Skocz do zawartości
Patricko

F1 2012 - Ustawki

Rekomendowane odpowiedzi

No, o to są, świeże pachnące z wczorajszych testów :D

Singapur

Straszna zadyma, samowolka, wyjazdy, spiny, nawet niektórzy pod prąd jechali XD

Mój pierwszy wyścig online, emocje mnie zjadły, ale dojechałem jakimś cudem na 3 miejscu :)

Było śmiesznie :D

Malezja

Wszystko ładnie, ale na pierwszym zakręcie ktoś namieszał + KOWI chyba też dostał od kogos.

Potem piękna walka z Sarewo, gonienie Grega (to jak mnie wypchnąłeś też jest :P), itd.

Ogólnie bardzo przyjemnie mi się jechało ten tor :)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Milczar, to ze mną zjechałeś do boksu na Singapurze. Moi mechanicy wyrobili się w 3,8s ;) Przy wyjeździe popełniłem błąd, chciałem szybko przejechać bo obawiałem się, że możesz we mnie wjechać no i niestety przeciąłem linię.

Co Ty, przecież ja wiedziałem, że będziesz chciał przejechać uważnie ten odcinek i mi na tym samym zależało.

Poza tym ja takich rzeczy nie robię, co chyba 99% ludzi tutaj może potwierdzić. Jazda z Milczarem to samo bezpieczeństwo ;]

@Matijad

5:00 - zmieniasz kamerkę w pauzie, a przecież masz od tego przycisk :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ 1 film Patricko

5:24 - WTF ?! :biggrin:

8:00 - faktycznie, takiego spina jeszcze nie widziałem hehe

@ 2 film

Patricko gdyby nie brak paliwa w Q, to miałbyś chyba PP.

Nie wspomnę o 10:00 - gdzie gdyby nie brzydkie zagranie Grega, to może Ty byś wygrał ten wyścig ;]

Na 3:43 widać też to co wieczorem opisywałem, (ciemniejszy bolid) biorę zakręt jak najszerzej, by Greg miał komfort psychiczny i mógł sobie spokojnie dojechać do zakrętu 11, a on taki łobuz :P

Nie żebym miał tu wielkie żale, bo w testach możecie we mnie wjeżdżać ile wlezie ;) Ale w lidze byłoby mi trochę przykro.

Generalnie to bardzo spoko nagrania ( i Matiego i Patiego). Może i ja to kupię. Widziałem na Amazonie za jakieś 415zł już z przesyłką.

Edytowane przez MilczaR-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, Ziomniakowi się kierunki na Singapurze po prostu pomyliły, albo stwierdził, że w te stronę będzie szybciej do boksów :P

Myślę, że PP na Malezji było w zasięgu ręki, chociaż w 2 sektorze sporo straciłem.

Panowie filmowcy, jak coś to jest nasz standardowy temacik do wrzucania sobie wszystkich filmików co by w jednym miejscu były.

http://www.ps3site.pl/forum/topic/64699-f1-201x-filmiki/

Mogę tam zrobić porządek i usunąć posty tych, którzy nic wrzucać nie będą, żeby tych bardziej aktywnych były na górze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Singapur to jedna wielka masakra, kara z dupy, zjechałem odbyłem. Na następnym kółku po nowe lacze, za szybko wyjeżdżam i przejechałem kreskę. Kolejna kara, tym razem jednak dopiero za 3 zjazdem do boksu odbywam kare, wiec strata kolo minuty i jazda na spokojnie do mety, z mniejszymi bądź większymi przygodami.

Malezja, na starcie obijali mnie ostro ale dało jakoś rade, później błąd i mega strata, ale jakoś udało się odrobić dużo czasu. Prime'y starczyły na 13 okrążeń i można było jeszcze śmiało drugie tyle walnąć :P Brak skalowania opon... CM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

We will say what time will tell. Zobaczymy jak się pojawimy w lobby :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie akurat denerwuje to, że ludzie nie patrzą jak jeżdżą i nie ważne, że to tylko testy. To nie zwalnia z obowiązku myślenia o tym co się robi za kierownicą. W prawdziwym f1 raczej nikt się nie usprawiedliwia po w jechaniu komuś w zad tym, że to są jedynie testy i w wyścigu będzie bardziej uważał.

Wczoraj na malezji zostałem potrącony aż 3 razy. Raz na starcie w tył, po czym spadłem na ostatnią pozycję, potem po wyprzedzeniu 2 bolidów i dogonieniu chyba matijada zostałem obity na drugim zakręcie, potem jeszcze raz gdzieś w połowie. Praktycznie nie ma wyścigu, żeby mnie ktoś konkretnie nie stuknął. I wcale nie są to incydenty wyścigowe, tylko zwyczajna jazda na chama, wciskanie się na siłę tam gdzie nie powinno, i nie zostawianie w ogóle miejsca, zwłaszcza w szykanach. W realu za takie rzeczy byłyby dyskwalifikacje na kilka wyścigów w przód.

Ogólnie rzecz biorąc jeżdżąc w tych testach mam wrażenie, że robię jakieś quick racey, a nie gram z poważnymi, opanowanymi ludźmi. Martwi mnie, że jak przyjdzie co do czego, to wszystkim takie dzikie nawyki zostaną. Dla mnie testy powinny służyć głównie temu, żeby się wspólnie zaklimatyzować na torze, uczyć kultury jazdy i wzajemnego szacunku do drugiego bolidu, zupełnie odwrotnie niż jak się gra z AI, a nie zapieprzać do przodu i mieć w dupie innych, bo to testy tylko.

Edytowane przez sharent

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na 20. Dzisiaj ja założę bo chce sprawdzić jak mój net podoła.

A Sharent ma rację. Strasznie się rozpychaja ludzie. A co najlepsze nie tylko nowi to robią ale ludzie którzy jeżdżą z nami bardzo długo. Już nie mówię tu o samym Gregu ale i o reszcie. Sam nie jestem idealny ale jak coś namieszam to od razu pozycję oddaję a nie jadę dalej i mam w dupie wszystkich.

Jak wiesz że się nie zamieścisz to się nie pchaj bo tylko syfu narobisz. To nie singiel że ma jednym zakręcie 5 bolidów sobie machniecie i pojedziecie dalej...

Zimna głowa o rozwaga przede wszystkim.

Wysłane z mojego SGS2 przy pomocy TapaTalk 2.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie będe się tłumaczył bo widze że strasznie to przeżywacie tylko pamiętajcie że to co widzicie ze swojego bolidu jako kontakt ja ze swojego mogę widzieć całkiem inaczej taka to już gra,i możesz być pewny że moja filozofia jazdy na tym polega że jak wiem że dałem dupy to się do tego przyznaje

Edytowane przez Greg38PL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Greg spokojnie, nikt nie wiesza na Tobie przysłowiowych psów :)

Chodzi o obycie na torze. Ja wiem, że nic nie widać po bokach. Ale ja wiem, że ktoś tam jedzie, bo wiem gdzie był, gdy wjeżdżałem razem z rywalem w zakręt itd, i wiem jakim torem jest zmuszony jechać. Do tego jest ta biała strzałeczka pokazująca, gdzie jest rywal. Jak widzę ją obok siebie i pokazuje już godzinę 7:30-8:00 (po lewej) i 4:30-5:00 (po prawej) to nie zajeżdżam drogi, bo wiem, że rywal wpadnie na mnie skrzydłem.

Ale obserwacja wydarzeń na torze i strzałki to nie wszystko z czego korzystam, bo dochodzą do tego jeszcze zerknięcia we "wsteczne lusterko". Dzięki tym 3 elementom nikomu nie brudzę.

Jeszcze wspomnę start w Malezji. Startowałem 3 i na starcie wyprzedziło mnie kilka bolidów i znajdowałem się na 7 czy 8 miejscu. Jaki był efekt pierwszego zakrętu? Niektórzy przestrzelili, inni wbili w kogoś innego, jeden widziałem nawet wjechał w Patricko, który wziął zakręt naprawdę szeroko, a było tyle miejsca, że 2 bolidy by się zmieściły od wewnętrznej. Ja przeczekawszy co się stanie ominąłem cały bajzel i z zakrętów 1-2 wyjechałem jako 3 ;P

Edytowane przez MilczaR-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko ja cię rozumie strzałki , lusterka tylko chodzi o to że ty widzisz, czujesz kontakt a ja widze że cię nawet nie musnąłem bo było sporo miejsca punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tak, bardzo fajnie się z Tobą ścigało Patricko :) Ostanie okrążenie to już być albo nie być, ale i tak podium by było. Tam Cię chyba jednak na ślimaku delikatnie wypchnąłem za co przepraszam :)

Ja dalej nie wiem za co DSK w kwalifikacjach dostałem. Normalnie zjechałem na bok toru, a tu out... Ale dobra mniejsza z tym.

Może i ja wezmę się za nagrywanie, ale byłyby out-screen bo nie mam żadnego sprzętu do nagrywania, a myślę, że fajnie jest zobaczyć siebie z czyjejś perspektywy (np. moja walka z Patricko ;))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wlasnie tworze swoj film... Czy ktos mi moze podrzucic wstawke poczatkowa bo ja raczej dupa jestem z robieniem takich rzeczy... Greg czyli chcesz powiedziec ze ty mnie tez nie uderzyles???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrico 7,25 Malezja piękne nożyce

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to jest w końcu z tym skalowaniem opon ?? Skoro w wyścigu na 15 okrążeń zjeżdżacie na 6 to znaczy, że opony się dość szybko zużywają. I jeszcze jedno, podczas testów jeździcie bez asyst ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jezdzimy bez asyst ,co do opon to jest brak scalowania ja przejechałem tak jak kowi bez zmiany 13 okr na malezji

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest to mega idiotyczne ale nic na to nie poradzimy :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ej mowcie co chcecie ja musze gumy zmieniac miekkie po 4-6 kolkach bo mam takie uslizgi ze sie jechac nie da...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w Singapurze też już nie trzymałem toru po 6 okrążeniach, jadąc na miękkich.

Spoko ja cię rozumie strzałki , lusterka tylko chodzi o to że ty widzisz, czujesz kontakt a ja widze że cię nawet nie musnąłem bo było sporo miejsca punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :)

Ja rozumiem co piszesz, ale Ty mnie do końca nie. Chodzi mi o to, że bez względu na to, co widzisz przed sobą i wydaje Ci się, że tor jest pusty, to musisz się liczyć, że jednak ktoś gdzieś jest. Przecież to zrozumiałe, że na tym zakręcie tor po zewnętrznej wydawał Ci się pusty, ale zjechanie na zewnątrz powoduje, że ktoś kto jedzie za Tobą tuż obok zostanie zepchnięty poza tor. Dlatego też powinieneś kontynuować jazdę linią, którą wyszedłeś z zakrętu 10, na co ja bardzo liczyłem, bo ta zewnętrzna część była moją linią.

Przypadek niemal podobny do incydentu Grosjean - Hamilton, gdzie Romain wjechał na linię Hamiltona, mimo że to był tylko prosty odcinek.

Moim przesłaniem jest po prostu - liczmy się z innymi na torze, bo nie jedziemy sami.

Edytowane przez MilczaR-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×