Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Skończyliśmy ostre przedmioty.

fajne ale spodziewałem się więcej po tylu nagrodach, nominacjach i wygranych rankingach. Scena po napisach ratuje sytuację bo tak było by jeszcze niżej.

dobrze napisane, zagrane , nakręcone ale nic nie urywa, choć tempo dobre bo obejrzeliśmy na dwa posiedzenia.

dla mnie takie 7,5/10 . Wielkie kłamstewka lepsze

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, pablos_83 napisał:

Wielkie kłamstewka lepsze

 

Oczywiście że tak aczkolwiek bardzo się martwię o jakość drugiego sezonu. Początkowo to miała być mini seria, zamknięta całość. Jednak zdecydowano się ciągnąć to dalej. Oby nie na siłę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Netflix dobre pacjenty  :rydzy:

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Big Little Lies - jakoś mnie ominął ten serial, ale po szumnych recenzjach postanowiłem obejrzeć. Powiem od razu, że mnie nie porwał. Ktoś chyba mówił, że dużo lepszy od Sharp Objects, ale wg mnie to dokładnie ten sam poziom. Sprawcę całego zamieszania można się domyślić już bodajże w 3 odcinku, a potem to tylko czekanie, żeby utwierdzić się w tym przekonaniu. To samo było w tym drugim serialu. Wg mnie to scenariusz spokojnie by wystarczył na film, a nie serial. Praktycznie w każdym odcinku dzieje się to samo, czyli mąż leje panią Kidman, ktoś oskarża dzieciaka, a pani Whiterspoon ma problemy małżeńskie i tak w każdym odcinku... Nie twierdzę, że to zły serial bo dobrze się oglądało, ale na pewno nie jest to jakiś majstersztyk jakim go niektórzy czynią. W ogóle ma być 2 sezon... Czuję, że będzie mega naciąganie.

Bird Box - nie wiem o co ten cały hejt na ten film. Bo nie pokazali komuś potworka? Wg mnie bardzo fajnie trzyma w napięciu i jest to po prostu film, który nie wymaga myślenia od widza, bo nie ma nad czym. Może jedynie czemu psychole byli odporni. Podobnie jak Quiet Places, dobry film na jeden wieczór i nic poza tym. Jest tutaj też sporo idiotycznych decyzji bohaterów i oczywiście cuda i szczęścia na każdym kroku. No, ale tak to w takich filmach bywa.

Venom - bardzo dobry. Dobrze się bawiłem, ale uważam, że Venom + Tom Hardy powinni być nieco bardziej mroczni. Nie znam komiksu, ale czy Venom nie był czasem złym bohaterem? Tutaj nagle pomaga naszemu aktorowi na każdym kroku, a pomoc przy zdobciu panny to już lekkie przegięcie. Wiadomo, że to Marvel, ale najwyższa pora zrobić w końcu coś dla dorosłego widza, a nie wiecznie latający faceci w rajtuzach ratujący świat po raz milionowy... Z tego co kojarzę to Carnage w komiksie się nie patyczkował. Jak znam życie, to w sequelu pewnie uderzy mocniej paru gości, potem powalczy z Venomem i padnie. Brakuje mi krwistego zakapiora i PEGI 18 :) No, ale coś takiego się nie sprzeda, bo hamburgerowi by sadło wybuchło jakby świat nie został ocalony kolejny.

First Man - najlepsze na koniec. Genialny film i Gosling po raz kolejny fenomenalnie zagrał. Historia Neila pokazana jak jeszcze nigdy dotąd. Do tego problemy oraz rozterki całego lotu na księżyc i tragedii jakie go poprzedziły. Wszystko tutaj pasuje i cały czas czekamy na kolejne etapy rozwoju całego programu. Jeśli miałbym się przyczepić to za mało scen w kosmosie, a całe lądowanie na księżycu skrócili niemiłosiernie. Za to na plus cały start prosto z kokpitu, czuć tę moc! Po zobaczeniu tego filmu człowiek jedynie żałuję, że loty w kosmos zostały tak mocno ograniczone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W latach 90 na pewno nie był aż takim złym na jakiego wykreowany jest teraz (kiedy sie srali po trailerze że light )  , nie zapominajmy ze symbiot dostosowuje sie do osobowości nosiciela :) W maximum carnage wręcz był tym dobrym . 

Mi sie film tez podobał choć osobiscie nie kojarze jego przeciwnika z komiksow , za to końcóweczka zapowiada ze dwojeczka przedstawi kultowa historie z rudym swirusem ( choc pewnie bedzie to po łepkach jak u Batmana Nolana 3 , gdzie brakło Azraela )

Edytowane przez Danielski_82

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawcą zamieszania w każdym serialu czy filmie z twistem jest jedna z głównych 5-10 postaci więc zawsze kandydatów jest max 2-3

tak samo było chociażby z heavy rain. Twórcy oczywiście mogli by zrobić że nikt nie zgadł bo wybrali by zenka śmieciarza co przyjeżdża raz na 2 tyg i przez 3 sekundy mignął w kadrze, ale nie o to chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@pablos_83...ale wiesz że w HR dało się poprowadzić fabułę tak że wszystkich zabiłeś a sprawca usunął za sobą wszystkie możliwe ślady zbrodni?

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sprawcą zamieszania w każdym serialu czy filmie z twistem jest jedna z głównych 5-10 postaci więc zawsze kandydatów jest max 2-3
tak samo było chociażby z heavy rain. Twórcy oczywiście mogli by zrobić że nikt nie zgadł bo wybrali by zenka śmieciarza co przyjeżdża raz na 2 tyg i przez 3 sekundy mignął w kadrze, ale nie o to chodzi.
Jeśli mnie pamięć nie myli to True Detective miał właśnie taki motyw. Zły serial? Wręcz przeciwnie. Trzeba tylko wysilić szare komórki nad scenariuszem, no ale po serialu dla bab to w sumie wiele nie wymagałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W serialu dla bab najważniejsze są relacje miedzy babami. Osoba zamieszana jest z najbliższego kręgu, bo inaczej nie da się zbudować kontekstu. Kłamstwka i przedmioty są w tym aspekcie prawie identyczne. W serialu kryminalnym zabójcą może być ktokolwiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że będzie cancel. 

Za to Alice in Chains pasuje idealnie. 

 

Edytowane przez malpka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejrzeliśmy bandersnatch. I mojej żonie i mi się podobało. Całkiem dobre jako odcinek Black mirror, odpowiednio ryjące beret. Niestety jako eksperyment z interaktywnością robi już słabsze wrażenie, ale to pewnie wynika z tego, że no tak jakby oboje jesteśmy graczami i takie rzeczy nas nie ruszają :p jeśli ktoś nie gra w ogóle albo jest hardcorowym graczem, którzy oglądają wiedźmina na YT (znam takich.... Szkoda gadać :/ ) to może to być ciekawsze doświadczenie. Tym niemniej, jeśli ktoś lubi klimat Black mirror warto jak najbardziej.

 

No i zaczęliśmy ucieczkę z dannemory i zdecydowanie jesteśmy zaciekawieni co będzie dalej. Jest benicio del Toro, musi byc dobrze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 12.01.2019 o 17:37, xavris napisał:

No i zaczęliśmy ucieczkę z dannemory i zdecydowanie jesteśmy zaciekawieni co będzie dalej. Jest benicio del Toro, musi byc dobrze :)

 

 

To tak w temacie:

 

https://naekranie.pl/aktualnosci/ben-stiller-oskarzony-o-przeklamania-przy-tworzeniu-serialu-ucieczka-z-dannemory-3883660

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, malpka napisał:

 

Tiaaa, policjant, który zamknął opóźnionego kuzyna Stevena Avery też oskarża Netflixa o przekłamania :30vm3cw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brat Pawła Eskobarskiego też się domagał odszkodowania. 

A przy okazji, jakoś nie wyłapałem do tej pory, że to ucieczka z dannemory jest na faktach. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, xavris napisał:

Brat Pawła Eskobarskiego też się domagał odszkodowania. 

A przy okazji, jakoś nie wyłapałem do tej pory, że to ucieczka z dannemory jest na faktach. 

 

Jeśli chodzi o Pabla to faktycznie przekłamania były. Facet jest winien setek jeśli nie tysięcy morderstw, zaginięć i gwałtów a Netflix pokazał jedynie ułamek tych zbrodni.

Skoro jesteśmy przy tematyce narkotyków polecam dokument Góra Morderstw na Netlixie. Stany mają własny Meksyk na własnym terytorium.

Edytowane przez malpka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Netflix z Pabla zrobił czułego misia tatusia w fikuśnym sweterku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Zaczęliśmy oglądać Big bang theory. Nawet śmieszne, krótkie odcinki, można obejrzeć jeden , dwa lub kilka w zależności od posiadanego wieczorem czasu.

Na poprawę humoru w pojebanych obecnych czasach

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serio nie oglądałeś wcześniej? Pozazdrościć, bo to fajny serial :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze sezony spoko, ale im dalej w las tym bardziej czuć naciągane tematy i zmęczenie materiału. I te śmiechy w tle co 2 sekundy... Przyjaciele wiedzieli kiedy powiedzieć stop, tutaj najwyraźniej nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tak i nie. Generalnie do tak na oko powiedzmy 7-8 sezonu to praktycznie każdy odcinek jest dobry. Później trafiają się lepsze i gorsze, ale też nie ma tak (przyajmniej moim zdaniem), że te ostatnie (chyba nie widziałem ostatniego sezonu) to straszne dziadostwo. Co nie zmienia faktu, że masz racje - im dalej tym gorzej, ale nie tragicznie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego dobrze, że skończyli, 10 sezon najgorszy, a mogli robić dalej bo podobno scenariusz mieli na 2 albo 3 sezony jeszcze. Powiedzieć stop, gdy hajs płynie rzeką to też trzeba mieć jaja i za to szanuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×