Skocz do zawartości
Patricko

Ni No Kuni II: Revenant Kingdom

Rekomendowane odpowiedzi

20 minut temu, duxdaro napisał:

Niestety, ale po 7h gry mam inne odczucia :/ Z gry uleciał klimat baśni, który był jedną z największych zalet jedynki. Fabuła wydaję się posuwać strasznie szybko, przez co poznane postacie są dosyć słabo zarysowane i nie wiele o nich wiemy. Ot poznajesz kogoś, a pół godziny później jesteście najlepszymi ziomkami. Co do grafiki to modelom postaci i efektom w czasie walki nie można nic zarzucić, ale już otoczeniu można sporo... Mapa świata jest zwyczajnie brzydka, a wejście do takiego Forest of Niall wywołuje wręcz odruch wymiotny :/ Reszta zwiedzonych na razie lokacji wygląda jedynie dobrze. Co do gameplayu to ma on jedną zasadniczą wadę. Gra jest piekielnie prosta. Większość walk trwa maksymalnie kilkanaście sekund, a z bossami jest niewiele lepiej. 1-2 minuty masherki przycisków i po bossie :/ Także na razie gra mnie rozczarowuje, ale może się rozkręci...

Dużo grasz w jrpg?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Banan91PL napisał:

Dużo grasz w jrpg?

Zależy co rozumiesz przez "dużo" ;) Pierwsza część Ni no Kuni ukończyłem 2 razy, mam na koncie parę części FF, Persony 3, 4 i 5 (z platyną), kilka "Tales of...", wszystkie Kingdom Hearts jakie wyszły na PS2 i PS4 (chociaż to bardziej action rpg, ale też japońskiej szkoły). I pewnie jeszcze by się coś znalazło. Starczy? ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, duxdaro napisał:

Zależy co rozumiesz przez "dużo" ;) Pierwsza część Ni no Kuni ukończyłem 2 razy, mam na koncie parę części FF, Persony 3, 4 i 5 (z platyną), kilka "Tales of...", wszystkie Kingdom Hearts jakie wyszły na PS2 i PS4 (chociaż to bardziej action rpg, ale też japońskiej szkoły). I pewnie jeszcze by się coś znalazło. Starczy? ;) 

Nie musiałeś pisać co ukończyłeś wystarczyło napisać ze sporo grałeś 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Banan91PL napisał:

Nie musiałeś pisać co ukończyłeś wystarczyło napisać ze sporo grałeś 

Dlatego zacząłem od "Zależy co rozumiesz przez "dużo"". Dla jednego to sporo, dla innego ledwie parę gier ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, duxdaro napisał:

Dlatego zacząłem od "Zależy co rozumiesz przez "dużo"". Dla jednego to sporo, dla innego ledwie parę gier ;) 

Pytałem bo myślałem ze może mało grasz w jrpg i cię odrzucił ten styl  No nic na streamach i recenzje są 9/10 najlepiej przekonać się samemu 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zakup obowiązkowy, ale niestety te cholerne Nintendo zdeklasowało u mnie Soniaka więc wszystko grzecznie poczeka na swoją kolej.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Strife napisał:

Dla mnie zakup obowiązkowy, ale niestety te cholerne Nintendo zdeklasowało u mnie Soniaka więc wszystko grzecznie poczeka na swoją kolej.

Xeno wymiata jestem w 5 rozdziale ale chwila wytchnienia dla bayo 2

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Strife napisał:

Dla mnie zakup obowiązkowy, ale niestety te cholerne Nintendo zdeklasowało u mnie Soniaka więc wszystko grzecznie poczeka na swoją kolej.

Ja Pstryczka kupuje po skończeniu właśnie Ni no Kuni II :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cytuj

Ja Pstryczka kupuje po skończeniu właśnie Ni no Kuni II :)

Wsiąkniesz maksymalnie, to co odwaliło wielkie N to małe cudo, sama radocha z gier i hektolitry miodu, a nie debilne ściganie się na 4k i klatki na sekundę.

 

Fabuła daję radę w 2? 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Strife napisał:

Wsiąkniesz maksymalnie, to co odwaliło wielkie N to małe cudo, sama radocha z gier i hektolitry miodu, a nie debilne ściganie się na 4k i klatki na sekundę.

 

Fabuła daję radę w 2? 

Jak pisałem wyżej, początek gry rozczarowuje. Jak na razie wszystko kręci wokół budowy nowego królestwa według zasady "Love & Peace" bez jakiegoś wyraźnego wroga czy innego problemu wagi światowej. Coś tam znaczącego się co prawda w pewnym momencie stało, ale bez większych konkretów. Latam tam i nazad robiąc fetch questy i rekrutując ludzi do pracy w państwie. Czyli na razie bez szału, ale też tragedii nie ma. 

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym poziomem trudności muszę się zgodzić. Mam wrażenie, że gra została stworzona dla 5 latków. Zwykle walki to dosłownie kilka sekund, wbijasz się z obszarowym atakiem i praktycznie cały team leży, a bossowie zajmują jakąś minutę i nie stanowią żadnego zagrożenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam opinie odnośnie poziomu trudności. Zazwyczaj w grach to początki są trudniejsze, bo mamy mały wachlarz umiejętności itp. i dopiero w dalszych etapach gry kiedy wszystko co możliwe się nam odblokuje to zaczynamy kosić bez problemów. Tutaj właśnie już na samym początku czuję się jakbym był nieśmiertelny, a pomimo tego że gra dała mi możliwość używania jakichś tam skilli to i tak w sumie ich nie używam, bo wszystko można w miarę łatwo ubić standardowymi atakami. W dodatku zewsząd leci nam sporo "kulek" odnawiających życie i manę, więc o te nie musimy się w ogóle martwić, a przeznaczonych do tego przedmiotów w ogóle nie używamy.

 

Odnośnie fabuły, mi trochę też rzuciło się w oczy to, że nasz bohater tak po prostu zaakceptował sobie fakt że został przeniesiony do innego świata i nie kwestionując niczego postanawia do niego dołączyć. (Sorry za spoiler, ale tego dowiadujemy się w ciągu pierwszych 5 minut gry, więc uznałem że nie ma sensu ukrywać)

 

Pomimo powyższych, jakoś gra mnie wciąga i chce grać się dalej. Nie wiem czy to sentyment po jedynce, czy po prostu gra jest tak fajna że przymyka się na te rzeczy oko. Coś w niej na pewno jest.

 

Podobno w grze pojawiają się Dungeony i to one mają być dla nas tak naprawdę wyzwaniem. Nie można w nich w żadnym momencie zapisać gry, więc śmierć oznacza utracenie całego progresu z danego dungeonu. Im głębiej wchodzimy tym oczywiście jest trudniej, ale za to znaleźć można nigdzie indziej niespotykane przedmioty. Duże ryzyko, duża nagroda.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ta gra jest co warta dla relaksującego ogrywania? 

 

Podobno walka jest przystępna, ale posiada głębię.

 

Ja jest w końcu z tym stopniem trudności?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy ta gra jest co warta dla relaksującego ogrywania? 
 
Podobno walka jest przystępna, ale posiada głębię.
 
Ja jest w końcu z tym stopniem trudności?
Gra jest banalna i co za tym idzie to tak, jest odpowiednia do relaksującego grania.
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuć w tym tytule jakąś namiastkę podróży jak w części pierwszej czy jakimkolwiek Talesie( o Xeno2 nie wspominam, bo to dla mnie majstersztyk)?

 

Musze dać trochę wytchnienia dla pstryczka i coś do ogrania dla relaksu by się przydało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Strife napisał:

Czuć w tym tytule jakąś namiastkę podróży jak w części pierwszej czy jakimkolwiek Talesie( o Xeno2 nie wspominam, bo to dla mnie majstersztyk)?

 

Musze dać trochę wytchnienia dla pstryczka i coś do ogrania dla relaksu by się przydało.

Czy czuć... hmm... Tak sobie. Ale na pewno nie ma porównania z pierwszą częścią. Oczywiście na korzyść jedynki. Napiszę tylko, że gry nie skończyłem i czeka na lepsze czasy. Może jakieś patche, dlc, hard mode sprawią, że kiedyś do niej wrócę. A od dwóch dni pykam sobie w Xeno 2 :22_stuck_out_tongue_winking_eye:

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie słyszałem o tej grze i pewnie bym nie słyszał ale z nudów zobaczyłem recenzje tej gry na arhn i od razu przypadła mi do gustu, szczególnie to budowanie miasta :) 

Żeby nie zaczynać od końca to kupiłem część 1 na PS3 i ogrywam, na razie nudne walki i trochę takie średnie ale fabuła jest ok, ładna grafika. Przejdę jedynke i od razu biorę 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie słyszałem o tej grze i pewnie bym nie słyszał ale z nudów zobaczyłem recenzje tej gry na arhn i od razu przypadła mi do gustu, szczególnie to budowanie miasta  
Żeby nie zaczynać od końca to kupiłem część 1 na PS3 i ogrywam, na razie nudne walki i trochę takie średnie ale fabuła jest ok, ładna grafika. Przejdę jedynke i od razu biorę 2
Jedynka to jedna z moich najlepszych gier na PS3.
Platyna po ponad 100h grania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedynka jest strasznie liniowa, walka polega na naciskaniu atak, bossowie wymagaja cierpliwości ale cały czas ten sam schemat (atak magiczny, ucieczka, atak magiczny, obrona). Za dużo tych stworków bo i tak głównie gra sie jednym. Koleżanka całkowicie nieprzydatna bo jak ma troche energi magicznej to od razu wszystko musi zużyć nawet na słabych przeciwnikow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Frost Prime napisał:

Uwielbiam nasz polski sklep PlayStation.  Ni No Kuni w promocji u nas 189zł...w UK 30 funtów :whyyy:

 

W końcu Polska to bogaty kraj i nas stać. Nie to co jakaś Wielka Brytania. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem jakis czas temu i sam nie wiem jak ocenić tą grę...

Myślę, że takie 7/10 to max. Główna historia i jeszcze daje radę choć nie jest jakaś super. Zadania poboczne są typowe i nie ma w nich nic niezwykłego jak i nic tragicznego. Dodatki są słabe. Ten z królikiem jeszcze można zmęczyć. Labirynt - słaby.

Wszystko jest przedstawione jako wielka przygoda, a brak dubbing nawet w questach głównego wątku to kryminał. Nie rozumiem tego. Zarządzanie królestwem - spoko choć żadna magia. Kilka bzdur które rzucają się w oczy również się znalazło - np to, że jest miejscówka - niebezpieczna i muzyka odpowiednia do tego. Załatwiamy sprawę i gdy ponownie wracamy do tego miejsce muzyka znowu jest "złowroga". Sam nie wiem - spędziłem przy tej grze ponad 50h.

Ograć tylko jeśli nie macie w co grać albo gdy grę wyrwaliście po cenie butelki wódki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×