Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, piachu00 napisał:

Ja zawsze pisałem, że my nie mamy rozgrywającego - kiedyś coś tam próbował Obraniak, Roger, Mierzejewski. Teraz była gadka - mamy wreście rozgrywającego na poziomie, dobre dwie nogi, młody, przegląd pola niezły, gra w Napoli z kozakami - musi się udać. 

Myślałem, że mówisz o Szczęsnym, ale tym Napoli mnie zmyliłeś XD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

No i tyle.....:siara:

A280E5BD-9ECB-4864-9B25-BA41822FFD6C.jpeg

  • Haha 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna się, czuję, że wyjdą jeszcze smrody przed meczem z Japońszczyzną. Glik i Groszek też dali wywiad w którym delikatnie pstrykają trenera. 

http://www.sport.pl/mundial/7,154361,23591503,mundial-2018-polska-kolumbia-uwierzylismy-ze-juz-umiemy.html#BoxGDImgS2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, okoni napisał:

Zaczyna się, czuję, że wyjdą jeszcze smrody przed meczem z Japońszczyzną. Glik i Groszek też dali wywiad w którym delikatnie pstrykają trenera. 

http://www.sport.pl/mundial/7,154361,23591503,mundial-2018-polska-kolumbia-uwierzylismy-ze-juz-umiemy.html#BoxGDImgS2

Nawet chyba tutaj ktoś wrzucał linka do jakiegoś screena zdaje się, gdzie ktoś opisywał jak wygląda sytuacja w kadrze. Że Nawałka nie ma nic do gadania, o wszystkim Lewy decyduje itp. Myślę, że może się okazać, że jest jeszcze gorzej niż tam pisali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, nie chciałbym, aby teraz cały naród szydził z tych chłopaków. Takie  zgnojenie to chyba nasza narodowa cecha, dojebać aby zapadli się pod ziemię. Tyle tylko, że weź ich tu nie krytykuj. Według mnie, aspirujemy do najgorszej ekipy na tym mundialu. Na dwa mecze zagraliśmy ok 20minut porządnej piłki, która i tak nie przyniosła nic pozytywnego. Naprawdę zaczynam się zastanawiać, czy to nie czasem ta zmiana ustawienia, rozwaliła pomysł na grę, który był ćwiczony miesiącami i zawodnicy reagowali na niego z zamkniętymi oczami. 

Edytowane przez okoni
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, okoni napisał:

Kurde, nie chciałbym, aby teraz cały naród szydził z tych chłopaków. 

Ale powiedz mi szczerze, na jaką inną reakcję zasługuje najjaśniej świecąca polska gwiazda od czasu Mieszka I pan Lewandowski? Co pokazał? Totalnie, kompletnie, absolutnie wielkie nic. A on aspiruje do bycia najlepszym snajperem i jakiś złotych butów... Brudne od gnoju gumofilce mu się po mundialu nie należą.

Jedyni, którzy coś pokazali to był Pazdan, który jest typowym pługiem, ale co by się nie działo to idzie i orze. Oraz tych kilku młodych chłopaków, których nazwisk mówiąc szczerze nawet nie pamiętam, bo nie śledzę za bardzo ekstraklasy. Też, moim zdaniem, jak już wyszli to się starali jednak, chociaż udawali że im się chce.

Jedynym zawodnikiem naszej kadry, którego zawsze szanowałem, był Błaszczykowski, który co by się nie działo to gryzł trawę i umiał wydrzeć ryja i zmobilizować. Mam wrażenie, że jak jego nie ma to już nie ma kadry.

Edytowane przez xavris
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, okoni napisał:

Kurde, nie chciałbym, aby teraz cały naród szydził z tych chłopaków. Takie  zgnojenie to chyba nasza narodowa cecha, dojebać aby zapadli się pod ziemię. Tyle tylko, że weź ich tu nie krytykuj. Według mnie, aspirujemy do najgorszej ekipy na tym mundialu. Na dwa mecze zagraliśmy ok 20minut porządnej piłki, która i tak nie przyniosła nic pozytywnego. Naprawdę zaczynam się zastanawiać, czy to nie czasem ta zmiana ustawienia, rozwaliła pomysł na grę, który był ćwiczony miesiącami i zawodnicy reagowali na niego z zamkniętymi oczami. 

 

No wreszcie kurwa jakiś głoś rozsądku. Niestety ale ludzie nie mają pojęcia o Piłce, większość zna ją z konsoli (FIFA, FUT) niestety albo z meczów przed TV.

U nas wszystko MUSI BYĆ czarne albo białe, konstruktywna krytyka nie istnieje. Albo wypierdalają Cię pod niebiosa albo mieszają z gównem. Każdy potrafi tylko wklejać memy i napisać góra jedno zdanie. A tak naprawdę problem jest dużo głębiej.

 

 

 

Edytowane przez TeraJacek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez ostatnie 2 lata ich klepaliśmy po pleckach. Uważam, że wystarczy. Trzeba ich teraz zgnoić i sponiewierać aż przypomną sobie za co (oprócz reklam), dostają pieniądze.

A najlepiej zaorać to i posypać solą.

 

 

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, kill napisał:

Przez ostatnie 2 lata ich klepaliśmy po pleckach. Uważam, że wystarczy. Trzeba ich teraz zgnoić i sponiewierać aż przypomną sobie za co (oprócz reklam), dostają pieniądze.

A najlepiej zaorać to i posypać solą.

 

Idealnie w punkt! :banderas:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no ludzie... i co, mamy mieć święto narodowe, bo zagrali 2x 15 minut na jakimś poziomie? Razem to nie jest nawet jedna połowa.

Zero przygotowania, zero zmysłu na boisku, zero woli walki. Zawinili wszyscy po kolei. Tu na prawdę nie ma się co rozpisywać.

Edytowane przez xavris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robert "zdobywca złotej piłki" Lewandowski to niech się kurwa cieszy, że ma jeszcze kontrakt z Bayernem, bo inaczej wylądował by w ekstraklapie z taka grą na mundialu... Nawet piłki nie potrafił wczoraj dobrze podać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie ukrywam, wyszło im :P

  • Like 3
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po wczorajszym meczu nie mam ochoty nikogo bronić tak naprawde. Zeliński, który ma być głównym rozgrywającym naszej kadry to jakieś wolne żarty. Jak chłopak ma taki talent o którym wszyscy mówią, to mundial właśnie powinien być miejscem gdzie on tym talentem będzie świecił jak supernova, a wychodzi na to, że ma psychike za słabą do tego sportu. Lewandowski, który tak bardzo chciał wymusić transfer bo jaki to on nie kapitan, i jaki nie strzelec który nie potrafi zmotywować zespołu do gryzienia trawy i siebie do walki w meczach o coś ma chyba narąbane w głowie tylko transferem, bo nie istniał prawie w ogóle. A  teraz będzie musiał głaskać niemców, żeby go na ławe nie posadzili. Tak bym mógł pisać i pisać, ale nie wiem po co oni wychodzili na te mecze w ogóle. Od momentu w którym lekarz powiedział, że Glik już nie wstanie po kontuzji, a później lekarz klubowy uzmysłowił mu, że jednak da rade, to ten cały sztab szkoleniowy i ich decyzje są dla mnie śmieszne. Wymienić to w diabły, bo jak wierzyłem w nich po euro, tak teraz chce zobaczyć w kadrze nowe twarze. Nic mnie nie wkurza bardziej, jak kreowanie siebie na gwiazdy, których nie weryfikuje boisko. Najpierw Panowie grać u siebie w zespołach, a później kreować się na mistrzów świata chciałoby się krzyknąć na lotnisku. Bo zespół tworzony z zawodników i tzw "liderów" którzy mało co grali w klubach i chęć udowodnienia, że oni coś ugrają na mistrzostwach świata to błąd, który nie przystoi reprezentacji.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jacek jakie analizy? 

Tu się tylko śmiać można i chociaż taki pożytek z porażki, że sobie ludzie z wentyla spuszczą ciśnienie. 

Poza tym jestem daleki od obrażania kadrowiczów. 

My ciągle analizujemy i wyciągamy wnioski :) Na końcu Nawałka zmienia  4-4-2 na jakieś 3-5-8 albo inne makao i zaraz jest po makale (chociaż poziom najbliższy kupie akurat). 

Nie wierzę, że mieli to w dupie albo im się nie chciało. 

Pamiętam jak kilka lat temu na jednym osiedlu z Lewym mieszkałem, parę razy się spotkaliśmy w sklepie osiedlowym i o proszku do prania albo meczu ze Słowacją pogadaliśmy. Wtedy był tylko nadzieją Lecha na dobrego napastnika. Teraz jest tam gdzie jest a ja sobie komentarz na forum mogę napisać. Ambicji nigdy mu nie odmówię. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mimo wszystko dziękuje Nawałce i chłopakom za kilka fajnych lat, wiadomo że to koniec nie których twarzy w kadrze zarówno jak i selekcjonera. Przynajmniej nie musiałem się wstydzić przez jakiś czas za bandę kopaczy, selekcjonera ćwierć-inteligenta, czy totalną amatorkę w tej całej reprezentacyjnej otoczce.

 

Za to dziękuje, że było NORMALNIE przez fajny okres czasu, można było obejrzeć bez wstydu mecz, czy pojechać z chęcią na mecz.

 

Po prostu czekam aż wreszcie ktoś zabierze głos i powie o co chodzi, Kapitan i trener. Chowanie głowy w piasek i mówienie "że tak musiało widocznie być" to nic nie da, bo dla mnie osobiście to nie jest żadne wytłumaczenie. Prawdopodobnie będziemy NAJWIĘKSZYM zawodem na tym mundialu, więc jakieś oczekiwania były jednak, także ludzi związanych z futbolem na granicą którzy nas ocenili.

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, TeraJacek napisał:

Ja mimo wszystko dziękuje Nawałce i chłopakom za kilka fajnych lat, wiadomo że to koniec nie których twarzy w kadrze zarówno jak i selekcjonera. Przynajmniej nie musiałem się wstydzić przez jakiś czas za bandę kopaczy, selekcjonera ćwierć-inteligenta, czy totalną amatorkę w tej całej reprezentacyjnej otoczce.

 

Za to dziękuje, że było NORMALNIE przez fajny okres czasu, można było obejrzeć bez wstydu mecz, czy pojechać z chęcią na mecz.

Z tym się w pełni zgadzam, tak jak i pewnie każdy z nas. Był to całkiem niezły okres naszej kadry z na prawdę niezłymi meczami.

I to właśnie dlatego to wszystko co się działo teraz tak wkurza, bo wiemy, że oni byli zupełnie inni - mieli przegląd boiska, mieli umiejętności indywidualne, mieli wolę walki. Przekroczyli Bug i to wszystko stracili (w sumie tracili już wcześniej powoli, bo ostatnie mecze też szału nie robiły).

Na 95% problemem było rycie głową o sufit od chwalenia i nie możemy się oszukiwać, że było inaczej.

Edytowane przez xavris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, The_Siemek napisał:

Jacek jakie analizy? 

Tu się tylko śmiać można i chociaż taki pożytek z porażki, że sobie ludzie z wentyla spuszczą ciśnienie. 

Poza tym jestem daleki od obrażania kadrowiczów. 

My ciągle analizujemy i wyciągamy wnioski :) Na końcu Nawałka zmienia  4-4-2 na jakieś 3-5-8 albo inne makao i zaraz jest po makale (chociaż poziom najbliższy kupie akurat). 

Nie wierzę, że mieli to w dupie albo im się nie chciało. 

Pamiętam jak kilka lat temu na jednym osiedlu z Lewym mieszkałem, parę razy się spotkaliśmy w sklepie osiedlowym i o proszku do prania albo meczu ze Słowacją pogadaliśmy. Wtedy był tylko nadzieją Lecha na dobrego napastnika. Teraz jest tam gdzie jest a ja sobie komentarz na forum mogę napisać. Ambicji nigdy mu nie odmówię. 

 

No ale co mam mówić, jak jakiś burak z weszło czy ignorant z forumka o gierkach dla dzieci wszystko negować, biczować się i obrażać wszystkich na około? Trzeba chwilę poczekać, zobaczyć jakie informacje wypłyną, bo na pewno coś się pokarze na światło dzienne. Tutaj na pewno coś było na rzeczy, nie jesteśmy aż tacy słabi.

 

Zbyt długo żyje piłką i zbyt długo kibicuje reprezentacji, żeby się zachowywać tak nisko jak niektórzy.

 

Tak na gorąco to wydaje mi się że Nawałka już się po prostu pogubił, chciał na siłę ulepszać i zmieniać coś co w miarę dobrze funkcjonowało, zatracił się w swoim perfekcjonizmie, obliczeniach, detalach. Za bardzo zaufał swojemu przepaśnemu sztabowi szkoleniowemu i ich metodom, po prostu stracił na tym kontrole, co raz mniej był obecny w tym wszystkim.

 

Chciał na siłę ukryć pewne rzeczy i zamaskować jakimiś zindywidualizowanymi treningami np. to że prawie połowa piłkarzy nie grała w swoich klubach przez strasznie długie okresy czasu, przed EURO 2016 grali praktycznie wszyscy, jakieś wymyślne metody treningu, piękne pojęcia typu SUPERKOMPENSACJA, miały trochę moim zdaniem zakryć ten obraz.

Na końcu okazało się jednak że KAŻDY dosłownie każdy wyglądał katastrofalnie pod względem przygotowania fizycznego.

 

Tego nikt niestety nie zrozumie kto nie uprawiał sportu. Można sobie pierdolić o tym że ten czy tamten nagle zapomniał jak się gra w piłkę. ALE TAK NIE JEST :Gmoch:

NO LUDZIE KURWA :vxoAZzf:

 

Kiedy popełniasz najwięcej błędów i brakuje Ci pewności siebie? Jak jesteś nie ograny w rytmie meczowym, zmęczony lub nie masz odpowiedniej ilości jednostek treningowych.

Wtedy choćbyś nawet chciał zrobić wszystko, wyszedłbyś na hipermotywacji, nie zrobisz NIC, bo po prostu po jakimś czasie STAJESZ W MIEJSCU, schodzi Ci ciśnienie, i do głosu dochodzi nie przygotowany, nie ograny czy zajechany organizm, popełniasz błędy i tyle, głowa się blokuje i jest KONIEC.

 

Kto pokopał trochę piłkę czy uprawiał jakiś sport trochę bardziej wyczynowo pewnie wie o czym mówię, inni niestety nie mają o tym pojęcia.

 

Dlatego to jest klucz moim zdaniem, wyglądaliśmy przede wszystkim KATASTROFALNIE fizycznie.

 

 

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszej piłce, bez systemu i programu szkolenia, bez poważnej ligi, nie ma co marzyć o sukcesach międzynarodowych. Bez tych dwóch rzeczy daleko zachodzą wyłącznie drużyny z Ameryki Płd., gdzie futbol jest religią. Polska w ostatnich latach była, jest i przez najbliższe lata będzie przeciętną drużyną. Jeżeli jej gracze są w formie, mogą czasami zaskoczyć, jeśli nie są, mecze z klasowymi drużynami, kończą się  jak ten wczoraj.  Kolumbia była przed mundialem wymieniana przez wielu buków i ekspertów, jako jeden z faworytów do czwórki. To ta sama drużyna, która w 2014 r. dochodziła do 1/8 i tylko brak doświadczenia sprawił, że nie wyeliminowali wtedy Brazylii. Teraz są dojrzalsi, silniejsi, a mecz z Japonią był wypadkiem. Wczoraj grali jak światowa czołówka. Niesamowita konsekwencja w obronie, wytrzymałość fizyczna, non-stop podwajanie i potrajanie krycia. James, Quintero i Cuardado rządzili z przodu. To są zawodnicy, którzy regularnie grają w znakomitych klubach - jestem przekonany, że Quintero po mundialu wróci do Europy, bo to talent na miarę Jamesa. Gdzie my z naszymi wypalonymi, grzejącymi ławę reprezentantami do Kolumbii. Polska to była drużyna, która miała realne szanse na pokonanie Senegalu i Japonii. Z uwagi na beznadziejne przygotowanie fizyczne, taktyczne i brak formy najlepszych zawodników nawet na to nie było ich stać. 

 

Edit:

Przepraszam, że piszę o meczu z Japonią w czasie przeszłym, ale nie będzie miał on istotnego znaczenia dla oceny występu Polaków. Szczerze, liczę na to, że Japonia wygra bądź zremisuje, a Kolumbia pojedzie srogo Senegal. Piłkarze z Kraju Kwitnącej Wiśnie prezentują się zdecydowanie lepiej niż afrykańska drużyna i w moim przekonaniu bardziej zasłużyli na awans. A tam czeka szybka śmierć, "z nóg" Belgów lub Anglików. Natomiast ta drużyna z grupy G, która trafi na naszych wczorajszych rywali, nie będzie miała łatwej przeprawy.

Edytowane przez Grabeq
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okładka dzisiejszego przeglądu. 

DgfAgUUWkAAd153.jpg

 

I jeszcze taka patologia:

 

 

 

Edytowane przez hacker25

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Grabeq napisał:

W dzisiejszej piłce, bez systemu i programu szkolenia, bez poważnej ligi, nie ma co marzyć o sukcesach międzynarodowych. Bez tych dwóch rzeczy daleko zachodzą wyłącznie drużyny z Ameryki Płd., gdzie futbol jest religią. Polska w ostatnich latach była, jest i przez najbliższe lata będzie przeciętną drużyną. Jeżeli jej gracze są w formie, mogą czasami zaskoczyć, jeśli nie są, mecze z klasowymi drużynami, kończą się  jak ten wczoraj.  Kolumbia była przed mundialem wymieniana przez wielu buków i ekspertów, jako jeden z faworytów do czwórki. To ta sama drużyna, która w 2014 r. dochodziła do 1/8 i tylko brak doświadczenia sprawił, że nie wyeliminowali wtedy Brazylii. Teraz są dojrzalsi, silniejsi, a mecz z Japonią był wypadkiem. Wczoraj grali jak światowa czołówka. Niesamowita konsekwencja w obronie, wytrzymałość fizyczna, non-stop podwajanie i potrajanie krycia. James, Quintero i Cuardado rządzili z przodu. To są zawodnicy, którzy regularnie grają w znakomitych klubach - jestem przekonany, że Quintero po mundialu wróci do Europy, bo to talent na miarę Jamesa. Gdzie my z naszymi wypalonymi, grzejącymi ławę reprezentantami do Kolumbii. Polska to była drużyna, która miała realne szanse na pokonanie Senegalu i Japonii. Z uwagi na beznadziejne przygotowanie fizyczne, taktyczne i brak formy najlepszych zawodników nawet na to nie było ich stać. 

 

Edit:

Przepraszam, że piszę o meczu z Japonią w czasie przeszłym, ale nie będzie miał on istotnego znaczenia dla oceny występu Polaków. Szczerze, liczę na to, że Japonia wygra bądź zremisuje, a Kolumbia pojedzie srogo Senegal. Piłkarze z Kraju Kwitnącej Wiśnie prezentują się zdecydowanie lepiej niż afrykańska drużyna i w moim przekonaniu bardziej zasłużyli na awans. A tam czeka szybka śmierć, "z nóg" Belgów lub Anglików. Natomiast ta drużyna z grupy G, która trafi na naszych wczorajszych rywali, nie będzie miała łatwej przeprawy.

 

Jedna z ciekawszych i bardziej rzeczowych, sensownych opinii jaką ostatnio słyszałem o tym wszystkim co się teraz dzieje. Brawo Grabku!

Przy jednym niestety mam inne zdanie, jeśli przegramy z Japonią to będzie już blamaż totalny, podejrzewam że niestety tak się stanie, a to BĘDZIE MIAŁO istotny wpływ na odbiór tego turnieju, bo nie muszę chyba mówić że nigdy nam się to jeszcze nie zdarzyło, i z GORSZYMI zawodnikami potrafiliśmy wygrać chociaż ten jeden mecz ZAWSZE.

 

Oglądam konferencje, i powiem że jestem trochę WKURWIONY, to co oni wygadują a szczególnie Nawałka to jest coś czego nie potrafię zrozumieć. Oddalanie odpowiedzialności na Kolumbie i to że tak na prawdę nic nie dało się ugrać i w sumie to było już wiadomo przed turniejem, no kurwa :Gmoch:

Edytowane przez TeraJacek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Grabeq napisał:

W dzisiejszej piłce, bez systemu i programu szkolenia, bez poważnej ligi, nie ma co marzyć o sukcesach międzynarodowych. Bez tych dwóch rzeczy daleko zachodzą wyłącznie drużyny z Ameryki Płd., gdzie futbol jest religią. Polska w ostatnich latach była, jest i przez najbliższe lata będzie przeciętną drużyną. Jeżeli jej gracze są w formie, mogą czasami zaskoczyć, jeśli nie są, mecze z klasowymi drużynami, kończą się  jak ten wczoraj.  Kolumbia była przed mundialem wymieniana przez wielu buków i ekspertów, jako jeden z faworytów do czwórki. To ta sama drużyna, która w 2014 r. dochodziła do 1/8 i tylko brak doświadczenia sprawił, że nie wyeliminowali wtedy Brazylii. Teraz są dojrzalsi, silniejsi, a mecz z Japonią był wypadkiem. Wczoraj grali jak światowa czołówka. Niesamowita konsekwencja w obronie, wytrzymałość fizyczna, non-stop podwajanie i potrajanie krycia. James, Quintero i Cuardado rządzili z przodu. To są zawodnicy, którzy regularnie grają w znakomitych klubach - jestem przekonany, że Quintero po mundialu wróci do Europy, bo to talent na miarę Jamesa. Gdzie my z naszymi wypalonymi, grzejącymi ławę reprezentantami do Kolumbii. Polska to była drużyna, która miała realne szanse na pokonanie Senegalu i Japonii. Z uwagi na beznadziejne przygotowanie fizyczne, taktyczne i brak formy najlepszych zawodników nawet na to nie było ich stać. 

 

Edit:

Przepraszam, że piszę o meczu z Japonią w czasie przeszłym, ale nie będzie miał on istotnego znaczenia dla oceny występu Polaków. Szczerze, liczę na to, że Japonia wygra bądź zremisuje, a Kolumbia pojedzie srogo Senegal. Piłkarze z Kraju Kwitnącej Wiśnie prezentują się zdecydowanie lepiej niż afrykańska drużyna i w moim przekonaniu bardziej zasłużyli na awans. A tam czeka szybka śmierć, "z nóg" Belgów lub Anglików. Natomiast ta drużyna z grupy G, która trafi na naszych wczorajszych rywali, nie będzie miała łatwej przeprawy.

 

Brawo, w końcu ktoś to napisał. My nie mieliśmy na tym turnieju pokonywać Kolumbii. To jest zespół, który gra w piłkę o klasę wyżej niż Polacy. Tak naprawdę to przegraliśmy ten mundial w pierwszym meczu. Pomimo głosów z każdej strony, że nic się nie stało, dopiero pierwszy mecz itp.  Mieliśmy realne szanse na zwycięstwa z Senegalem i Japonią. I to miało nam dać przepustkę do następnej rundy.  Plus ewentualnie jakiś remis 0-0 na farcie z Kolumbią, coś jak z Niemcami na Euro.  Niestety Kolumbia zaliczyła wpadkę i na mecz z nami się spięła. My natomiast podłożyliśmy się Senegalowi w meczu, który był do wygrania strzeliliśmy sobie sami dwie bramki. Wtedy właśnie zaczęły się schody, które niestety okazały się za wysokie dla naszych kadrowiczów. No cóż, teraz pozostaje czekać na Bońka i zobaczyć jaki ma pomysł na tą reprezentację. 

  • Like 2
  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Japonia zagrała dwa super mecze i samuraje pokazali charakter, należy im się wyjście z grupy za to co prezentowali - myślę, że nas pykną na dużym luzie.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że nie ma co chłopaków odsyłać na stracenie, bo jestem przekonany że każdy z nich chciał zarówno indywidualnie jak i drużynowo wypaść jak najlepiej, ale niestety coś wyraźnie w tej maszynie nie zagrało.

Sam od dzieciaka pogrywam w piłkę i w czasie studiów na szczeblu akademickim udało mi się coś tam osiągnąć, i najzwyczajniej w świecie nie chce mi się wierzyć żeby ktokolwiek uprawiający poważnie sport nie chciał ciągle więcej, czuł się spełniony z tym co już ma i miał wylane na wynik. Bez względu na to czy jesteśmy Top 3 zawodnikiem świata, czy grubym na bramce na podwórkowym boisku, zawsze chcemy być tym który wygra. Problem jest taki, że samymi chęciami się nie nic nie ugra i trzeba też mieć CHARAKTER, a tego naszej drużynie wydaje mi się zabrakło. Nie było po prostu widać tej woli zwycięstwa za wszelką cenę, cwaniactwa którego niby nie lubimy, ale jeśli pomoże nam ono w osiągnięciu wyniku to trzeba po nie sięgnąć.

 

Nie oszukujmy się, mecz z Kolumbią od początku miał dla nas być tym meczem który można wtopić, a o wyjściu decydować miały tak naprawdę starcia z Senegalem i Japonią. Niestety coś spodowało, że już nasz pierwszy mecz turniejowy zagraliśmy tak jakbyśmy w nogach mieli całą grupę i jeszcze parę meczy fazy pucharowej i wizualnie wyglądało to tak jakby się naszym nie chciało (Pod wpływem emocji w trakcie meczy oczywiście sam wyzywałem że jak się nie chce to wypierdalać na ławkę). Nie wiem czy faktycznie za bardzo naszych przetyrali podczas okresu przygotowawczego i zamiast zbudować kondycję to ich po prostu wypompowali, ale no tego zapierdalania i gryzienia trawy było widać tyle co mam do monitora na który właśnie teraz patrzę.

 

Poza aspektem fizycznym, tym co wydaje mi się u nas w dużej mierze zawiodło była też taktyka i tutaj już obwiniałbym sztab oraz trenera (niezmiernie trudno mi to pisać, bo Nawałka dał nam naprawdę dużo radości w ciągu ostatnich paru lat). Uważam, że na tej płaszczyźnie najbardziej polegliśmy, bo w naszej grze często nie było widać kompletnie żadnego zamysłu. Jako przykład, na Kolumbię wychodzimy praktycznie 5 pomocnikami a cały mecz gramy lagę od obrońcy do napastników. To się wszystko jakoś kupy nie trzyma. Gdzieś się pogubiliśmy.

 

Najbardziej zawiedli mnie Lewy i Zielu, bo byli jednymi z najmniej wyrózniających się zawodników naszej kadry, nie zrobili żadnej różnicy.

 

 

Jeśli o konferencję chodzi, to nie wiem co mieli chłopacy na celu, ale trochę sami sobie w ten sposób szkodzą, bo brzmi to jakby pojechali na ten turniej tylko na wakacje...

 

 

Edytowane przez Nóżka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×