Skocz do zawartości

Sithman

Starszy Konsultant do Spraw Kontaktów z Jądrem Teraźniejszości

Odpowiedzi dodane przez Sithman


  1. Uj tam, coś mi forumek szwankuje, więc powtórzę posta tutaj.

     

    Szkoda, że na forum psx extreme jest taki rak w temacie CP, a tutaj z kolei mało nas zostało...

     W każdym razie jak ktoś w to gra, to polecam poszukać giwery o nazwie Skippy ;)

    Nie dość, że jedna z najlepszych w grze, to jeszcze pośmiać się można mocno.

     

    Grałem na xox, teraz gram na series x i jest dobrze. Glitchy owszem jest sporo, ale żaden nie przeszkodził mi w wykonaniu misji do tej pory, ani nie popsuł zabawy.

    A świat i historia wciągają mocno.


  2. Szkoda, że na forum psx extreme jest taki rak w temacie CP, a tutaj z kolei mało nas zostało...

     W każdym razie jak ktoś w to gra, to polecam poszukać giwery o nazwie Skippy ;)

    Nie dość, że jedna z najlepszych w grze, to jeszcze pośmiać się można mocno.


  3. Cyberpunk 2077 od premiery. Daaawno już nie zarwałem nocy przy grze, a tu mi się przytrafiło wczoraj. Gra ma syndrom "jeszcze tylko chwilę, jeszcze 1 poboczne i wyłączam". 

    Bawię się przednio, a fabuła zapowiada się genialnie.

     

    Co do ogólnej awantury o tę grę: nie wiem, nie znam się. Zacząłem grę na One x, a teraz cisnę na Series X i gra wygląda i działa w porządku.


  4. Ale tu z kolei piszą, że trzeba mieć jednocześnie aktywny gpu i ea play. Już zgłupiałem, myślałem że wystarczy tylko ea play wykupić. 


  5. Wiem, że 1 do 3. Sęk w tym, że nie chcę nowego konta, tylko na swoim. I tak wychodzi taniej niż normalnie. 

     

    Chciałem tylko wiedzieć czy na pewno zadziała jak miałem już kiedyś gamepass i ea access.


  6. No właśnie... Panowie spece, zwłaszcza @SephiroT pytanko:

    Miałem już GamePass Ultimate i mi się skończył. Podobno warto nabić teraz Ea Play na 2 lata, żeby przycebulić GPU, prawda to? Mogę to zrobić na swoim koncie, gdzie już był Ultimate?

     


  7. Sony póki co zachowuje się identycznie  jak przy premierze ps4 (np. Same remastery robione na kolanie za pełną cenę). I właśnie przez takie ich zachowanie sprzedałem czwórkę i kupiłem pierwszego w życiu xboxa. 

    W tej genie sobie poczekam, mam w co grać i na premierę nie biorę żadnej z konsol.

    Jednak gdybym miał wybierać teraz, to byłby to XsX.

    Zobaczymy jeszcze jak sytuacja się rozwinie.

     

    Mam też przeczucie, że kolejny raz zobaczymy wersje "pro" nowej generacji. Pewnie jakieś 2 lata po premierze.


  8. "Wychowane przez wilki" - jeśli macie jak my z Żonką głód dobrego SF, to łykajcie śmiało.

    Riddley Scott w swojej najwyższej formie. Po 3 odcinkach zapowiada się kapitalnie.


  9. Nie po drodze mi z tvp, tvn, kościołem, właściwie żadną religią, szanuję każdego człowieka, ale uważam że lgbt to forma ideologii.

    Uszanuj to.

     

    Gej, czy lesbijka to człowiek po prostu, natomiast kiedy zaczyna się tworzyć coś na kształt "stowarzyszenia" dopuszczającego tylko określonych ludzi, wybiera logo lub flagę, organizuje manifesty, to już się robi ideologia.

     

    Resztę Twoich wypocin Kentucky przemilczę, bo szkoda tematu o dobrej grze na te dysputy.


  10. Jeżeli to nie jest ideologia, to po co im flaga, parady, ta ciągła indoktrynacja itp? Osobiście znam kilku gejów, którzy twierdzą że jest sporo osób w ich otoczeniu, które zwyczajnie są zażenowane tym środowiskiem krzykaczy od tęczy. Uważają wręcz, że to działa na szkodę osób homoseksualnych.

     

    To, że takiego sformułowania użył ktoś z kim Wam nie po drodze ze względu na poglądy polityczne, to nie znaczy, że nie miał racji.


  11. W sumie to pełnej dychy bym jednak nie dał. W moim growym życiu są tylko 4 takie gry: Legend of Zelda Ocarina of Time, pierwszy Metal Gear Solid z Psx-a, Wiedźmin 3 i Rdr2.

    Przy tych dziełach, to faktycznie Tlou2 maksymalnie 9/10.

    Ale nadal uważam, że to dobra gra.


  12. Spoko, ale widziałem to na kilku różnych gameplayach, więc coś na rzeczy jest. Ale może masz rację, że to trudniejsze do zaprogramowania, również nie znam się na tym od strony technicznej.

     

    A teraz postaram się coś srobnąć próbując nie powtarzać tego, co już wczesniej pisałem w tym wątku:

     

    Generalnie dziś skończylismy i uważam, że gra jest świetna. Ma kilka wad, lecz każda gra je ma.

     

    Gdybym posiadał ps4, to grałbym i tyle, zamiast pieprzyć farmazony na forach.

     

    Kapitalny klimat, mocna fabuła, może momentami troszkę "tanimi" zagrywkami wzbudzająca pewne emocje, ale moim zdaniem i tak się broni.

    A po ochłonięciu uważam nawet, że tak właśnie trzeba było poprowadzić ten całym motyw, którego głównym założeniem jest zemsta.

    W końcu zemsta sama w sobie też jest dość "tania", prawda?

    I nie piszę tego jako zarzut, stąd cudzysłów.

     

    Gameplay wygląda na mega ciekawy i dający spore pole do popisu dla kreatywnych graczy.

    Można na rambo, można jak ninja, można też pomieszać oba style.

    Osobiście czuję, że dużo bawiłbym się np. w zakładanie pułapek, kapitalne to jest.

    No i zakończenie, mocne i ...

    Spoiler

    ...przykre zarazem. Ellie wspominająca w jedynce jak bardzo boi się samotności, zostaje sama.

    To chyba po prostu karma.

    Dla mnie osobiście ludzie zarzucający fabule niekonsekwencję, bo Ellie zabiła setki osób, a oszczędziła Abby kompletnie nie zrozumieli tej gry.

    Każde szaleństwo, każde zatracenie musi mieć swój koniec kiedyś i to właśnie dotarło do Ellie.

    Nie bez znaczenia są tu retrospekcje z Joelem, wystarczy je sobie dokładnie przeanalizować. Wiele czynników miało wpływ na takie, a nie inne zakończenie tej historii.

     

    Przy okazji Joela, wrzucę kamyk do ogródka. Dla mnie ostatnia scena gry pokazała dlaczego jedynka była pod kątem fabularnym i tego feelingu na poziomie gracz - postać ciut lepsza.

    Ta ostatnia scena wywołała we mnie jeszcze więcej emocji niż zakończenie chwilę wcześniej historii Abby i Ellie.

    Jednak to takie moje subiektywne uczucie, każdy może odebrać to inaczej.

     

    Podsumowując - może ciężko byłoby mi wczuć się w pełni w te postacie, które zaserwowała nam Tlou2, ale to nie zmienia faktu, że grałoby mi się przyjemnie, a opowiedziana historia wywołała u mnie spore emocje.

     

    Graficznie nadal stawiam rdr2 ciut wyżej, ale tylko ciut.

    Nie ma to jednak żadnego znaczenia.

     

    Muzyka nie zrobiła na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia, główna "piosenka" to nie moje klimaty, ale ogólne udźwiękowienie to klasa sama w sobie.

     

    Podsumuję trochę staroszkolnie:

    Grafika: 9/10

    Dźwięk: 9/10

    Miodność: 10/10.

    Ostateczna ocena między 9 a 10/10.

    I nie, nie dziwię się, że serwisy ją tak wysoko oceniają.

    Pewnie będzie gra roku, bo i z kim ma konkurować?

    Na pohybel trollom od 0/10.

     

    Tyle od starego 43-letniego gracza, który pierwszy raz w życiu obejrzał całą grę na YT.

    • Like 3

  13. No nie wiem, Rockstar w otwartym świecie pokazało, że da się.

    Nie broń tego, czego nie da się obronić, bo mimo tego gra jest bardzo dobra.

    Jednak wady są i trzeba pisać o tych realnych, a nie wybajdurzonych jak to ma miejsce na innych forach, a i tu się zdarzyło.

     

     


  14. Tak na poważnie i na bieżąco jak miałbym się do czegoś przyczepić, to towarzysze w tej grze są daremni.

    Włażą pod nos wrogów (a ci i tak często nie reagują), mało pomagają, większość przeciwników trzeba praktycznie samemu zabić.

     

    A jestem świeżo po wjeździe na posiadłość Braithwaitów w rdr2. Tam to była rzeź i 8 typa potrafiło się wspierać.


  15. W dniu 28.06.2020 o 21:23, xavris napisał:

    Jako że na forumku w zasadzie nic się nie dzieje to myślę, że możemy śmiało podyskutować, nabijając trochę postów :P

     

    Jako że: 1. Jeszcze nie ukończyłem oglądania, 2.trochę dziś przyimprezowałem,

    To pierwszą dyskusję zacznijmy mało merytorycznie.

    Ja odegram rolę trolla, a Ty się odniesiesz jak będziesz chciał.

    Pomysł mnie naszedł m.in. po przeczytaniu postów z innnego forum, np. "za długie są niektóre lokacje i nie wiadomo gdzie jest wyjście"... Gurwa w każdej planszy jest jebitny czerwony napis EXIT :4_joy:

     

    Ale skoro są takie argumenty, to wczuję się w takie osoby.

    Wady:

    No więc napewno za mało przechodnióf.

    Abby taki babochłop, bezcyc i w ogóle.

    Nie to, żeby cycatej blondynie każdy wybaczył od razu i wtedy jebać Ellie ;)

    A tak, to za dużo Abby, łeeeee.

    Wątków lgbt jest w ciul dużo i to sprytnie zakamuflowanych, bo raptem tylko w pierwszej połowie gry się pojawiają.

    Chcesz, to widzisz, nie chcesz, nie zauważysz. Ale uj tam - za dużo elgiebete!! Tfu!

     

    A w ogóle, to za długie, w kółko to samo i wracam do Assassina, bo tam som fajne znaki zapytania i som inne.

     

    P.s. zapomniałem dodać: tfu, ble, każdy sie może wypowiedzieć, dupa nie mesjasz, 0/10, ale +100 do zajebistości dla mnie w internetach.

×