Skocz do zawartości

TRaCeGuitar

Forumowy Nichiren Daishōnin

Odpowiedzi dodane przez TRaCeGuitar


  1. Odkopuje post ponieważ potrzebuję pomocy. Obecnie posiadam stacjonarkę za którą dałem 1470zł ( dobre 5 lat temu ).

    Niestety przestaje ona w zadowalający sposób spełniać powierzone jej zadania. Myślałem żeby kupić w jej miejsce laptopa który przeważnie służyłby do pracy.

    Chciałbym wydać na ten sprzęt jakoś 2600zł maksymalnie. Od sprzętu oczekuje:

    Komfortowej możliwości obróbki audio/wideo, działania photoshopa i innych prostych programów graficznych, audacity, POD'a, streamowania i nagrywania jednocześnie, rejestracji wielu ścieżek audio/wideo jednocześnie i okazjonalnego odpalenia nie najnowszych gierek pokroju Alan Wake, Civ5, Cities XXL itp itd. Na grach zależy mi mniej niż na wszystkim innym.

     

    Stacjonarka.

    -Procesor AMD Phenom II X4 955 AM3 BOX Black Edition
    -8GB ramu DIMM PC-1333 DDR3 4GB Kingston KHX1333C7D3K2/4GX HyperX
    -Płyta Socket AM3 MSI 870-C45
    -ATI Radeon HD 6770 1GB HDMI&DVI MSI

     

    Czy da radę znaleźć coś lepszego niż ta stacjonarka?


  2. Z summonowaniem przyjaciół jest ten problem że trzeba robić aktualizacje postaci. A ja zrobiłem to tylko raz i zapomniałem o tym. Teraz miałbyś Tiz'a na 99 lvl jako monk który pierwszym limitem bez dopalenia zabierałby 9999. 

     

    Tak w ogóle...120 godzin zapewnia Ci zdobycie wszystkich klas, wykonanie wszystkich side questów, wymaksowanie postaci + klas, zarobienie na golden egg i growt egg z zapasem kilku mln kasy. Wymaksowanie całej wioski, zrobienie wszystkich tutorialowych zadań, wyczyszczenie wszystkich opcjonalnych miejscówek, otwarcie wszystkich skrzyń, zdobycie wszystkich summonów itp itd.

     

    Więc w tej grze jest co robić mimo że wygląda jakby była pusta.

    • Like 1

  3. No to beta już chyba za mną. Serwery zaczęły wywalać graczy i lagi trochę przeszkadzają. 

    Najpierw grałem solo albo z randomami i miałem dosyć grania po godzinie. Dopiero jak kumple do mnie dołączyli to gra nabrała zupełnie innych barw. Niestety nie było aż tak dobrze żeby wielbić Ubi i The Division.

     

    Gra sama w sobie zaczyna się dziwnie. Ot co po prostu budzimy się i dostajemy misję żeby dojść gdzieś. Pierwsze przemierzanie zniszczonego miasta robi wrażenie. Niestety to wrażenie umiera już po 45 minutach zabawy i wszystko staje się oklepane. Idziemy kanałami które nie robią wrażenia, wchodzimy do szpitala który już nie zachwyca itp itd. Strzela się nawet fajnie, podobnie do TCGRFS tylko z mniejszym naciskiem na skilla. System osłon jest, działa i czasami nie robi tego dobrze. Ulepszanie broni jest fajne mimo że uboższe niż w poprzedniej grze TC. Ogólnie daje jakiś poziom zabawy ale nie jest to gra która mogłaby zatrzymać mnie na dłuższe sesje niż maksymalnie dwie godziny...o ile kumple by grali i wszyscy siedzieli by na imprezie.

     

    Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeszcze pewnie pogram ale raczej nie będę rzucał kasą w konsolę żeby dostać już grę.


  4. W 1 dzień zrobisz dosłownie wszystko co tylko można i to przy normalnym graniu...

     

    To trochę smutne w takim razie. Jak to świadczy o zawartości która może być w pełnej wersji.

×