Skocz do zawartości
LionelPL

Wiedźmin 3: Dziki Gon

Rekomendowane odpowiedzi

Na YT jest let's play z Białego Sadu a pod nim komentarz jakiegoś angola:
- Nawet jeśli byłaby to cała gra a ubicie gryfa jej końcem to byłaby to gra mojego życia.

Prywatnie uważam ze przesada nie jest wskazana. A jesli ktos czesto przesadza to no na pewno ogrodnik ;)

Warto jednak umotywować wypowiedz. Choć rozumiem początkowy zachwyt miałem podobnie. A przyznam ze nie czesto zdarza sie u mnie opad szczęki.

Pierwsze zetknięcie z takim god of war jakos go nie wywołało ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiedźmin dla mnie jest grą tej generacji i nie widzę nic na horyzoncie co by to zmieniło, ale jest to moje zdanie. Spędziłem wiele godzin przeszedłem dwa razy co bardzo rzadko mi się zdarza, i za drugim razem znowu odkrywałem zdarzenia których nie miałem przy pierwszym przejściu. Trochę Ci zazdroszczę tej przygody i niepowtarzalnego klimatu jaki ma ta gra, obyś czerpał tyle radości z gry co ja.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wiedźmin dla mnie jest grą tej generacji i nie widzę nic na horyzoncie co by to zmieniło, ale jest to moje zdanie. Spędziłem wiele godzin przeszedłem dwa razy co bardzo rzadko mi się zdarza, i za drugim razem znowu odkrywałem zdarzenia których nie miałem przy pierwszym przejściu. Trochę Ci zazdroszczę tej przygody i niepowtarzalnego klimatu jaki ma ta gra, obyś czerpał tyle radości z gry co ja.

No właśnie bede odpalał Wieśka powiem tak z grami jak z filmami kiedyś nie odpuszczałem żadnej premiery filmowej (rodzicie płakali nad tym ile siana na kino przepuszczam) ale to spowodowało ze mocno widziałem schematy ze czesto w połowie filmu juz miałem wątek i ew. Twist rozgryziony. Koniec końców nadmierne wystawienie na dzieła sztuki filmowej miały efekt taki ze coraz mniej dostawało wysokie noty.

Dokładnie ta sama zależność zauważyłem od kiedy wróciłem do grania i widzę to wyraźnie po ocenach jakie wystawiam grom i ktore mam w statsach od 2013 roku. Wychwalane gry czesto mogą dostać notę tylko dobra, i coraz ciężej jest mnie zaskoczyć zrobić cos inaczej a jednocześnie utrzymać zainteresowanie. Innymi słowy wywołać opad szczęki.

Wiedźminowi 3 to sie udało i jestem pod wielkim wrażeniem. Co wiecej po wszystkich łatach i ponad 40h gry naprawdę nie miałem zbyt wielu błędów. Bo na pewne drobnostki techniczne i glitche przymykam oko (a to krasnal przechodzi przez ścianę, a to ktos zablokuje sie w drzwiach)

Zobaczymy jak bedzie dalej oczywiście o ocenie końcowej poinformuje i pewnie wysmażę jakiegoś odpowiednio długiego posta. Póki co bez zmian od pierwszych wrażeń jest rewelacja z potencjałem na wybitność (czyli maxymalna notę).
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem co powoduje że Wiesiek wchodzi tak dobrze. To fakt że ani nie jestem fanem rpg i gier około rpgowych. Dzięki temu że jestem świeżakiem to mam poziom funu jak nastolatek co pierwszy raz ogląda bardzo dobry film akcji czy thriller.
W innych gatunkach mając ograne tuziny tytułów widzę jak bardzo gry pożyczają od siebie aż do tych które wydają się być kalką innych. Tutaj nie jestem obarczony bagażem doświadczeń
Przykład z wczoraj i dziś (bez spoilerów) misje główne w Novigradzie, rozpoczynam jedna przerywam ja żeby wypełnić sobie czas (bo kontynuacja tej pierwszej dopiero w nocy) inna misja główna a jeszcze w ekranie zadań widzę że mam misje poboczna która się łączy z jedną z głównych i zakładam po znaku ! że może mieć wpływ na dalszą rozgrywkę i coś namieszać.
Jak mnie się to podoba.

EDIT:

no to walne teraz truizmem - jak mi sie podoba to jaki ciezar maja wybory... kurde az w jednej misji wczytywalem punkt kontrolny myslac ze mozna cos zrobic lepiej, raz mi sie udalo raz nie konsekwencje pewnie beda jakie nie wiem sam.

Wiem ze to inna liga ale poziom zaangazowania mam jak w innych wysoko ocenionych przeze mnie grach gdzie wybory mialy znaczenie a wytworzyc zwiazek emocjonalny gracza z pixelami na ekranie nie nie wcale latwo, czasami udaje to gra super prostym czasami trzeba czegos wiecej.

gier jest na kopy, jedne potrafia dawac fun przez dopracowana mechanike, inne potrafia dawac go przez to ze gracz angazuje sie emocjonalnie (acz to bardzo indywidualne jak bardzo i czy w ogóle gracz sie zaangazuje).

 

pogoda za oknem idealna do grania... jedyny minus jest taki ze musze wypelznac z chaty po jakies zarcie - a czynnosc ta oderwie mnie od Wieska the 3rd.

 

Edytowane przez MagEllan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A odwracając bieliznę na lewą stronę oszczędzasz czas na praniu :rofl:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, slepa_kostucha napisał:

na to oderwanie też jest sposób. Zamów pizze i wtedy nic cię nie oderwie :)

Myslalem o tym ale pizza na obiad kolacje i sniadanie to lekka przesada a w lodowce mam tylko ogorki kiszone :P

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogórki są to do kompletu pół literka i można odpuścić obiad.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ogórki są to do kompletu pół literka i można odpuścić obiad.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Szczerze nie chciałbym grać w wiedźmina po pijaku chce możliwie najlepiej skupić się na fabule i chłonąc grę. To nie Forza Horizon (lub jakąkolwiek inną samochodówka tu wstaw dowolny tytuł) żeby testować zdolności po pijaku ;)


Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, jak się dobrze poszwędać po grze, to Geralt da się skusić na popijawę z dwoma poetami.

Nie mówiąc o pijaństwie w ramach głównego wątku :P

Miałbyś dodatkową wczutkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Sithman napisał:

Oj tam, jak się dobrze poszwędać po grze, to Geralt da się skusić na popijawę z dwoma poetami.

Nie mówiąc o pijaństwie w ramach głównego wątku :P

Miałbyś dodatkową wczutkę.

ja mam teraz ratowac trzeba skupic.

Po pijaku moglbym jeszcze bardziej narozrabiac :P

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja piorkuje - brawo, brawo to ilez pracy wlozono w linie dialogowe postaci pobocznych.

To przechodzi ludzkie pojecie, i nawet jesli te sie powtarzaja to jest ich tyle ze nie powtarzaja sie az tak czesto.

Pewnie juz o tym pisalem ale poza kultowymi wrzutami z filmow od tych z lat '70 do bardziej wspolczesnych, jest tego tyle ze czlek przystaje i slucha.

Nie zeby bylo idealnie (idealy nie istnieja - powiedzial bezideowiec) bo bywa ze ktos rzuci tekst o mieczach w misji kiedy Gerald jest incognito i zwyczajnie ich nie ma przy sobie.

Ale to naprawde tworzy zyjacy swiat.

 

Ciekaw jestem jak to rozwiazali po ang. Bo jakos probojac sobie to tylko wyobrazic nie bardzo mi sie to udawalo. Eh moze zrobie test ze zmiana jezyka zeby sprawdzic jak przetlumaczono opisy postaci i pokrece sie po jakims ryneczku i jakiejs wiosce zeby posluchac NPCow. Obstawiam jednak ze nie bede zachwycony EN voice overem.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, MagEllan napisał:

Ciekaw jestem jak to rozwiazali po ang. Bo jakos probojac sobie to tylko wyobrazic nie bardzo mi sie to udawalo. Eh moze zrobie test ze zmiana jezyka zeby sprawdzic jak przetlumaczono opisy postaci i pokrece sie po jakims ryneczku i jakiejs wiosce zeby posluchac NPCow. Obstawiam jednak ze nie bede zachwycony EN voice overem.

 

 

Na YT są filmy porównujące easter eggi w poszczególnych wersjach językowych.

Spadłem z krzesła gdy będąc w jakiejś wsi starszy NPC siedział na ławce przed chatą i śpiewał:

- Wesołe jest życie staruszka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, malpka napisał:

- Wesołe jest życie staruszka.

a tego jeszcze nie mialem :)

nawet nie chodzi o easter eggi a zwyczajne konwersacje gdzies w tle, jak to przetlumaczyli tak wiem moge odpalic pierwszy lepszy gameplay po angielsku ale chyba wole sam tego doswiadczyc :D

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto czasem posłuchać npc-ów, ja padłem przy takim tekście przy jakimś targu:

 

-Komu jałóweczka, najpiękniejsza jałóweczka na północ od Pontaru!
-Najpiękniejsza? Wolne żarty! Wymiona ma do samej ziemi!
-Wymiona do ziemi to ma wasza szanowna małżonka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo jak dzieci gwiżdżą smerfy:D


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Warto czasem posłuchać npc-ów, ja padłem przy takim tekście przy jakimś targu:
 
-Komu jałóweczka, najpiękniejsza jałóweczka na północ od Pontaru!
-Najpiękniejsza? Wolne żarty! Wymiona ma do samej ziemi!
-Wymiona do ziemi to ma wasza szanowna małżonka.
Jedyny problem jaki mam z tymi tekstami to że jest ich taki natłok że pewnie nie przejdą do języka powszechnego jak cytaty z filmów
Mój mąż jest z zawodu dyrektorem czy ciemność widzę co ciemność, ciemność widzę.

Aż nasuwa się pytanie czy są tutaj światowi ludzie którzy podpowiedzą czy w grze można poznać odpowiedź na to jakże ważne pytanie:

e56abc7557ecd60b640313a506b7df66.jpg

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O wersjach jezykowych slow kilka.

Obejrzalem pare klipow na YT z wersja EN. 

I powiem niby sie staraja ale no do mnie to nie trafilo. Zdziwilbym sie gdyby trafilo. 

Czlowiek podkladajacy glos pod Geralta stara sie ale te jego proby bycia odcietym od emocji ida tak dalego ze czasami mialem wrazenie ze nawet w chwilach relfeksji gdzie powinna pojawic sie moze nutka watpliwosci w glosie koles brzmi prawie jak robot. Mialem wrazenie ze to Geralt - nie prosilem sie o to Adam Jensen. 

Co do tlumaczenia tak staraja sie, ale znow no nie lezalo mi to. 

 

Nasze archaizmy maskowane innym akcentem brzmia tak zle ze zeby mi zazgrzytaly.

 

Ale to tylko moja opinia. 

Dla kontektsu podam inne przyklady:

Uncharted seria - pl wypada bardzo dobre, acz nie ma to jak oryginal

Crysis 3 - 10 minut wytrzymalem z PL i nie dalem wiecej rady. 

DeusEx - nie wyobrazam sobie Adama mowiacego po polsku

TR (2013, Rise, Demo Shadow) - wole polski bo w oryginale mam wrazenie ze Lara ma kluche w paszczy i sili sie na akcent powstrzymujac odruch wymiotny. 

 

Wiedzim - inny niz polski to pozbawienie siebie klimatu. 

Gratulowal bym wszystkim graczom spoza Polski ktorzy zdecydowali sie na granie z PL DUB i napisy we wlasnym jezyku. 

 

Edytowane przez MagEllan
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o łowce potworów to nie mogli lepiej wybrać, prawdziwy specjalista :wiesiekthug:

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aż się prosiło o taką kooperację  :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakładając, że jeszcze kiedyś odpalę MH, zmuszając się pod groźbą wymiotów do dobijania koron na smokach i jeśli geralt nie będzie (a raczej nie będzie) mówił głosem Jacka Rozenka to niech się w dupę pocałują :P

Edytowane przez xavris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, xavris napisał:

Zakładając, że jeszcze kiedyś odpalę MH, zmuszając się pod groźbą wymiotów do dobijania koron na smokach i jeśli geralt nie będzie (a raczej nie będzie) mówił głosem Jacka Rozenka to niech się w dupę pocałują :P

 

Czasy się zmieniły, teraz będzie mówił głosem Radka Majdana :pazura:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, sLk napisał:

Czasy się zmieniły, teraz będzie mówił głosem Radka Majdana 

No na pewno lepiej niż perfekcyjnej francy domu :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to po 66h dotarłem do skellige.
A w poprzedniej lokacji jeszcze tona rzeczy do zrobienia.
Miałem parę dni przerwy ale znów wsiąkłem, czuję że 2 tyg wolnego na święta spędzę w dużej mierze z wieskiem :)
Niestety im dalej w las tym więcej błędów dostrzegam te małe olewam albo się z nich śmieje ale jak podczas rozmowy z npc zaczyna się ładować misja bo akurat stałem zbyt blisko znacznika i kończę w pętli niekończącego się ładowania ani zakończyć rozmowy ani załadować misji to ciut mnie to wybija. Ubicie gry odpalenie ponowne to była jedyna opcja która znalazłem.
Niemniej nawet i to nie rzutuje z zbytnio nie chce zapeszać ale chyba szykuje się maksymalna nota... Bo to jak wciągnął mnie świat tej gry to głowa mała

Wysłane z mojego Lenovo P2a42 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×