Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, xavris napisał:

Jesteś jedyną osobą, którą znam, której wszechobecne propagowanie lgbtqwertylpg nie przeszkadza. Dosłownie wszyscy dookoła mnie i z tego co widzę 95% wypowiadających się tu osób już tym rzyga. Oczywiście mi to nie przeszkadza, że Ci to nie przeszkadza. Ale też zrozum ludzi, którzy mają tego dość. To nie jest nietolerancja, bo generalnie uważam, że każdy ze swoim penisem może robić co mu się tylko podoba (o ile robi to zdala ode mnie), ale takie, za przeproszeniem, wciskanie na lewo i prawo jakie to jest normalne i właściwe daje efekt dokładnie odwrotny od zamierzonego.

Dziwne, że tym samym osobom nie przeszkadza wszechobecne propagowanie związków hetero, które pojawiają się praktycznie w każdym filmie i serialu. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z osobą, która miałaby do tego takie same podejście jak ty i twoi znajomi. I co to znaczy "wciskanie"? Nie zapominaj, że takie osoby żyją wśród nas. Po świecie nie chodzą sami biali heteroseksualni mężczyźni, a filmy są z reguły chociaż w jakimś stopniu podobne do rzeczywistości. Aczkolwiek jak najbardziej możesz sobie taki film nakręcić i ja tam nie będę mieć bólu dupy o to.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Propagowanie związków hetero? Rozumiem, że dyskusja doszła do momentu, kiedy związki hetero uznawane są za wynaturzenie? Co to znaczy wciskanie... w jakiej kolejności wymieniać.... marsze, tęczowe awatary, nie ma serialu bez tęczowej ekipy. Trochę tego jest. 

I nie, nie zapominam, że takie osoby chodzą po świecie, ale patrząc na to, ilu ich netflix pokazuje to nie mogę się nadziwić, że przez 33 lata życia poznałem 3 osoby homoseksualne.

Ale mam wrażenie że ta dyskusja nie ma większego sensu, bo czytam w Twoich postach te same boskie argumenty co u wszystkich sjw (biali heteroseksualni mężczyźni  mnie rozwalili, zapomniałeś jeszcze o 'uprzywilejowani'), bo i tak wyjdę na homofoba i co tam sobie jeszcze wymyślisz. Niech będzie, przeżyje.

  • Like 2
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, xavris napisał:

Propagowanie związków hetero? Rozumiem, że dyskusja doszła do momentu, kiedy związki hetero uznawane są za wynaturzenie? Co to znaczy wciskanie... w jakiej kolejności wymieniać.... marsze, tęczowe awatary, nie ma serialu bez tęczowej ekipy. Trochę tego jest. 

I nie, nie zapominam, że takie osoby chodzą po świecie, ale patrząc na to, ilu ich netflix pokazuje to nie mogę się nadziwić, że przez 33 lata życia poznałem 3 osoby homoseksualne.

Ale mam wrażenie że ta dyskusja nie ma większego sensu, bo czytam w Twoich postach te same boskie argumenty co u wszystkich sjw (biali heteroseksualni mężczyźni  mnie rozwalili, zapomniałeś jeszcze o 'uprzywilejowani'), bo i tak wyjdę na homofoba i co tam sobie jeszcze wymyślisz. Niech będzie, przeżyje.

Ja tylko odwróciłem twoją logikę. Nie ma czegoś takiego jak propagowanie (czy moje ulubione słowo "promocja) homoseksualizmu czy heteroseksualizmu. To są orientacje seksualne, które nie podlegają wolności wyboru, więc w jaki sposób to "propagowanie" miałoby wyglądać? Czy myślisz, że człowiek jest w stanie zmienić swoją orientację jeśli zobaczy związek homo w serialu? Nie bądź śmieszny.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@redo

Zaczne od konca - nie pozostaje nam nic innego jak zgodzic sie w tym ze sie nie zgadzamy.

 

I tu nie chodzi o to ze pewne srodowiska wychodza z szafy, i ze wszyscy w kolo z okazji teczowego miesiaca chca im zrobic dobrze.

Tu chodzi o bardziej zlozony problem gdzie pod plaszczykiem toleracji robi sie segregacje.

 

Zapraszam do Szwecji, pomieszkaj tu pare lat i wtedy moze zrozumiesz to czego nie potrafie do konca wyrazic slowami (latwiej mi napisac post o streamingu czy pseudo recke gry).

 

Tu chodzi o duzo wiekszy problem nizli czyjas orientacja seksualna. I to nie jest do konca tak ze jej nie wybieramy, bo kazdy czlowiek moze odbyc stosunek seksualny z innym czlowiekiem tej samej plci. Nic nie stoi na przeszkodzie. To widac szczegolnie w skupiskach jednoplciowych gdzie brak dostepu do plci przeciwnej. Osoby hetero odbywaja stosunki homoseksualne.

 

Ale zostawmy juz to i wrocmy do szerszego ujecia - przez ponad dekade nabawilem sie alergii na polityczna poprawnosc, ktora z tolerancja i rownoscia ma tyle wspolnego co Adolf Hitler z niesieniem pokoju w '39. (tak wiem ze to dosc burtalne porownanie ale takie sa odczucia moje jak i czesci ludzi z ktorymi pracuje w tym rdzennych Szwedow).

 

Problem polega na tym ze z uprzywilejowanego bialego mezczyzny w srednim wieku stalem sie nieuprzywilejowany, ba niektore rzeczy zakrawaja na dyskryminacje, szczegolnie wzgledem wszystkich innych.

Poczawszy od znalezienia pracy (bo teraz roznorodnosc musi byc i sa wytyczne odnosnie tego - serio!).

 

Bo jaka to rownosc kiedy masz pink programming - dodatkowe zajecia dla dziewnyn (nastolatek i studentek jesli dobrze pamietam) z programowania. Darmowe.

Ale takich zajec nie ma dla chlopcow, nie i juz wal sie jak masz syna - plac, albo niechaj uczy sie sam.

Brawo to sie nazywa rownosc plci prawda?

 

To samo jesli chodzi o znalezienie pracy - jesli nie masz siatki znajomych ktorzy moga pomoc, sporego doswiadczenia i referencji, to kwestia naboru wyglada tak: mniejszosci etniczne kobiety, mniejszosci etniczne mezczyzni, kobiety, i na samym koncu mezczyzni. (to wlasnie mozna uznac za dyskryminacje, prawda?)

 

Dzis w firmie mielismy informacje ze beda mierzyc poziom roznorodnosci i co wiecej wyciagac reke do ludzi ktorzy moga chciec pracowac a reprezentuja wszelakiej masci mniejszosci. Kij z umiejetnosciami.

A w Szwecji okazji jest wiele, bo sa np odlamy jak wczesniej wspomniany pink programming, ktory mial pozniej forme spotkania dla L, T i NB wiec nawet wykluczyl hetero kobiety. I to ma byc budowanie tolerancji? przez budowanie podzialow?

I teraz wyobraz sobie ze firma chcaca pokazac sie jaka to jest roznorodna wbija na takie spotkanie z ofertami pracy - oczywiscie znow pierszewstwo beda mialy mniejszosci etnicze (bo juz jestesmy w gronie mniejszosci seksualnych).

 

To cos jak po kiju fest inicjatywa gej-mers. A co mnie obchodzi to co kto robi i z kim? nie oceniam przez ten pryzmat a przez to jakim kto jest czlowiekiem, wiec czy dzielenie i tak juz podzielonych graczy na gej-mers i reszte ma sens? co to zmieni? Co to ma na celu osiagnac?

 

Szczescie polega na tym ze Polska mimo iz tez sie zmiena, daje jeszcze moim zdaniem opor przesadzonej politycznie poprawnosci.

 

Jak spiewal poeta podziemia.

Cytat

Teraz się wymaga mówić "sprawny inaczej"
"Kochający inaczej" więc i mądry inaczej
Szkodzić można z głupoty i ze złośliwości
Widzę też jednak inne możliwości
Politycznie poprawne, no i co z tego?

 

oraz z innej piosenki

  

Na plakacie goła baba z karabinem maszynowym
Strzela do Arabów - oto produkt narodowy
Narodu amerykańskiego, jeśli można tak mówić
Uważać trzeba, by nikogo nie obrazić
Każda mniejszość ma swoje prawa
I tak dalej, i tak dalej... To jest niezła zabawa

 

I tu wlasnie rodzi sie problem, kazdy zawsze o cos bedzie sie obrazal. Czy to glupi dowcip, ale czy nie mozna powiedziec ok nie smieszy mnie ten glupi dowcip? Czy zaraz trzeba z robic z igly widly? i drzec o to szaty?

 

Proby nadmiernego kontrolowania i narzucania pewnych rzeczy beda rodzic opor az do momentu kiedy ktos to obsmieje tak ze cos zo w zalozeniu mialo teoretycznie walczyc o rownosc stanie sie parodia, bedzie wykorzystywane tak czesto i przy zmienionym kontekscie az straci moc.

 

Przyklady:

Pedały - i cenzurowanie tego slowa przez FB na grupach rowerowych. Przesada prawda? No ale widzisz ludzi to wkurza i wtedy zaczyna sie dopiero jatka. Jedni zamienia slowo pedał na kanadyjczyk a czarny (no wiadomo czemu) na rozowy. I mamy ze kupujemy nowe zatrzaskowe rozowe kanadyjczyki, Inni pojda o krok dalej i zastapia je slowem gej. Ale to juz zakrawa na ostra szydere: "jak naprwic geja", "smarowanie gejów" itd.

 

Drugi przyklad to CP2077 i "did you assume their gender" ktory mi musiano wytlumaczyc bo nie kumalem o co kurde chodzi. Okazuje sie ze czesc z osob nie utorzamia sie z plcia, chca tworzyc nawet wlasne zaimki osobowe w zwiazku z tym i prosza aby takimi sie do nich zwracac. No i te osoby bardzo chcialy aby nie identyfikowac ich plci po cechach ktore nadaje im wyglad. A skonczylo sie tak ze ludzie zaczeli tego uzywac wszedzie w odniesieniu do wszystkiego, i nagle to haslo zostalo uznane za T-fobie.

no ludzie zloci...

 

Innymi slowy proby budowania falszywie pojetej toleracji (odsylam do definicji tego slowa jak i jego pochodzenia) przez wykluczenie, ma tyle wspolnego z rownoscia co.....

(a nie czekaj tego porownania juz uzylem).

 

milego grania

:)

 

PS - jesli moj post wydawal sie napastliwy to przepraszam, prosze zrzucic to na moja poglebiajaca sie alergie na polityczna poprawnosc.

 

EDIT:

I juz sie wymiksowuje...

Bo racja to watek o serialach.

 

Edytowane przez MagEllan
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam serial Netflixa What If. Drugi czy trzeci odcinek a tam bar z tańczącymi różowymi kanadyjczykami a potem scena seksu z trzema dorodnymi Adamami. Gejowe sceny rozbierane w tym serialu, są odważniej kręcone niż sex hetero, no ale wiadomo że związek kobiety z mężczyzną to wynaturzenie i jest w mniejszości. Polecam wszystkim bywalcą baru Błękitna Ostryga.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, jak w niejakim Altered Carbon,  swoje wdzięki prezentowała pewna meksykanką, swoją drogą niezwykłej urody. Ile się przez internety  przelało opinii, że po co tyle nagości, deprawacja i odwracanie uwagi od fabuły itp.  No cóż....  Najwyraźniej w dzisiejszych czasach naga kobieta deprawuje młodzież i społeczeństwo ale już trzech ru..... się ze sobą facetów jest bardzo ok i pokazuje jacy to jesteśmy tolerancyjni i jakie to jest naturalne,  i społecznie akceptowalne.... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, KOMARZYSKO napisał:

Polecam wszystkim bywalcą baru Błękitna Ostryga.

Panie, dej pan spokój. Jakby dzisiaj w jakimś filmie pojawił się taki motyw jak w Akademi Policyjnej to przecież by ten film na stosie spalili. Jak to gurwa, spdków pokazywać jako element humorystyczny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Wy dalej swoje :21ozlae:. Amerykańskie seriale dla amerykańskich odbiorców i z ich perspektywy są robione, więc to nic dziwnego, że to w ogóle się na nasze realia nie przekłada i z drugiej strony logiczne, że ludzie mają problem ze zrozumieniem tego. A już fest prychłem przy tych 3 gejach - to tak jak ja bym napisał, że po ch... czarny w Drużynie A jak ja poznałem w życiu tylko kilku ;)
Netflix tak samo robi na kasę jedną grupę jak jakaś Telewizja Republika czy inne Fox News swój target. Stare dziady siedzą i bóldupią, że w bajce DLA DZIECI o WYMYŚLONEJ syrence będzie czarna aktorka. Ktoś tu miał w planie w ogóle zobaczyć film czy akurat wybiórczo to się Wam nie podoba? Jacyś psychofani Arielki nie zasną po nocach?
Ja nie gram w Call of Duty, bo mi się nie podoba rodzaj rozgrywki i jakoś z tym żyję i jednocześnie nie wchodzę na fora CoDa pisać, że chyba tylko debil może wierzyć, że tak się strzela.
Nawet czarnych w Stanach zaczyna wkurzać to przerabianie bohaterów, bo woleliby mieć swoje oryginalne postacie a nie "przemalowane" kalki istniejących. Tylko pretensje można mieć do cwaniaczków, którym wychodzi w Excelu, że lepiej zmienić genezę i historię pod wpływem korzyści finansów i trendu niż rzeczywistego społecznego zapotrzebowania na reprezentację różnych środowisk. Pomstujcie na Netflixa, że jest wyrachowany a nie że geje gejują a czarni nie są biali.

Edytowane przez The_Siemek
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedni prychają na widok trzech gejów w wyrze a mnie to zwyczajnie zniesmacza, ale co kto lubi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zupelnie nie w temacie seriali ale ja polecam film: But Manitu koniecznie z rewelacyjnym polskim dubbingiem. 

:)

 

Obaiam sie ze dzis takie tlumaczenie by nie przeszlo, niemieckiego nie znam (poza podstawami) wiec nei wiem jak to bylo oryginale, wesja z EN dub moim zdaniem slabsza od polskiej. 

 

milego grania, ogladania czy to tam jeszcze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, MagEllan napisał:

Zupelnie nie w temacie seriali ale ja polecam film: But Manitu koniecznie z rewelacyjnym polskim dubbingiem. 

:)

 

Obaiam sie ze dzis takie tlumaczenie by nie przeszlo, niemieckiego nie znam (poza podstawami) wiec nei wiem jak to bylo oryginale, wesja z EN dub moim zdaniem slabsza od polskiej.

No i koniecznie gwiezdne jaja z tą samą ekipą. Równie genialna komedia xD myślę że dzisiaj nie przeszłoby nie tylko tłumaczenie, ale cała historia obu filmów. Chyba że masz na myśli konkretnie imię brata głównego bohatera xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, xavris napisał:

No i koniecznie gwiezdne jaja z tą samą ekipą. Równie genialna komedia xD myślę że dzisiaj nie przeszłoby nie tylko tłumaczenie, ale cała historia obu filmów. Chyba że masz na myśli konkretnie imię brata głównego bohatera xD

orzeszku.... tzn o ja piorkuje jak ja przegapilem kosmiczne jaja? jak to sie moglo stac? no nic bedzie do nadrabiac.

 

Mozliwe ze by nie przeszlo, mialem na mysli calosc buta manitu a nie tylko obcas. Film jest parodia, zabawna, zrywalem boki wiecej niz raz, swietnie wspominam. Jako calosc piekne geste opary absurdu (gdzie mialem wrazenie ze gdzie niedzie wkrada sie oddech monthy pythona - jak chocby scena kupna saloonu).

Ogolnie rozumiem ze kogos moze ten humor nie smieszyc. Mnie sie jako calosc od poczatku do konca but podobal.

 

I teraz wez porownaj te wczesnejsze parodie do tego co serwuje sie dzis w ramach tego gatunku? nie wiem albo ja jestem stary dziad i nie jestem grupa docelowa ale jak but manitu smieszyl mnie jeszcze 3 lata temu jak go ostanim razem ogladalem tak te nowsze bardziej wywoluja u mnie zażenowanie.

 

I zupelnie zbocze z tematu sztuk wizualnych. Ale dobrze ze choc w muzyce parodia ma sie dobrze, przynajmniej na polskim rynku. Powiem wiecej az zrobilo sie tloczno wsrod zesspolow wbijajacych w ten wlasnie gatunek. Dla mnie dalej niekwestionowanym liderem jest tutaj doktor Mirosław Jędras i jego wczesniejsze dokonania, ktore sam udostepnial poczta pantoflowa (niestety plytki kopiowane na imprezach gdzies przepilem). I mimo braku jego obecnosci w mainstreamie obrósł kultem.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jak to sie moglo stac?


Mniej gadania, więcej oglądania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

:notsure:

 

428.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktem jest że Homeland podniósł się po tragicznym trzecim sezonie ale nie ma szans by zrobił to po raz kolejny po siódmym sezonie. Serial zaliczył spadek i obecnie znajduje się na poziomie ostatnich sezonów 24. Tragicznie się to ogląda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 sierpnia drugi sezon mindhunter. Elegancko :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyliśmy drugi sezon dark. Mimo że tu chyba wszyscy zachwalali to mi i żonie podobał się znacznie mniej niż pierwszy. W sumie to ciągle dobry serial, ale dla nas pierwszy sezon był zwyczajnie dużo dużo lepszy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kevin Spacey oczyszczony z zarzutów. Tego piźdielca co chciał się na nim dorobić bym teraz zamknął w pierdlu na tydzień. By zrozumiał co to znaczy molestowanie.

Nie ma to jak pisać szaro na białym tle ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

++Dziwi mnie troche to że jego potraktowali tak jak potraktowali za te oskarżenia,a Morgan Freeman jakoś się wybronił przed zarzutami grożąc sprawami sądowymi. Ciekawe co teraz zrobi Spacey bo te oskarżenia ładnie mu namieszały w życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, xavris napisał:

Kevin Spacey oczyszczony z zarzutów. Tego piźdielca co chciał się na nim dorobić bym teraz zamknął w pierdlu na tydzień. By zrozumiał co to znaczy molestowanie.

Nie ma to jak pisać szaro na białym tle ..

Przedstawiono mu ponad 30 zarzutów, a teraz "uniewinniono" (pozew został wycofany) z jednego. Ciężko to nazwać oczyszczeniem.

Edytowane przez redo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To czego się dorobił przez całe życie wyda na prawników by nie spędzić reszty życia w więzieniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj o 9 wjechal best serial <3
 

 

Edytowane przez SkibaPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stranger Things 3 moim zdaniem kapitalny. Dużo lepszy od 2 sezonu, który w większej części skupiał się na gówniaku Willu i jego rozterkach przeplatanych zwidami Cthulhu... W tym sezonie  akcja rozgrywa się wielowymiarowo z kilku miejsc i narasta stopniowo by w końcówce połączyć się w wystrzałowym finale. Podkręcono klimat, nie żałowano na efekty a całość jest karuzelą łez i humoru jaką tylko amerykanie są w stanie nakręcić.

 

Tak samo Dark 2. Nowy sezon to samo mięcho i rozkminki. Wycięto rodzinno-miłosne pierdolety i skupiono się na tym co najważniejsze. Trzeci sezon to powinna być istna jazda bez trzymanki.

 

A od jutra zaczynam Casa de papel i mam nadzieje, że nie będzie zbyt naciągany, bo sam fakt, że powstał już budzi lekki niesmak. No nic, zobaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Stranger Things 3 moim zdaniem kapitalny. Dużo lepszy od 2 sezonu, który w większej części skupiał się na gówniaku Willu i jego rozterkach przeplatanych zwidami Cthulhu... W tym sezonie  akcja rozgrywa się wielowymiarowo z kilku miejsc i narasta stopniowo by w końcówce połączyć się w wystrzałowym finale. Podkręcono klimat, nie żałowano na efekty a całość jest karuzelą łez i humoru jaką tylko amerykanie są w stanie nakręcić.
 
Tak samo Dark 2. Nowy sezon to samo mięcho i rozkminki. Wycięto rodzinno-miłosne pierdolety i skupiono się na tym co najważniejsze. Trzeci sezon to powinna być istna jazda bez trzymanki.
 
A od jutra zaczynam Casa de papel i mam nadzieje, że nie będzie zbyt naciągany, bo sam fakt, że powstał już budzi lekki niesmak. No nic, zobaczymy.
Również uważam trzeci sezon za kapitalny. Jest wszystko, w zasadzie wszystkie postaci świetnie grają swoje role. Najbardziej denerwujący jest Will, w zasadzie jest taki nijaki od samego początku serii ale w trzecim sezonie w zasadzie mogłoby go nie być i bym nie zauważył. W tym sezonie wybija się na pewno dwójka z lodziarni, siostra czarnego i Dustin (scena z Suzi) kapitalna

Wysłane z mojego Redmi Note 6 Pro przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj obejrzałem pierwszy odcinek Dark 2 i... i musze sobie zobaczyc jeszcze raz pierwszy sezon bo za cholerę nie moge sie połapać:D Ogladalem jak przez mgłę, bardziej sie skupiałem na przypominaniu kto jest kto i gdzie. Ale zapowiada się ciekawie.
Stranger Things 3 moim zdaniem super. Denerwowało mnie tylko to jak Will łapał się za każdym razem za kark jak miał gęsią skórkę i tak jak by nie wiem, musiał sprawdzić czy to aby na pewno gęsia skórka:D


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×