Skocz do zawartości
tprudzic

Mała Liga LTE - Mercedes-Benz AMG C-Coupe DTM (start 19.02.2017)

Rekomendowane odpowiedzi

taka cisza, martusia wymiata w TT - gratsy.

bedzie ktos w wyscigu na miekkich oponach jechal?

 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki :) to tylko TT, we wyścigu pewnie będzie jak zwykle :)

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakladam ze ty Toper pojedziesz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie sie czaje, jeszcze test musze zrobic jeden, bo pierwszy nie wypalil ;-)

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moje wrazenia po pierwszym weekendzie, krotko:

R1 fajna jazda za errorem, przyczajka zeby go wyprzedzic, jak sie udalo, to na ostatnim kolku wywalil mnie z toru, nie mam powtorki tylko film z mojej perspektywy, bedzie wniosek o kare.

 

R2 - zjezdzam do boksu - komunikat pitstop zajety (WTF???), zjezdzam jeszcze raz na nastepnym, potem okazuje sie ze za malo paliwa zatankowalem wiec kolejny nieplanowany pitstop na dolanie paliwa. duzo jechalem za popiolkiem, ty strasznie kwadratowo jezdzisz, na padzie??? ciezko sie wcisnac bo niewiadomo jak pojedziesz. naliczylem ci tez 8 wyjazdow, glownie w ostatnim zakrecie, nie mam czasu sie motac z powtorkami bo znowu sie zwieszala, ale mysle, ze do 10 w R2 bym dobil.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie niesamowity wyścig.  Na początek kwalifikacje czas zrobiłem na parę sekund przed końcem z każdym rekordem w sektorach ( osobisty)  Start z p4 na starcie na p2 ale zarazstarcilem i od tad jak cień za skiperem do końca.  Diego próbował naciskać ale jednak troszkę szybszy byłem i udało mi się dowieść ro do końca. W R 2 strat z 13 pozycji.  Dużo walki.  Tempo świetne od początku miałem.  Wyprzedzania było troszkę wszystko Czysto.  Jeden moment mnie zmrozil gdy za późno hamowalem już widziałem jak sylwka rozwalam ale jakoś mi się udało uniknąć kaszanka. Cały czas się przebijalem do przodu powoli mozolnie.  byłem już 4 do boksu zjazd.  I tu dziwna sprawa z errorem.  Wyprzedziłem go dojechałem daleko a po boksie byłem na p2 za nim że strata 4 sekund.  Spiolem dupe i powiedziałem sobie albo on albo ja hehe odrabialem bardzo powoli po 0,3 sekundy.  Strasznie Fura mi się slizgala i byłem pewny ze do boksu zjeździe że jeszcze nie był.  Ale dalej jechał.  Popełnił błąd i udało mi się go dopaść.  Później zobaczyłem że na 6 okr do końca przewagi mam nad Diego 12 sekund więc tempo zwolnilem ijechalem 1 sekundę gorzej i kontrolowalem sytuację do końca ;).  Super wysxig mega emocje i walka.  Później wrzucę film z najciekawszymi momentami 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Toper tak to wyladalo u mnie..

 

Seba pitstop mnie oszukal..

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje kółko kwalifikacyjne.  Spiolem dupe na maxa 

 

Error a co Cię oszukało. Zmieniłeś opony i dolales paliwo? 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Sir Siekier napisał:

Toper tak to wyladalo u mnie..

 

Seba pitstop mnie oszukal..

 

no dla mnie, przez to ze jechales z DRS, rzucilo cie jak wychodziles z mojego tunelu i mnie uderzyles w tyl, ja nie wykonywalem zadnych ruchow, ty wyprzedzales. z DRSem nawet na prostej trzeba uwazac.

wieczorem podesle film z mojej kamerki.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz widzę co Cię oszukało zaznaczyles mniej paliwa i nic ci nie dolalo.  Dlatego przedemna wyjechales bo nie traciles sekund na dolewke.  Z resztą miałeś tyle paliwa że nie musiałeś dolewki robić dobrze o tym wiedziałeś.  50 litrów a do końca 10 kółek ponad. Brzydko error!! '!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie zaczęło się świetnie.

Rzutem na taśmę ku zaskoczeniu samego siebie i pewnie pozostałych uczestników zrobiłem niewiarygodny (jak na mnie) czas i ukończyłem Kwalifikacje na 12 pozycji.

To był by koniec sukcesów na ten dzień.

 

Podczas R1 załapałem takie lagi, że po samym starcie wpadłem w panikę co widać na załączonym filmie.

Niestety na 2 kółku ofiarą tego zjawiska padł Danek8889, za co go przepraszam.

 

 

 

Ogólnie to przez te lagi miałem chęć odpuścić, ale jak zwąchałem szansę, na lepsze miejsce niż ostatnie, to czując krew cisnąłem dalej.

Oczywiście jeden Pit Stop obowiązkowo już na 5 kółku i jakoś na spokojnie udało się dojechać do mety na #13.

 

R2 znowu to samo zaczęło na starcie strasznie lagować, aż w końcu mnie wywaliło na 2 bądź 3 kółku.

Na tym weekend się zakończył :38_worried:

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokój B

R1 - pole position na qualu. Start z kopyta i w T1 wchodzę bez towarzysza na zakładkę więc nie ma obawy o jakieś "atrakcje" na starcie

Walka z samym sobą do końca wyścigu aby błędu nie popełnić i o tym cholernym DRS nie zapomnieć. Im bliżej końca tym mniej go używałem a zapas w czasie był wystarczający i P1 dowiezione.

R2 - start z końca i przed wejściem w T2 chwila grozy. Zrobił mi się slideshow mając 15 aut przed sobą i fps spadło do jakichś nędznych wartości rozproszyło mnie to na moment i przestrzeliłem hamowanie odrobinę. Z kimś się skleiłem przez to ale zostałem po prawej, odpuściłem, poczekałem aż ekipa odjedzie i ruszyłem w pościg na nowo żeby sprawiedliwie było.

Przebijanie do przodu szło sprawnie. Zachmurzyło się i spodziewałem się deszczu więc czekałem z pitowaniem o 2-3 lapy dłużej niż normalnie by wypadało, ale w końcu uznałem że nie będzie padać i bez deszczówek się obejdzie. Na wyjeździe z pitów znów lag i slideshow. Straciłem kilka sekund bo grę jakby zamroziło i myślałem że mnie wywali. Odblokowało się jednak i można było cisnąć dalej. Tyle że przyszła mgła! Potężna mgła! Olałem ponownie DRS bo bałem się spina i wypatrywałem trasy. Fatalnie się jechało ale zapas czasu miałem więc większego stresu nie było aby dowieźć ponownie P1.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokój A

Q - P7

R1 - P7

R2- P7

Weekend można zaliczyć do udanych. Jechało się bardzo przyjemnie, było trochę walki i pare błędów. Przepraszam Topru za ten wjazd, trochę za późno hamowałem. Mój błąd.

Pierwszy raz bawiłem się w share factory (dlatego proszę o wyrozumiałość) i stworzyłem filmik z najciekawszym dla mnie w tym wyścigu momentem. W drugim wyścigu na 25 okr gonił mnie Skiper i po drodze natrafiliśmy na maruderrora ;) 

 

Poza tym widać, że powtórki też pozostawiają wiele do życzenia. Przy pierwszym odtwarzaniu pod koniec wyścigu padał deszcz :/ WTF? W deszczu przecież nie jechaliśmy. Odpaliłem jeszcze raz powtórkę, żeby nagrać z perspektywy Skipera i kamery TV, i już nie było deszczu.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokój B

Mam mieszane uczucia po wczorajszej zabawie. Z jednej strony niby wszystko ok. Ale jakoś bez emocji. Tak jakoś obok wyścigu byłem...

Qwalifikacje na P6. Czas nawet ok. Do mety w R1 dojechałem chyba też na P6. Miałem jakąś przygodę z jednym z nowych kolegów ale nie oglądałem na powtorce więc na ten moment nie wypowiadam się. Spałem na koniec stawki i stopniowo piolem się do góry...

R2 to fajna zabawa z TomekDaria we mgle. Niestety zmieniliśmy się pozycjami tylko po błędach... Bo się zgubilismy we mgle ;). Pod koniec TomekDaria robi mega dzwona w bandę i się walka skończyła. Na koniec wyścigu wyprzedzam jeszcze snopix... Ale nie wiem czy miałeś jakąś awarię czy co... Porostu mnie puściłeś?

Dzieki za wyścig.

Zrobiłem rekonesans na Monako... To będzie rzeźnia...

Na koniec jeszcze kilka słów o samochodzie. W zasadzie to głosowałem na ten samochód więc powinienem chwalić albo siedzieć cicho. Niestety jak głosowalem to nie wiedziałem że tu jest jakiś DRS. Klikanie na każdej prostej tego przycisku jest delikatnie mówiąc żenujące ;) szkoda że tak to działa. Drugi zarzut to przegląd sytuacji na torze. Jeżdżę z kabiny i po prostu jedzie się jak w czołgu 'widoczność tylko z przodu'. Jak się spojrzę w prawo to np. Podziwiam zagłówek fotela kierowcy ;( przegląd sytuacji oceniam w tym aucie na 0. Szkoda.

Sent from my EVA-L09 using Tapatalk

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo kurde używamy drs cały czas a nie w strefach drs i jak w F1 trzeba do kogoś dojechać na mniej niż 1 sek.

Ja tam ze dwa razy nie wyłączyłem drs-u na tym szybkim prawym czwórkowym dobrze że tu tyle miejsca było raz pełna kontra i 2 bieg , raz pełne 360 stopni ale ustane bez band

 

Ale w monako odpalimy drs raz na kółko problemu nie będzie :) 

i merca trzeba będzie poduszkami dookoła obłożyć bo bandy są twarde

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja do tego auta podchodziłem z dystansem a nawet nie chciałem go.. głosowałem na co innego.

 

 

Qual - P2  i to był mój PB :)

 

R1- Start zaspałem tzn zapomniałem wrzucić pierwszy bieg i spadłem gdzieś na 6 pozycję. I tak ciupałem   za sebą  i po drodze jeszcze MixJah. Co dojeżdżałem do seby to za chwilę popełniałem błędy i nie dało rady  na tyle dojść aby wyprzedzić.Ostatnie po uż fajnym wyscigu P4.

 

R2- Tu to już jaja i dobre ściganie.  Przez polowe wyścigu  nie mogłem złapać tempa i tak jechałem sobie 10-12 miejsce. Później jakieś dziwne dzwony i błędy sylwka i innych i podskoczyłem. W drugiej części wyścigu już lepiej i walka z MixJah non stop się tłukliśmy  co było  bardzo ciekawe szkoda że replaya nie zapisałem :38_worried:

 

I tak dojechałem na P2.   Gratki dla Seby który wytrzymał ciśnienie .

 

 

DRS to jakaś żenada w tym aucie.

 

 

Jeśli chodzi o monaco przejechałem wczoraj  i po paru kołkach 1.33 ale  do zrobienia tutaj jest    1.30.x   i to spokojnie.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Diego. 1:30 to na treningu do zrobienia jest. Wyścig na Monaco to już inna bajka :)

Mnie się fajnie jechało. Nawet drugi byłem w pierwszym wyścigu. Ale mój pech się przestraszył awansu i mnie zrobił crash test. 

Wyscig 2 to już hardkor był. Jechaliśmy jak dzieci we mgle :)

Tak to jest jak się głosuje na auta nie sprawdzając. No a mogła Formuła B albo BMW M1 procar przec*#j wygrać :/

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można nie sprawdzać aut ale myślę, że złym pomysłem nie będzie jeśli organizatorzy (albo mecenasi poszczególnych propozycji) pokrótce scharakteryzują dane auto i ułatwią wybór tym, którzy nie mają zielonego pojęcia albo nie mają świadomości o dziwnych patentach (patrz drs). Ja osobiście głosowałem na Merca ale latanie na nitro mnie totalnie odpycha.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to w gruncie rzeczy fajnie jest zrobione w samej grze i samo zachowanie auta takie mrowienie i myszkowanie ,

naprawdę twórcą dobrze się to udało odnieść.

A dla nas jest to jakieś urozmaicenie coś nowego w sumie nie ma co narzekać trzeba jechać dalej. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No a mogła Formuła B albo BMW M1 procar przec*#j wygrać :/

Też na M1 głosowałem. Niewiele zabrakło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To moj pierwszy wyścig. Od startu do wypadku i utracenia koła. Zaraz po starcie atakowana i obtłuczona przez Pana Popiołka z każdej strony ;)  kontynuuję jazdę, by po kilku okrążeniach przy próbie wyprzedzenia znowu Pana Popiołka londuję w bandzie. Wychodzę szybciej z zakrętu i chcę wyprzedzić na prostej z prawej strony ale kolega postanawia tez zjechać w prawo...a co.. Wykonuję więc o jeden ruch kierownicą za dużo i za mocno i spin i banda i urwane koło ;(

 

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to was zaskocze! M1procar to byla moja propozycja.

via Xiaomi Mi5 ver Karramba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marta za urwanie koła masz pkt hehe 

Przestańcie jęczeć ;) brać się za treningi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To moj pierwszy wyścig. Od startu do wypadku i utracenia koła. Zaraz po starcie atakowana i obtłuczona przez Pana Popiołka z każdej strony   kontynuuję jazdę, by po kilku okrążeniach przy próbie wyprzedzenia znowu Pana Popiołka ląduję w bandzie. Wychodzę szybciej z zakrętu i chcę wyprzedzić na prostej z prawej strony ale kolega postanawia tez zjechać w prawo...a co.. Wykonuję więc o jeden ruch kierownicą za dużo i za mocno i spin i banda i urwane koło ;(

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×