Skocz do zawartości
gniewosz

Żony A Konsole

Rekomendowane odpowiedzi

Otwieram temat, który ma pomóc uciemiężonym mężom niemogącym znaleźć zrozumienia u swoich małżonek co do kwestii grania. Macie może jakiś pomysł na gry, które przekonałyby małżonki?
Jak przekonać żonę, że zakup Guitar Hero + gitara to dobry zakup w wieku ponad 30 lat kiedy remontu wymaga połowa mieszkania.. wink.gif

P.S. Granie z całą pewnością nie jest dziecinne! -



Pozdrawiam
Uciemiężony mąż


  Edytowane przez kakaroto
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja swojej żony do grania przekonywać nie musze, LBP wsysa ja swierzą bułeczkę. proponuje coś z serii Lego w co-op, dostarcza naprawde dużo dobrej zabawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem. Moja żona uwielbia Kratosa, pogrywa też w Zumę. Eye Pet ją wkur... Teraz czekamy na Dante Inferno. Co do gitary też jej nie lubiła. Dzieci za to lubią LBP, Mini Ninjas i Demon's Souls :whistling:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możemy Ci jedynie współczuć że Twoja małżonka nie podziela pasji :( Jednak nie jesteś tutaj "samotnym białym żaglem"

Pomysłów testowałem kilka :)

Kupiłem z PSS Flower myśląc że to taki babski tytuł i pewnie ją oczaruje - Efekt: Sam sobie latam po łąkach :)

Kupiłem Magic Ball - Efekt: Nie mogłem się doprosić o 5 minut z konsolą. Moja żona trzasnęła w Co-op ze mna 100% trofików i czeka na kolejne levele :P

Kupiłem Wolfenstein - Efekt: Podobnie jak wyżej, wróciły wspomnienia i teraz między pieluchami biegamy i zabijamy eSeSmanów

Wspólnie pogrywamy w Little Big Planet a także bardzo często w BUZZ'a również w edycje JUNIOR

Jedyne co to nocne maratony z GOW i innymi krwią ociekającymi tytułami przyprawiają ją o lekkie zdenerwowanie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam raczej takich problemów z moją partnerką. Bardzo lubi pograć w LBP, SingStar, Guitar Hero...a nawet Soul Calibur. Na całe szczęście nie należy do tych moralizatorek, które uważają, że gry są "gupie" i "dla dzieciaków", chociaż same nigdy nie spróbowały zagrać choćby w najprostszą z nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja mam odwrotną sytuację do Waszych ;) Jestem grającą żoną, nie zasnę jak sobie chociaż kilka rundek nie zagram w multi MW2 (bo przecież multi w końcu mi się spodobało ;) ). Mój mąż czasem gada, że zachowuję się jak dzieciakwoot.gif Ale gry na szczęście mi kupuje ;)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja mam odwrotną sytuację do Waszych ;) Jestem grającą żoną, nie zasnę jak sobie chociaż kilka rundek nie zagram w multi MW2 (bo przecież multi w końcu mi się spodobało ;) ). Mój mąż czasem gada, że zachowuję się jak dzieciakwoot.gif Ale gry na szczęście mi kupuje ;)

Takiej kobitki to ze "świeczką szukać" .

P.S. Życzę dalszego szczęścia w życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja żonka zakochała się w Magic Ball'u ;] hehe. Generalnie nie marudzi mi jak gram...... no chyba, że akurat lecą te ' m jak na dobre i na wspólnej' i che je obejzeć na duzym tv. Oczywiście już była akcja że schowała mi pada i nie chciała oddać...;] ale jak powiedizałem że on nie kupi sobie jakiegoś ciuchu za 2 stówki bo ja musze kupić teraz nowego pada od razu wymiękła ;] Dobrze, że nie wzięła przykładui z pewnej 'koleżanki' z yputuba co to roztrzaskała chłopakowi ps3 na części. ot taka anegdotka....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Moja żona szanuje moje zainteresowania a ja jej. Nigdy nie udało mi się ją przekonać do grania na PS3, choć jak kupiłem Wii + Wii Fit t teraz nie pozwala mi sprzedać Nintendo. Może Ty też powinieneś pomyśleć nad zakupem drugiej konsoli ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam żony ale mam dziewczyne.Dobrze wie,że lubie grać bo całe zycie gram w te gierki mało i dużo.

Czasami denerwuje dziewczyna jak mam ochote sobie pograć a tu wpada i łup "proszę mi wyłączać tą głupotkę już jestem" no ale trzeba sie powstrzymac ona ma coś cenniejszego co mi konsolka nie da :) ale owszem moja lubi tez zagrac , podoba jej sie LBP i Assasin 1 :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Analizując powyższe wypowiedzi oraz powiedzmy styl mojej żony to chyba najbardziej (być może) przypadnie jej do gustu LBP, ale Magic Ball też wygląda ciekawie. Polowałem na Buzz-a z wiedzy o kulturze Wielkiej Brytanii (wersja angielska - a ona jest nauczycielką angielskiego), ale chyba w polskiej wersji i na polskim rynku nieosiągalne - chyba, że ktoś wie coś na ten temat, albo ma inną propozycje.

Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uciemiężony mąż

Podobna sytuacja u mnie :D jedynymi tytułami przy których razem zasiedliśmy za padem są LBP i BUZZ. Zauważyłem jedno, zimowa pora, minusowe temperatury sprzyjają mi, można chwilkę dłużej pograć jeśli jest czas. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mojej żony to gra musiałby mieć tytuł "M jak miłość" to może by ją ruszyło.Jak narazie to nie można jej dogodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hey

ja cierpie ale z tego powodu że żona zajmuje mi konsolke a miało być inaczej.... Tydzień temu kupiłem konsole :) i żona powiedziała że teraz będę jej zajmował TV i nie mogła będzie serialików oglądać. Postanowiłem ją zachęcić i ściągnąłem dema Mirror's Edge i Infamous i to był błąd.

Nie mogłem się doprosić żeby przestała grać!

Efekt jest taki że musze jej kupić gry w oryginale i będzie walka kto ma kiedy grać .....

i kto tu Cierpi??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hey

ja cierpie ale z tego powodu że żona zajmuje mi konsolke a miało być inaczej.... Tydzień temu kupiłem konsole :) i żona powiedziała że teraz będę jej zajmował TV i nie mogła będzie serialików oglądać. Postanowiłem ją zachęcić i ściągnąłem dema Mirror's Edge i Infamous i to był błąd.

Nie mogłem się doprosić żeby przestała grać!

Efekt jest taki że musze jej kupić gry w oryginale i będzie walka kto ma kiedy grać .....

i kto tu Cierpi??

jeśli masz dużo kasy, kup drugą konsolę i drugi telewizor :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to nie mamy lekko z naszymi kobietami. Marudzą strasznie "gry dla ciebie są ważniejsze ode mnie" itp. Jeszcze do niedawna podzielałem los większości facetów, ale gdy kupiłem LBP sytuacja uległa zmianie. Kobitka ma swój profil i "ciśnie" w grę, co chwile chwali się fotkami z gry i nowymi strojami. Lubi też Zen pinball (swoją drogą mi też przypadł do gustu) walka o jak najwięcej pkt na danym stole jest na dobre. Generalnie proste platformówki wybiera ( chyba od momentu loco roco na psp) ale i w tekkena 6 też od czasu do czasu pogra. Cieszę się bo już nie marudzi jak większość dziewczyn i coraz bardziej wciąga się w świat playstation. Szkoda tylko, że nie mogę jej przekonać do innych gatunków jak chociażby fps czy wyścigi. Final nadchodzi więc może wciągnie się w fabułę, bo ta mocno nie różni się od niektórych seriali ;) poczekamy zobaczymy. I tak przy okazji pozdrowienia dla wszystkich grających Pań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że niektórzy z was robią z kobiet jakiś dziwny gatunek człowieka. Graczek jest na tym świecie sporo i niejednokrotnie są lepsze od graczy.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Ja mam patent na moją żone :)) w dzień raczej nie gram ale czasem się zdarzy dziecko idzie spać koło 19-20 potem jakiś sex i mogę spokojnie grac na PS3 a ona laptop i kurnik :) i tak sobie leżymy koło siebie a jedyna gra w jaką moja żona grała to Tekken 6 a jak się cieszyła jak mnie pokonała czasem :))

Edytowane przez Xnol_Krk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja żona nie gra i nie zachęcam jej do tego. Natomiast nauczyła się podstawowej obsługi PS3, gdyż bardzo spodobała jej się funkcja przeglądania zdjęć. Zrobiłem media server na PC, który stoi włączony przez cały dzień. Gdy żona chce pokazać znajomym fotki, to mogą je wygodnie obejrzeć na dużym TV w salonie, siedząc na kanapie, a nie tłocząc się przed PC :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mmie żona też nie jest szczęśliwa gdy gram, czasami kończy się to nawet wyłączeniem routera żebym przestał, gdy od godziny słyszy: już idę,

Ale gra w LBP, Singstar'a, Buzz'a i Zen Pinball.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moja dziewczyna (mam nadzieje ze kiedyś żona) jest maniaczką gier... Kratos ją pochłonął do takiego stopnia ze rozkazała mi kupić 3 część odrazu jak tylko wyjdzie.... !! ^^ po zakupie ps3 dałem mojej dziewczynie ps2 i straciłem swoja kobietę na miesiąc czasu... :D nie ma to jak widok pięknej kobiety trzymającej pada ... i w oczach te skupienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie żona zaczyna szczekać na tv. Jak na gwiazdkę sprawiłem sobie MW2 to zagrałem dopiero w nowym roku bo schowała płytę i nie chciała oddać po dobroci...Nie pomogło LBP trochę razem pograliśmy ale bez przełomu jedyne co ją zachęca do ps3 to buzz czekam aż szwagier podłączy neta to będzie mogła z siostrą powalczyć. Jakie tytuły mogą zachęcić bardziej bo ciągle walczę żeby popykać w MW2???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jak swojej żonie powiedziałem że kupuję ps3, to myślałem że sie nie zgodzi/wyśmieje, ale powiedziała że ok. To już mi dało do myślenia, ale nic, postanowiłem że jej kupie jakieś LBP albo Flower, żeby też miała jakąś zabawę. 

Najpierw ściągnąłem demo LBP, ale jak jej wstępnie powiedziałem o co chodzi to powiedziała że nie będzie grać w takie gry :) Po czym siadła ze mną do Virtua Fightera 5 i Fight Nighta 3 i w tą pierwszą mnie ostro sklepała. W FN3 też jej się udało dwa razy wygrać. (Zaznaczam że pierwszy raz trzymała pada w rękach a ja gram w te gry od dawna :), [dobra troche na początku jej się podłożyłem, ale w VF5 ma za szybkie palce] )

Potem zobaczyła MotorStorm PR i od tej pory wsiąknęła i gra ze mną praktycznie codziennie. 

Teraz muszę tekkena 6 kupić..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jak swojej żonie powiedziałem że kupuję ps3, to myślałem że sie nie zgodzi/wyśmieje, ale powiedziała że ok. To już mi dało do myślenia, ale nic, postanowiłem że jej kupie jakieś LBP albo Flower, żeby też miała jakąś zabawę. 

Najpierw ściągnąłem demo LBP, ale jak jej wstępnie powiedziałem o co chodzi to powiedziała że nie będzie grać w takie gry :) Po czym siadła ze mną do Virtua Fightera 5 i Fight Nighta 3 i w tą pierwszą mnie ostro sklepała. W FN3 też jej się udało dwa razy wygrać. (Zaznaczam że pierwszy raz trzymała pada w rękach a ja gram w te gry od dawna :), [dobra troche na początku jej się podłożyłem, ale w VF5 ma za szybkie palce] )

Potem zobaczyła MotorStorm PR i od tej pory wsiąknęła i gra ze mną praktycznie codziennie. 

Teraz muszę tekkena 6 kupić..

Po prostu ma zwinne łapki :P

Powinieneś to wiedzieć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×