Skocz do zawartości
gracz_

10 najlepszych gier generacji na półmetku

Rekomendowane odpowiedzi

Zapraszam do wpisywania waszych list najlepszych 10 gier po niecałych 4 latach obcowania z ósmą generacją, mile widziany krótki opis co gdzie i dlaczego. Remasterów nie uwzględniajmy, chyba, że to remake'i od podstaw jak np. Crash. Przedstawiam poniżej swoją listę, chcecie to czytajcie, jak nie to zlewajcie i wrzucajcie po prostu swoje listy:

 

1. Bloodborne - czyli bez zaskoczenia. Na szczycie listy ze względu na klimat i design, spełnienie polucyjnych koszmarów Lovecrafta. Gameplay też mi bardziej siadł od powolnych metodycznych soulsów. A propos soulsów, formuła kompletnie się dla mnie wypaliła, chciałbym, żeby from software znów zrobiło coś świeżego, innego, niż soulsy w innej skórce, może jakiś horror albo powrót do fpp i gier typu King's Field.

2. The Evil Within - Pewnie niewielu fanów RE się zgodzi, ale dla mnie to taki resident evil 4, tylko znacznie lepszy bo z domieszką psychodeli, świetnym art designem, i jednymi z najlepszych bossów w grach w ostatnich latach. No i uwielbiam gunplay w tej grze, krytyki z rewolwera dają niesamowitą satysfakcję.

3. Driveclub - gra wspaniała, bo czysta. Nieskażona modą open-world, tuningu, skanowania pęknięć asfaltu na nurburgringu itd. To jest struktularnie ścigałka wyciągnięta z ery PSX (tyle, że z absurdalnie dobrą grafą), nastawiona no właśnie, na ściganie i frajdę z jazdy jako takiej.

4. SOMA - no wreszcie jakiś godny przedstawiciel szkoły psychologicznego horroru. Najlepszy tytuł z tego niestety niszowego gatunku od czasów Silent Hill 4 The Room. A jak ktoś ma lęk przed głębinami wodnymi to musi zagrać, autentycznie ciary przechodzą momentami.

5. The Witness - moja ulubiona gra logiczna, nie tylko ze względu na zagadki, ale przede wszystkim świat gry, niewielka wyspa, na której nie zmarnowano skrawka przestrzeni. Widać po prostu te 8 lat spędzone na produkcji, chciałbym więcej gier rozgrywających się na niewielkich, ale wypełnionych po brzegi atrakcjami miejscówkach.

6. Obcy Izolacja - pięknie czerpie z materiału źródłowego w postaci 1szego filmu i buduje na tym świat gry i otoczkę. Gra długa, wyczerpująca psychicznie i cholernie immersyjna.

7. The Banner Saga - Primo - jeśli miałbym wskazać najpiękniejszą graficznie grę obecnie na rynku, wybrałbym właśnie Banner Saga; Secundo - jedna z naprawdę niewielu gier, które mają scenariusz na poziomie niezłej książki; Tertio - gameplay bardzo przyjemny, taki XCOM w wersji lite, mi jako noobowi w taktycznych grach idealnie to odpowiadało

8. Prey - zaskoczenie i to spore, bo miałem nawet nie kupować tej gry, i wtedy przegapiłbym twór, który możnaby nazwać współczesnym System Shockiem. Gra ma problemy, podział lokacji na mniejsze kawałki+przydługie loadingi wyrywają ze świata gry, a końcówka nieco się rozmywa i niepotrzebnie dłuży, ale z drugiej strony nie pamiętam, kiedy ostatni raz byłem tak zaangażowany w eksplorację, zaglądając do każdego zakamarka w poszukiwaniu skórek od banana i czytaniu maili by lepiej załapać tło fabularne. A, no i Crew Quarters z miejsca stało się dla mnie klasyczną miejscówką, na miarę Fort Frolic z Bioshocka

9. Worms WMD - lubię wormsy, nawet bardzo, i na dobrą sprawę na tak dobrą kontynuację czekałem od World Party z 2001 r.

10. Resident Evil VII - Capcom powrócił do sprawdzonej formuły z RE1 na psx, odświeżył koncept widokiem z 1szej osoby i polał to sosem z filmów pokroju teksańskiej masakry. Dla mnie sztos, choć nieco za krótka pierwsza połowa gry. Dom Bakerów mógłby być rozbudowany o dodatkowe skrzydło. A i przy okazji jeszcze, szkoda, że nas wydawcy wychowali w atmosferze akceptacji popierdółkowatych DLC, season pass do tej gry na filmikach wygląda jak zlepek minigierek robionych w przerwie obiadowej, przecież takie rzeczy powinny być darmowe.

 

A na koniec, jako, że offtop dział, to offtopowo pozdrawiam środkowym palcem Microsoft, Sony i Nintendo, w szczególności tych pierwszych za rozpoczęcie CHOREJ praktyki haraczu za granie po sieci. Moją główną konsolą było PS3 (darmowy online), obecnie głównie Xbox One, i po prostu za każdym razem jak mi wyskakuje powiadomienie o XBL gold, i nie mogę odpalić meczyku w Rocket League, to jakbym dostał obuchem w twarz. To jest nienormalne, raz na jakiś czas chcę zagrać po sieci to muszę kody 2 dniowe kupować, chore, chore chore. Nie chodzi o kasę, tylko o zdrowy rozsądek. Gracze się chyba przyzwyczaili, bo jak nintendo zapowiedziało płatny online to nie było chyba szczególnego oburzenia, a szkoda, jakby zrobić taką zorganizowaną akcję niepłacenia haraczu przez społeczność, może coś by się zmieniło? Bo korpo same z siebie nie zrezygnują na pewno, za duże przychody z tego procederu.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liste to moze pozniej zrobie.

 

Z tym ze tu moze byc problem.

np. nr 6 u Ciebie to gra cross genowa - wiec mozna powiedziec ze prawdziwy true current gen to nie jest - mimo iz gra jak i wykonanie staja na wysokim poziomie.

 

Co do placenia to u MS chyba ciezej o triale - ale Sony chyba daje sie @#$@$^ i mozna jechac na probniakach - nigdy nie badalem tematu, ale z pewnoscia byl czas ze mozna bylo. (czy to uczciwe czy nie i kwestie moralnosci zostawiam na boku).

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×