Skocz do zawartości
Patricko

Tom Clancy's: The Division

Rekomendowane odpowiedzi

38 minut temu, Edmunt napisał:

Gomez nie przekonasz go. Gra mu poprostu niepodezła. Zagrał chłopaczyna na szybko w darmowy weeckend i odrazu sobie zdanie wyrobił. Jakby kupił to by grał bo szkoda by było 4 dyszek. Wtedy by sie przekonał że gra ma w sobie to coś. A tak przyzwyczajony do BF albo CoD jest rozczarowany bo tam zabijach typa na pare kulek a tu magazynek niestarcza. Trudno.. życze powodzenia w innych grach :D

eh panie....

Jesli nie rozumiesz ze wywalenie 2 magazynkow w kolesia lub 10 head shotow moze komus nie pasowac w settingu bardziej realnym to chyba szkoda strzepic jezyka.

Nie mowie ze to zla gra i rozumiem ze moze sie podobac, ale mi tez nie siadla w innych grach nie mam problemu z tym ze trzeba levelowac i ze dany przeciwnik o x lvl wyzej niz ja jest gabeczka na naboje (np w Borderlands) ale widzisz problem polega na tym ze nawet kupujac gre jest wieje nuda (w subiektywnej opinii gracza), lub jest zbyt duzy dysonans (10 head shotow a koles stoi) to ludzie zwyczajnie porzuca gre nie wazne kupili czy nie... Wiele gier ktore kupilem po prostu mnie znudzily i polecialy na sprzedaz (pudelka) lub z dysku (cyfra). 

Byla to tez nauczka na przyszlosc co kupowac czego nie (chyba ze bedzie w cenie paczki czipsow). 

 

Jeden spedzi mase godzin w Division drugiego to znudzi, drugi spedzi mase godzin w Forza Horizon a inny wywali gre po zobaczeniu napisow koncowych (okolo 24% ukonczenia calej gry). 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wszystkim zachwycającym się grami typu the division i destiny (bardzo podobne do siebie pod każdym względem oprócz perspektywy, chociaż the division ogólnie podobało mi się dużo bardziej) jakie to nie są rozbudowane i ile jest zawartości polecam zagrać kiedyś w wowa i zobaczyć, co to znaczy dużo zawartości. Tam nawet levelowanie sprawia przyjemność :P

W Division grało mi się w sumie całkiem przyjmnie, całkiem fajny świat przedstawiony. To że bossem jest jakiś Sebix w dresie to taka a nie inna przyjęta konwencja. Wygląda to dziwnie, ale jest do przełknięcia. Tyle że w zasadzie niewiele tam było do roboty :/ Oczywiście grałem na premierę, obstawiam że coś tam dodali do gry, ale znając współczesne realia to dodali po prostu więcej tego samego. Czyli znudzi się tak samo, tylko później :P

Edytowane przez xavris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja wszystkim zachwycającym się grami typu the division i destiny (bardzo podobne do siebie pod każdym względem oprócz perspektywy, chociaż the division ogólnie podobało mi się dużo bardziej) jakie to nie są rozbudowane i ile jest zawartości polecam zagrać kiedyś w wowa i zobaczyć, co to znaczy dużo zawartości. Tam nawet levelowanie sprawia przyjemność W Division grało mi się w sumie całkiem przyjmnie, całkiem fajny świat przedstawiony. To że bossem jest jakiś Sebix w dresie to taka a nie inna przyjęta konwencja. Wygląda to dziwnie, ale jest do przełknięcia. Tyle że w zasadzie niewiele tam było do roboty :/ Oczywiście grałem na premierę, obstawiam że coś tam dodali do gry, ale znając współczesne realia to dodali po prostu więcej tego samego. Czyli znudzi się tak samo, tylko później  

 

Każdy lubi to co lubi, jeden woli sąsiadkę z góry a drugi jej córkę. Jak pisałem taka to gra, i (też pisałem) tak naprawdę żeby powiedzieć czy fajne to czy złe, należałoby skończyć podstawkę. Zabawa, czyli prawdziwa gra, jest od levelu trzydziestego. I zwracam na to uwagę właśnie takim ludziom co zagrali dwie godziny przez weekend i wyrobili sobie zdanie o grze. Jeżeli masz fajnie zrobiony set to headshot na raz istnieje, że w moba trzeba władować więcej kulek dla mnie jest ok. To działa w dwie strony, wyobraź sobie że taki boss, wykokszony, dopada się do gracza i wali go jedną kulką. Żeby zrozumieć całą mechanikę , sety, i inne aspekty tej gry należy poświęcić jej więcej czasu niźli parę godzin podczas weekendu. Czy jest co robić dla człowieka który przegrał kilkaset/tysiąc godzin? Ja traktuję od pewnego czasu tę grę jak coś w rodzaju Rainbow Six Siege, czyli gram głównie mecze PVP w trybie potyczki. A w międzyczasie skoczymy na DZ, zagramy legendarkę czy to z drużyną czy, dla wyzwania, solo. Jest co robić. A co do moderatora - cóż, też jest człowiekiem, graczem i skoro się wypowiada to i musi się liczyć z odpowiedzią. Mam nadzieję że się nie obrazi na edmunta. Pozdrawiam.  

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@rgomez No ale panie jesli komus po 2, 5 czy 10h gra nie podeszla to raczej marna szansa ze bedzie gral dalej.

Jak pisales co kto lubi sa gusty i gusciki jeden woli biusty drugi biusciki.

Moim zdaniem gre mozna spokojnie ocenic po paru godzinach grania - siada mi pasuje super, nie siada nie pasuje NEXT bo i tak za duzo gier w kolejce. 

Do tego dochodzi jeszcze kwestia gatunkowa bo jesli komus caly gatunek nie siada to wiadomo ze nie bedzie inwestowal siana w diwizjony czy destiny. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[mention=28645]rgomez[/mention] No ale panie jesli komus po 2, 5 czy 10h gra nie podeszla to raczej marna szansa ze bedzie gral dalej.
Jak pisales co kto lubi sa gusty i gusciki jeden woli biusty drugi biusciki.
Moim zdaniem gre mozna spokojnie ocenic po paru godzinach grania - siada mi pasuje super, nie siada nie pasuje NEXT bo i tak za duzo gier w kolejce. 
Do tego dochodzi jeszcze kwestia gatunkowa bo jesli komus caly gatunek nie siada to wiadomo ze nie bedzie inwestowal siana w diwizjony czy destiny. 
 
Masz rację, pełna zgoda.
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Division wspominam bardzo dobrze, dla mnie największą wadą gier jest podstawka + SP,  w moim przypadku zostając z podstawką nie majac premki sprzedałem grę, zapewne w druga część też zagram w podstawke i koniec przygody.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczoraj wyhaczyłem w dobrej cenie The Division. Warto zagrać w samą podstawkę (patch już się ściągnął, 25GB.... ) czy od razu uderzać w Season Pass? Czy może po prostu na razie pograć bez niego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wczoraj wyhaczyłem w dobrej cenie The Division. Warto zagrać w samą podstawkę (patch już się ściągnął, 25GB.... ) czy od razu uderzać w Season Pass? Czy może po prostu na razie pograć bez niego?
Graj w podatawkę. Bez skończenia jej niczego nie zrobisz.
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ok, dzięki - dzisiaj wieczorem odpalę i zacznę przygodę
Jakby co to pytaj. Mimo że temat wygląda na martwy to sporo ludzi gra. Tylko inaczej się kontaktuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jakby co to pytaj. Mimo że temat wygląda na martwy to sporo ludzi gra. Tylko inaczej się kontaktuje
Polecam grupę jak najbardziej

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i weekend zleciał z Dywizją - wygrał z Falloutem :D

Wbity 10 poziom, gra mi sie prawie tak samo jak w Destiny czyli dobrze. Sporo ciekawych aktywności pobocznych, misje kluczowe staram się robić w randomowej ekipie.

Po pierwszych 10h mam pozytywne odczucia, nie odbiłem się a raczej wkręciłem. Zgodnie z zaleceniem lecę kampanię a potem zdecyduję przy 30 poziomie czy kupować SP ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No i weekend zleciał z Dywizją - wygrał z Falloutem

Wbity 10 poziom, gra mi sie prawie tak samo jak w Destiny czyli dobrze. Sporo ciekawych aktywności pobocznych, misje kluczowe staram się robić w randomowej ekipie.

Po pierwszych 10h mam pozytywne odczucia, nie odbiłem się a raczej wkręciłem. Zgodnie z zaleceniem lecę kampanię a potem zdecyduję przy 30 poziomie czy kupować SP

Dajesz kolego

Daj znać jakbyś dobił do 30 lvl, sporo zabawy przed tobą. Pomożemy zebrać graty do gry. Ewentualnie wcześniej gdybyś coś potrzebował.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ridi Ty pomóż Michałowi maskę znaleźć. Kurde bele.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ridi Ty pomóż Michałowi maskę znaleźć. Kurde bele.
A można prosić coś prostszego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
spokojnie, jeszcze trochę czasu minie zanim do was dołącze
Spoko. Ta "pierwsza" część czyli do 30 lvl nie jest wcale takim spacerkiem. W każdym razie wg mnie na tym etapie snajperka i gra na dystans twoim przyjacielem. Później jeżeli chodzi o grę pve to jest chyba bym powiedział że po prostu łatwiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
spokojnie, jeszcze trochę czasu minie zanim do was dołącze
Jak sobie z czymś nie będziesz mógł poradzić to możemy pomóc. Bezpłatnie
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak na serio to radziłbym kolego wyrobić ci się do 22.10
Startuje wtedy Global Event (trwa 7 dni) i łatwiej zdobyć wtedy fajny sprzęt. Będzie napastnik, taktyk i tarcza więc fajne zestawy. Później będzie trzeba ostro farmić żeby komplet 6 szt zebrać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy warto farmic cokolwiek skoro za pol roku nowa czesc  
Warto jeżeli ktoś dopiero ogrywa grę. Bo po ukończeniu fabuły żeby sensownie coś pograć to trzeba mieć najlepiej kilka kompletnych setów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Warto jeżeli ktoś dopiero ogrywa grę. Bo po ukończeniu fabuły żeby sensownie coś pograć to trzeba mieć najlepiej kilka kompletnych setów.
Na ten czas wystarczą dwa. Taktyk i coś z dpsem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem do gry po prawie roku przerwy i mam pytanie, jaka broń polecacie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wróciłem do gry po prawie roku przerwy i mam pytanie, jaka broń polecacie? 
To zależy. Bardzo w skrócie:
Pvp - to przede wszystkim pm kasyno.
Pve - to wg mnie jakiś karabinek np M4 lub lvoac i do tego też może być kasyno lub np dla napastnika showstoper.
Trochę to zależy też od setu którym grasz. Bo np samotna gwiazda (też spoko na pve) to już lkm - najlepiej big Al.
Równie ważne są talenty na broniach. Po pierwsze żeby były aktywne a po drugie odpowiednio dobrane. Pod pvp idziesz w krytyki a pod pve już np. w zniszczenie pancerza. Do tego jeszcze leczenie możesz sobie z broni zapodać. No temat rzeka trochę.
Osobiście używam:
Kasyno, M4, lvoac, showstoper.
Tylko mam tego po kilka sztuk z różnymi właśnie talentami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. 

M4 policyjny, czy karabinek?

 

Kasyno posiadam, czasami używam, ale chyba lepiej gra mi się szturmowkami, jak np. G39 (chyba dobra nazwa?)

 

Ostatnio wypadł mi egzotyk Cacudecus.

 

Mam wrażenie, że inni w trybie pve zabijają bosa znacznie szybciej, stąd moje pytanie, j.w używane bronie są ok, ale mam wrażenie że inni zabijają znacznie szybciej.

 

Co do lvoac, to odkąd gram ta broń mi nigdy nie wypadła,  nigdy.

 

Set jaki używam to napastnik, zbieram obecnie tajny zestaw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×