Skocz do zawartości
pablos_83

Uncharted: The Nathan Drake Collection

Rekomendowane odpowiedzi

Tyle, że walki można było urozmaicić na wiele różnych sposobów, bawić się sposobami eliminacji czy wiele innych rzeczy, a tutaj przez bite 3 gry non stop to samo... Chowaj się, strzel krótką serią bo jak jesteś dłużej wychylony to padasz i tyle... Jakaś jedna sekwencja jazdy jeepem/ciężarówką/koniem i nic poza tym. Akurat budżet mieli więc nie wiem co poszło nie tak. Zgadzam się z tym, że walka jest zrobiona słabo w tych grach. W U4 jeszcze nie grałem, ale znając ND to pewnie nic się nie zmieniło.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W U4 jeszcze zatęsknisz za strzelaniem. Tam masz godzinne sekwencje chodzenia i wspinania się, bez żadnej konkretnej akcji. W walce dodano możliwość skradania się, ale to tylko wszystko pogarsza.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Patricko napisał:

W U4 jeszcze nie grałem, ale znając ND to pewnie nic się nie zmieniło.

 

W U4 wszystko jest za długie. Przegięta scena pościgu. Owszem, fajnie wyglądała na gameplayu z E3 ale w praniu na miażdżącym nie jest tak różowo. Ogólnie w miażdżącym poszli na łatwiznę. Więcej przeciwników z przegiętą wytrzymałością niż na normalnym, mało amunicji a osłony za którymi można się chować ulegają zniszczeniom. Kilka strzałów i Drake pada. Gra jest przegadana, zbyt długo nic się nie dzieje a gdy już dochodzi do akcji to gracz pragnie by się już skończyła a półotwarte lokacje nic nie wnoszą do rozgrywki.

U 1-3 jak każdą serię należy dawkować. Takie same opinie i wrażenia byś miał po sesji w God of War, Gears of of War czy AC. ND słusznie postąpiło gdy uznali że miażdżący będzie dostępny po przejściu gry na trudnym który jest optymalnym poziomem na start. 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że w Uncharted chyba bardziej chodzi o fabułę niż mechanikę. Strzelanie i walka ma być tylko dodatkiem.

Patricko - skoro tak narzekasz na serię to po kij przechodzisz ponownie na PS4?

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sądziłem, że kiedyś wejdę do tego tematu i spotkam się z takim hejtem :1_grinning:.

 

Gry które wyszły szmat czasu temu są krytykowane na całego. A to system walki nie jest urozmaicony, za mało strzelania, za dużo łamigłówek, za dużo chodzenia, i co jeszcze wam się nie podoba? Uncharted 1 w swoim czasie była istnym hitem. Nie zapomne chwili gdy odpaliłem to cudo. Klimat i fabuła naprawdę godne podziwu, o 2 już nie wspomnę, gdzie był to istny skok do przodu jeśli chodzi o grafikę - o fabule nie wspominając. Trójka według mnie najsłabsza część co nie zmienia faktu, że również się super bawiłem. A tu narzekanie? GTA V - gra i seria którą uwielbiam też ma swoje minusy, bywa zbyt łatwa, nasz bohater nosi 129839028392 zapasów amunicji ale nikomu to nieprzeszkadza, bo każdy wie, że jest to GTA i tak ma być. Red Dead Redemption to samo - świetna gra - a nikt nie narzeka na to, że nasz bohater wyciąga bronie, dosłownie z dupy. Tu seria, gdzie największe znaczenie ma fabuła, jest srogo krytykowana. Przypominam, że strzealnie w tej grze jest niejako dodatkiem, a każdemu kto chce sobie postrzelać zapraszam do gry Battlefield 1 & 4 - tam będzie można wylać swoje żale, na ilość amunicji, rodzaje broni czy nie wiem  co jeszcze. Kolekcja serii Uncharted w świecie gier przyosi ogromną dumę Playstation. Ostatnio gadałem z kolegą, który właśnie dla serii ND zdecydował się na Playstation a nie XBOXA.

 

Wymieńcie mi drugą grę (tego typu) z tak dobrą historią i fajną strzelanką. Tomb Raide? Proszę was... PND stworzyło coś umikatowego,a  jeśli się wspomni o TLOU to już w ogóle braknie słów, bo która inna gra opowiada tak piękną historię? No chyba żadna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Patricko główny masturbator Destiny (gry powtarzalnej jak cholera) narzeka na monotonię w Uncharted...wow.

 

 

 

Porównałeś grę, która skupia się na grindzie i lootcie z grą nastawioną stricte na fabułę...wow... Nie wiem w ogóle po kiego grzyba przytaczasz tu Destiny, chyba nie miałeś pomysłu na sensowną odpowiedź więc przyczepiłeś się czegokolwiek, żeby tylko przyczepić. I gwarantuje Ci, że jak nikt inny mogę wymienić kilkadziesiąt mankamentów w/w gry w przeciwieństwie do większości hejterków.

 

 

 

Chyba płakał, jak platynował...

 

 

 

Przy Brutalu trochę tak, reszta to typowy casual. Ale gra nie była robiona z myślą o takim poziomie trudności wtedy. Większość zatwardziałych fanów pewnie nawet nie ruszyła :1_grinning:

 

 

PS.

 

Widzę, że niektórym puszczają zwieracze jak się coś złego napisze na gry od ND, ale to nic nowego dla mnie akurat.

 

Zaskakuje mnie to, że spora część nie potrafi czytać ze zrozumieniem... Powiedziałem tylko, że system strzelania i skalowanie poziomiu trudności Brutal pozostawia wiele do życzenia, bo tak jest. Można było pokusić się o jakieś ciekawsze "encountery".

 

Nie pisałem nic o fabule, również uważam że to taki Indiana Jones dzisiejszych czasów i dobrze było do nich wrócić, szczególnie do 2, a tutaj jakieś wywody jakie te gry nie są wspaniałe i jak można było cokolwiek złego napisać... Po co?

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seria Uncharted to gry na jeden raz. Świetna przygoda, ale nie nigdy nie miałem parcia, żeby do niej wracać. Czwórka mi się najbardziej podobała, bo najmniej było strzelania. Niby można było przymknąć na to oko w poprzednich częściach ( setki trupów na sumieniu ), ale trochę za dużo tego było. U4 lepiej w tej kwestii wyglądało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zacząłem swoją przygodę z U4 i muszę przyznać, że jestem zachwycony póki co. Mam nadzieję, że poziom się utrzyma. Wspomnienia na strychu były świetne :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Patricko napisał:

Przy Brutalu trochę tak, reszta to typowy casual. Ale gra nie była robiona z myślą o takim poziomie trudności wtedy. Większość zatwardziałych fanów pewnie nawet nie ruszyła

 

Akurat miażdżący w remasterze jest wyraźnie łatwiejszy. W U3 na PS3 ginąłem co chwila. Z kolei na PS4 przeszedłem gładko i bez problemów.

U4 na początku też bylem zachwycony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patricko, z całym szacunkiem, ale zaaplikowałeś sobie całą trylogię w TYDZIEŃ (łącznie z platynami), to nie jestem zaskoczony, że odrzuciły Ciebie pewne elementy. Ja miałem dość Uncharted po jednorazowym przejściu, tylko, że dla mnie tej walki było po prostu za dużo momentami, jej jakość jeszcze dawała radę. I umówmy się, Uncharted to nigdy nie była gra aspirująca do walki z czołowymi strzelaninami TPP :) Nikt nigdy nie oczekiwał raczej od tej serii, że nawiąże równorzędną walkę z Gearsami, Max Payne'm itd. Nacisk był położony na fabułę i opowieść, a że tej nieszczęsnej walki naładowali tyle (zwłaszcza w U2 i U3), to już inny problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Patricko, z całym szacunkiem, ale zaaplikowałeś sobie całą trylogię w TYDZIEŃ (łącznie z platynami), to nie jestem zaskoczony, że odrzuciły Ciebie pewne elementy. Ja miałem dość Uncharted po jednorazowym przejściu, tylko, że dla mnie tej walki było po prostu za dużo momentami, jej jakość jeszcze dawała radę. I umówmy się, Uncharted to nigdy nie była gra aspirująca do walki z czołowymi strzelaninami TPP  Nikt nigdy nie oczekiwał raczej od tej serii, że nawiąże równorzędną walkę z Gearsami, Max Payne'm itd. Nacisk był położony na fabułę i opowieść, a że tej nieszczęsnej walki naładowali tyle (zwłaszcza w U2 i U3), to już inny problem.

Ależ jak najbardziej się ze wszystkim zgadzam :) Dlatego napisałem, że jakieś urozmaicone nieco bardziej walki by się przydały i tyle. Nie odbieram zajebistości historii, nigdzie nie twierdzę że jest słaba, ale właśnie grając jedną część po drugiej w tak krótkim czasie widać było schemat walk powtarzalny w każdej części.

 

Tylko tyle i aż tyle. Ja swoją opinię już wyraziłem. Gry są spoko, remaster jest zrobiony dobrze, a momentami bardzo dobrze. Jeśli ktoś nie ograł Drake'a to ta kolekcja jest warta tych niecałych 100 zł.

Po drugie to świetna odskocznia od sandboxów, których pełno obecnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że się powtórzę po 4 ograłem 1 oraz 2 i 3 te równolegle na PS3 i PS4. Została mi tylko 1 z pl dub i drugie podejście do 4 też pl. Jakoś po 4 lepiej grało mi się w 1 i 2. Gry bez platyn przechodziłem pod rząd. Co człowiek to opinia.

W 4 najmniej leżała mi walka w jedynce miałem wrażenie że jest bardziej urozmaicona (ale w ta część wcześniej nie grałem) dwójka klasa zabawa a trójka no cóż fajnie ale dupy nie urywa.

 

 

Sent from my Lenovo P2a42 using Tapatalk

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyszła pora na odświeżenie sobie trylogii Drake'a. Świeżo po pierwszej części stwierdzam, że ND odwalili kawał dobrej roboty. Nigdy nie ukrywałem, że do Fortuny Drake'a mam wielki sentyment, gdyż to dla tej gry kupiłem swego czasu PS3.  Gra po odgrzaniu prezentuje się nadzwyczaj dobrze jak na tytuł z 2007 roku. Bolączką jest to o czym już było tu wspominane czyli stopniowanie trudności wg ND. Trudniej, znaczy przeciwnicy trafiają zawsze, nawet granatem z drugiego końca lokacji, giniesz od 3 strzałów itp. Nawet crushing potrafił być miejscami upierdliwy, więc brutala zostawiłem sobie na kiedyś tam, żeby się nie zirytować na grę doszczętnie. :smile: Podsumowując natomiast tą świetną przygodę to trochę nadkruszyłem sobie jej wizję z pierwszego przejścia. Widać, że gra ma już 10 lat i pomimo podbicia rozdziałki wiele elementów odstaje od dzisiejszych standardów. Obecnie zacząłem drugą część i co tam się dzieje to szok. Po zwiększeniu rozdziałki gra wygląda jeszcze piękniej i zupełnie nie dziwie się hajpowi w tamtym czasie. Pamiętam co się działo  w 2009, ale patrząc na nią teraz to dalej mistrzostwo i zasłużone 10/10. Pewnie po kilku godzinach zacznie mnie trochę nużyć jak większość, zwłaszcza przy wbijaniu pucharków, ale póki co gram z uśmiechem na ustach :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedynka skończona, kawał solidnej gry.

 

Graficznie remaster na wysokim poziomie, 90% obecnych gier może buty czyścić. 

 

Ząb czasu widać jedynie w sposobie eliminacji wrogów, zawsze tak samo killroom z falami , bez możliwości taktycznego podejścia co mamy najnowszych grach ND.

 

 

ósmy raz przechodziłem U;DF a nadal zabawa jak za pierwszym razem. 

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, pablos_PRO napisał:

Jedynka skończona, kawał solidnej gry.

 

Graficznie remaster na wysokim poziomie, 90% obecnych gier może buty czyścić. 

 

Ząb czasu widać jedynie w sposobie eliminacji wrogów, zawsze tak samo killroom z falami , bez możliwości taktycznego podejścia co mamy najnowszych grach ND.

 

 

ósmy raz przechodziłem U;DF a nadal zabawa jak za pierwszym razem. 

 

 

Graficznie jest ładnie podciągnięta ale widać, że nadgryziona zębem czasu. Natomiast przy dwójce opadła mi szczęka. Gra z 2009 roku chyba, a remaster wygląda ładniej niż niejedna produkcja dzisiejszych czasów. Świetna robota. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwójeczka skończona , mimo że moje jakieś 7-8 przejście bawiłem się wybornie. 

 

Król jet tylko jeden, pomimo upływu lat w kwestii liniowej gry bez rozwoju postaci nic lepszego nie wymyślono. Jedynka jest super ale dwójka podkręca do 11

W żadnym z etapów nie można się nudzić a wiele z nich urosło do miana kultowych. Nadal jest ten dreszczyk gdy uciekamy przed helikopterem czy czołgiem.

 

Remaster bardzo dobrze zrobiony, 98% nowych gier na konsole nie wygląda lepiej.

Potwierdza się zaniżony poziom trudności w trylogii  , dla weterana serii hard to easy. Paradoksalnie byłem zawiedziony że wiele kultowych potyczek przeszedłem za 1 razem.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przechodzę oryginalne U1 na miażdżącym i jest ciężko. Wyraźnie widać że w remasterze obniżono poziom trudności. Wprawdzie etap w cysternie już za mną ale i tak zgrzytam zębami i ciskam wulgaryzmami.

Dopiero teraz doceniam remaster za ulepszony model celowania. Zwłaszcza poprawione rzucanie granatami. Bo to z oryginału to jakaś farsa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy te gry się czymś różnią jakaś specjalna zawartość lub coś takiego czy tylko po prostu okładką ?

https://saturn.pl/konsole-i-gry/gra-ps4-uncharted-kolekcja-nathana-drakea

http://allegro.pl/ps4-uncharted-kolekcja-nathana-drake-a-pl-lodz-i7211337465.html

Edytowane przez Aerox

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okładką, w tej starszej był kod do bety U4 multi.

 

Być może w tej nowszej jest kod do "to jesteś ty"ale głowy nie dam czy do kolekcji też dawali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Aerox napisał:

Czy te gry się czymś różnią jakaś specjalna zawartość lub coś takiego czy tylko po prostu okładką ?

https://saturn.pl/konsole-i-gry/gra-ps4-uncharted-kolekcja-nathana-drakea

http://allegro.pl/ps4-uncharted-kolekcja-nathana-drake-a-pl-lodz-i7211337465.html

Niczym się nie różnią, poza okładka. Kod do bety U4 raczej nie będzie Cie interesował :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką odpowiedź :thumbsup: Tak u4 juz ograne, u3 i u2 na ps3 też, ale 1 nie było okazji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ukończyłem Brutala w jedynce, bez żadnych czitów, gliczy i tym podobnych, stąd pytanie - jak on ma się do pozostałych 2 części? Z tego co pamiętam, Crushing w trylogii pod względem trudności u mnie wyglądał tak: 1>3>2, czy podobnie jest z Brutalem? Oczywiście robię sobie małą przerwę od trylogii, ale jestem ciekawy jak nastawiać się na Brutala w przyszłości.
PS Fajnie się teraz patrzy na Crushing, przez pryzmat jeszcze wyższego poziomu trudności. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×