Skocz do zawartości
Emir

Dead Space

Rekomendowane odpowiedzi

Yhy, szkoda tylko, że nie działa ta darmowa sprzedaż. Pisze coś o przeprosinach i próbowaniu innym razem. Pewnie zacznie działać 9go :P

 

Pozdrawiam :cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dodalem i sciagnalem i wszystko działało. Widocznie za dużo ludzi rzuciło się na darmoszke i serwery nie wyrabiają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przed chwilą ściągnąłem, zainstalowało się, coś tam napisało że zsynchronizowane pliki się różnią ale gra działa :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ściąga bez problemu. Szkoda że i na konsolach EA podobnych "promocji" nie robi :P Ale tego w życiu nie doczekamy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uh, właśnie skończyłem :)

Nie lubię się bać w grze więc nie chciałem DS ruszać, ale przecież ciekawe opinie..., ale bać się?... ale super recenzje! Jednak bać się? Tyle z moich rozterek było :) No więc jak było? Trochę strachu mniej więcej do 3 etapu a później z dopakowaną piłą i kombinezonem (oczywiście na easy grałem) podziwiałem jedynie scenariusz, który był świetny. Poza klimatem właśnie fabuła nie pozwalała odejść od konsoli. Jeżeli ktoś ma wątpliwości to niech się ich pozbędzie natychmiast. Graficznie pewne zaskoczenie oczywiście pozytywne gdyż jak na grę z 2008r to wyglądała nawet ciekawie. Brakowało jedynie ciekawszej gry świateł, ale to zdaje się już jest w DS2 i DS3.

Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strach pojawia się wtedy jak wiesz, że jesteś w ciągłym niebezpieczeństwie, a to gwarantuje Ci wyższy poziom trudności bo musisz uważać gdyż każdy mob może Cię załatwić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Trochę strachu mniej więcej do 3 etapu a później z dopakowaną piłą i kombinezonem (oczywiście na easy grałem) podziwiałem jedynie scenariusz, który był świetny.

Rozumiem że bałeś się bać ale grać na easy i narzekać że gra nie jest straszna. Swoją drogą w grach tego typu powinni zlikwidować poziomy trudności. Tu ma być straszno i trudno. Ja od ponad roku próbuję wrócić do DS. Jestem w piątym rozdziale NG+ na hard i przyznam że mam stracha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponuje Koledze rozgrywkę na najtrudniejszym poziomie w DS2, tym gdzie na całą fabułę mamy do dyspozycji wyłącznie trzy checkpointy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:) Ta gra i tak mnie zmęczyła, mroczny klimat pustki kosmosu. Najbardziej kojarzyła mi się z filmem Sunshine z 2007r., bardzo podobny klimat i nie powiedziane, że autorzy gry korzystali co nieco z niego.

Niestety mam za mało czasu by się męczyć w grach, mają dać maksymalnie dużo rozrywki jeżeli tylko mam na to czas. Kończę urlop więc nieco czasu się znalazło, ale od poniedziałku koniec niestety. Od kilku lat gram tylko na easy (z wyjątkiem Diablo 3), gier jest zbyt dużo aby poświęcać im więcej niż 10h, z tego też powodu nie gram również multi itd.

Ogólnie gra świetna, ale teraz przydało by się coś mniej mrocznego. Myślałem o Deus Ex, który czeka na półce.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W pewnym sensie cię rozumiem bo też mi brak czasu. Nigdy bym, nie wpadł na pomysł by grać we wszystko na easy. Zrobiłem tak raz z GoW3. Miałem 2 dni na jej przejście a czasu wolnego kilka godzin. I muszę powiedzieć że to był głupi pomysł. Straciłem w ten sposób 80% procent przyjemności.

Poza tym dzisiaj w większości przypadków normal to easy sprzed lat. I gra na normal to żadna męka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W pewnym sensie cię rozumiem bo też mi brak czasu. Nigdy bym, nie wpadł na pomysł by grać we wszystko na easy. Zrobiłem tak raz z GoW3. Miałem 2 dni na jej przejście a czasu wolnego kilka godzin. I muszę powiedzieć że to był głupi pomysł. Straciłem w ten sposób 80% procent przyjemności.

Poza tym dzisiaj w większości przypadków normal to easy sprzed lat. I gra na normal to żadna męka.

Narzekasz na brak czasu na granie mając 35 platyn? :D Ja mam w sumie 1000 pucharków a konsolę mam od ponad 5 lat :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Narzekasz na brak czasu na granie mając 35 platyn? :biggrin: Ja mam w sumie 1000 pucharków a konsolę mam od ponad 5 lat :P

Sprawdź kiedy wbiłem pierwsze trofeum. Konsoli nie mam od wczoraj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zakończyłem przygodę z Dead Space. Nie czytałem niczego o nieje więc podchodziłem do niej na czysto. Wiedziałem tylko jaki kombinezon nosi główny bohater i to, że to jedna ze najstraszniejszych gier w historii. No początek dość zaskakująco, klimat ciężki (jak w filmie Obcy), potworki też ciekawe (ale gdzieś już podobne widziałem), ogólnie na plus. Im dalej brnąłem w kolejne rozdziały, tym bardziej wdała się we znaki powtarzalność. Większość misji opierała się na tym samym i pojawiało się coraz więcej "trupów z szafy" (tanich straszaków). W około połowie gry nic już prawie nie straszyło (poza momentami gdy, dowalili charakterystyczny efekt dźwiękowy). Ogólnie to i tak straszy lepiej niż "P.T.". Poza misją z asteroidami (nienawidzę takich misji i ogólnie gier) to gra mi się podobała. Zacząłem grać nawet na najwyższym poziomie, ale koło 4 misji odechciało mi się robienia tego samego. Potwory wyskakują z tych samych miejsc, wystarczy walnąć "stazą" i rozczłonkować, albo "robótki ręczne". 

Na plus dla klimatu gry wyszedł brak komentarzy ze strony głównego bohatera, dzięki temu czujemy się bardziej samotni i zaszczuci. 

Pomysł i wykonanie solidne, aczkolwiek nie jest to gra mojego życia. Pod względem straszenia, częściej pampersy zmieniałbym jednak przy wczesnych odsłonach Silent Hill.

PS. w jakim celu na takiej stacji umieszczono dziesiątki niemowląt w inkubatorach? Wiem, ze jakoś musieli wytłumaczyć ilość przeciwników, ale to akurat debilizm dla mnie. Brakowało tylko jeszcze arachnoidalnych przeciwników i w tandemie ze zdeformowanymi dziećmi stworzyliby ikonę oklepanych schematów. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×