MagEllan 2738 Napisano 27 Styczeń 2019 @xavris podlevelujesz postac i bedzie lepiej W Kiwami akurat nie levelelowalem na maxa w zero pocisnalem dosc ostro to sprawilo ze bylem OP bad madafaka. Kiwami jest to remake gry z PS2 wiec rozmach ciut mniejszy nizli przy zero ktore jako prequel naprawde zrobilo dobra robote. Przy tej walce pamietam ze po porazce wylaczylem konsole nastepnego dnia bylo lepiej. @Grabeq Az tak zle z tytulami dla masowego odbiorcy? Zero na PC rewelacyjny port pewnie u Ciebie bedzie w 300fps smigal. bo nawet na slabych kartach daje rade w 60fps. Polecam niemniej grac z kontrolerem - co zreszta suguruje sama gra jesli dobrze pamietam. Co do odbijania sie od Deusa:MD? mnie siadlo tyle ze w polowie odpuscilem bo jakis urlop czy cos i pozniej juz nie wrocilem ale chce to nadrobic. Teraz od 2tyg cierpie na niemoc growa (a wiesiek3 rogrzebany, a przedluzajaca sie przerwa nie dziala na moja korzysc), Rise ukonczylem i siadlo mi lepiej nizli TR 2013. Ale fakt jak spojrzysz na gry to wiele klepanych na jedno kopyto - dlatego nawet nie podchodze juz do tytulow od UBI. Ostania gra od nich to Patrz Psy 2. Y-Zero wyrwala mi 160h z zyciorusu polecam (tak wiem mialem za twoja namowa sprawdzic Nier jeszcze nie zakupilem). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xavris 2446 Napisano 27 Styczeń 2019 8 minut temu, MagEllan napisał: podlevelujesz postac i bedzie lepiej No właśnie podstawowym problemem było to, że do walki z nim w zasadzie nie dało się za bardzo podlevelowac. Zadania poboczne i bardziej otwarty świat zaczyna się dopiero od kolejnego rozdziału. Żeby się wykoksac na walkę z nim trzebaby latać jak debil przez tydzień po jednej krótkiej ulicy (bo reszta zamknięta przez policję) i czekać aż się zespawnuje 3przeciwnikow, którzy dadzą jakieś śmieszne ilości xp i tak do usranej śmierci. Gdyby nie to, że wkręciłem się w historię i polubiłem bohatera oraz to, że internet dość zgodnie uważa ta walkę za najgorszą rzecz w historii cywilizacji zaraz obok czekodżemu, to pewnie bym tą grę wypieprzył w cholerę przez tą jedną walkę. Ona nie była trudna, ona była zwyczajnie głupia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MagEllan 2738 Napisano 27 Styczeń 2019 6 minut temu, xavris napisał: No właśnie podstawowym problemem było to, że do walki z nim w zasadzie nie dało się za bardzo podlevelowac. Zadania poboczne i bardziej otwarty świat zaczyna się dopiero od kolejnego rozdziału. Żeby się wykoksac na walkę z nim trzebaby latać jak debil przez tydzień po jednej krótkiej ulicy (bo reszta zamknięta przez policję) i czekać aż się zespawnuje 3przeciwnikow, którzy dadzą jakieś śmieszne ilości xp i tak do usranej śmierci. Gdyby nie to, że wkręciłem się w historię i polubiłem bohatera oraz to, że internet dość zgodnie uważa ta walkę za najgorszą rzecz w historii cywilizacji zaraz obok czekodżemu, to pewnie bym tą grę wypieprzył w cholerę przez tą jedną walkę. Ona nie była trudna, ona była zwyczajnie głupia. Wiem o ktora chodzi ale jakos nie utkwila mi w pamieci poza tym ze robilem ja jakos po polnocy a rano trzeba do roboty wstawac i po pierwszej porazce powiedzialem dziekuje. Niejmniej jak siadlo Tobie story no to milego wsiakania w swiat yakuzy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xavris 2446 Napisano 5 Luty 2019 Teaser przed wielkim postem. Chyba żadna gra, w którą w życiu grałem mnie tak nie frustrowała mając jednocześnie tak ciekawą historię, którą się chce poznać... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MagEllan 2738 Napisano 5 Luty 2019 52 minuty temu, xavris napisał: Teaser przed wielkim postem. Chyba żadna gra, w którą w życiu grałem mnie tak nie frustrowała mając jednocześnie tak ciekawą historię, którą się chce poznać... Dziwne nie wiem moze ja juz mialem wprawke w Zero. Ale w Kiwami nie pamietam jakies wiekszej frustracji. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xavris 2446 Napisano 5 Luty 2019 (edytowane) Majimą już pawiuje, tłukę tylko tych, którzy są mi potrzebni do umiejętności. Przy pozostałych jak mnie zaatakuje z zaskoczenia to ściągam pancerz i czekam na koniec walki. Farmiłem punkty na arenie, żeby zdobyć wszystkie umiejętności od Komakiego i gardziłem sam sobą. Na szczęście pod koniec znalazłem sposób na cheesowanie tych walk, bo bym kurwicy dostał jakbym miał to normalnie wbić. Walka w chyba 8 rozdziale, gdzie w pewnym momencie walczymy z dwoma midbossami na raz to myślałem że mnie doprowadzi do zawału albo skońćzy się z konsolą za oknem. Chyba po raz pierwszy rzuciłem pada na stół bo już nie miałem nerwów do tych dwóch cweli. Walka jest może i rozbudowana ale jest też cholernie nieuczciwa albo trzeba być najzwyczajniej w świecie azjatą, żeby sobie z tym radzić. W soulsach i bb walka jest wymagająca ale sprawiedliwa, tutaj dostaje sie w ryj bo tak i już. Historia i postacie rewelacja. Aktywności poboczne troche nudne, ale doceniam różnorodność. Walka tragedia. A jeśli ktoś narzeka na archaiczny interfejs w RDR, to polecam zagrać w Yakuze Tym niemniej uważam, że dla samej historii warto zagryźć zęby, rzucić paroma gurwami i grać do końca. Edytowane 5 Luty 2019 przez xavris Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MagEllan 2738 Napisano 5 Luty 2019 4 godziny temu, xavris napisał: Majimą już pawiuje, No mi sie Majima zepsul chyba nie zrobilem jednej pobocznej jak dostalem od niego telefon i mi zniknal, poza glownym watkiem sie nie pojawial bylem nieco rozczarowany. No ja farme to w Zero robilem w Kiwami skupilem sie na fabule i farmie na tyle malej zeby przez nia przejsc, w Zero uskutecznilem taka ze bylem uber mada faka, tu juz mi sie nie chcialo. Jesli jeszcze nie skonczyles to lec z historia, moze ja mialem wiecej wprawy po zero bo jakos nie pamietam zeby mnie ta gra wkurzala (a no tak obie maja sekwencje ucieczki i te jako jedyne mnie nieco zezlily). Teraz pomysl jak ja nie lubiacy farmy w Zero obie grywalne postaci maksowalem tak zeby przekrecic im licznik z kasa a max to chyba 999 999 999 999 999 jenow Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Teynar 28 Napisano 8 Luty 2019 W Zero świetnie rozwinięty był system własnego biznesu, sporo czasu w tym siedziałem . W Kiwami tez jest coś podobnego ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xavris 2446 Napisano 8 Luty 2019 23 minuty temu, Teynar napisał: W Zero świetnie rozwinięty był system własnego biznesu, sporo czasu w tym siedziałem . W Kiwami tez jest coś podobnego ? Nie bardzo coś takiego kojarze. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MagEllan 2738 Napisano 8 Luty 2019 1 godzinę temu, Teynar napisał: W Zero świetnie rozwinięty był system własnego biznesu, sporo czasu w tym siedziałem . W Kiwami tez jest coś podobnego ? Nie w Kiwami za bardzo tego nie bylo. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Teynar 28 Napisano 8 Luty 2019 Szkoda ale dzięki za info. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach