Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Seba pisał o wersji bez dopiska Fairlady. U mnie ta wersja miała na wejściu 379 PO i żeby ją zmieścić w limicie PO musiałem zejść do 92% mocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, dzisiaj nie dam rady :( praca mnie znowu dopadla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest to samo, wersja bez Fairlady ma nawet 1 PO mniej

http://www.mygrantur...heet.php?id=645

Tym bardziej mnie to dziwi, że u mnie niedłubana wersja miała 379PO. Nawet oleju nie miała wymienionego. Ja też zastanawiałem się, żeby tym autkiem jechać, ale odrzuciłem go właśnie z powodu zbyt dużej ilości PO.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupczyk, masz nieźle wypasiony garaż :) Ile masz łącznie furek? Ja mam coś koło 270.

Wczoraj best lap miałem 2:16;2xx, ale był potencjał by zejść na pewno poniżej 2:16. Wyprzedzanie będzie mega ciężkie. Trzeba się będzie czaić na błędy przy wyjściach z zakrętów i wtedy atakować.

Takie auta mogą stawać do konkursu piękności. Mój Nissan Bluebird Hardtop 1800 S w kolorze sea blue (czy jakoś tak) i super białych szprychowych felasiach wygląda super sexy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, dzisiaj nie dam rady :( praca mnie znowu dopadla.

Może zastanów się, czy nie lepiej zwolnić miejsce komuś bardziej dyspozycyjnemu..? Tym bardziej, że kolejka chętnych jest cały czas. W poprzednim evencie również nie błyszczałeś z frekwencją <_< To tylko luźna uwaga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem na wyjściu nim 373 PO - niedotarty. Póki co mieszczę się w limicie i mam 97.6% mocy, tak więc mam zapas jeszcze 2.6%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupczyk, masz nieźle wypasiony garaż :) Ile masz łącznie furek? Ja mam coś koło 270.

Mam ich 1032. Ale dużo z nich się powtarza. Np. Formuła GT mam chyba z 5szt bo chcę mieć w każdym kolorze jaka występowała. Tak samo FTO Touring Car itd. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam ich 1032. Ale dużo z nich się powtarza. Np. Formuła GT mam chyba z 5szt bo chcę mieć w każdym kolorze jaka występowała. Tak samo FTO Touring Car itd. :)

No to nieźle :thumbsup: Wydawało mi się, że mam całkiem sporo aut w garażu. Ale patrzyłem, że z kategorii lata 80-te mam już z 8 autek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie skromne 433 auta, ale jest tak dla tego, że kupuję raczej tylko to co mnie interesuje lub co mi się podoba oraz unikam jak ognia dublowania się autek. Akurat do lat 80-tych mam najmizerniejszą reprezentację :( Nie wiem, czy nie mniejszy niż 5... Ale ostro przeszukuję giełdę, mam jeszcze tydzień.

Oby dzisiaj obyło się bez kolizji, bo problemy jednego kierowcy (np. zatrzymanie się w wąskim miejscu lub szykanie) mogą zaraz stać się problemem wielu pozostałych. Będę dzisiaj jechał zachowawczo, więc uwaga na mój tylni zderzak ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś potrzebował jakiegoś konkretnego auta z lat 80 bądź 90 to służę pomocą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam już ponad 1000 autek, z czego chyba tylko 5 dubli więc jak co to mogę wysłać potrzebującym. Ale po evencie do zwrotu:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja ubogi jestem - w garażu tylko 160 autek jest :(. Ale myślę, że do wyścigu coś wybiorę i przetestuję co nie będzie bardzo odstawało od Waszych bolidów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No coz ani razu nie zaladowala mi sie grafika. I na formujacym i w wyscigu. Widzialem tor, zadnych zegarow czy biegow i to wszystko w malym kwadracie na srodku ekranu. Dookola zas grafika z menue ktora nie zniknela. Jakos pojechalem formujace, potem res gry bo nie moglem wrocic do menue. Po powrocie to samo, jakos ruszylem i w bezpiecznym miejscu zakonczylem gre .Sorka jesli kogos spowolnilem. Zabraklo mi troche czasu na ustabilizowanie polaczenia, moze nastepnym razem uda mi sie dolaczyc wczesniej. Powodzenia i do zobaczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyścig przyjemny, dużo bliskiej bezpośredniej czystej walki na torze. Ok 7-8 okrążenia z Seb316, Martem i Kulczykiem stworzyliśmy grupę, która odczepiła się od reszty i czekaliśmy na najdrobniejszy błąd, aby tylko wyprzedzić, którego z poprzedzających nas kierowców. Jednak wcale się nie pojawiały :D Zdecydowałem o zjeździe do boksu z 13 na 14 okrążenie. Po wyjeździe miałem wolny tor z nikim nie walczyłem więc jechałem swoje. W rezultacie w końcówce wyścigu udało mi się wskoczyć na pozycję lidera, której nie oddałem, aż do mety. W sumie jedno okrążenie ale serce waliło mi jak oszalałe.

Szkoda Yogiego mam nadzieję, że w następnym pokażesz na co stać 2000GT :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wyścig od samego początku do końca :ok:

Po dobrym starcie i kilku kółkach wraz z Sebą, Krakersem i Kupczykiem jechaliśmy w grupie na czele wyścigu. Będąc na P2 czekałem na błąd jadącego przed emną Seby, ale się nie doczekałem , Seba jechał bardzo dobre zawody :thumbsup:.

Sam popełniam błąd co wykorzystuje Kupczyk i wskakuje na P2. Tak jak pisałem kilkanaście postów wcześniej kluczowe znaczenie odegrał czas zjazdu do PIT'u. Krakers zjechał wcześniej, ja kilka kółek później. Jak okazało się na mecie Krakers na tym wygrał.

Ja na ostatnim kółku wyprzedzam Sebę stojącego w PICie i gonię jadącego na zimnych gumach Kupczyka. Po emocjonującym okrążeniu na mecie zabrakło długości samochodu do Kupczyka, finalnie P2.

Podczas całego wyścigu była walka, albo kogoś goniłem, albo przed kimś uciekałem, albo jedno i drugie - wszystko jednak w granicach przepisów i fair, zero niebezpiecznych kontaktów :ok:. Oby tak dalej.

Szkoda DC Yogiego, Twoja 2000GT na treningach pokazywała pazur i z pewnością by namieszała w czołówce :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyscig naprawde fajny i emocjonujacy. Duzo bezposredniej walki co dodatkowo dodało rumieńców i w ocenie calego wyscigu 100% poziom miodnościbiggrin.gif

Na trening czas znalazlem dopiero na godzine przed wyscigiem, dlatego P5 to dla mnie i tak wyzsze miejsce niz zakladalem.

Start z ogona stawki bez fajerwerkow, na zakrecie przed prosta przez tunel lekko ocieram sie o Grande, przez co wytracam Cie z lini jazdy i tracisz pozycje, za co przepraszam. Pozniej juz oprocz delikatnych ocierek, mam nadzieje, ze nie odczules specjalnie mojej obecnosci za Tobatongue.gif fajna walka rowniez z Nervusem, tu wydaje mi sie ze obylo sie bez jakiegokolwiek kontaktu. Troszku jakis wolny ten lancerek, ale czadowo wygladawink.gif

Pod koniec, udalo mi sie wyczuc i tor i autko i wykrecilem nawet fajny best 2:14:2xx, ale widzialem ze ktos tam nawet zszedl ponizej 2:14ohmy.gif

Ogolnie za wyscig mega duzy plus, a ja postaram sie do kolejnego lepiej przygotowacwink.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za ściganie. Miło było dołączyć znów do Was.

Wyścig emocjonujący. Start w grupie, ostrożnie by nie wjechać w kogoś, ktoś mnie tam wyprzedza w tłumie, potem jazda w sznurku. Buggarek stuka mnie co i rusz w tył, na razie lekko. Na wyjściu z zakrętu przed tunelem znów mnie lekko puka, auto uślizguje się, buggarek czeka aż ustabilizuję auto, a na wszystkim korzysta black, który wyprzedza nas obu. Niedługo później chyba Damian spycha blacka, a ja wyprzedzam ich obu. Do czołówki już sporo brakuje. Doganiam i wyprzedzam Nervusa, którego autko było wyraźnie słabsze. Potem uciekam przed buggarkiem, który jednak dogania mnie, ale przy mojej defensywnej jeździe nie może wyprzedzić. W końcu chyba na 14 lapie bugg zjeżdża do pitu chcąc zapewne pojechać szybkie kółka i wyprzedzić mnie po moim zjeździe. Postanawiam uprzedzić go i zjeżdżam zaraz na następnym kółku. Wyjeżdżam przed buggiem, ale niestety za Nervusem. Na Beau Rivage wyjeźdżam szybciej od niego, chcę go wyprzedzić po prawej, ale Nervus zjeżdża powoli właśnie do prawej powodując, że mam wątpliwości czy nie skończę przygnieciony do bandy. Odpuszczam gaz, a wtedy zza pleców wyskakuje bugg i nie oddaje już tej pozycji do końca. Za chwilę wyprzedzam Nervusa, gonię bugga, ale jest za szybki. W końcówce bronię się przed blackiem, który szybko się zbliża. Finalnie dobre P6 :)

Graty dla Krakersa i podium. Graty dla Seby, b. ładnie jechałeś. Gdy miałem wolny tor, to żeby zbliżyć się do lidera musiałem pojechać naprawdę świetnie. Krakers pięknie wymanewrował czołówkę zjazdem do pitu.

Kupczyk i Remigio (chyba) jechali Hondami z napędem FF. Jak się prowadziły? Super bezpiecznie? Zastanawiam się sam na taką Hondką do lat 80-tych.

Te autka wyglądają przepięknie na torze :) Oglądałem trochę powtórki i jak nigdy z kamery telewizyjnej, by w pełni docenić ich klasyczny urok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupczyk i Remigio (chyba) jechali Hondami z napędem FF. Jak się prowadziły? Super bezpiecznie? Zastanawiam się sam na taką Hondką do lat 80-tych.

Mistrzem napędu FF jest Kupczyk..Ja wybrałem Hondę tylko dlatego że nie miałem czasu na testy i po przejechaniu się paroma autkami wybrałem właśnie to i nie żałuję bo jedzie się dobrze ale ma za mało mocy pod górkę i słabo skręca więc praktycznie każdy zakręt brałem na ręcznym i z gazem w podłodze-i to jest w napędzie FF najpiękniejsze!!

Start ostrożnie i wejście w 1 zakręt na ręcznym z gazem w podłodze spowodowało wyjściem na 1poz.,ale trochę mnie poniosło pod koniec okr. i musiałem się ratować przed roztrzaskaniem o bandę.Wykorzystuje to Seba-spadam na p2 i tak do 7L kiedy to obudziła się moja żonka i zaczęła mi dupę zawracać -efekt kontakt z bandą rozwalone auto i zjazd do PITu gdzie mogłem wysłuchać o co jej chodzi..(ach te baby) Wyjazd na p8 i w miarę równa jazda do 18L i znów banda.. Dowlokłem się do mety nie tracąc poz.

Wyścig naprawdę fajny,auto nie do końca jechało jak chciałem ale ogólnie wyżyłem się na mojej Hondzie na maksa!

Gratulacje dla podium

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyścig rewelacja, mimo tylko P9. Chyba na drugim albo 3 kółku władowałem się w tył Blacka uszkadzając obie osie, ale dało się jechać. Black swoim zachowaniem strasznie mnie zaskoczyłeś, bo praktycznie zatrzymałeś się w przedostatnim zakręcie. Nie wiem co tam się działo przed tobą, ale nie miałem czasu na reakcję.

Najfajniejsze jest to, że właściwie wszyscy jeżdżą już tak pewnie, że nie można liczyć na błędy. Ja właściwie gdyby nie to uderzenie w Blacka to nie popełniłem żadnego błędu i przy czasach na mniej więcej stałym poziomie 2.16 udało mi się osiągnąć 9 lokatę. Przynajmniej strategia z wcześniejszym pitem przyniosła efekt i nie musiałem się przepychać z Nervusem (mam nadzieję, że wywarłem chociaż trochę ciśnienia na Tobie:). Jeszcze raz mimo niskiej lokaty wyścig rewelacja, aż chciało by się przejechać jeszcze drugie tyle okrążeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyścig bardzo fajny, cały czas była walka. Zrobiłem tylko jeden błąd, zamiast zjechać do pit'u, kiedy miałem przewagę 7s, to zjechałem na samym końcu. Jak zrobiłem sobie przewagę to po 3-4 okrążeniu się rozluźniłem, zacząłem jeździć powoli i czysto - odrazu zobaczyłem w lusterku kupczyka z martem i krakersem. No cóż i tak P4 to dla mnie sukces, bo do tej pory moja najwyższa pozycja w evencie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Mega frajda mimo P10 :D Dzięki za czysty wyścig i cierpliwość w wyprzedzaniu mojego Lancerka :wub: Słabe to wozidło, ale śliczne i będę je kochał jak swoje ;) Jechało się świetnie. Piękne auta, fajny dźwięk silniczków. Non stop ucieczka lub pościg. Tym razem można się było poczuć jak na prawdziwym wyścigu klasyków prowadzonych przez gentlemanów. Dodatkowo sceneria Monaco idealnie do takiej imprezy pasowała. Moje słabe autko nie mogło nawiązać walki z pozostałymi i koncentrowałem się tylko na tym, by nie utrudniać zbytnio wyprzedzania mnie przez innych. Sorry Grande jeśli Cię lekko przyblokowałem.. Udaje się pojechać bez większych błędów (uszkodzeń) i jakoś tak się zamyśliłem, że przypomniałem sobie o zjeździe do PIT'u chyba na 18L. Ogólnie byłem wczoraj lekko 'zakręcony' i zamiast ustawić 25 okrążeń wyszło mi 20. Jak to zauważyłem w czasie wyścigu, to prawie się rozbiłem o bandę O_o. Przynajmniej wszyscy się dobrze wyspali ;) Ze smutnych wydarzeń, to oczywiście problemy Yogiego. Strasznie mi szkoda, że nie pojechał wczoraj, po tylu testach, treningach i polerowaniu lakieru... :confused:

Edytowane przez NERVUS_PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupczyk i Remigio (chyba) jechali Hondami z napędem FF. Jak się prowadziły? Super bezpiecznie? Zastanawiam się sam na taką Hondką do lat 80-tych.

jedzie się dobrze ale ma za mało mocy pod górkę i słabo skręca więc praktycznie każdy zakręt brałem na ręcznym i z gazem w podłodze-i to jest w napędzie FF najpiękniejsze!!

Z tym co napisał Remigio zgodzę się tylko z tym, że jest za wolne na prostych i pod górkę :) Mam tak ustawioną pszczółkę, że bardzo dobrze skręca właśnie. W zakrętach i na wyjściach z zakrętu byłem wyraźnie szybszy od reszty. Cały cykl wyścigów przejadę napędem FF :) Ale ja to poprostu lubię.

Ogólnie napiszę, że wyścig był mega fajny :) Dużo czystej walki zderzak w zderzak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupczyk byłem pod wrażeniem Twojego Civica niemal po każdym zakręcie widziałem Cię w lusterku :) Świetnie ją ustawiłeś, żadnego mielenia w miejscu tylko pełen atak. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A zapomniałem dodać malutkie przeprosiny do kupczyka - tak w razie co :) Sorry za te delikatne popukiwanie ci w tyłek, miałeś trochę inny tor hamowania, a mój Nissan, choćbym wcześniej hamował, co często robiłem i tak nie wyhamowywał i wjeżdżałem Tobie w zderzak. Mimo to fajnie mi się z tobą walczyło, co chwila tylko twoja ucieczka na zakrętach, a potem moje doganianie na prostych i tak w kółko, aż do pit'u - dla mnie nieszczęśliwe zdarzenie, bo miałem miejsce na samym jego początku, co moim zdaniem trochę pogarsza pozycję, bo zanim zajedzie się do końca alejki to jeszcze czekać i puszczać tych co już wyjeżdżają pinch.gif

A z tego co wiem to miejsce w boksie gra określa na podstawie kto pierwszy dołączył do pokoju, im później tym dalej miałeś miejsce - chybablush.gif Dlatego teraz będę planował wejście d do eventu, tak 10 po 23.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×