Skocz do zawartości

Odpowiedzi dodane przez GTL_FALO


  1. Nie wiem czy dam radę dzisiaj pojechać. Aktualnie znajduje się pod kołderką i wygrzewam organizm. Z nosa się leje i strasznie swędzi przy tym jest sporo kichania. Daje sobie czas do 22:30 jeśli nie będzie poprawy to dzisiaj rezygnuje


  2. Startuje chyba z P5 Po jakimś zamieszaniu wychodzę na prowadzenie i zyskuje przewagę ok 7-8 sek nad Blackiem. Plan jest żeby jechać na 2 pity  . Jednak po 10 okr opony 9 wiec zmiana decyzji i jadę na 1 pit. chyba na 19 okr popełniam błąd i staje w poprzek toru. Zbieram się szybko ale przewaga nad Blackiem spada do 1,5 sek. Szykuje się do zjazdu ale postanawiam pojechać jeszcze jedno okr. I to był chyba mój błąd całego wyścigu. Widze ze Black zjechał i już wiem ze po moim zjeździe na następnym okr wyjedzie przede mną. Tak tez się stało. Tylko ze jeszcze doszedł Cieglasz. Na moje szczęście Cieglasz popełnia błąd i plasuje sie   na p2 zaraz za Blackiem. Jednak Cieglasz nie odpuszcza siedzi mi na zderzaku . Odpieranie ataków kosztuje mnie co najmniej 1 sek na okr do Blacka. Black odchodzi na 9 sek. Odetchnolem kiedy Cienglasz zjeżdża do Pitu. Teraz mogę się skupić tylko na tym co dzieje się prze demna . Cisne za Blackiem. Dziesiąte sekund  lecą w dol na strefach pomiaru . Wyścig kończę na P2 ze strata 0.7 dziesiątych sek. Myślę ze jeszcze jedno okr i Black by nie dal rady utrzymać P1 ze względu na opony.

     

    Reasumując . Zrobiłem dwa błędy w wyścigu które kosztowały mnie zdobycie P1. Wniosek " Nie popełniaj Błędów" .

     

    Graty dla Podium 

    • Like 4

  3. Szykuje się do wyścigu, półdupki spięte godz 22:55 a tu tel. ze auto kumplom padło i pytanie "Przyjedziesz". No i weź tu człowieku nie pomóż . No i pojechałem. 10 km dojazd podczepienie pojazdu na hol i powrót. 25 min . Myślę ze w tym wyścigu zająłem P1.

     

    Natomiast co do Suzuki to kiepsko. Tyle co błędów popełniłem i tyle razy co bylem na piachu o bandach nie wspomnę  to w całym evencie tyle nie miałem. A wynikało to chyba z tego ze za wszelka cenę chciałem odrobić stratę wynikająca ze startu z końca. Co kogoś dogoniłem to po chwil wypadałem po za tor i tak w kolko  . Jedyna rzecz na plus to mój BL. Ktoś napisał ze jaski powinien dostać kare za łamanie praw fizyki robiąc czas 1:31,8xx, Jak zobaczyłem ten czas to sam chciałem składać wniosek. Ale to co się stało w wyścigu pod koniec to jakiś szok był  dla mnie. Robie czas 1:31,904  i dosłownie o grubość lakieru na zderzaku przegrywam z " Super Scigantem, Robokopem,i Pierwszym z Pierwszych wielkim Jaskim" o BL w wyścigu. Oj SZKODA!!!

     

    Mam nadzieje ze w poniedziałek będzie dużo lepiej. Tylko żeby nikt nie zadzwonił .    :yes:

    • Like 6

  4. Pojeździłem dzisiaj na Suzi. Czasy niskie 1:34. Zrobiłem też trzy czasy poniżej. Było 33,756, potem 33,648 i stanęło na 33,457. Końcówka do zbycia. Niestety w wyścigu takie czasy ciężko będzie osiągnąć to jesli chodzi o mnie. Bo są tacy a przy najmniej jeden co zejdzie poniżej 2 - ujki

    • Like 1

  5. Informacyjnie obejrzyj sobie 41 okr. i napisz co o tym sądzisz.

    Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

    Cat tam cie wywiozłem . Ale to było spowodowane brakiem widoczności . Strzałki? nie wiem czy były. 

     Natomiast ja tu widzę twój błąd. odkąd wyjechałeś z pitu prze de mną i jaskim nie było z twojej strony reakcji przepuszczenia nas a przecież byleś dublowany. Gdybyś to uczynił wcześniej obyło by się bez kolizji a tak musiałem z tobą walczyć.


  6. Co do zachowań na torze to mam jeszcze pytanie do ....Falo:)

    W drugiej części wyścigu dojeżdżam do szykany na którymś tam kołku a tu JEBUT, zostaje wycięty równo z trawa przez lecący jak pocisk bolid Falo. Rozwalone całe auto i silnik , masakra;) Po chwili zorientowałem sie ze byłem dublowany ale ....rozwalanie dublowanego to nie najlepszy sposób jednak , szczególnie ze kogoś potraktowałeś podobnie ...Laker lub Catani o tym pisał??

    Długo Cie tam trzymałem czy tak nadleciales spontanicznie? :))

    Yogi wyleciałem z tego tunelu jak z procy i o ułamek sekundy spóźniłem hamowanie . Potem już nic nie mogłem zrobić . Tak ze Przepraszam

      Natomiast zdarzenia z Catanim nie pamiętam . A skoro nie pamiętam to wnioskuje ze musiało to być jakieś male zdarzenie.  Musze obejrzeć powtórkę żeby odnieść się do tej sytuacji .


  7. Zacznę od złego. Kilroy stuki puki to może były odczuwalne u ciebie ale u mnie to był odczuwalny łomot . Pierwszy "Stuk" uszkodzone lewe przednie kolo ale  jeszcze dało się jechać.  Drugi "Puk" jechałem na uszkodzonym prawym przednim już nie pamiętam z czego to wynikło ,a ty chyba spóźniłeś dochamowanie i " buum"  uszkodzone tylne lewe . walczyłem ale nie skutecznie i ląduje w piaskownicy. To skutkuje  strata pozycji P3 i podium .

      

    A początek zapowiadał się pięknie. Byliśmy tylko we dwóch i praktycznie żadnej konkurencji. Walka była przednia albo ty z przodu albo ja . Po prostu zajebiście . Wniosek był tylko jeden. Albo ty P1 albo ja P1

    Potem jednak popełniam błąd potem następny . A na koniec twoje "Stuki Puki" i po ptakach

     

    Moj BL to 1:47,7xx  ale to co mi killroy odjeżdżał po szykanie przed SM to jest jakaś  min. 1 sek. Za nim mój bolid się rozpędził i nabrał mocy To kill już był. het het .Myślałem ze to jest taka charakterystyka tego pojazdu ale wychodzi na to ze nie. Musze popracować chyba nad ustawieniem dyferencjału . A jak go ustawie to ho ho będzie!

     

    Do nastepnego. 

    • Like 2
×