Skocz do zawartości

Odpowiedzi dodane przez Danny Boy


  1. Sprawa jest bardzo prosta: ta gra ma w sobie DNA Dishonored i System Shock 2 i jest osadzona na stacji kosmicznej opanowanej przez obce organizmy. Tym samym jeśli komuś podobały się wspomniane gry-matki, Bioshock, Deus Ex czy nawet  Alien: Isolation to może brać w ciemno. 

     

    Dla mnie pozycja zdecydowanie ciekawsza niż Dishonored 2 - pozwala na więcej i skłania do stosowania ciekawszych rozwiązań. No i coś co bardzo cenię - świat jest koherentny, pozbawiony niewidzialnych ścian i arbitralnych barier - trzyma się jasno ustalonych reguł i nagradza eksplorację.

     

    Ja mega polecam.

    • Like 1

  2. AMEN

     

    Szybkie podsumowanie: gra nie umiera, gra dalej dużo ludzi, Respawn wydaje nowe DLC, paczuje co trzeba i ogólnie jest gitara. Że gra jest świetna i w multi i w singlu to już chyba każdy gdzieś słyszał albo czytał więc nie będę się powtarzał. 

     

    A co do TF vs Overwatch to dwa inne światy. Z jednej strony taka pół MOBA nastawiona bardzo mocno na esport i granie zespołowe wraz ze wszystkimi cieniami i blaskami takiego podejścia a z drugiej gierka będąca spadkobierczynią klasycznych szybkich FPSów w stylu UT albo Q3 Arena podana w nowoczesnej odsłonie i okraszonej wielkimi robotami. W TF2 gra się równie dobrze ze zgraną kompanią jak i samemu a to np. dla mnie bardzo ważne, bo czasem mam po prostu 30 min na żeby pyknąć sobie 2 mecze i nie mam jak i kiedy organizować ekipy do grania.


  3. Najpilniej potrzebny tryb to Frontier Defense czyli co-opowy horde mode i jego bym się spodziewał w pierwszej kolejności.

     

    Z broni to szczerze mówiąc ciężko mi coś bardzo polecać - ograłem już prawie wszystkie pukawki  i praktycznie wszystkimi mi się fajnie strzelało. Jak dobrze czujesz system poruszania się to stim+strzelba automatyczna u mnie robi straszna robotę - widzę po ilości hejt mejli ;)


  4. Absolutnie się zgadzam - znacznie trudniej jest zniszczyć tytana niż sprzedać komuś serię w twarzoczaszkę więc gra aż się prosi o jakąś osobną kolumnę z Titan Killami. Sam gram głównie w tryby z Tytanami i bardzo chętnie zobaczyłbym pod koniec meczu ile wrogich maszyn zezłomowałem. Natomiast jak dla mnie satysfakcja z grania tytanem jest większa niż z grania pilotem - jest po prostu bardziej wymagająco, a walki między robotami są dużo bardziej taktyczne. Tu jest trochę jak w starych FPSach: zdrowie się samo nie regeneruje i TTK(time to kill) jest nieporównywalnie dłuższy - nie wystarczy już jedna seria z Hemlocka albo zajście kogoś od tyłu z Alternatorem - jest dużo mniej latania na Jana i fartownych strzałów.


  5. Heh, dokładnie - po kiego diabła tłumaczyć nazwy własne? Nawet jeśli zastosowane słowa mają odpowiedniki w języku polskim to wciąż są nazwami własnymi.

     

    Alternatora też bardzo lubię, chyba mój ulubiony SMG, choć czasem boli brak celności na dalszy zasięg - jak biegam ze strzelbą to nawet nie próbuje walić na dystans, z SMG w łapie automatycznie łapie się na wymianach ognia przez ćwierć mapy.


  6. Hemlock(Cykuta) wali serią 3 pocisków, odrzut sprawia że pociski idą coraz wyżej, czyli jak pierwsza kula pójdzie w klatkę, to jest spora szansa że ostatnia w czoło = wtedy mamy kill jedną serią. Dziwie się natomiast że ktoś może marudzić na zwykłe karabiny i SMG - doszedłem praktycznie wszystkimi przynajmniej do pierwszej regeneracji i w życiu nie powiedziałbym że coś z nimi nie tak. Co do tego ilu graczy gra jaką bronią to tryby z AI i tytanami rządzą się zupełnie innymi prawami niż deathmatch bez tytanów. Ja tam nie widzę żeby jakaś broń przeważała. No może jeśli chodzi o LKM to mało kto używa czegoś innego niż Devotion, ale przekrój przez arsenał jest całkiem zdrowy(poza bronią ciężką - z tego co widzę bardzo rzadko ktokolwiek sięga po coś bardziej wybuchowego)   

     

    Swoją drogą ostatnio gram Stimem ze strzelbą automatyczną i cofam wszystko co mówiłem o shotgunach w tej grze - granie walącym z biodra demonem szybkości to mega frajda.


  7. A to co można robić z ostatnimi zatwardziałymi kamperami to też sama radość - chwilę temu miałem partyjkę bounty hunta na Edenie w której jakiś koleś grający A-Wallem co rundę ustawiał się w tym samym kącie koło tego samego banku z Devotion, a ja co rundę czekałem aż się pojawi, wbiegałem tam na phase shifcie i robiłem mu to co kamperom robić się powinno;) Parę razy widziałem też stylowe ściąganie kampera z wieży przy pomocy granatu grawitacyjnego - ta gra bawi ucząc i uczy bawiąc!


  8. Bo ja wiem? Polityka cenowa EA jest conajmniej dziwna... i jest to na pewno piękny przykład jak wydawca zdołał sumiennie spi@#$lić premiere świetnemu tytułowi. Ale z drugiej strony mnóstwo ludzi gra i zapewne grać będzie,. Giera ma kapitalnego(choć krótkawego) singla i genialne multi, ponadto dostała zajebiste recenzje i została świetnie przyjęta przez wszystkich którzy zagrali. Dziwny przypadek...


  9. Mój kumpel kupił ostatnio cyfrówke na PS4 za jakieś 150zł więc wygląda na to że promocje i obniżki cały czas są. Swoją drogą darmowe weekendy to chyba najlepszy sposób żeby promować gry z tak dobrą mechaniką jak TF2 - po prostu nie da się zagrać i powiedzieć "Meh, takie se...";)


  10. Dokładnie tak - do tego fragi/śmierci w trakcie ewakuacji nie liczą się do statystyk meczu. A hakowanie mapy to perk do odblokowania/wybrania z głównego menu - zamiast np. "Amped Weapons"

     

    Btw, nigdzie nie jest to wspomniane ale perk do Iona "Vortex Amplifier" - ten który o 20% zwiększał obrażenia zwracane Vortexem, teraz daje +35%


  11. 35 minut temu, bany4KHDR napisał:

    Jeśli chodzi o multi to krotka wzmianka dla świeżakow.

    Tak jest to gra futurystyczna, dopalane skoki, szybka akcja, bezmyslne bieganie po mapie nie wchodzi gre bo przeciwnicy sa podswietlani  w pvp i widac wszystko jak na dloni, movement jest ważny podobnie jak dobor ekwipunku (bron,skille,dzialka,tarcze itp) dlatego radzilbym w miare mozliwosci sobie jak najwiecej odblokować i potestować zanim sie zacznie krytykowaći.

    Nice try, ale doświadczenie mówi że i tak zaraz pojawią się posty pt. "Zabił mnie koleś w wielkim robocie, szczelałe do niego z karabinu i nie zabiłe - ta gra suxxxx!" albo "Zagrałemn pierwszy raz i nie wiedziałem o co chodzi, 0/10"

    • Like 1

  12. Tu raczej problem jest po drugiej stronie - Salvo Core jest po prostu przegiete: odpala się po prostu za szybko i wbija cały dmg również bardzo szybko. Jak ktoś się już przyzwyczai do "plutonu egzekucyjnego" to potem cieżko będzie "poczuć moc" dowolnego innego Core;)

     

    Mega laser Iona jest całkiem mocny  - nie raz nie dwa zdarzało mi się skosić po 2 tytany(oczywiście nadbite) i 1 lub 2 pilotów tylko zwyczajnie trudniej go używać. 


  13. Moim zdaniem to działko AT jest raczej przeszkadzajką niż faktycznym zagrożeniem. Grając od premiery zabiło mnie dokładnie raz - na Edenie, jak ostatni matoł łaziłem wtedy po mapie takim płonącym tytanem z ostatnią kreseczką hp. Problem polega na tym że działka są dla tytanów łatwe do zniszczenia - nieruchome, widoczne i z małą ilością hp. więc nie liczyłbym na zbyt dużo. Ale z drugiej strony, w scenariuszu pt. stawiasz działko za A-wall na dachu + Ty sam walisz z lasera to może być inna rozmowa.


  14. Devotion wymiata, bardzo uniwersalna i fajna giwera. Do tego celna na dalekie dystanse. (A skrót to LKM - lekki karabin maszynowy albo LMG z angielskeigo, a lekki w sensie że przenośny)

     

    Na tytany polecam też granat "Firestar" - ten shuriken z napalmem. Jeśli uda Ci się trafić w kokpit to przeciwnik jest skutecznie oślepiony na pare ładnych sekund.


  15. Przez każdą zaporę w grze da się przejść. Natomiast są one "neutralne" czyli jak Tone postawi tą swoją ściankę i np Roninem zamienimy się z nim miejscami to my będziemy mogli strzelać przez jego zaporę a on już nie(będzie po złej stronie) i działa to tak ze wszystkimi zaporami w grze(aczkolwiek nie przez wszystkie da się wogóle strzelać)


  16. Daj tej grze szanse, a zwłaszcza tytanom - one są rewelacyjnie zrobione, ale wymagają totalnej zmiany podejścia. Z twoich postów wnioskuje że lubisz szybką grę. Wybierz sobie pilota z niewidzialnością, jeśli Cie stać to od razu kup perk "Low Profile"(tytany dużo później dostają ostrzeżenie żę siedzisz im na kadłubie oraz nie widać twojego "ognia z dupy" przy double jumpach - to BARDZO podnosi skuteczność niewidzialności) + wybierz tego perka z baterią żeby szybciej regenerować stealth.  Jako tytana bierz Ronina(pierwszy do odblokowania - chyba na 6-7lvlu) i na początku nie nastawiaj się w nim na walkę z innymi tytanami, tylko śmiganie po mapie i koszenie pilotów(zwłaszcza atakiem wręcz - ma BARDZO duży zasięg i hitboxa wielkiego jak nosorożec)

     

    Jeśli chodzi o broń to jak masz dobrego cela to karabin Hemlock(drugi do odblokowania, wali seriami) jest mega skuteczny na wszystkich dystansach, oraz półautomatyczny G2

    Jak z celnością gorzej to pierwszy SMG jest bardzo spoko, a imo drugi nawet lepszy(mniejsza szybkostrzelność i magazynek, ale DUŻO większe pierdolnięcie)

     

    Swoją drogą to chyba masz rację że grze przydałoby się jakieś dobre wyjaśnienie trybów.

     

    Pamiętaj że "boty" to po prostu źródło punktów + zabijanie ich nabija Ci zrzut tytana(w Bounty Hunt można mieć tytana w 30-40s). Czyli zabijasz ich tak przy okazji, cały czas polując na innych pilotów.

     

    W Attrition toczy się bitwa i chodzi o to żeby zabijać pilotów i AI przeciwnika, a bronić swoich. Pierwsza drużyna która zdobędzie wymaganą ilość punktów wygrywa. 

     

    W Bounty Hunt(nie jestem pewien jak przetłumaczyli - Łowcy Nagród?) są dwie wrogie drużyny pilotów i trzecia "drużyna" AI która oczywiści znowu służy do nabijania punktów. Mecz rozgrywa się falami, piloci zabijają AI i siebie nawzajem żeby zbierać $, które to po skończeniu fali trzeba wpłacić w bankach. Zabicie pilota kradnie mu połowę kasy którą akurat miał przy sobie. Kasa w banku jest nienaruszalna. Banki i AI jest wspólne dla obu drużyn więc jest konkurencja kto więcej a potem polowanie na bogatych przy bankach.   

    Fale rozkładają się tak  1 = jedna strefa z piechotą 2= jeden AI tytan 3 = dwie strefy z piechotą  4 = dwa tytany AI 5 = jedna strefa z dużą ilością piechoty i mini-tytanami itd.


  17. Serio, po zagraniu w Bounty Hunt albo Attrition miałeś wrażenie że żołnierze sterowani przez AI to boty? W sensie że ich celem jest rywalizowanie z graczem? Bo ciężko mi to ogarnąć...

     

    No i czego jak czego, ale kampienia w TF2 to jest mega mało - gram od bety i chyba nie wyobrażam sobie bardziej nieefektywnej niż kampienie taktyki do tej gry. No chyba że w Amped Hardpoint jest jakoś diametralnie inaczej (mało gram w ten tryb) ale to w sumie zwykła dominacja więc pewna dawka kampienia przy punktach jest tam wpisana w model rozgrywki.


  18. Tytanem wystarczy skuteczny atak wręcz na innego tytana w stanie "Doomed" czyli takiego z żółto-czarno-warningowym paskiem HP i powinno działać. Podczas wykonywania egzekucji nasz tytan NIE dostaje obrażeń. Niestety ataki wręcz nie zawsze zatrybiają poprawnie i czasem egzekucja nie działa;) No i nie da się tak wykończyć tytanów z których ktoś się właśnie katapultuje(zarówno normalnie jak i "wybuchowo") 

     

    Pilotem atakując wroga OD TYŁU należy PRZYTRZYMAĆ guzik do melee. Działa też na AI. Podczas egzekucji NIE jest się nieśmiertelnym i jeśli ktoś nam ją przerwie(zabijając nas) to niedoszła ofiara przeżyje(wyjątkiem jest chyba egzekucja z pistoletem - jak nasz pilot zdąży wystrzelić wrogowi w czapę chociaż jedną kulę to przeciwnik już jest kaput choćby potem ktoś przerwał animację)

    • Like 1

  19. Opcje opcjami, ale remasterowane Angel City... Matko, jaka ta mapa jest DOBRA! (zwłaszcza w Attrition)

     

    Nowe perki do tytanów wydają się fajne, na razie testowałem tylko automatyczną ucieczkę w inny wymiar Ronina i lepsze rozszczepienie strzałów u Iona i robią robotę. Well done Respawn.


  20. Po pierwsze światłowód to jest akurat, w najlepszym przypadku, do rozdziałki, jak to jest potem poprowadzone to już inna historia(korzystałem z UPC przez 5 lat i jak dla mnie to ostatnie łajzy lecące po kosztach gdzie tylko się da) 

     

    Po drugie podejrzewam że gra czasem łączy nas z meczami z innych Data Center - czasem np. gra się z bandami drących turasów, a innym razem z pryszczatymi nastolatkami ze wschodniego wybrzeża, a nie sądzę żeby ich łączyło domyślnie przez Frankfurt albo Amsterdam.

     

    Niemniej jednak pytanie brzmi: da się grać? jak odpowiedź brzmi tak to nie ma co drążyć tematu. Jak się nie da to spróbowałbym z kompa popingować próbnie router i potem coś za nim i sprawdził jakie są czasy, może zmiana DNSów?

     

    BTW dla preorderowców zaraz będzie dostępna genialna mapa z jedynki - Angel City

     

    edit:

     

    Developerzy właśnie wrzucili patch notes:

     

    https://forums.titanfall.com/en-us/discussion/7729/angel-citys-most-wanted-the-patch-notes/p1?new=1

     


  21. W sumie jedyny minus Iona to pułapki - nawet nie to że są słabe, tylko zupełnie nie zgrywają się z resztą umiejętności, no i kosztują energię, a nie bardzo wyobrażam sobie sytuację w której korzystniej byłoby ich użyć niż zachować energię na tarcze albo laser. Jakimś rozwiązaniem jest ten perk który sprawia że miny nie zużywają energii, ale znowu inne wydają się lepsze. Więc tak naprawdę prawie nikt nie korzysta z tych min = Ion ma de facto jednego użytecznego skilla mniej niż reszta stawki.

    Zresztą oprócz przegiętego Salvo Core to właśnie idealne i łatwe w użyciu synergie między skillami sprawiają że Tone jest taki popularny: wszystkie jego umiejętności działają na zasadzie fire'n'forget - stawiasz tarczę przez którą możesz strzelać, walisz sonarem który nie tylko ujawnia położenie pilotów ale daje też locki do rakiet, masz broń ze splashem która one hituje pilotów, samonaprowadzające rakiety praktycznie bez cooldowna + Salvo Core który zadaje mnóstwo obrażeń, ale też(imo to jest w nim najbardziej przegięte) bardzo szybko się odpala, praktycznie bez sygnalizowania. Każdy inny Core ma bardzo wyraźny sposób sygnalizowania co się święci - np. u Iona wyraźnie widać że laser zaczyna się ogniskować, czyli trzeba dać nogę za najbliższą przeszkodę, a Northstar wzlatuje w powietrze i wywiesza tabliczkę "tu jestem, strzelajcie do mnie"(jest tam absurdalnie łatwym celem - bez kitu to jest do natychmiastowej poprawki, nie dość że ten ult trwa cholernie długo to jest mega niecelny, a biorąc pod uwagę że Northstar ma najmniej hp to użycie Flight Core jest akcją niemalże samobójczą;) 

    • Like 1

  22. Tak, moim zdaniem dobrze pilotowany Ion(Kationa) to jest prawdziwy bicz boży, zwłaszcza na Scorcha, Legiona i Tona. Grając nim trzeba tylko pamiętać o odpowiednim zarządzaniu energią - Ion jako jedyny ma dodatkowy pasek energii(ukośnie po lewej stronie hud) z którego czerpią wszystkie jego zdolności(nie mają normalnego cooldowna - można np. odpalić natychmiast po sobie 2 strzaly z lasera). To sprawia że trzeba pamiętać żeby na bliskie starcia nie wyprztykać się z energii(tarcza też jej potrzebuje - nie da się jej przebić, ale da się ją podtrzymywać tylko dopóty starczy energii). Grając przeciw Tonowi warto przyjmować na klatę strzaly z 40mm(nie zadają zbyt dużo obrażeń) i starać się przechwytywać rakiety vortexem + starać się pakować krytyki z lasera. A w Legiona w sumie wogóle nie ma co strzelać, najlepiej roznieść go jego własną amunicją - zdumiewająco dużo osób zupełnie nie kuma jak działa Vortex Shield i myśli że jak wpakują w nią wystarczająco dużo ołowiu to się przebiją;)

     

    A Northstara też nie czuję - trzymanie się na uboczu i walenie na daleki dystans to chyba nie mój klimat, ale zdarzyło mi się parę razy widzieć graczy którzy naprawdę nim wymiatali. 

     

     


  23. Mówimy o salvo core? No więc ona nie ma nic wspólnego z systemem namierzania do rakiet z R1. Salvo Core odpala chmarę rakiet które trackują się na twój celownik. Stąd takie manewry jakie ludzie wykonują - można wystrzelić rakiety w powietrze i np. potem szybko wyskoczyć zza osłony i wycelować we wroga, a rakiety zakręcą i trafią w to w co celujesz.

    Natomiast zachęcam do pogrania jakimś innym tytanem - zdecydowanie za dużo ludzi spamuje Tona (który pewnie zostanie znerfiony w najbliższym paczu).

    • Like 1

  24. W ten ostatni slot w każdej broni da się włożyć tylko licznik fragów - taki bajer który pokazuje ci ilu graczy ustrzeliłeś daną bronią. To rzecz czysto kosmetyczna.

     

    Regeneracja to takie levele prestiżowe. Jak dobijesz do 20 levelu w dowolnej broni/tytanie to zaczynasz zdobywać w niej levele od nowa. Przy regeneracji broni i tytanów nie traci się dostępu do żadnych unlocków. Regeneracja pilota następuje po wbiciu 50 levelu(gra kilkukrotnie pyta Cie czy jesteś pewien - to też sprawa czysto kosemtyczna, to daje TYLKO skiny, patche i bannery) i tutaj już musisz od nowa dolevelować żeby odzyskać dostęp do sprzętu(z tym że dostęp do tego co odblokowałeś już w obrębie danej broni/tytana zostaje). Sprzęt kupiony za kredyty masz dostępny zawsze - dobrym pomysłem jest nie kupowanie niczego od razu, imo lepiej kupić to co już wiesz że Ci odpowiada po pierwszej regeneracji żeby zawsze mieć do tego dostęp.


  25. Piękna recenzja. Wiele kwestii wyjąłeś mi z ust. Poza stroną techniczną(na którą to, szczerze mówiąc patrzę przez palce) jedyne zarzuty jakie jestem w stanie podać to to że nie jest to tak naprawdę pełnoprawna kontynuacja tylko maksymalne usprawnienie i wypolerowanie formuły z jedynki. Ta gra po prostu wzięła wszystko co było świetne w 1 i podkręciła gałki na 11, niemniej jednak rzeczy naprawdę nowych jest bardzo mało. To plus fakt że napaliłem się na to że Stephen Russel pojedzie tutaj totalnie Garretem z Thiefa 1(wszak Dishonored to jedyny prawdziwy spadkobierca złodzieja jaki istnieje, o crapie sprzed 2 lat lepiej zapomnijmy) a wyszło jak wyszło... Reszta dokładnie jak Siriondel napisał - pomnik!

×