Skocz do zawartości
patyk

Samodzielna Naprawa Ylod

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jakiś czas temu padła mi moja konsolka PS3 60GB. Jakoże kupiona zaraz po premierze i gwarancja już dawno przeminęła z wiatrem to został mi serwis. Ze względu na to, że ceny konsoli spadły drastycznie, a ceny napraw nie poszły w ich ślady to nie opłacało mi się oddawać konsoli do serwisu. Wiadomo jak to jest z naprawianym sprzętem - lubi ponownie nawalić - a cena nowych konsol teraz nie jest aż tak wysoka. Postanowiłem więc zaryzykować i spróbować ją naprawić sam opierając się na filmikach z YouTuba, które podesłał mi Killu.

Całość przebiegła pomyślnie, operacja trwała jakieś 3h ale ku mojemu zaskoczeniu (nie wierzyłem, że się uda) konsola działa na chwilę obecną bez zarzutu. Dodam, że wcześniej nie rozebrałem w całym swoim życiu kalkulatora czy nawet najprostrzego zegarka więc jestem totalbym laikiem.

Zapraszam do naprawy, poniżej filmiki z których korzystałem + opis.

Co potrzebujemy?

- Opalarka - najtańsze na allegro kosztują 30zł, polecam jednak pożyczyć od znajomych, bo jest potrzebna dosłownie na minutę -> zdjęcie przykładowe.

- Pasta Termoprzewodząca na Procesor - cena ok 10 zł -> zdjęcie przykładowe.

- Zestaw śrubokrętów - krzyżakowe i płaskie wszelkich rozmiarów, w tym jeden gwiazdkowy (lub malutki płaski do pierwszej śrubki odkręcanej na filmiku) -> zdjęcie przykładowe ;).

- Kolegę bądź koleżankę - autor filmiku robi wszystko sam, w niektórych momentach dobrze jednak mieć pod ręką kogoś kto ci coś przytrzyma (bez skojarzeń ;)) -> zdjęcie przykładowe wklejcie sobie sami :P

1.

.

Przy tej części nie powinno być większych problemów. Na wstępie powiem, żebyście odkładali wszystkie śrubki w jakimś miejscu po kolei tak jak je wykręcacie - przynajmniej w drobnym stopniu pomoże to przy składaniu konsoli spowrotem. Nie dajcie się też zwieść, że facetowi na filmiku konsola rozbiera się praktycznie sama - widać, że nie pierwszy raz była rozkładana - u mnie nie wszystkie części wyciągały się tak płynnie. Zaznaczę też, że do pierwszej śrubki potrzebny jest gwiazdkowy śrubokręt (nie krzyżak), lub cieniutki płaski. Na gumową zawleczkę, która zasłania śrubkę, jest naklejona naklejka, która (o ile się nie mylę) jest swego rodzaju plombą. Dodam też, żeby uważać przy wyciąganiu kolejnych elementów, bo mogą być połączone z resztą konsoli za pomocą tasiemek, których nie wolno pozrywać (!). Tasiemki wpięte są w czarne kawałki plastiku (uchwyty), w które wsadzamy paznokieć i podnosimy do góry, żeby wypuścić taśmę (to samo ma się z taśmą łączącą napęd i konsolę)

2.

.

Wyciągamy dysk z czym nie powinno być większych problemów. Przy ściąganiu plastikowych części bądździe ostrożni - nie róbcie nic na siłę. Wszystkie elementy ściąga się łatwo - jak palce do podwarzania "chwytaków" zawiodą to podważcie delikatnie śrubokrętem. W minucie 3:33 na filmiku gościu zabiera się za odkręcanie jednej z dwóch identycznych, leżących koło siebie śrubek. Są do nich potrzebne dwa bardzo małe krzyżaki i bardzo łatwo "zjechać" łebki! Odkręcenie ich zajęło mi sporo czasu bo siedzą mocna i o mało nie zjechałem totalnie jednej z nich, więc bądźcie ostrożni - bez odkręcenia tego elementu nie dostaniecie się do procesora. Przy ściągnięciu pierwszej metalowej osłony płyty głównej, autor filmiku pokazuje 5 czerwonych (u mnie miały blado żółty kolor), gumowych prostokątów (4:55min), upewnijcie się że wszystkie są na swoim miejscu (na płycie bądź metalowej osłonie) - podobnie ma się to z drugiej strony płyty głównej. Następnym elementem jest wyczyszczenie szmatką dwóch, szarych kwadratów - użyjcie do tego najlepiej zmywacza do paznokci, sama woda nie wystarczy i tylko rozmaże syf.

3. Trzeci filmik.

Przy tej części w ruch wchodzi opalarka - coś co przerażało mnie najbardziej a jak się potem okazało zupełnie niepotrzebnie. Ustawiamy płytę żeby leżała w możliwie jaknajbardziej płaskiej pozycji. Przed rozpoczęciem opalania ściągamy dwie gumowe nalepki (42 sekunda filmiku) i odkładamy je w bezpeiczne miejsce bo trzeba je potem przykleić spowrotem. Opalarke ustawiamy na 350 stopni (sam opalałem na 375stopni), każdy ze wskazanych elementów 15-20 sekund, z odległości około centymetra. Po zakończeniu procesu zostawiamy bebechy konsoli na jakieś 20 minut nie dotykając żadnego elementu - najlepiej wyjdźcie z mieszkania i zamknijcie za sobą drzwi ;) Po tym czasie obracamy płytę i tak samo jak poprzednio opalamy wskazane na filmiku elementy przy około 350 stopniach. Ponownie zostawiamy całość na około 20 minut. Po całym zabiegu i uspokojeniu drżących rąk bierzemy w dłonie pastę na procesor. Nakładamy ją tak jak na filmiku i rozsmarowywujemy - cieniutko, tak żeby całość poprostu zakryć.

4.

.

Od razu po nałożeniu pasty zabieramy się za składanie konsoli. Tutaj należy pamiętać aby również wytrzeć dwa kwadraty szmatą nasączoną zmywaczem do paznokci (nie te które smarowaliśmy pastą tylko te które przylegają do nich po złożeniu konsoli - 3:40 min filmiku).

5.

oraz
...

... to już samo składanie konsoli, które jest dużo łatwiejsze niż Wam się zapewne wydaje (i niż sam myślałem). Zaznaczę tylko, że przy wkładaniu tasiemek nie róbcie tego na siłę a delikatnie żeby czasem czegoś nie "wcisnąć za bardzo".

Opis w miarę zdawkowy, nie znam się totalnie na takich rzeczach, więc brak tutaj jakiegokolwiek fachowego języka - mam nadzieję, że będzie to zaletą dla osób nie znających się na tym kompletnie, do których skierowany jest zresztą poradnik.

Serdeczne podziękowania dla Killa, który podesłam mi filmiki jak i dla samego ich autora.

Powodzenia!

  • Like 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam już kilka osób, którym ten sposób pomógł uratować konsolę bez wydawania 900 pln na naprawę. Cieszę się Patyk, że i Tobie się udało. Przykleimy to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko dodam od siebie (wiem, bo wiem ...), że w taki sam sposób serwisowane są konsole na gwarancji, w serwisach nieautoryzowanych i autoryzowanych, tak samo również ja naprawiałem tak konsolę. Miałem sam napisać taki poradnik, a właściwie byłem w części jego pisania, ale ostateczny werdykt skończył się formatem dysków twardych ... (pisałem to w notatniku).

Szacunek za opisanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehh no i stało się, jestem kolejnym przypadkiem użytkownika PS3 (40gb) z YLOD'em... W poniedziałek będę próbował naprawić wg tego poradnika który z pewnością mi pomoże. Ale zanim coś zrobię mam jedno pytanie. Wiecie jakiej firmy pasta najlepiej nadałaby się na procesor w PS3? Dostałem od kolegi Silver Grease TTG-S104 ale z tego co przeczytałem w internecie do niczego się nie nadaje.I wiecie może jaka jest pełna nazwa pasty której on używa w tym filmiku?

BIG EDIT: JUPPPPPPPPPIIIII Udało się !!! Operacja zakończyła się sukcesem!!! Ale przyznam, że nie udałoby się gdyby nie pomoc jednego z najlepszych elektroników :) A teraz mam jeszcze jedno pytanie. Wiecie może jaki jest sens tego opalania? Czemu to służy? Bo nie mogliśmy się domyślić.

Edytowane przez Swider112

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jakiej używa na filmiku. Ja kupiłem Timtube firmy Qoltec i zadziałała.

foto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehh no i stało się, jestem kolejnym przypadkiem użytkownika PS3 (40gb) z YLOD'em... W poniedziałek będę próbował naprawić wg tego poradnika który z pewnością mi pomoże. Ale zanim coś zrobię mam jedno pytanie. Wiecie jakiej firmy pasta najlepiej nadałaby się na procesor w PS3? Dostałem od kolegi Silver Grease TTG-S104 ale z tego co przeczytałem w internecie do niczego się nie nadaje.I wiecie może jaka jest pełna nazwa pasty której on używa w tym filmiku?

BIG EDIT: JUPPPPPPPPPIIIII Udało się !!! Operacja zakończyła się sukcesem!!! Ale przyznam, że nie udałoby się gdyby nie pomoc jednego z najlepszych elektroników :) A teraz mam jeszcze jedno pytanie. Wiecie może jaki jest sens tego opalania? Czemu to służy? Bo nie mogliśmy się domyślić.

Pasta w filmie to Arctic Silver jedna z lepszych past na rynku. Co do opalania ma to na celu roztopienie lutów i ich uelastycznienie. Ponieważ konsola podczas swojego żywotu rozgrzewa się i schładza, a to powoduje zjawisko znane w ziemie z drutami wysokiego(średniego) napięci. Luty się rozciągają (podczas grzania) i kurczą podczas schładzania i PĘKAJĄ.

Lut wykorzystany przez Sony jest lichy dlatego takie zjawisko się dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie sie udalo naprawic :) robilem dokladnie to co na youtube. chociaz moje bebechy pleja roznily sie od jego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie naprawił ją tak serwis (wygrzanie układów opalarką).

Po ok 3 mieś. konsola znów padła po raz kolejny dostała YLOD.

Tym razem sam sobie ją wygrzałem oczywiście podlewając uprzednio topikiem.

Niestey muszę Wszystkich tutaj zmartwić-wygrzewanie konsoli, to jedynie na bliżej nieokreślony czas odwlekanie nieuniknionego. Na dodatek miejcie świadomość, że wygrzewaniem można jednoczesnie uszkodzić płytę główną jeszcze bardziej-słowem dużo tutaj zależy od przypadku.

Zapraszam Wszystkich na forum pod adres: http://hdtv.com.pl/f...ead.php?t=42747

"O cudownym PS3-awaria najpewniej z winy użytkownika"

W tym temacie opisuję dokładnie całe zdarzenie. Sony powinno nieodpłatnie reperować tą usterkę, ponieważ ma ona miejsce w setkach konsol, przebiega tak samo i nie dzieje się z winy użytkownika-słowem pierwsza seria konsol była wadliwa lub to jak kto woli były buble, za które firma powinna brać odpowiedzialność, a nie obciążać klienta kosztem naprawy 200E i dodatkowo jeszcze zarabiać na tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehh tak to znów ja i muszę niestety powiedzieć, że konsola znów wskazuje mi na to, że niedługo będzie miała YLOD'a...

Powiem szczerze, tym razem się delikatnie wkur*** i postanowiłem kupić nową konsole (tym razem pewnie SLIM) bo mam dość takiego bawienia się w awarie. Jak już napisał w nie jednym temacie nie jeden mąż, naprawianie YLOD'a to jest odkładanie nieuniknionego. Teraz mam już ostatnie pytanie dotyczące mojej wysłużonej konsolki 40gb.

Jak będę kupował nową PS3 na pewno w zestawie będę miał trochę kabli i nowego pada. Ile mogę dostać za wymienione komponenty z mojego starego PS'a:

1. 2 pady Sixasix używane rok i 1 miesiąc

2. Kabel zasilający

3. Konsola po 1 Ylod'ie, używana też mniej wiecej rok + kilka miesięcy.

Jeśli możecie napiszcie ceny poszczególnych komponentów, nie całego zestawu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 po 50 zl za sztuke

2 jakies 5 zl

3 moze 200 zl

Edytowane przez kakaroto-songo1
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam pytanie, ponieważ przedwczoraj zdecydowałem się na wymianę pasty termoprzewodzącej w moim PS3 (ver. 60GB CECHC04 PAL), wybrałem Arctic Silver 5. Mam następujące pytanie: czy jest jakaś możliwość sprawdzenia czy pasta została nałożona prawidłowo? Jak na razie konsola nie zacina się, z otworów wentylacyjnych leci ciepłe powietrze, dodam że przypadkiem zrobiłem test, tzn. załączyłem film DVD na noc i zasnąłem nie wyłączając konsoli, nie wyświetlała żadnych pierdół o przegrzaniu itd, a więc w moim odczuciu wszystko jest dobrze, lecz odnośnie spraw elektronicznych specjalistą nie jestem (chociaż mam o tym trochę wiedzy teoretycznej i praktycznej), więc chciałem się upewnić.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy prockach i radiatorach do nich ma się to tak: Nakładasz na środku troszkę pasty (wielkość ziarnka ryżu) i mocujesz chłodzenie. Siły nacisku (ścisku?) robią swoje. Z tego co się orientuje w ps3 są takie blaski które się przykręca przy składaniu i one mają pełnić rolę "ściskaczy" więc pasta powinna się rozejść też sama przy metodzie "na ziarnko ryżu". Natomiast jeśli rozsmarowałeś ją po całym procesorze i przycisnąłeś to też powinno być dobrze.

BTW. To w ps3 jest coś takiego jak powiadamianie o przegrzewaniu się konsoli? Co pojawia się na ekranie jakiś komunikat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moja 40-ka padła na YLOD po 2 latach i 1 miesiacu, nie bawię się w samonaprawy, u mnie w okolicy (kuj-pom) za naprawę biorą 300 zł, naprawi mi kumpel i sprzedam jako naprawianą, kupiłem juz slimkę bo z opini wynika iz naprawa YLOD to tylko przedłużenie agoni sad.gif, ciekawę natomiast jak w tym temacie sprawować się będa slimy...no ale na to trzeba jeszcze poczekać bo za krótko są w użyciu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezus Maria!!

Jak czytam to, to MNIE SZLAK TRAFIA a krew nagła zalewa....

Wiecie co ja zrobiłem?? WYRĄBAŁEM WSZYSTKO DO KUBŁA i zostawiłem tylko obudowę.... Tylko nie piszczcie, że jestem idiotom...

Szkoda, że jak mi się to stało, to nie było jeszcze sposobu na to;(

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że kolega ma te wszystkie potrzebne materiały do naprawy, więc jak zajdzie potrzeba to skorzystam.

Z tego co wiem to kumpel już 2 razy tak robił i dalej jedzie na tej samej konsoli ;)

Edytowane przez Marek21

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że kolega ma te wszystkie potrzebne materiały do naprawy, więc jak zajdzie potrzeba to skorzystam.

Z tego co wiem to kumpel już 2 razy tak robił i dalej jedzie na tej samej konsoli ;)

Bo da się tak robić wiele razy, niestety faktem jest to, że proces trzeba powtarzać. Jak trafi Ci się raz na dwa miechy to luz, gorzej jak co tydzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cały proces wygląda mi na przegrzaniu się konsoli i zrobieniu się tzw (zimnych lutów) Po zrobieniu tego opalarką w wyżej wymieniony sposób luty mają znowu styczność z elementami i pracują ok. Przy nagrzaniu opalarką elementy mogą słabo się złączyć i dlatego powstaje nawrót YLOD. Oczywiście jest to sposób na YLOD jednemu zgrzeje luty mocniej drugiemu mniej i tak to jest. Dlaczego dobry serwis daję gwarancję na na ta usterkę bo wie że wszystko jest zrobione prawidłowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cały proces wygląda mi na przegrzaniu się konsoli i zrobieniu się tzw (zimnych lutów) Po zrobieniu tego opalarką w wyżej wymieniony sposób luty mają znowu styczność z elementami i pracują ok. Przy nagrzaniu opalarką elementy mogą słabo się złączyć i dlatego powstaje nawrót YLOD. Oczywiście jest to sposób na YLOD jednemu zgrzeje luty mocniej drugiemu mniej i tak to jest. Dlaczego dobry serwis daję gwarancję na na ta usterkę bo wie że wszystko jest zrobione prawidłowo.

Zrobione prawidłowo czyli? Gdzie tkwi problem? Samo opalanie? Rodzaj pasty? Jej ilość?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobione prawidłowo czyli? Gdzie tkwi problem? Samo opalanie? Rodzaj pasty? Jej ilość?

Aby bylo skuteczne ponowne polaczenie lutow bezolowiowych wymaga podgrzania plyty od spodu a dopiero potem kości od gory i bezwzglednie uzycia topnika... a wszytko to przy odpowiednio dobranych temperaturach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym temacie powiem tylko tyle, że naprawa ylod opalarką, stacjami lutowniczymi włącnie z tymi za grube tysiące złotych to maks kilka miesięcy działania. Procesor z ps3 wykonany jest tak że nie da się go w 100% prawidłowo zreperować. Jedyne co pomoże i to na długie lata to czsty prawidłowy reballing ( nie tumanienie klienta twierdząc że naprawa na stacji na podczerwień to reballing) Reballing to koszt około 300zł... jednak jeśli ktoś daje taką cene to nie znaczy że robi reballing bo prawdopodobnie dał taką a nie inną cene ze względu na ceny innych. Tutaj trzeba procesory postawić na nowo, w x360 DOBRA robota stacją lutowniczą lub opalarką mogła dać rok używalnośći ( w przypadku pierwszej naprawy). Nawet DOBRE doiski zwane xclumpem mogły dac rok używalności. Wiem to z własnego doświadczenia jako serwisanta elektronik, młodego bo młodego ale doświadczenie już spore nabyłem naprawiając z powodzeniem ponad 100 konsol x360 w tym po kilka-kilkanascie ps3, ps2 czy także przerabiając w/w konsole. O laptopach, PCtach, monitroach, telewizorah czy telefonach nie bede sie już wypowiadał bo to nie te forum. W każdym bądź razie wszystko o napisałem w tym poście to dla tego by przestrzec wszystkich posiadazy ps3 przed naprawą procesorów, ich naprawa na długo wam nic nie da, trzeba je poprosru na nowo przytwierdzić do płyty głównej na nowym materiale, nie roztapiając jedynie fabrycznego. Mówie tu o moim doświaczeniu żeby kady kto to przeczyta wiedział iż nie jest to opinia zbulwersowanego klienta lecz serwisanta. Naprawiałem konsole róznymi metodami i wiem co pomaga a co nie. Jeśłi chcesz daną konsole używać jeszcze długo - reballing, jeśłi chcesz kogoś zrobić w konia sprzedając mu trefny sprzęt rzekomo działający - napraw byle gdzie albo nawet sam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak koledzy wyżej pisali, jedyna skuteczna metoda naprawy układów BGA to reballing (mało firm w Polsce posiada takie maszyny). Jako, iż mieszkam sobie w Anglii obecnie to też zakupiłem dziś od pewnej angielskiej rodziny za 60 funtów konsolkę z YLOD'em ;) od dawna zajmuję się naprawą laptopów i pracuję w swoim zawodzie więc byłem ciekaw czy uda mi się naprawić YLOD'a :) zabrałem się dziś za konsolę, rozkręcenie poszło gładko, miałem szczęście, że mój ojciec będąc na świętach przywiózł mi pompkę do lutowania na gorące powietrze więc miałem w końcu sprzęt żeby się za to zabrać i ku memu zaskoczeniu naprawiłem swojego pierwszego YLOD'a :D ciekawe ile pochodzi ale będzie to konsola druga głównie używana do oglądania filmów w salonie więc może trochę dłużej ;) obecnie konsola jest w fazie testowania więc jakby coś się działo z nią to oczywiście was poinformuję na forum :)

Dzięki również dla autora tego topicu o cenne wskazówki na temat rozkręcenia konsoli jak i podania linków do filmów które układy trzeba podgrzać.

Dodam, że moja konsola była wersją 40gb.

UPDATE:

konsola padła dzisiaj przy oglądaniu filmu na DVD :D zaraz się za nią zabieram ponownie ale teraz jak przegrzeje to już nic jej nie powinno ruszyć :D

No i dupa ;D nie ma już YLOD'a ale obrazu na TV też nie ;] chyba przegrzałem za bardzo kość pamięci :) jutro dam kumplowi który ma dostęp do maszyny to mi wlutuje nowe kości i powinno działać :D przy okazji przelutuje chipy :) dam znać czy wyszło ;]

Edytowane przez n e o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×