Skocz do zawartości
kloose

The Unfinished Swan

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejna po Flower i Journey, bardzo ciekawie zapowiadająca się, niezależna produkcja.

Przy pomocy kontrolera Move lub pada, "plujemy" kulkami z farbą - odkrywając kolejne elementy fantastycznego świata...

Do przejścia mamy cztery, różniące się od siebie mechaniką poziomy - z kilkoma możliwościami na ich ukończenie...

Gra będzie dostępna w europejskim storze już 24 października...

Subskrybenci usługi Plus, otrzymają dostęp do niej tydzień wcześniej - 17 października...

Produkcja ma kosztować 14,99 $

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lubię takie produkcje, czekam. Tylko ciekawe jak się będzie "pluło farbą" bez Move'a...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla plusa od 16.10 ale na przecene nie ma co liczyc chyba :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda...

Ale te ~47zł to nie jest wygórowana kwota, za coś co powinno być na takim samym poziomie "artyzmu" jak Journey...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to mówi pewno osoba - ktoś wciąga tą produkcję ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wlasnie skonczylem bardzo przyjemne "poczytaj mi mamo" w wersji fps :D

na jeden wieczor 47 pln fakntycznie moze nie malo ale zabwa przednia i kilka ciekawych rozwiazan i lamiglowek

jeszcze dzisiaj na szybko wrzuce material z moim komentarzem

mam nadzieje ze Wam sie spodoba :)

w takim razie do wieczora ...

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepsze, gorsze, czy tak samo dobre jak Podróż ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiem tak inne i rownie przyjemne od podrozy bardzo sie rozniace ale tez ciekawe wlasnie dzisiaj wymaksowalem i mam juz przygotowane materialy

jeszcze chwila jeszcze momencic i bedize material ...

Edytowane przez DJYano

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwie godziny niezbędnie do jej ukończenia. Intrygująca historia i bajka, pomysł na rozgrywkę,

estetyczna oprawa graficzna i muzyka (genialny motyw skrzypiec).

Dobra gra, dla mnie 7/10.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obok Journey i Flower, to jedna z najbardziej urzekających i czarujących gier Indie...

Baśniowy klimat, świetna ścieżka dźwiękowa i artystyczna oprawa graficzna - polecam...

Nie sądziłem, że plucie farbą może być takie fajne ;)

Edytowane przez kloose
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem do kogo twórcy kierowali tą grę, bo opowieść jest dla max 8 latka, jednak wydaję mi się że mało który 8 latek ukończyłby tą grę, łatwa nie jest... Gra dobra, ciekawy pomysł, ale nie warta 47 zł, ja ją kupiłem w promocji świątecznej, i więcej niż 25 zł bym za nią nie dał....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też odniosłem wrażenie jakby targetem były wyłącznie małe dzieci. Aczkolwiek gra sama w sobie jest przyjemna i ciekawa, z fajnym bajkowym designem i ciekawymi łamigłówkami. Początkowo do gry używałem Move'a, jednak na dłuższą metę sterowanie padem było dla mnie zdecydowanie wygodniejsze. Grę można odebrać jako swoiste cofnięcie się w czasie do lat dzieciństwa i opowiadanych bajek. Polecam. :)

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat kasy nie żałuję - mimo, że gra jest liniowa, to chętnie przejdę ją jeszcze kilkukrotnie...

Chociażby dla samej ścieżki dźwiękowej i designu poziomów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że nie można używać innych kolorów (że nie można samemu decydować o barwie) - a zastosowanie jasno-błękitnego raczej nie było dobrym pomysłem... - chyba że to wina mojej postępującej ślepoty :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wlasnie skonczylem.... jakos niebardzo:( do journey i papo & yo startu gra nie ma... moze nie moj dzien ale po pierwszym przejsciu ktore trwalo uwaga, uwaga: 1.5 godziny! czuje zawod, niedosyt i co najgorsze strate 47 zl moim skromnym zdaniem nie adekwatnym do tego co zobaczylem... marna kopia malego ksiecia ino tym razem bez rozkmin i glebszej filozofii... dla mni tytul dostalby maksa jakby kosztowal 10 zl...

a tak, czuje sie lekko oszukany iloscia zawartosci ktora za ta cene oceniam maksymalnie 5/10... Szkoda bo potencjal byl wielki...

naprawde bardzo doceniam takie produkcje ale tym razem czegos mi zabraklo:(

Edytowane przez zdun

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No trzeba przyznać, że 47 zł za 1,5h zabawy to lekkie przegięcie :pinch: Grę sprawdzę na pewno i na pewno nie za pełną cenę, a najlepiej, jakby trafiła do plusa razem z Journey ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że nie można używać innych kolorów (że nie można samemu decydować o barwie) - a zastosowanie jasno-błękitnego raczej nie było dobrym pomysłem... - chyba że to wina mojej postępującej ślepoty :biggrin:

Te jasnobłękitne kulki to woda, więc trudno by był inny kolor, wczoraj grę ukończyłem, a dziś dobiłem sobie trofea, jak dla mnie gra - rewalacja. Hardkorowo było przejść pierwszy etap z wykorzystaniem maksymalnie trzech kulek, ale się udało. Grę zakupiłem razem z "Podróżą" za 42,30zł więc cena 21,15zł za grę nie była wygórowana. Mnie gra urzekła, ale nie każdego musi miło spędziłem czas i nie żałuję wydanych pieniędzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też dostałem tę gierkę wraz z Podróżą. Nie byłem zawiedziony, dlatego że filmiki nie wyglądały obiecująco . Pomyślałem , że jak mam to spróbuję. Po pierwsze chciałem powiedzieć, że gra nie jest zła. Jest zła jak na to , co starają się zrobić z niej recenzenci . Myślę , że jest to idealna gra dla bardzo młodych graczy , ale dla gejmerów się całkowicie nie sprawdza. Jasne , że gry to nie tylko zabij , zgwałć, rabuj, ale grając w Łabędzia miałem nieodparte wrażenie , że cofnąłem się o 15 lat i odpaliłem płytkę z "mam , tata , komputer i ja" , a nie jakiś ambitny urzekający projekt. Gra jak nie szukasz balonów zajmuje 2 -3 godziny, grafika jest uber prosta , prościej by się chyba nie dało. Ja rozumiem , że w grze jesteśmy w umyśle dziecka i wszystko jest proste , ale mogło by być również ładne , a nie właśnie jak sprzed 15 lat. Soundtracku to już w ogóle szkoda wspominać. Pomysł z kolorowaniem szybko się nudzi , bo zamiast robić coś ciekawego spamujemy r2 żeby rosły plącza i tak do znudzenia (jak kupiłem armatę , to dziękowałem Bogu , że już nie muszę jak głupi nawalać w te r2) . Zagadek nie ma , bo wszystko jest podane na tacy....Nie wiem w ogóle, co jest w tej grze . I nie , żebym nie lubił tego typu "magicznych" spokojnych produkcji , bo Podróż mnie wgniotła w fotel , ale to....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siegnalem niedawno, trudnilem sie zbieractwem balonow ale jakos troche z nich mi umknelo bedzie powod zeby wrocic do tej produkcji - kiedys w przyszlosci.

Sama produkcja jest basniowa, najblizsza jest mi tu metafora z jednej z recenzji ktora przeczytalem czyli chcesz po prostu przewrocic kolejna stronice zeby dowiedziec sie co dalej bedzie w tej bajce.

Oprawa graficzna jest przyjemna dla oka, choc skromna, pomysl calkiem fajny, poziomy mamy zroznicowanie w ramach "strony", ale po odkryciu mechaniki to pozniej ja juz tylko powielamy. Gra moim zdaniem idealna dla mlodszego gracza, choc ja mimo iz blizej mi do 4rech krzyzykow tez bawilem sie dobrze. Bardzo fajnie prowadzona narracja.

 

Ocena koncowa dobra (7/10)

Gre ogralem dzieki PS+

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Mag Łabędzica ma jeden z fajniejszych trofików, jakie robiłem. Sama radocha przejść pierwszy rozdział bez użycia farby (choć możesz użyć trzech "pacnięć"). Dla mnie drugie, obok Braci, najmilsze wspomnienie z małych produkcji.

Btw, kto rozpoznał byłego Pythona w oryginalnej wersji językowej? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×