencja zniżkowa niestety i chyba odpuszczę drugą połowę do czasu jakiejś obniżki ( bo mimo wszystko na splicie moźna z kimś zagrać) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten resident to kupsko niskobudżetówka do sprawdzenia za 50 zł jak będzie leżeć w koszu używek. Capcom powinien zaprzestać robienia gier. Jedynie niech street fightera robią bo choć bijatyki to nie moja bajka to nawet osoba z poza tego gatunku może uczciwie stwierdzić że to prostu bardzo dobry szpil. Cała reszta to capcom powinien przestać istnieć co by aby jakieś dobre wspomnienia po tej firmie zostały. Odejście mikamiego to śmierć residenta póki on nie wróci to niema co się nawet okłamywać że będzie ok z residentem. Ja wiem że to on popełnił 4 która straciła już całkowicie klimat ale ta 4 i tak wchłania te ostatnie residenty bez popity. I jestem pewny ze został zmuszony przez capcom żeby zmienić styl residenta więc zmienił. Zresztą że w dobrej formie jest mikami pokazuje the evil within co prawda klimat to nie moja bajka ale tak mięsistego gameplaju i podejścia taktyczno strategicznego niema żadna strzelanka na rynku. I te bełty do kuszy i ich wykorzystanie na 100 różnych sposobów! Miód wylewa się uszami ze strzelania i kombinowania jak zabić największa ilość przeciwników zużywając jak najmniej amunicji. Tutaj w branży niema sobie równych. Mikami sam niszczy ten cały żałosny capcom. Niema go na pokładzie niema szans na dobrego residenta tyle. Tyko musiałby dostać całą władze nad projektem i potrzebną kase i jesteśmy w niebie. Jestem tego pewny jak tego ze jutro już piątek.

Edytowane przez vincent

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Źle osadzili tę część. Mogli zrobić coś na wzór filmowego RE1 i osadzić akcję w "Ulu" w podziemnych laboratiorach, etc. Klimat byłby lepszy niż jakąś na silę wymyślona wyspa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i epizod trzeci. 3. Klimat w porządku, ale problem w tym, że tylko momentami. Wygląda to tak, jakby ktoś chciał może i wrócić do pierwowzoru, zrobić z tego fajny horror, ale wtedy wpadają szefowie z Capcomu i rzucają "nooo może być, podoba mi się ta trwająca 10 sekund eksploracja, ale teraz dajcie z tej strony 8 zombie, tu dajcie wielkiego pół bossa strzelającego kometami, a na koniec dajcie jeszcze większego bossa i jeszcze głupszego, ale spoko, tu ukryjmy wyrzutnię rakiet i bombę termojądrową do walki z nim. Noooo, to mi się podoba. Kurde, aż szkoda, że ustaliliśmy budżet w wysokości dwóch Polonezów, bo chciałbym ujrzeć jak Moira zmienia się w zombie-tyranozaura przy pomocy urabora. Pies cie jebał Mikami, to jest genialne ahahahahahahahaha uahahahahahahah"

 

No i tak to wygląda. Gram na normalnym poziomie trudności i nie dość, że mam sporo amunicji, co chwilę roślinki życia, to zginąć jest naprawdę ciężko. Fabula jest niby okej, ale czasami jednak człowiek klepnie się w czoło. Nie tak często jak w 5 i 6, bo tam były momenty wręcz żenująco głupie i ośmieszające myślącego człowieka. Nie wiem jak to się rozwinie. Kupię zwieńczenie tej historii i wtedy wydam ostateczny werdykt. Jestem nawet ciekawy, jak Capcom to rozwiąże. Gameplayowo mogę już teraz napisać, że typowe strzelanie, bieganie i zwiedzanie. Ten model rozgrywki był już w tysiącu gier. Zrobiony poprawnie, strzela się ok, walczy się ok, chodzi się ok. OK. OK. Jest po prostu OK. Powiedzmy, że jest póki co 6/10 i od fabuły zależy, czy poleci oczko w górę albo oczko w dół. Ja to jestem jednak genialny. 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego dla 7 części nie widzę żadnego ratunku. Tam już nie będzie miejsca na żadne eksperymenty nawet. Gra będzie się musiała sprzedać i tyle. Zobaczą słupki sprzedaży, badną że najwiecej sprzedaje się badziewnych strzelanek i znowu otrzymamy ADHD które niema nic wspólnego z residentem. W 6 dostawałem już zawrotów głowy i nie chcę drugi raz przeżywać takiego badziewia.

Edytowane przez vincent

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Powiedzcie mi, jak łączyć części w trybie Szturmu?

w instrukcji jest napisane że muszę ulepszyć skrzynkę narzędziową, ale problem w tym że nie wiem gdzie to zrobić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zrobisz kilka misji to dostaniesz info ze toolbox pojawil sie w sklepie, kupujesz I mozesz ulepszac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mhm.... ok no to muszę porobić jeszcze misje, ale w sumie to chyba nie takie kilka bo zrobiłem ich już z 20, postać Barrego na 32 poziomie

ok dzięki na info

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bawił się ktoś w te time triale i invisible mode ?

Trudne? 

Przeszedłem "podstawkę" i jestem w sumie zadowolony(11h) 

Nie jest to stary RE ale design bardzo fajny,klimat w niektórych miejscówkach jest naprawdę gęsty.

Kilka fajnych patentów, nawet kilka zagadek.

Najgorszy był backtracking w 1 i 2 ep ...

Ale dla fana serii mogę polecić jak w jakimś promo będzie za 4 dyszki :)

W sumie na tyle mi się spodobało że porobiłem medale w 1 epizodzie + przejście samym nożem i zastanawiam się czy platynki nie wbić, tylko ten backtracking ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Time triale są bardziej upierdliwe niz trudne z racji że jeden błąd i lipa. Co do invisible mode to tam gra jest chyba na harda ustawiona ale można spokojnie sprintować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bawił się ktoś w te time triale i invisible mode ?

Trudne? 

Przeszedłem "podstawkę" i jestem w sumie zadowolony(11h) 

Nie jest to stary RE ale design bardzo fajny,klimat w niektórych miejscówkach jest naprawdę gęsty.

Kilka fajnych patentów, nawet kilka zagadek.

Najgorszy był backtracking w 1 i 2 ep ...

Ale dla fana serii mogę polecić jak w jakimś promo będzie za 4 dyszki :)

W sumie na tyle mi się spodobało że porobiłem medale w 1 epizodzie + przejście samym nożem i zastanawiam się czy platynki nie wbić, tylko ten backtracking ....

 

Szczerze? Dla mnie najlepszy RE od czasów 3. No może 4.

Zupełnie wymiękłem czytając poprzednie posty :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×