Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Jedynym odcinkiem którego chyba do końca nie zrozumiałem (akurat na nim nie byłem zbyt skupiony) był ten o ojcu i synu, którzy jechali przez pustynie w Arizonie.


„Czasem i piękne rzeczy mogą być dla Ciebie niebezpieczne”


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto chciał to już pewnie obejrzał, ale że ja nie widziałem, to bardzo mnie cieszy, że 13 kwietnia drugi sezon "Opowieści podręcznej" wnika w hbo go :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drugi podobno nie urywa, mogłem jeszcze go obejrzeć na showmax ale już nie dałem rady, a głownie żona nie dała.

 

Serial dla matek , matek w ciąży, rodziców jest po prostu ciężki do oglądania.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jest tak depresyjny że przestałem oglądać w połowie pilota. Jakoś mam średnią ochotę na serial po którym chcę skoczyć z balkonu. 

Koreańce doyebali z cliffhangerem w Kingdom. Takie zakończenia sezonu powinny być karane. 

Edytowane przez malpka
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyliśmy Zabójstwo Versace: American Crime Story. 

Gejowizna wylewa się po ścianach, ale nie przeszkadza w oglądaniu. Historia jest bardziej zabójcy niż jego sławnej ofiary.

Całość dość ciekawa, fajna charakteryzjacja i dobór aktorów

Trochę słabsze niż Sprawa O.J. ale i tak warte obejrzenia. solidne 7,5/10 do oglądania po 1 odcinku dziennie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem 9 sezon @SHO_Shameless. Genialny serial a rozmowa Fiony i Iana w końcówce ostatniego odcinka to coś pięknego. Szkoda że już bez Fiony ale czekam na 10 sezon.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyliśmy kilka dni temu miłość, śmierć i roboty.

Generalnie wrażenia bardzo pozytywne. Idea przypominała mi trochę animatrix, gdzie też każdy odcinek był w innym stylu i o czymś innym, tyle że tam był wspólny świat.

Zdecydowana większość odcinktów nam się podobała. Z tych, które mi utknęły w pamięci to na pewno pierwszy odcinek, ten z mechami na farmie, z wilkołakami w afganistanie i ten z robotem artystą udzielającym ostatniego wywiadu. Ten ostatni, który wymieniłem chyba zrobił na mnie największe wrażenie, jeżeli chodzi o historię.

Ale tak ogólnie najlepszy najlepszy to dla mnie był ostatni odcinek. Absolutnie genialny, cholernie bym chciał zobaczyć taką pełnometrażową wersję filmu w tym świecie.

Wyróżnienie śmieszkowe dostaje odcinek z alternetywnymi historiami :P

Teraz nie wiemy za co się zabrać. Zaczęliśmy Rain na netflixie, ale nie dotrwaliśmy do końca pierwszego odcinka bo nas wymęczył :/

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rain to niezła szmira, nie polecam. Sam szukam teraz ciekawej pozycji. Po kilku tygodniach Homeland i wciągnięciu 3 sezonu Santa Clarita w dwa dni, zacząłem Russian Doll ale nie zasługuje na jakieś wielkie uznanie.  Krótkie to więc na pewno dokończę z ciekawości. Ktoś coś poleci? Ale uprzedzam, że dużo widziałem (netflix). Zastanawiam się nad Sabriną ale jak usłyszałem ten dubbing... (tak wiem, że można wyłączyć), co nie zmienia faktu, że wydaje się takie jakieś dla młodzieży. 

Edytowane przez Qba6113

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zabrałem się za Sons of Anarchy. Fajnie się zaczyna,duzo ludzi go poleca.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, neuro napisał:

Zabrałem się za Sons of Anarchy. Fajnie się zaczyna,duzo ludzi go poleca.

O widzisz, też o tym myśleliśmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu zauważyłem że pomimo dużej ilości pozycji w Mojej Liście na Netflixie nie mam co oglądać.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Qba6113 napisał:

Zastanawiam się nad Sabriną ale jak usłyszałem ten dubbing... (tak wiem, że można wyłączyć), co nie zmienia faktu, że wydaje się takie jakieś dla młodzieży. 

Po mojej początkowej niechęci finalnie okazało się to całkiem fajnym serialem, także myślę, że spokojnie możesz dać szansę :) Tylko gurwa nie z dubbingiem, bo po co sobie zwiększać szanse na raka :/

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, xavris napisał:

Skończyliśmy kilka dni temu miłość, śmierć i roboty.

Generalnie wrażenia bardzo pozytywne. Idea przypominała mi trochę animatrix, gdzie też każdy odcinek był w innym stylu i o czymś innym, tyle że tam był wspólny świat.

Zdecydowana większość odcinktów nam się podobała. Z tych, które mi utknęły w pamięci to na pewno pierwszy odcinek, ten z mechami na farmie, z wilkołakami w afganistanie i ten z robotem artystą udzielającym ostatniego wywiadu. Ten ostatni, który wymieniłem chyba zrobił na mnie największe wrażenie, jeżeli chodzi o historię.

Ale tak ogólnie najlepszy najlepszy to dla mnie był ostatni odcinek. Absolutnie genialny, cholernie bym chciał zobaczyć taką pełnometrażową wersję filmu w tym świecie.

Wyróżnienie śmieszkowe dostaje odcinek z alternetywnymi historiami :P

Teraz nie wiemy za co się zabrać. Zaczęliśmy Rain na netflixie, ale nie dotrwaliśmy do końca pierwszego odcinka bo nas wymęczył :/

 

Świetna produkcja. Większość odcinków była ciekawa. Pewnie po części z racji długości ;)  Z odcinków, które mi utkwiły w pamięci dodał bym jeszcze Beyond Aquila Rift. Na podstawie opowiadania Alastair Reynoldsa.  Ale tak jak wspominałem, gdybym chciał wymienić te które mi się podobały to musiałbym wymienić większosć :)  

Odcinek z Rosjanami faktycznie miszcz !!!  

A co do Rain, to straszna kupa. Obejrzałem na fali zachwytu nad Dark, ale się strasznie rozczarowałem....

 

 

Godzinę temu, neuro napisał:

Zabrałem się za Sons of Anarchy. Fajnie się zaczyna,duzo ludzi go poleca.

 

Sons of Anarchy bardzo fajny serial. Zdecydowanie polecam. Wprawdzie, ostatnie sezony już trochę przynudzają ale to chyba przypadłość większości tasiemców ;) 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, sLk napisał:

Świetna produkcja. Większość odcinków była ciekawa.

Jeden mi nie podszedł w ogóle, ten o (chyba) ojcu i synu na pustyni, co nagle zaczęły się pojawiać różne dziwne ryby. Raz, że był zwyczajnie dziwny i w sumie nie wiem o czym (a każdy miał jakiś głębszy sens, ten niezbyt), a dwa, że miałem dość poważne zastrzeżenia co do jednego z żyjątek, które tam pokazali. Jako że jestem geologiem z wykształcenia i paleontologiem z zamiłowania wiem, że ten stworek został znaleziony tylko w jednym miejscu na świecie (były dwa miejsca na świecie spektakularnych odkryć, ale nie pamiętam czy w tym drugim też było to stworzenie) i miało jakieś dobre 2 m długości a tu było rozmiaru małej płaszczki. Czepiam się, ale to mi się nie podobało :P Jak coś to ten stworek nazywa się Anomalocaris, jak ktoś się nudzi i chce zobaczyć :P

Edytowane przez xavris
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, xavris napisał:

Jeden mi nie podszedł w ogóle, ten o (chyba) ojcu i synu na pustyni, co nagle zaczęły się pojawiać różne dziwne ryby. Raz, że był zwyczajnie dziwny i w sumie nie wiem o czym (a każdy miał jakiś głębszy sens, ten niezbyt), a dwa, że miałem dość poważne zastrzeżenia co do jednego z żyjątek, które tam pokazali. Jako że jestem geologiem z wykształcenia i paleontologiem z zamiłowania wiem, że ten stworek został znaleziony tylko w jednym miejscu na świecie (były dwa miejsca na świecie spektakularnych odkryć, ale nie pamiętam czy w tym drugim też było to stworzenie) i miało jakieś dobre 2 m długości a tu było rozmiaru małej płaszczki. Czepiam się, ale to mi się nie podobało :P Jak coś to ten stworek nazywa się Anomalocaris, jak ktoś się nudzi i chce zobaczyć :P

 

Faktycznie, nie był najlepszy... Wprawdzie nie zastanawiałem się czy występujące gatunki faktycznie żyły kiedyś na ziemi, ale i tak mnie nie urzekł.  Btw szacun, że wypatrzyłeś stworka oszukiste :thumbsup:

 

 

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem drugi sezon Sabriny. Jak ktoś polubił pierwszy to tutaj jest wg mnie jeszcze lepiej. Brak infantylności z pierwszego sezonu to chyba największy plus. Do tego ciągłe intrygi i główna bohaterka, która wcale nie musi być taka dobra. Kiernan wyrasta na świetną aktorkę. Mega mi tu pasuje no i rzecz jasna jest na co popatrzeć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piekna historia :notbad:
 

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Sabriny pewnie przysiade za kilka dni. A tymczasem zaczalem Kingdom i po pierwszym odcinku jest ogien.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Qba6113 napisał:

tymczasem zaczalem Kingdom i po pierwszym odcinku jest ogien.

Nie mogę powiedzieć, że jest to mój ulubiony serial tylko dlatego, że jest za krótki :p jak dla mnie to jest najlepszy twór netflixa chyba, przebiją to tylko breaking bad i better call saul (które zdaje się są amc).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No do wuja wacława z tym netflixem...

Okazało się, że pojawił się drugi sezon sabriny. Pierwszy po trochę średnim początku nam się podobał, więc bez większego namysłu odpalamy.

No i tak jak pierwszy sezon był w sumie całkiem fajną, odziwo nie aż tak nastolatkową, historią o laseczce, która (naciągam i skracam myślowo) walczy ze swoim pochodzeniem, tak drugi sezon zaczął się kurwa od tego, że ona chce zostać starostą, bo jak to tak że starostą zawsze był chłopak i że to seksistowskie (to słowo pada w odcinku) oraz o tym, co mnie już wyjebało dokumentnie (co widać po przekleństwach, których staram się unikać na forumku) o dziewczynie, która chce grać w męskiej drużynie w koszykówkę i na końcu każe mówić do siebie Theo.

No kurwa mać...

Spróbuje drugi odcinek, bez żadnego entuzjazmu, ale czuję, że nie dotrzymam do końca. W pierwszym sezonie też musiał być oczywiście gej, do tego czarny, więc mieli bonus punktowy u debili sjw. Ale finalnie jego postać okazała się jedną z ciekawszych i w zasadzie aż tak się nie narzucało to że lubił szermierkę na penisy. Ale jak dziewczyna każe do siebie mówić Theo to ja już dziękuje praniu mózgu w serialu.

Edytowane przez xavris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak potem z tą chorą na głowę dziewczynką są niezłe jaja. Na początku myślałem, że robi sobie beke, a tu chuj... Mamy małego transa... Jeszcze brakuje, żeby puknęła jakąś laske. To by było nawet ciekawe. Na szczęście główny wątek jest spoko, tylko tego się trzymam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kingdom do konca trzymal poziom. Szkoda ze taki krotki, a na nastepny sezon tyle trzeba czekac. Zajebisty serial tym bardziej w porownaniu do Black Summer. Wytrzymalem do 3go odcinka i dawno takiego syfu nie widzialem. Radze nie tykac.

Tymczasem ogladam ta Sabrine z braku laku, sredniawo mi podchodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja obejrzalem dwa odcinki Sabriny i hyba dam sobie spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×