Skocz do zawartości
KopaczK

FIFA 12

Rekomendowane odpowiedzi

Napisałem, że nie widzisz różnicy między tymi grami, a nie że według ciebie jest taka sama.

Pogrążasz się chłopie.

Zanim odpowiesz mi swoimi mądrymi "słówkami-odpowiedziami" radzę zakończyć tą dyskusję, bo nie ma ona najmniejszego sensu. Czekam na jakieś kolejne informację na temat gry, a nie tego czy różnicę w strzałach się widzi czy odczuwa.

1) Nie mierz wszystkich swoją miarą i nie zwracaj się do mnie per chłopie, bo nim nie jestem

2) Różnice owszem widze ale nie są one dla mnie zadowalające. A jeśli dla Ciebie BRAK różnic nie oznacza tego, że cos jest takie same, to ciężko mi ogarnąć Twoj tok rozumowania. Wobec tego, dyskusja faktycznie nie ma żadnego sensu, skoro sam nie wiesz o co ci chodzi :) Ja wiem co mi w fifie nie pasuje, wzsystkie wady wymieniłem. Wiekszosc tych wad nie ulega poprawie od roku 09 co nie jest rownoznaczne z tym, ze nie zmienia sie MECHANIKA gry. Dobranoc, byc moze teraz cokolwiek dotarło.

Edytowane przez Maty15

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1) Nie mierz wszystkich swoją miarą i nie zwracaj się do mnie per chłopie, bo nim nie jestem

2) Różnice owszem widze ale nie są one dla mnie zadowalające. A jeśli dla Ciebie BRAK różnic nie oznacza tego, że cos jest takie same, to ciężko mi ogarnąć Twoj tok rozumowania. Wobec tego, dyskusja faktycznie nie ma żadnego sensu, skoro sam nie wiesz o co ci chodzi :) Ja wiem co mi w fifie nie pasuje, wzsystkie wady wymieniłem. Wiekszosc tych wad nie ulega poprawie od roku 09 co nie jest rownoznaczne z tym, ze nie zmienia sie MECHANIKA gry. Dobranoc, byc moze teraz cokolwiek dotarło.

Każda gra ma jakieś wady, ważne by deweloper je naprawiał. Teraz gram w PES 2011 na PC (na padzie oczywiście) i musze powiedzieć, że gra jest strasznie głupia. W porównaniu z FIFA to zawodnicy są geniuszami i wcyhodzą na pozycje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. Tylko te o których mówilem, jak juz wspomnialem, powtarzają się od roku 09. Dla przykładu - momentum już dawno zapowiedzieli, że nie usuną a jest to jedna z rzeczy, które najbardziej frustrują graczy.

Chciałem zeby nerfneli loby w 09 - zrobili to, ok czapki z głów.

Nie chcialem hokejowych wynikow - uległo to poprawie - ok.

Widać, że czasem słuchaja graczy, bo to nie były tylko moje żale ale całej masy ludzi. Dla mnie niestety wybieranie co roku powiedzmy 10% aspektów wymagających poprawy to zbyt malo. Chce w koncu dostac dobra pilke a nie zręcznościówke, w której trwa polowanie na to, kto szybciej ogarnie exploity.

Edytowane przez Maty15
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W porównaniu do chociażby FIFY 10, IQ w 11 jest tragiczne. Zawodnicy zachowują się, jakby nie mieli mózgu(de facto nie mają, ale to już inna sprawa, bo w 10 zachowywali się, jakby mieli), od czasu do czasu wystawiają się na pozycję(oczywiście musimy im pomóc wciskając odpowiedni przycisk). Rzeczą która mnie, jako fana serii, irytuje jest to, że nie ma absolutnie żadnej możliwości, żeby wytrzymać granie z CPU chociażby w trybie managerskim. Nie ma takiej siły, żeby przebrnąć przez to piekło. Począwszy od FIFY 07 godziny spędzałem na budowaniu składu i wygrywaniu pucharów, podczas gdy w FIFIE 11 nie ma nawet opcji żeby się w to wciągnąć. W poprzednich edycjach gra była wyważona, wszystko było fajnie, i można było grać. W 11 gra z CPU na klasie światowej to błachostka, za to legendarny to chyba poziom lekko mówiąc przesadzony. Owszem, można wygrać z nim mecz, wbrew pozorm wcale nie jest to takie trudne, ale jednak to, z jaką skutecznością zabawia się on pod naszą/waszą/moją bramką jest aż nad to nierealistyczne. Zachowanie czystego konta w tej grze powinno być achievmentem. Mnie osobiście tryb managerski zmęczył po dwóch dniach, podczas gdy w poprzednich wersjach katowałem go miesiącami. Jednak najbardziej irytującym mankamentem FIFY 11 jest dla mnie IQ obrońców. Nie mam pojęcia co za idiota się tym zajmował, ale obrońcy w tej grze są głupsi niż kilo gwoździ bez łepków. Żeby nie było dziur w obronie, trzeba samemu kryć zawodnika do którego zostanie/wydaje nam się, że zostanie skierowane podanie. A no i oczywiście nie można zapomnieć o tym, co jest problemem FIFY od lat, ale dziwnym zbiegiem okoliczności w oczy rzuciło sie dopiero w najnowszej(już niedługo, na szczęście) kopance od EA. A mianowicie kiedy napastnik prowadzi piłkę, a w okół niego jest trzech graczy drużyny przeciwnej, piłkę próbować będzie co najwyżej dwóch(zawodnik sterowany przez gracza oraz zawodnik "zmuszony" do odbioru poprzez użycie pressingu drugiego gracza). I teraz pojawia się pytanie: Czy ktokolwiek z was widział kiedykolwiek sytuację, w której zawodnik(oczywiście mówię o realnym meczu), który miał możliwość odebrania przeciwnikowi piłki, nie skorzystał z niej? Mam nadzieję, że FIFA 12 będzie o wiele lepszą od FIFY 11, chociaż nie wiem czy jest inna możliwość, gdyż FIFA 11 jest według mojej opinii gorsza niż FIFA 09 i FIFA 10.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem może jestem dziwny, ale to właśnie w trybie menedżerskim w 11 spędziłem kilka razy więcej czasu niż online, a razem tego czasu było naprawdę sporo. Może to przez to, że to moja pierwsza fifa na ps3, a wcześniej grałem na kompie, gdzie gra była o wiele słabsza. Jednak z większością tekstu reddevila musze się zgodzić. Zawodnicy zachowują się głupio, zarówno w obronie jak i gdy wyprowadzamy atak. Najwyższy poziom (legendarny) jest strasznie dziwny. Ostatnio dopiero więcje na nim zacząłem grać i muszę powiedzieć, że jak się gra mocniejszą drużyną, to jest w miarę dobrze. Zaś grając słabą drużyną na tle reszty w lidze to była porażka. Wcześniej jak grałem ustawieniem z jednym napastnikiem i ustawieniem najbardziej ofensywnym to w jednym meczu nie strzeliłem ani razu na bramkę, choć uważam że jestem dobry w tą grę. Tyle, że przeciwnik oddał chyba tylko jedną. Tu musze zauważyć, że akurat obrona w tej grze jest niesamowicie łatwa, choć zdarzają się momenty, że po prostu nie da się odebrać jakiemuś zawodnikowi piłki i jakoś fuksem strzela tego gola. Później zmieniłem taktykę, grając trzema napastnikami i jakoś nawet szło, ale tyle się nadenerwowałem, że pewnie wróce do poziomu klasy światowej. Na pewno inteligencja piłkarzy to jedna z rzeczy, która powinni poprawić, jak i wiele innych rzeczy, ale na chwilę obecną to jest najlepsza gra piłkarska, a zmiany niestety nie są zbyt wielkie między następnymi odsłonami. Przydało by się też więcej opcji w tym trybie menedżerskim, przynajmniej tak jak jest w pesie.

Zastanawiam się czy kupie Fife 12 i raczej na pewno nie w dniu premiery, to za dużo kasy jednak za bardzo podobną grę. Szkoda tego online passu, bo będzie trzeba te 20 zł (czy ile to kosztuje?) doliczyć do tej uzywki, którą się potem kupuje.

Śmieszą mnie momentami te wasze przekomarzania czy to pes jest lepszy, czy fifa. Jakbyście na siłę chcieli udowodnić, że gra w którą gracie jest lepsza, często pewnie nie znając drugiej. Na pewno jedna i druga ma swoje mocne strony i każda jest inna, ja mam fife 11 i ostatnio kupiłem pesa 10, w którego też lubie zagrać, jest całkowicie inny, ale też bardzo ciekawy, najbardziej mi się podoba, że jest mniej schematyczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie gram w trybie menadżerskim - niestety brak czasu, z trudem znajduję go, aby pograć online, a przeciwko "żywemu" przeciwnikowi bardziej mnie to pasjonuje. Niemniej jednak zgadzam się, że w Fifie 11 obrońcy często zachowują się … jakby na boisku znaleźli się przypadkowo. Dobijają mnie sytuacje, gdy mój zawodnik (nawet nie tylko obrońca) prowadzi piłkę i nadziewa się na nogi leżącego już przeciwnika, który chwilę wcześniej wykonał nieudany wślizg. Normalnie zawodnik bez problemu ominąłby takie nogi lub nad nimi przeskoczył, a w tej grze ładuje się prosto w nie i nie dość, że traci piłkę, to jeszcze się przewraca (oczywiście bez faulu). To i tak jeszcze jednak nic - rozwala mnie najbardziej, gdy moich dwóch zawodników wpada na siebie, a potem obaj leżą na boisku, a przeciwnik zabiera bez problemu piłkę - i to najczęściej w sytuacji, gdy nie są przez nikogo atakowani :angry:

A ponieważ to temat odnośnie nowej fify, mam nadzieję, że w 12 te mankamenty zostaną usunięte

Edytowane przez Jarek-73

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie gram w trybie menadżerskim - niestety brak czasu, z trudem znajduję go, aby pograć online, a przeciwko "żywemu" przeciwnikowi bardziej mnie to pasjonuje. Niemniej jednak zgadzam się, że w Fifie 11 obrońcy często zachowują się … jakby na boisku znaleźli się przypadkowo. Dobijają mnie sytuacje, gdy mój zawodnik (nawet nie tylko obrońca) prowadzi piłkę i nadziewa się na nogi leżącego już przeciwnika, który chwilę wcześniej wykonał nieudany wślizg. Normalnie zawodnik bez problemu ominąłby takie nogi lub nad nimi przeskoczył, a w tej grze ładuje się prosto w nie i nie dość, że traci piłkę, to jeszcze się przewraca (oczywiście bez faulu). To i tak jeszcze jednak nic - rozwala mnie najbardziej, gdy moich dwóch zawodników wpada na siebie, a potem obaj leżą na boisku, a przeciwnik zabiera bez problemu piłkę - i to najczęściej w sytuacji, gdy nie są przez nikogo atakowani :angry:

A ponieważ to temat odnośnie nowej fify, mam nadzieję, że w 12 te mankamenty zostaną usunięte

Wg mnie gorsze są nieskryptowane faule . Np gdy jakiś zawodnik drużyny przeciwnej się wywali i jakoś podkosi mojego, który ma piłkę i po chwili ją traci, a faulu odgwizdanego oczywiscie nie ma.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pojawiły się już okładki FIFY 12, jeszcze nikt ich tutaj nie umieścił?

Niestety z tego co widzę to nie ma wśród nich wersji polskiej, czyli w tym roku nie zobaczymy żadnego naszego piłkarza na pudełku. :/

Okładka na Amerykę Północną:

28670210150283602479288.th.jpg

Reszta na facebooku FIFY: http://www.facebook.com/#!/media/set/?set=a.10150273153064288.355187.191027189287

Edytowane przez Maaaziu
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie widzisz naszej?

To ta bez sponsora Realu bo u nas w kraju takie świństwa to zabronione...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no z tym Rooneyem to już przesadzają. Ile razy można oglądać ten szpetny ryj. Zamiast dać jakieś młode talenty to wkółko te same przepłacone mordy.

Edytowane przez Przemek_07

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rooney przynajmniej sobie na to zasłużył w ostatnim sezonie. Ja się pytam na co komu Kaka na globalnej okładce? Co ten piłkarz teraz robi? Równie dobrze mógłby zamiast Kaki stać Dudek, w Realu podobne miejsca grzali :)

Edytowane przez jimmyyy8
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaszana z tymi okładkami, rooney jeszcze OK, choć za ładny to on nie jest. No ale Kaka? Bez jaj... Wolałbym np. Sneijdera, Xaviego czy Oezila. Te na okładki to na 100% już będą czy jest szansa na modyfikację?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie mógłby tam być nawet Szałachowski i Rasiak bo i tak na okładkę nie patrzę tylko na telewizor i wyświetlaną w nim grę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no z tym Rooneyem to już przesadzają. Ile razy można oglądać ten szpetny ryj. Zamiast dać jakieś młode talenty to wkółko te same przepłacone mordy.

Mi sie wydaje, że jak jakiś zawodnik podpisuje umowę z EA Sports o udostępnianie swojej mordy dla promocji gry to nie na rok, a na kilka lat :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi sie wydaje, że jak jakiś zawodnik podpisuje umowę z EA Sports o udostępnianie swojej mordy dla promocji gry to nie na rok, a na kilka lat :)

Tak zgoda tylko już rzygam mordą kaki widzę tego leszcze za każdym razem jak wchodzi na stadion przy włączaniu gry...

Do tego stopnia mnie wkurw*a że jak grałem Realem karierę to go sprzedałem w pierwszym okienku transferowym i w 12 na peno zrobię to samo.

Tak mi obrzydzili tego gracza że naprawdę nie mogę na niego patrzeć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla nich liczy się marketing a nie poszczególne umiejętności zawodników. Rooneya zna praktycznie każdy nawet ten który nie interesuje się piłką nożną. Cieszy mnie fakt że będzie również dostępna okładka z Wilsherem, mam nadzieję że w polskiej wersji pojawi się Szczęsny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla nich liczy się marketing a nie poszczególne umiejętności zawodników. Rooneya zna praktycznie każdy nawet ten który nie interesuje się piłką nożną. Cieszy mnie fakt że będzie również dostępna okładka z Wilsherem, mam nadzieję że w polskiej wersji pojawi się Szczęsny.

Sądząc po sygnaturze okładka z RvP też by mogła być. Idealna? RvP + Massimo Busacca - gratis.

uid_ef438f83620eecbdc94445479c36ad1f1299621789654_width_800_play_0_pos_3_gs_.jpg

Gibbson, daj już spokój z tym J.W. i W. Sz. na okładce. Ja rozumiem że kibicujesz kanonierom, ale czy to ma jakieś znacze kto będzie na okładce - najmniejszego. Swoją drogą podziwiam was że potraficie tyle postów dyskutować o tym kto bedzie na okładce, czy Real bedzie miał reklamę na koszulkach. Osobiście gram w każdą kolejną Fifę od premiery do premiery, ale jakby ktoś mnie zapytał kto jest na okladce Fify 11 to bym poległ. Peace.

Edytowane przez hanry

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do reklam. W jedenastce, po chwili pokazywał się filimk z nowościami w FIFIE i już tam nie było sponsorów na koszulkach realu i Juventusu. Ot, taka ciekawostka :)

Ja też liczę na Wojtka na okładce i też kibicuje kanonierom, nieprzerwanie od 6 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez obrazy chłopaki ale mamy lepszych piłkarzy niż Szczęsny, który nie wywalczył sobie miejsca w bramce Arsenalu tylko je dostał bo Almunia strzelił focha, a Fabiański to lebiega. :rolleyes:

Fakt jest dobrym bramkarzem ale myślę, że Piszczek, Lewandowski lub Mierzejewski są od niego zdecydowanie lepsi. :thumbsup:

A tak wogóle to nie ważne jaka będzie okładka tylko jak będzie wyglądała gra. :cool:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez obrazy chłopaki ale mamy lepszych piłkarzy niż Szczęsny, który nie wywalczył sobie miejsca w bramce Arsenalu tylko je dostał bo Almunia strzelił focha, a Fabiański to lebiega. :rolleyes:

Fakt jest dobrym bramkarzem ale myślę, że Piszczek, Lewandowski lub Mierzejewski są od niego zdecydowanie lepsi. :thumbsup:

A tak wogóle to nie ważne jaka będzie okładka tylko jak będzie wyglądała gra. :cool:

Gówno prawda. Po pierwsze, Almunia złapał kontuzje w meczu z West Bromwich Albion, a Fabiański na rozgrzewce przed meczem z Manchesterem City. Po drugie - wywalczył sobie. Potem Wenger miał do wyboru i Almunie i Lehmanna , ale stawiał na Szczęsnego. Szczęsny ostatnio się wypowiedział, że dostał informacje od Wengera, że to ON będzie pierwszym bramkarzem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gówno prawda. Po pierwsze, Almunia złapał kontuzje w meczu z West Bromwich Albion, a Fabiański na rozgrzewce przed meczem z Manchesterem City. Po drugie - wywalczył sobie.

Przeczytaj to co napisałeś i pomyśl... :rolleyes: Jeżeli nic nie zjebał to czemu miałby mu zabrać numer 1? Napewno jest lepszy niż Fabiański, a Almuni nikt w Arsenalu nie chce. :pardon:

P.S.

Drugi Twój argument mnie w zupełności przekonał, że masz rację. :rofl:

Po drugie - wywalczył sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj to co napisałeś i pomyśl... :rolleyes: Jeżeli nic nie zjebał to czemu miałby mu zabrać numer 1? Napewno jest lepszy niż Fabiański, a Almuni nikt w Arsenalu nie chce. :pardon:

P.S.

Drugi Twój argument mnie w zupełności przekonał, że masz rację. :rofl:

Jest tak jak dokładnie kolega napisał, Almunia doznał kontuzji później złapał ją Łukasz a Wojtek swoimi rewelacyjnymi interwencjami wywalczyłem sobie miejsce w nowym sezonie jako podstawowy bramkarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×