Skocz do zawartości
Gość Nifelheim

W co teraz gracie?

Rekomendowane odpowiedzi

@zdunmoze przespales te informacje ale sega otworzyla sie na PC i Jakuzy od Zero do Kiwami 2 juz sa dostepne na blaszaku. Wiec exem bym tego nie nazwal.

Poki co Zero i Kiwami za mna, kiwami 2 na liscie zakupowej no i wiadomka nadrobie calosc bo po po Zero Yakuza zyskala nowego fana.

 

Co do innych gier - ja wiem ze ty jestes alternatywny hipster i ciebie mainstream obrzydza.

Spider-Man pewnie ogram, nie nastawiam sie na niewiadomo co. A Horizon ZD ogralem i mozna tej grze sporo zarzucic ale ja bawilem sie przy niej bardzo dobrze taki ze mnie casual.

 

milego grania

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Strife napisał:

Na ps4 rozgrzebałem God of War i o jezuśku jaka ta gra jest nudnaaaaaaaaaaaaa, na razie leży i się kurzy.

Najbardziej przereklamowana gra obok Wiedźmina 3 w tej generacji.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo każdy gra w co mu w duszy nakurwia czy jakoś tak... mnie dzisiejsze uproszczone tytuły wkurwiaja strasznie ... z jednej uproszczone z drugiej na sile przekombinowane ... ta generacja jak żadna inna pokazała mi ze dzisiejsze gry głównego nurtu to coś czego osobiście nie trawie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też byłem zawiedziony GoW, jak części 1-3 były mega tak ta jakoś za bardzo kolorowa i za mało brutalna.

Wysłane z mojego F3311 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, zdun napisał:

Wiadomo każdy gra w co mu w duszy nakurwia czy jakoś tak... mnie dzisiejsze uproszczone tytuły wkurwiaja strasznie ... z jednej uproszczone z drugiej na sile przekombinowane ... ta generacja jak żadna inna pokazała mi ze dzisiejsze gry głównego nurtu to coś czego osobiście nie trawie ...

niestety zbiera to tez swoje zniwo...

pozniej czlek siada to jakiejs "innej" gry i sie odbija.

To ze Crash w nowej oprawie wyglada i dziala swietnie to fakt. Ale matko jak bolesnie slamazarnie mi to idzie, dobrze ze moge raz na jakis czas odpalic i probowac przejsc choc jeden poziom ale zazwyczaj jesli uda sie przejsc nawet 2 to 3ci konczy sie wyjsciem z gry.

 

Dzis usiadlem do indyka Ghost of a Tale ladna grafika (robil kolo ktory jest bylem pracownikiem DreamWorks) ale znow po samym poczatku kiedy to trzeba wydostac sie z lokacji (korytarzowej) dostajemy wiecej korytarzy, ciut otwartej przestrzeni, zadnej mapy i zadnego znacznika. Rany boskie jaki ja sie zagubiony poczulem. I radz sobie czlowieku. Mechanika jest prosta biegasz, skradasz sie (i te dwa elementy zazwyczaj pozwalaja wyjsc z kazdej opresji), ale trzeba dokladnie sprawdzac kazdy kat poki nie znajdzemy lub nie kupimy mapy (a zeby kupic to trzeba przetrzepac katy zeby znalezc monety) to trzeba w pamieci rysowac cala mape lokacji. Mapa nawet jesli ja mamy to sprowadza sie do prostego planu rysowanego olowkiem, pokazania gdzie jest polnoc i naszej lokacji.

 

No ale czasami warto zewrzec poslady skupic sie i grac.

 

Gry maja byc rozne. od popcorniakow (czyli rozrywki) bo gry wymagajace myslenia czy planowania. Kazdy wybiera cos dla siebie jeden woli szachy a drugi CoDa :D

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widać ze zdziadzialem przez ostatnio ukończone baldurs gate/ wybrzeże mieczy/ baldurs gate 2 a teraz tron bhaala: dla mnie gry idealne : bez strzałek i naprowadzen ; gdzie iść i co zrobić mówią ci npc: bardzo mi odpowiada to jak można wejść w świat gry bez dodatkowych pomocy, no i chyba przede wszystkim grafika : bg jaka oprawę ma każdy wie a dla mnie te tony tekstu plus 3 bitmapy tworzące drużynę maja więcej realizmu niż jakiś duet ellie / joel zbierający śmieci w post apo ... wyobraźnia musi swoje zdziałać i te pare pikseli plus portrety postaci pokazują mi mniej więcej jak t wszystko wyglada : dopowiadam sobie resztę : to samo z ff7 np widząc moja dymruzyne plus co robią mam większe wypieki niż gra emo debilami z 15 ki .. chuba o tk chodzi : gry kiedyś niczym książki pobudzały do wyobraźni : dziś ... cóż mamy banego grającego w pubg i tym podobnych :D czasu się zmieniły : ja nadal siedzę myślami growymi w latach 90tych ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, zdun napisał:

dzisiejsze uproszczone tytuły wkurwiaja strasznie

Mówisz że Cię wkurwiają uproszczone tytuły... Kiedy się zachwycales żałośnie prostym fire emblem (nie mówię że to zła gra, ale gibon z autyzmem ja przejdzie) i polecałem xcoma, który jest znacznie bardziej mozgozerna gra mówiłeś, że Cię gówna nie interesują... Albo tak albo tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Xcom mi nie wszedł nijakością plus blaszakowym dziedzictwem : coś co jest stricte komputerowe jakoś mi nie wchodzi : wyjątek to serie oparte na zasadach lochow i smoków ale to bardziej chyba sentyment do tych gier... cóż ja się odbijam od wielkich aaa dzisiejszych Jam rdr2/ spiderman/ horizon/ gow itp po prostu te gry zamiast bawić mnie wkurwiaja :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, ciebie wkurwiaja, innych bawią. Nie pasuje ci, to nie grasz, niekoniecznie coś co tobie się nie podoba jest gownem (vide XCom). A komputerowe dziedzictwo jako wyznacznik?! Bitch, please...
Jasne gry w dużej mierze się uprościły, bo po pierwsze musza przynosić zysk twórcy, a to się uda jak trafia do szerszego grona, a po drugie, możliwości są dużo większe. Dawniej trzeba było liczyć kazdy kilobajt kodu, wiec stawiało się na niedopowiedzenia bo często technicznie nie dało się zrobić inaczej. Sam pamietam jak cisnąc w elite a potem frontiera prowadziłem zeszycik ze wszystkimi danymi potrzebnymi do kosmicznego handlu i podróżowania. Teraz robi to za mnie komp i wcale nie brakuje mi tego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale proszę no offence ;) ja tylko mowie „dla mnie „ to ze ludzie spuszaczaja się nad gowem a taki strife mówi ze nuda (zupełnie jak ja) nie znaczy ze ja, on czy fani gowa maja racje ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, zdun napisał:

Ale proszę no offence ;) ja tylko mowie „dla mnie „ to ze ludzie spuszaczaja się nad gowem a taki strife mówi ze nuda (zupełnie jak ja) nie znaczy ze ja, on czy fani gowa maja racje ;) 

rozni ludzie maja rozny dystans a niektorzy go to nie maja.

jak @redonapisal o wiesku az chcialem polemizowac, ale to nie ma sensu jemu gra nie siadla mi siadla. Luzik

Sila gier tkwi w ich roznorodnosci. Jeden nawet nie dotknie takiego indyka jak Opus Magnum ja mam 35h na liczniku robiac puzzle i optymalizujac rozwiazania pod katem ilosci cykli, czy kosztu.

 

Wiec luzik co kto lubi co komu pasuje.

 

milego grania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak Bayonettka zawija jąderka na plecy, chyba najlepszy hack&slash jaki powstał na N.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyko dałem trochę ciala bo kupiłem od gościa na olx za śmieszne pieniądze. Tylko ze klucz na jedynkę wykorzystany 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gram, a właściwie ostatnio grałem w Jedi Outcast na PS4 - wczoraj skończyłem. Słyszy się narzekania o nowych grach, że są łatwe, że projektowane żeby byle głupek mógł je przejść - ale po graniu w JO wcale mi nie przeszkadza taki rozwój branży. Gra ma wciąż świetny klimat i miło uczestniczy się w historii, która jest nieskalana Disneyowym resetem uniwersum, Luke ma swoją akademię i nie pije zielonego mleka gdzieś na zadupiu, są resztki Imperium itp. Ale design poziomów jest nieraz męczący, bo po zabiciu wszystkich w bazie trzeba następnie latać po całym poziomie w poszukiwaniu drogi przejścia. I to nie takiej oświetlonej czy sygnalizowanej, tylko np. trzeba szukać kratki szybu wentylacyjnego, którą trzeba zniszczyć, by wejść do tego szybu i z niego strzelić w wybuchającą, też kiepsko oznaczoną skrzynię, która zniszczy ścianę prowadzącą dalej. No ale nic - skończyłem, trochę z YouTubem trochę nie, grało się spoko.

 

Przy czym tę wersję polecam tylko fanom Star Wars, bo edycja na PS4 jest beznadziejna. Głównym problemem jest wybór broni/mocy/przedmiotów. Na PC każda moc i broń miała swój przycisk na klawiaturze, więc przełączanie się pomiędzy nimi było łatwe. Tutaj aby zmienić moc trzeba wcisnąć strzałkę do góry i później strzałkami lewo-prawo przełączać się po nich. Jeśli nie zrobimy tego dostatecznie szybko, to naciskając strzałki lewo prawo zaczniemy zmieniać bronie. Tak samo sytuacja wygląda z wyborem przedmiotów wyzwalanym strzałką w dół. Jest to cholernie niewygodne, w trakcie walki nie ma żadnej pauzy czy zwolnienia czasu, więc z mocy realnie się nie korzysta bo się to nie opłaca. Zmiana broni jest też trudna podczas walki, a widać, że gra była do tego projektowana. Do tego dochodzą problemy z celowaniem, w trybie TPP celownik żyje swoim życiem - i o ile grając postacią można odpalić FPP, to sterując AT-ST już nie. Generalnie edycja zrobiona na odwal się, lepiej pograć za grosze na PC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 10.11.2019 o 19:52, xavris napisał:

Zlapcie się za ręce i won do Japonii. Wstyd mi za Was :(

nie uważam się ani za casuala ani tym bardziej za ciecia a horizon to jedna z fajniejszych gier w ostatnim czasie. Świat przedstawiony bije 98% innych na głowę. God of war to jedna z najciekawszych historii jakie przeżyłem w grach.

Tak ale GOW3, GOW przy GOW3 ssie pałkę, ba nawet 2 spokojnie jest lepsza. Jedynie jakąś rywalizacje imo może podjąć z jedynką. Mój osobisty ranking GOW to: GOW3, GOW2, GOW=GOW1 :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Playstation się kurzy

xbox: Fallen order i z doskoku pogrywam w outer worlds

switch na wyjazdach jest odpalany i tam króluje bayoneta2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeszedłem The Walking Dead: Final Season. Bardzo lubię tę serię i ostatni sezon zdecydowanie mnie nie zawiódł. Nie przypadły mi do gustu sekwencje walk przez kulejące sterowanie i fakt, że nie pasują one za bardzo do reszty gry, skupionej mocno na narracji - ale poza tym klimat, styl graficzny, historia, to wszystko jest super. Końcówka historii Clementine dla mnie jest satysfakcjonująca i konkretnie emocjonująca. Szkoda tylko, że to ostatni sezon.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PS4 - God of War zamuliłem się, olałem to i przeprosiłem się z konsolą za pośrednictwem dokończenia Spiderman'a

, a teraz Uncharted Zaginione Dziedzictwo :banderas:

 

Pstryk - Poksy z małym.

 

PS2 - dorwałem wreszcie na szwabskim amazonie Xenosagę 1:banderas:, tyle że konsolę musiałem od znajomka zakosić, bo ma przerobioną, a na mojej nie działa (jebańcy nigdy nie wydali w Europie tego tytułu :fuckoff:) Jak myślałem że Kojima ma najebane w głowie ze wstawkami i gadkami w swoich grach, to tutaj jest bity na głowę (ok 30 min gry, a ze 3h wstawek jak na razie :siara:) za to fabularnie miodzio.

Edytowane przez Strife

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiedzmin 3 na switchu, nadal to ta sama dobra gra tyle ze brzydsza ale z możliwością grania w łóżku . 
 

overwatch na switchu : ta sama gra co na duże konsole ale j/w

 

dzis zakupiłem river city girls ale będzie grane ! Aby było bardziej różnorodnie : owczywiscie na switchu ... strasznie napaliłem się na ten tytuł, wyczuwam dziesiątki godzin ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obecnie męczę Hollow Knight'a - ależ ta gra jest dobra. Dla mnie zaskoczenie w 2019r.

 

Metro Exodus - oprawa graficzna, design jest niesamowity w 4k, aż można dostać oczopląsu ale... poddałem się. Dotrwałem do momentu gdy nazwaliśmy pociąg "aurora" i musiałem to wyrzucić, bo sposób w jaki aktorzy mówią po angielsku, to jest jakiś dramat. W poprzednich częściach była możliwość wyboru ścieżki dźwiękowej na oryginalny język (czyli język sierpa i młota), a tutaj takowej nie zauważyłem. Dialogi w tej grze są tak pretensjonalne, że robiłem co chwilę facepalm. Ta mieszanka mnie na tyle odrzuciła, że mimo iż w miarę fajnie się grało, to musiałem to wyrzucić z dysku :siara:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem to samo z metro. Voice acting poniżej jakiegokolwiek poziomu, fabuła Mega żenująca. Ale skończyłem bo eksploracja ruin i widoczki bardzo na plus.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×