Skocz do zawartości
zdun

Podsumowanie powolnego końca generacji...

Rekomendowane odpowiedzi

up.... jak grasz w gowna to sie nie dziw że słaba generacja... największą bzdurą jest według ciebie "brak platforemerow".....

rayman origins, legends

trine1, 2

de blob2

bardzo słabe moim zdaniem lbp 1, 2

catherine

remake'i : giana sisters, superfrog hd, mickey,

na inne konsole niż sony

wii. mario galaxy 1, 2, donkey kong returnes, kirby,

x360 super meat boy

słabo w platformowkach ?? nie sądzę;)

piszesz o finalach jako jrpg a zapomniałes o świetnych nnk, eternal sonata, nier, talesy, ateliery, yakuzy, sporo tego tylko finale to syf.... o xie i na nim lost oddysey, legendarne i epickie tales of vesperia czy blue dragon nie wspomnę... na wii xenoblade ale nie ty patrzysz przez pryzmat jednej spadkowej i juz słabej serii...

zabolalo osobiscie gdyż pisales ze brakuje ci tych gatunków a są to moje ulubione i naprawdę gowno prawda ze te gatunki umierają. jak dla mnie przezywaja w tej chwili rozkwit a ty mi w swoich ulubionych grach same gierki "casualowe" jak sam je nazwales (tylko demons i dark souls to wyjatki)..

bez spiny ale narzekasz akurat na 2 z 3 moich ulubionych gatunków (rpg, platformery i bijatyki) a na obecną generację tych tytułów jest od groma i na najwyższym poziomie...

Edytowane przez zdun

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o platformówki i rpg to ja lubie takie w starym klimacie ale to jeszcze przeboleje. Dla mnie w tej generacji najgorsze są DLC i online passy oraz problemy natury technicznej od samego początku czyli brak czatu głosowego, słaba przeglądarka, mała ilość ramu. Myślę że te wszystkie najgorsze rzeczy zostaną wyeliminowane dlatego nie mogę się doczekać nadejścia ps4 pomimo że gry od samego początku będą odstawać od wersji na PC. Zapomniałem o tym że od kilku lat czekam na jakieś przyzwoite MMO na konsole bo to jeden z moich ulubionych gatunków gier. Oczywiście cieszy mnie również fakt że interfejs będzie chodzić 10 razy szybciej a przełączanie się pomiędzy procesami będzie prawie natychmiastowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm... mam PS3 od grudnia 2012, więc kupiłem ją na "ostatniej prostej" obecnej generacji w zasadzie, ale postaram się trochę myśli od siebie wrzucić.

 

Może najpierw gry, które mi się podobały:

1. Demon's Souls - AAAAHHHH, jakże przyjemny powrót wspomnień z lat 90 - zero prowadzenia na rączkę i grania się samo, wciągający świat (pomimo upośledzonej fabuły) i chęć jego ciągłego zgłębiania, świetny system walki, przemyślane plansze (nie licząc 5) i wrogowie. 

2. The Walking Dead: Season One - niesamowicie wykonana gra... chociaż mi tu bardziej pasuje określenie "interaktywna opowieść", bo przecież mechanika i gameplay jest tutaj marginalna w porównaniu do ogółu gier. Czekam na drugi sezon.

3. Sleeping Dogs - dla mnie wielki wygrany wśród sandboxów tej generacji. Poczułem się przy nim, jakbym znów zgłębiał po raz pierwszy Vice City... ten świat, w którym chce się przebywać, postacie, z którymi się zżyłem, misje, dodatki, stacje radiowe... no chyba, że ktoś nie lubi azjatyckich klimatów.

4. Batman: Arkham Asylum - pierwsza adaptacja komiksowo-filmowa, w którą wsiąkłem na całego, a nie tylko dodatek do akcji marketingowej, i to pomimo, że nietoperz nie należy do czołówki moich ulubionych postaci komiksowych

5. God Of War - mały bonusik, niekoniecznie związany z tą generacją konsol. Jednak dopiero przy okazji darmowego GoW HD w ramach PS+ poznałem tego łysego mięśniaka. I na pewno przy okazji pozaliczam kolejne części.

 

A teraz to, co mnie trochę odrzuciło w ten czy inny sposób.

1. Grand Theft Auto 4 - sorry, ale po takiej passie kolejnych niesamowitych tytułów, w które grałem bez opamiętania, kolejna część, która okazała się "zaledwie fajna". Może to przesunięcie klimatu i opowieści w stronę poważniejszych, może te elementy zza bloku wschodniego (chociaż Vladivostok FM był niezły), fizyka jazdy, która nie do końca mi podpasowała (jak można tak zj***ć jazdę motocyklem??!!), ale to już nie było to. No, jedna rzecz ratuje tytuł - The Lost and Damned. Gdyby całe GTA takie było, nie miałbym zastrzeżeń (wyścigi nawiązujące do Road Rash wymiatają!).

2. Mortal Kombat - i całe oczekiwanie poszło na marne. A tak czekałem (chyba od czasów amigi)... ale się nie doczekałem. Nie było źle, ale pierwszy szał minął bardzo szybko i pojawiło się znużenie.

 

 

Plusy niezwiązane bezpośrednio z jakością gier:

1. Playstation PLUS - chyba nigdy nie wymyśliłbym lepszego pomysłu na abonament dla konsol (ewentualnie dać każdemu graczowi wybór na samodzielne dobranie sobie w każdym miesiącu tytułu z puli).

2. Trofea - dla mnie strzał w 10, jeśli chodzi o nakłonienie graczy do maksowania tytułów... do tej pory sam nigdy takich zapędów nie przejawiałem, a teraz tylko patrzę, gdzie tu znowu do platynki coś masterować. Brawo dla twórców xa (piszę to z żalem, ale niestety byli pierwsi).

3. Dysk twardy zamiast kart pamięci  - w końcu ktoś się walnął dyńką o ścianę, żeby pozbyć się tych "dodatków", które trzeba było dokupywać do konsoli. Już pal licho ściąganie gier na dysk lub przechowywanie tam multimediów, ale w końcu można bez dodatkowych zakupów do najprostszego zestawu zapisywać gry.

4. Bezprzewodowy gamepad jako standard.

5. Napęd Bluray

6. Porządny multiplayer, który od tej generacji przestał być domeną gier pctowych.

7. No ogólnie, że się ta branża tak rozrosła fajnie. :biggrin:

 

Minusy niezwiązane bezpośrednio z jakością gier.

1. Six axis - ktoś to w ogóle dał jakiejś większej grupie testerów do pobawienia się i wydania opini? Bo jest to co najwyżej ciekawostką, z którą nikt nic konkretnego nie zrobił.

2. Brak możliwości skopiowania gier z płytek na dysk. Kurcze, przecież te same tytuły można mieć z PSS, więc czemu nie ma opcji, żeby to zgrać z płyty? 

3. Tendencja wkupienia się w łaski casualowych graczy tytułami, które powinny być dla corowców (wszelkie samogrające się na szynach cody, mohy, itd).

4. DLC, online passy, inne cuda na kiju, żeby tylko ogołocić gracza.

5. Brak kabla HDMI w zestawie z konsolą... no dobra, może nie od premiery, ale do slimów mogli dorzucać... 

Edytowane przez wh1sky
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2. Brak możliwości skopiowania gier z płytek na dysk. Kurcze, przecież te same tytuły można mieć z PSS, więc czemu nie ma opcji, żeby to zgrać z płyty? . 

 

Kasa, kasa i jeszcze raz kasa :) Pewnie ludzie by zgrywali i potem odsprzedawali płytki dalej. Chyba że zrobili by takie "sprawdzenie" co tydzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moją przygodę z odchodzącą generacją zacząłem w 2007 roku od xboxa 360 było to w okolicy premiery Bioshocka i to była moja pierwsza gra. Do dziś pamiętam jakie wrażenie na mnie zrobił (zresztą do dzisiaj robi :) ), albo jak zobaczyłem jak wygląda Fifa na konsolach w porównaniu z tą z PC. Miałem paru znajomych z ps3 i kiedy zobaczyłem niektóre exclusivy to postanowiłem pobawić się na ps3, szalę przechyliło Gran Turismo 5  które ostatecznie mnie rozczarowało ale inne exclusivy typu Uncharted, Gow czy Heavy Rain powodowały u mnie opad szczeny. Jak ograłem wszystkie interesujące mnie exy wróciłem na chwilkę do xboxa żeby teraz w maju przy okazji TLOU znowu przesiąść się na PS3.

 

Do plusów tej generacji zaliczyłbym

+ Stosunkowo niskie koszta, szczególnie xboxa

+ Powalające exclusivy na ps3

+ Rewelacyjny pad w xboxie

+ Stopniowe rozszerzanie możliwości sieciowych dzięki czemu z maszynki do grania przeistoczyły się w centrum rozrywki

+ Swego czasu najtańszy Blu-ray na rynku w ps3

+ Bardzo mocny line-up pod koniec żywota ps3

+ Zapomniałem o PS+ :D Far cry 3 za darmo ?? wchodzę w to !!

 

 

Minusy

- Duża awaryjność xboxa (w sumie miałem 4)

- Microsoft i xbox live w Polsce

- Słabiutka końcówka żywota Xboxa (główny powód mojej ponownej przesiadki na ps3)

- Ceny gier w sieciach typu empik które po roku od premiery potrafią kosztować 279

- Brak gameshopów z prawdziwego zdarzenia u mnie w mieście (Byłem trochę w UK i tam jest kosmos)

Edytowane przez zyga101
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok., zaczynamy więc

 

Mój top 10.

 

  1. Heavy Rain - mówcie co chcecie, ale dla mnie to właśnie ta pozycja jest nr 1 tej generacji. Emocje jakie przeżyłem ogrywając ten tytuł były nie do opisania. Uwielbiam gry z ciekawą fabułą a HR oprócz tego, że miał ją świetną to jeszcze bawił się mną i moimi nerwami jak mało która pozycja :)
  2. Red Dead Redemption - Jestem osobą, która nie cierpi westernów. Do przetestowania tytułu zachęciły mnie dwie rzeczy - pozytywne opinie i recenzje, oraz znaczek R*. To co otrzymałem przerosło moje oczekiwania po wielokroć. W żadnej innej grze nie miałem tak, aby bawiło mnie choćby głupie polowanie na zwierzęta. W tej grze zagrało wszystko :)
  3. Seria Uncharted - Tutaj mamy do czynienia z luźną przygodą a`la Indiana Jones. Każdą część przeszedłem 2 razy i czerpałem z tego ogromną przyjemność.
  4. Grand Theft Auto V - Uwielbiam serię GTA, a piątka wydaje się być częścią najbardziej kompletną i posiadającą najlepsze cechy ze wszystkich pozostałych. Poza tym grając człowiek czuje ogrom tej pozycji.
  5. The Last of Us - Naughty Dog po raz kolejny pokazało, że jest jednym z najlepszych producentów gier na rynku. Kompletna zmiana klimatu. Uncharted był jak letni kinowy blockbuster - dużo wybuchów, akcji i trochę humoru. Tutaj natomiast dostaliśmy brudny, mroczny klimat survivalu i przygnębiającą historię.
  6. Batman Arkham Asylum/City (i mam nadzieję Origins) - chyba wystarczy tylko napisać, że strasznie lubię postać i uniwersum Batmana :)
  7. Deus EX Human Revolution - Mimo, iż jestem graczem z długim stażem to seria Deus EX jakoś mnie ominęła, być może powodem tego był fakt, że od zawsze gram praktycznie tylko na konsolach a gra była (chyba) tylko na pc. Tytuł ten porwał mnie przede wszystkim doskonałym klimatem, świetną postacią głównego bohatera, oraz wolnością w kwestii stylu gry. No i ta MUZYKA :)
  8. Bioshock (pierwsza część) - Klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Gdy pierwszy raz uruchomiłem Bioschocka przez pierwsze 15 minut nie mogłem znaleźć szczęki na podłodze. Zabawa plasmidami, walka z Big Daddym oraz sam pomysł na tę postać (wraz z Little Sister), tekst "would You kindly" i wiele innych sprawiły, że jest to dla mnie absolutna czołówka jeżeli chodzi o shootery. Druga i zachwalana przez wszystkich trzecia część nie miały według mnie już „tego czegoś”.
  9. Infamous 1 i 2 - Doskonała pozycja dla osób takich jak ja, czyli wychowanych na komiksach o superbohaterach wydawanych przez TM-Semic. Świetny gameplay, piękna grafika i dowolność to główne zalety tej gry.
  10. Rayman Origins – Doskonała staroszkolna platformówka,  którą na dodatek uważam za najładniejszą grę tej generacji.

 

 

 

Plusy tej generacji:

 

  1. Playstation Plus - usługę tę wykupiłem za czasów kiedy nie oferowała zbyt wiele (jakieś niszowe gierki, minisy, tematy). Później ktoś w zarządzie Sony postanowił zmodernizować ją  i dzięki temu mamy jeden z najgenialniejszych ruchów japońskiego giganta w ogóle.
  2. Gry indie  - W tej generacji mięliśmy mnóstwo niesamowitych "mniejszych" perełek - Limbo, Braid, Hotline Miami, Journey i wiele innych.
  3. Konto psn dzielone na 5 (kiedyś było :) )
  4. Szeroko dostępny multiplayer, dzięki któremu można grać z kumplami z innych miast a nawet państw.
  5. Trofea/Osiągnięcia - mimo, iż sam nie bawię się w zbieranie trofeów to doceniam koncepcję za to ,że pozwala maksymalnie wykorzystać grę, za którą jakby nie było dało się swoje ciężko zarobione pieniądze :) - tutaj brawa należą się jednak Microsoftowi bo to ich pomysł.
  6. Polonizacja 2.0
  7. Większa dostępność gier i powolna, ale systematyczna zmiana świadomości ludzi na ich temat (już nie są tylko dziecinną zabawką, w którą prawdziwy dorosły nie powinien grać).
  8. Dyski twarde zamiast kart pamięci.
  9. Filmowość gier - Niektórym to przeszkadza, ale ja uważam za duży plus również to, ze gry stały się bardziej filmowe. Dzięki temu łatwiej zżyć się z postacią.
  10. Konsola w wersji Slim.

Wady:

  1. Oczywiście największą zmorą tej generacji są cholerne DLC, season passy i inne tego typu pierdoły. Szczególnie drażniące są te zapowiadane jeszcze przed premierą gry, a najgorszym chamstwem te, które znajdowały się już na płycie.
  2. Skoro przy passach jesteśmy to nie wypada nie wspomnieć o online pass, na szczęście już je znieśli.
  3. Rezygnacja z dzielenia konta na 5 (teraz można dzielić na 2)
  4. Niesmacznie wysokie ceny gier z cyfrowej dystrybucji oraz coraz droższe gry pudełkowe.
  5. Wszelkiego rodzaju kolekcje HD i inne reedycje
  6. Fatalny start PS3 - początek generacji był dla Sony niezbyt ciekawy, Firma zachowywała się jak naburmuszony paw i wmawiała wszystkim, ze ich sprzęt jest najlepszym urządzeniem w historii elektronicznej rozrywki. Prawda okazała się taka, ze architektura konsoli oraz sławny Cell były na tyle upierdliwe, że gry multiplatformowe wyglądały o wiele gorzej niż na teoretycznie słabszym sprzęcie konkurencji.
  7. Wieszające się i przycinające gry. Nie potrafiłem nigdy zrozumieć jak to możliwe, że gra na konsoli może się przycinać, a jednak coraz częściej się to zdarza :)
  8. Dojenie znanych marek aż do przesady - przykładem są oczywiście Call of Duty, Assassins Creed, Battlefield i itp.
  9. Konsola w wersji Super Slim – po co to komu, skoro Slim jest sliczna sama w sobie, na dodatek słyszałem że ta wersja jest awaryjna (no i na dodatek wersja z pamięcią 12gb – Śmiech)

 

Podsumowując generację, uważam ją chyba za najbardziej udaną ze wszystkich (a gram od trzeciej :) ). , Technicznie - co oczywiste - gry niesamowicie się rozwinęły. Pojawiła się masa świetnych nowych tytułów i marek, choć na początku generacji ludzie sądzili, że będzie ona się składała tylko z kontynuacji starszych hitów.

 

Mam nadzieję, że kolejna przyniesie nam jeszcze więcej świetnych nowych tytułów oraz niesamowitych doznań wizualnych i gameplayowych :)

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z edytowałem swoje topy w pierwszym poście  ;) kto by sie spodziewał że 2013 przyniesie tyle petard! :biggrin:

Edytowane przez zdun

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba tutaj jeszcze nic nie pisałem dlatego pora na kilka słów ;d

 

Generacja jak to generacja, miała swoje lepsze i gorsze momenty. Wiadomo że co gracz to inne pojęcie tych momentów. Mimo wszystko jedyne co mogę dodać to, to że ta generacja dla mnie jeszcze nie się nie skończyła i długo nie skończy.

Po prostu mam tyle tytułów do ogrania że spokojnie jeszcze posiedzę na Ps3 zanim przejdę na Ps4, ba ! nawet po przejściu na Ps4 będę wracał do ps3 żeby ogrywać tytuły chociażby z plusa i inne zaległości.

Tak na prawdę konsolę posiadam od 1986 roku ! ( wg. psnprofiles czy innej takiej strony ). Od tego czasu ograłem całkiem sporo gier na Ps3 ( 147 tytułów plus/minus ) i mimo że ta generacja nie dorównuje poprzedniej to i tak dała mi wiele zabawy.

Graficznie poszło wszystko do przodu chociaż nie zawsze to wychodziło na dobre. Nowe mechaniki w grach nie zawsze dobrze działały ale też dawały fun, no i co najważniejsze znalazły się perełki które będzie się pamiętało tak samo jak chociażby FFVII,DQVIII czy Pokemony.

Teraz żeby nie przedłużać krótko opiszę moje Top 10 hitów i crapów oraz wzlotów i upadków.

 

<głos kolesia od trailerów hamerykańskich start> TRaCeGuitar Top 10 Of Generation <głos kolesia od trailerów hamerykańskich stop>

 

1. Nier - wg. mnie najlepszy erpeg stworzony w Kraju Kwitnącej Wiśni od kultowych już gier z PSX i Ps2. Fabuła dopracowana pod każdym względem, pokazująca ze szczęście jednych jest tragedią innych. Gra zmusza do przemyślenia naszego zachowania oraz podejmowania trudnych wyborów. Graficznie pod względem detali itp itd gra nie powalała ale za to klimat i styl niszczył 90% blockbusterowych gierek typu AAA w które pakowano grube miliony żeby tylko się sprzedały. No i oczywiście jeden z najlepszych soundtracków jaki kiedykolwiek powstał.

 

2. Heavy Rain - gra twórców Fahrenheita przy której Quantic Dream stworzyło swoje Opus Magnum. Gra w której nasze wybory kształtowały to co widzieliśmy na ekranie. Ścieżka była z góry ustalona ale sposób w jaki mogliśmy dojść do jej końca oraz zakończenie, zmieniało się pod wpływem naszych decyzji. Balans między iluzją a wagą naszych poczynań był genialnie zachowany. Gra aktorska na najwyższym poziomie.

 

3.Tom Clancy's Ghost Recon Future Soldier - militarny shooterek z widokiem zza pleców ( TPP/TPS ). Brzmi to jak opis prawie każdej strzelaniny ale ta gra posiadała i dalej posiada moc o której takie serie jak COD,Moh i Crysis mogą zapomnieć. W tej grze liczyła się taktyka, lecenie prosto na pałę skutkowało szybką śmiercią. Do tego genialny coop na 4 osoby i tryb multi nastawiony na "zadania" a nie głupie fragowanie jak w większości gier. Fabuła sygnowana nazwiskiem i imieniem jednego z najlepszych pisarzy jacy chodzili po tej ziemi.

 

4. Metal Gear Solid 4: Guns Of Patriots - kolejne Opus Magnum tylko że tym razem z KKW. Hideo Kojima wspiął się na wyżyny kunsztu pokazując ostatni rozdział w historii Snake'a. Gra fabularnie i graficznie miażdży oraz pozwala grać na dwa sposoby. Przekradając się i nie zabijając nikogo ( real stealth mode bitches ! ) albo po prostu mordować wszystkich na swojej drodze jak tornado. Fabularnie gra zamknęła wiele wątków i wiązała się z poprzednimi częściami. 

 

5. Batman:Arkham Asylum - no bo kto nie lubi być superbohaterem a tym bardziej "człowiekiem nietoprzem" ?!. Gra przepiękna pod względem stylu graficznego oraz świata. Idealnie zbalansowana pod względem wielkości świata oraz zawartości w tym świecie. Fabularnie majstersztyk, dźwiękowo również. Rocksteady pokazało że da się zrobić naprawdę dobrą grę o superbohaterze. Mimo że w kolejnej części fabuła dalej pozostała epicka to wielkość świata rozmyła zawartość i nie było już tego uczucia że jest się w miejscu w którym wszystko może się stać.

 

6. Catherine - gra która nie uzyskała wielkiego rozgłosu i często była/jest uznawana za "po prostu kolejną dziwną grę z dżaponii". Dzieło Atlusa ( twórców chociażby SMT ) opowiadało o trudnych życiowych sprawach i mimo że wszystko było podane w cellshadingowym sosie to gra i tak trzymałą poziom. Za dnia byliśmy zwykłym facetem który spotyka się ze znajomymi w barze, gra na automatach lub po prostu pije...natomiast w nocy z powodu klątwy musieliśmy wspinać się na niekończącą się wieże w celu ratowania własnego życia oraz znalezienia prawdziwej miłości. Nie jest to oczywiście gra łatwa, czesto łamigówki przewyższały graczy a ostatnie poziomy "Wieży Babel" do tej pory są koszmarem wielu z nas przez który budzimy się w nocy posikani i z krzykiem.

 

7. Sleeping Dogs - czyli "Wielka Draka w Chińskiej Dzielnicy". O ile sandboxy typu GTA nie przemawiały do mnie z powodu nużących misji albo stylu rodem z "symulatora smutnego gangstera z Mołdawii" ( tak, to do Ciebie piję GTAIV ) tak SD okazało się strzałem w dychę. Gra fabularnie opierała się na prostym motywie "rozbić mafię od środka" ale to co stanowiło o sile tej gry to postacie, ich zachowania oraz świat. Świat który miał wiele do zaoferowania, od walk kurczaków po kradzieże samochodów. Do tego doliczmy "GEJmplej" który był miodny. Walczyło się płynnie i nic nie chrupało. Wszystko w 90% opierało się na walce na pięści jak w starych dobrych filmach z Jackiem Chanem. Kto widział "Policyjną Opowieść" wie czego może się spodziewać.

 

8. Deus Ex:Human Revolution - gra z quazi otwartym światem w którym jest mało do roboty. Graficznie nie powala ( mimo że dla mnie osobiście grafika się nie liczy ) ale za to pod względem stylu niszczy. Fabularnie gra bardzo dobra opowiadająca historię Adama Jensena, który "nie pisał się na to". W tej grze czuć stary dobry oldschool. Całość można przejśc nie zabijając ani jednego przeciwnika ( poza bossami których niestety trzeba ) i do tego na końcu to my decydujemy jak się wszystko potoczy. Przyznać trzeba że wybór nie jest łatwy i na pewno zostanie w naszej pamięci na długo.

 

9. Soul Sacrifice - czyli to co Vita potrzebowała od dawna. Gra opierająca się na prostych zasadach znanych z serii MH ale przedstawionych trochę inaczej. Cała rozgrywka opiera się na eliminowaniu kolejnych wrogów w różnych światach, zbieraniu itemów oraz zabijaniu coraz to silniejszych bossów. Każdego pokonanego przeciwnika mogliśmy poświęcić lub ocalić przez co wzrastał nam jeden z pasków poziomu. Kiedy poświęcaliśmy kogoś rósł nam czerwony pasek zwiększający atak a kiedy ocaliliśmy to rósł niebieski który podnosił nam życie i obronę. Oczywiście płynęły z tego dodatkowe korzyści takie jak przyłączanie się pokonanych do nas itp itd. Styl gry jest bardzo mroczny a idealnie dopasowany soundtrack doprawiał to jeszcze bardziej.

 

10. Rocksmith -  Seria która zabiła GH i RB. Tym razem w dłoń łapiemy prawdziwe gitary i dajemy czadu!. Gra miała pomóc początkującym gitarzystom na ich nowej drodze życia a okazała się czymś więcej. Jest to genialna gra muzyczna dzięki której możemy bawić się i uczyć jednocześnie. Zawiera w sobie jedne z najlepszych minigierek ever i pozwala poczuć się jak prawdziwa gwiazda pokroju Slash'a, Striani'ego czy Emmanuela.

 

<werble start> Minusy Growe Tej Generacji <werble stop>

 

1. Seria COD/Moh/Crysis - kolejne części robione na jedno kopyta z tylko troche lepszą grafiką. Niestety dla mnie to jedna z serii gier które warto kupić ale raz na pięć części.

 

2. Seria Fifa/PES - praktycznie to samo co wyżej, kolejne części mało różniące się od siebie, wprowadzające tylko jakieś kosmetyczne zmiany.

 

3. GTA IV - sandbox wg. mnie w najgorszym wydaniu. Wszystko tam wygląda jak smutny symulator gangstera z Mołdawii, po kilku poprzednich genialnych częściach ta jest tak smutna że naewt nie dałem rady jej ukończyć.

 

4. Beyond:Two Soul - jak to mówił Wałęsa "nie chcem ale muszem" napisać coś o tej grze. W moim prywatnym rankingu ta gra ma ocene 4/10 z powodu prowadzenia fabuły. Howardowski styl nie pasował tutaj totalnie no i zakończenie mnie nie zadowoliło. Iluzoryczność wyborów sprawia że na końcu załamujemy ręce kiedy okazuje się że to wszystko co robiliśmy było zbędne. Nie ważne czy będziemy coś robić czy nie, nasza bohaterka nie zginie. Mimo kilku zalet ta gra jednak musi wylądować na tej liście a nie wyżej.

 

Mógłbym tak się rozpisywać do bólu ale nie o to tutaj chodzi, te gry/serie są wg. mnie największym minusem tej generacji. Oczywiście szanuje że komuś mogą się podobać ale jednak dla mnie są słabe.

 

<głos uwodzicielskiej kobiety start> Plusy tej generacji < głos uwodzicielskiej kobiety stop>

 

Na plus w obecnej generacji wysuwa się pewna usługa która jest kochana przez wielu i nienawidzona przez garstkę. No i która będzie obowiązkowa do grania po necie na kolejnej generacji. Mowa tutaj o Ps+. Sony trafiło w dziesiątkę z taką abonamentową usługą. Dzięki płaceniu 150zł rocznie dostajemy około 36 gier do ogrania, miejsce w chmurze na swoje save'y itp itd oraz zniżki na różne gry. Kolejnym plusem powiązanym z poprzednim jest cyfrowa dystrybucja. Dzięki której mamy łatwy dostęp do wielu gier.

 

<głos goluma start> Minusy obecnej generacji <głos goluma stop>

 

Pora na jedną z najsmutniejszych części mojej wypowiedzi czyli podsumowanie wpadek obecnej generacji. Na czele niepodzielnie rządzą DLC. Niestety te kawałki kodu często wycięte z gry, są sprzedawana za 50% ceny gier a dają tylko zabawę na jakieś 30-50 min. Oczywiście zdarzają się dobre DLC takie jak UN do RDR, albo ML do DE:HR. Nie mniej więcej jest złego niż dobrego. Zbroje dla konia, krótkie niby fabularne ścierwa starczające na 30min, skórki dla broni itp itd. To jest efekt uboczny który wg. mnie trzeba zwalczać.

Kolejnym minusem jest pogoń za grafiką. Niestety wiele gier często jest nakierowanych z myślą na kozacką grafikę a reszta jest zostawiona na pastwę losu. Absurdalnie głupie fabuły w nowych seriach np: COD zmuszają nas do zastanowienia się "po co w to gramy i wydajemy kasę?".

Minus numer "czy", zamknięcie się rynku gier japońskich na EU. Kiedyś to właśnie była siła konsoli sony która przyciągała miliony, teraz jest zepchnięta na margines i często wiele wspaniałych gier nie opuszcza granic KKW albo opuszcza z letnim opóźnieniem.

 

No i tak to wygląda z mojej perspektywy, mimo że generacja miała wiele wzlotów i upadków to i tak byłą ciekawa. Wiem że 99% osób nie zgodzi się z tym co napisałem i szanuje to...ale jak to się mówi De gustibus est non disputandum i tego musimy się trzymać. Dla mnie ta generacja jeszcze sporo potrwa więc mam nadzieje że będzie więcej dobrego niż złego.

 

EDIT: ktokolwiek przebił się przez moją grafomanie itp itd. niech w nagrodę weźmie sobie ziemniaka ;D 

 

ziemniaki.jpg

Edytowane przez TRaCeGuitar
  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Journey - za coś zupełnie nowego i pięknego.

2. MGS 4 - jedna z niewielu wielkich, japońskich marek, które trzymają poziom na tej generacji.

3. The Last of Us - jedna z najbardziej dopracowanych gier generacji, trudno jej cokolwiek zarzucić. Teraz odpaliłem multi i jest tak samo zajebiste jak singiel.

4. Dark i Demon's Souls - gra wideo w pełnym tego słowa znaczeniu, nie wali po oczach skryptami, epickością i nie pieści się z graczem. Stawia wyzwanie i wynagradza za trud w osiągnięciu celu. 

5.Deus Ex Human Revolution - gra genialna jako całokształt, choć tak na prawdę niczym się nie wyróżnia. Trochę jak seria Half-Life.

 

W pogoni za peletonem:

- Gran Turismo 5

- Bioshocki

- Uncharted 

- Assassins Creed

-  inFamous

- Gjetea pięć :P

- Wipeout HD Fury

- Tekken Tag 2

- Burnout Paradise ale to na PC ogrywałem więc nie wiem czy się liczy ;)

 

Minusy generacji:

- DLC, Online Passy, multi wciskane hooy wie po co. To świetny pomysł, ale zrobiła się z tego maszynka do robienia pieniędzy. 

- Patch patcha patchem i patchem pogania. Niektóre gry warto kupic dopiero po roku od premiery.

- MASA gier rodem z PC, Skyrimy, Fallouty, X-Comy, no a FPSy to istna lawina. Z tego co widzę na PS4 będzie tego jeszcze więcej, jakieś War Thundery, Czołgi, Warframe. To bardzo dobre tytuły, ale nie po to kupuję konsolę, żeby grać w konwersję z PCta w padacznej grafice za dwa razy wyższą cenę. 

- Przestały mi się podobać jRPG. Nie znalazłem tytułu, który na prawdę by mi przypasował. Super-deformed  12+ i cell shading to już nie dla mnie. Okami HD pokazało klasę (ale to nie ta generacja) i możliwe, że zmienią to Talesy, które coraz bardziej mi się podobają. Szukałem czegoś w stylu nowych Finali czy Resonance of Fate, ale każdej z tych gier czegoś brakowało, żadna nie zasługuje na 9. 

 

Growe zawody:

 

-Tomb Raider - niby gra jest ok, ale rzygać mi się chcę jak widzę co zrobili z ta serią. Gdyby kopiowali TLoU na pewno wyszłoby lepiej ;)

- seria God of War - to samo co na PS2 wrzucane na PS3 do obrzydzenia.A statyczna kamera to jest dobra ale w przygodówkach point'n'click :P

- PES, Residenty, Devil May Cry, Ninja Gaiden 3 (w sumie dwójka też) Soul Calibury, Virtua Fighter, który został w erze PS2, nowe Finale to nie to co kiedyś. Japonia przestała wyznaczać standardy, a dla japońskich gier kupiłem tę konsolę. 

- niech Criterion przestanie robić te pieprzone NFSy i zrobi Burnouta !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

obywatelu trace... zawiodlem sie na tobie :( owszem każdy ma inny gust ale top 10 u ciebie bez ni no kuni i serii yakuza zastanawia a zamiast tego jakiś future soldier , bezplciowy deus :oraz taki sleeping dogs ale to tylko daje obraz o zupelnie innych gustach nawet u osob u niby podobnych preferencjach :(

Edytowane przez zdun

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzie tam Deus jest bezpłciowy, co Ty gadasz :P

 

Ja nie jestem w stanie poukładać od najlepszej, więc wymienię tylko tytuły które sprawiały że kładąc się spać cieszyłem się jak głupi z decyzji o zakupie konsoli :)

 

Zaznaczę tylko że generacja jako tako dla mnie się nie skończyła, bo mam wiele tytułów do nadrobienia (tak z pamięci to seria Yakuza, Splinter Cell, Silent Hill, Resident Evil, DmC, NieR i jeszcze dużo by się znalazło), no ale trzeba posta nabić póki temat świeży :P. Ciekawy jestem jak za 1-2 lata ta lista się zmieni.

 

Xboxa 360 mam dopiero od niedawna i jeszcze nie znalazłem tytułu który mógłby się na tej liście znaleźć.

 

- MGS 4 - za podsumowanie całej serii, easter eggi i najlepsze walki z bossami (obok MGS3), jeden z głównych powodów zakupu konsoli.

 

- Uncharted 3 - ogólnie cała seria pokazała że growe blockbustery przewyższają te kinowe, za przywiązanie do szczegółów.

 

- Deus Ex: Human Revolution - klimat, fabuła i gameplay - wszystko świetne w swoim gatunku + duża swoboda przy wykonywaniu zadań.

 

- Persona 4 Golden - w żadnej innej grze nie zżyłem się tak z bohaterami, połączenie social sim + dungeon crawling, oba równie wciągające.

 

- Beyond: Two Souls -  emocjonalna historia, świetna muzyka i zaskakujące zwroty akcji.

 

- Heavy Rain - gra w której czasami nawet najmniejszy wybór może mieć wpływ na rozwój historii i czuć tą presję przez całą grę. Świetna fabuła, zajebista muzyka  no i ten depresyjny klimat.

 

- The Last of Us - gra która według mnie pokazała jak ma być przedstawiona fabuła w grach - czyli dość krótkie, przekozacko zrobione cut-scenki, przytłaczający klimat i dopełnienie historii poprzez lokacje i notatki znajdywane w trakcie eksploracji.

 

- GTA V - mimo że scenariusz był lepszy w poprzednich grach Rockstara, to mało jest gier które dają tyle zawartości za cenę zwykłej gry. Ogromne miasto, wiele pojazdów i misji pobocznych do zrobienia no i możliwość przejeżdżania hipsterów :)

 

- Red Dead Redemption  - ogromna swoboda, świetny scenariusz i końcówka zapadająca w pamięci.

 

- Journey - niesamowita dwugodzinna przygoda, piękny soundtrack i szczątkowa fabuła którą każdy interpretuje na swój sposób.

 

No i jeszcze Okami, które ograłem dopiero w HD  :P

 

Powyższe gry to dla mnie 10/10, wspomnę jeszcze parę gier które zapadły mi w pamięci ale do perfekcji trochę im brakowało:

 

GTA IV, God of War 3 i Wstąpienie, Gravity Rush, Catherine, Spec Ops: The Line, seria Bioshock, Ni No Kuni, Max Payne 3, Borderlands 2, seria InFamous

 

 

 

Plusy tej generacji:

- PS+ na PS3 i Vicie

- Zainteresowanie Sony ambitniejszymi tytułami takimi jak Beyond, MGS 4, The Last of Us, Persona 4 Golden i  Journey.

- DLC'ki, takie jak te do RDR, GTA IV, Borderlands 2 i Deus Ex

 

Minusy:

- DLC'ki z wyciętymi fragmentami gry, takie jak zdarzały się u Ubisoftu i Capcomu

- niedopracowane gry na premierę i patche psujące grę, zamiast ją naprawić, czyli częste freezy po ściągnieciu łatki w grach takich jak God of War: Wstąpienie i Beyond

- słabo zoptymalizowane gry na PS3 - Bayonetta, seria Mass Effect, Dragon Age, GTA IV i niektóre Assassyny, wśród wielu innych starszych gier.

 

 

Nie jestem graczem zbyt długo, ale ta generacja w moich oczach jest bardzo udana, mimo paru wad. Przy niektórych grach na PS3 i Vicie rzyczałem jak bóbr, więc myślę że gry idą w dobrą stronę skupiając się na emocjonalnych historiach :)

Edytowane przez adams1001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

obywatelu trace... zawiodlem sie na tobie :sad: owszem każdy ma inny gust ale top 10 u ciebie bez ni no kuni i serii yakuza zastanawia a zamiast tego jakiś future soldier , bezplciowy deus :oraz taki sleeping dogs ale to tylko daje obraz o zupelnie innych gustach nawet u osob u niby podobnych preferencjach :sad:

 

Tawariszu Zdunie ! nie ma na tej liście NNK i serii Yakuza z jednego prostego powodu...z tego samego czemu nie ma Person,Okami itp itd...te gry już były wcześniej a to co dostaliśmy obecnie to remake albo wersja HD. Oczywiście w TOP 10 gier wszechczasów, seria Yakuza jak i obie gry NNK znalazłyby się bez problemu. Więc prosze się nie smutać ! dalej jestem Twoim przyjacielem od dziwnych gier !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Bardzo krótko i bardzo zwięźle...

 

Plusy albo minusy platformy:

- DLC,

- Mikropłatności,

- Przepustki sieciowe,

- Idiotyczne trofea,

- Day One Patch,

- Metacritic jako wyznacznik jakości,

- Konwersje między platformami,

- PS Vita

 

I lista produkcji, które uważam za najważniejsze dla PS3 - nie jest to żadne "Best of", gdyż to byłoby zdecydowanie dłuższe...

- Journey

- Heavy Rain

- Red Dead Redemption

- Uncharted 2
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

vita jest dla ciebie plusem czy minusem ? dla mnie wielkie rozczarowanie i chociaż  właśnie z niej pisze i tak jest pomylka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie słaba generacja ,ale kilka świetnych tytułów wyszło. Dla mnie najlepszymi grami tej generacji są zdecydowanie : Gears of War, Uncharted 2, Red Dead Redemption, The last of Us, Bioshock, Assassin's Creed 2, Deus EX : Human Revolution, Far Cry 3, Skyrim.

 

Największym zawodem jest Uncharted 3(teraz do następnej odsłony podejdę z dużym dystansem).

 

Nigdy nie kupiłem żadnego DLC ,z czego jestem bardzo dumny. :biggrin:

 

W sumie to grałem we wszystkie tytuły AAA ze średnią>80(oprócz Crysis'a 3)mijającej już generacji.

Edytowane przez unknown3d
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Nazywam się Zdun i jestem DLC'holikiem" niestety nie lubię gier "wykastrowanych" z contentu i bardzo często biorę dlc jak leci... Uważam to za wielki minus - i mam złe do twórców że tacy jak ja uzależnieni od posiadanie pełnego produktu zostaje "skazany" na kupowanie i tracenie 100ek złotych na gówniane dodatki...

 

 

up - proszę o przykłady dlaczego jest słaba?? Dla mnie chyba najlepsza/ jedna z lepszych a udało mi się przeżyć już parę takowych ;) Pisze to osoba która ma za sobą około 300 gier na current gena/ a liznąłem około 2x tyle ;) było zacnie na każdej platformie (tylko na pc - jestem zielony totalnie)  :biggrin:

Edytowane przez zdun
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie mam 23lata ,ale wychowałem się na N64, Sedze Saturn, PSX i jakoś lepiej wspominam te sprzęty. W TOMB RAIDER na PSX grałem mając 6lat i pamiętam większość tej gry, gdzie ciężko mi odtworzyć cokolwiek np z TLOU czy nowego TOMB RAIDER'A. DLC i mikrotransakcje zepsuły tą generację. Jestem graczem wychowanym na singlu i w multi gram jedynie w WOLFA ENEMY TERRITORY, a ta generacja jest głównie nastawiona na ten tryb. Wpychany na siłę do prawie każdej gry multiplayer to pomysł poroniony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

vita jest dla ciebie plusem czy minusem ? dla mnie wielkie rozczarowanie i chociaż  właśnie z niej pisze i tak jest pomylka...

 

Vita jest zawieszona w próżni...

 

Z jednej strony to kawał porządnego, wydajnego handhelda a z drugiej strony, Sony chyba nie ma pomysłu co z nią dalej zrobić - najlepszy przykład to możliwość wykorzystanie jej w grach (do spółki z PS4) zamiast smartshitów.

Jedna platforma sprzętowa (a nie setki różnych, począwszy od badziewia z Biedronki po Jabłka skończywszy) to lepsza możliwość porządnego dopracowania i odpowiedniej optymalizacji...

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

unknown3d

 

mam za sobą parę więcej generacji sprzętu (zaczynając od comodore c64 które w pl na końcu lat 80 był niuansem technologicznym ;) ) ale nie o tym tu mowa gdyż nie jest to miejsce na przechwałki ;)

 

Patrząc na twe gry generacji może źle trafiałeś gdyż piszesz o samych wielkich hitach.... Jeżeli wychowałeś się na psx dlaczego nie napisałeś twisted metal który cudownie pieści zmysły oldschool graczy starej daty czy rayman legends/origins który jest ukłonem dla graczy z czasów psx... chcę pokazać jedynie że może celowałeś w nie te hity co trzeba ;)... Co z zajebistymi kontynuacjami klasyków z psx typu mgs..

 

Nie zapominaj o wii czyli konsoli ku czci staruchom z donkey kongiem, mario galaxy czy zeldą na czele...

 

Nie patrz pod pryzmatem "jak byłem dzieckiem fajnie się grało", owszem fajnie mi się wspomina asterixa na c 64 z którym spędziłem 10ki godzin czy moon stone z amigi przy którym spędziłem 100 ki godzin:

 

http://www.youtube.com/watch?v=sS6jVfPv4Sc

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=Tj3Vqppd2Gg

 

ale dziś bym już w nie nie zagrał ;) niech wspominam dalej je miło ;)

Edytowane przez zdun
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To są typy, które w porównaniu z poprzednimi generacjami są średnie. :) Rayman'y są oczywiście świetnie i je wymasterowałem :D MGS4 to najgorsza część serii oczywiście moim zdaniem. :) A zauważyłem ,że jesteś zachwycony NNK i Okami, którego nigdy nie miałem okazji sprawdzić, ale niedługo się to zmieni. :) Numero uno wszystkich generacji pozostaje u mnie ICO.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przemówiły do mnie twe argumenty ale niech ci będzie :D ja w przeciągu ostatnich 7 lat dostałem całe multum pięknych tytułów i naprawdę miałem problem z top 10 - dając "prawie profesjonalnie" top 20 tak naprawdę :P  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że przez 7lat dostaliśmy masę świetnych tytułów, ale ja o nich po latach nie będę pamiętać, w przeciwieństwie do gier z czasów PSX i PS2. W Crash'a Bandicoot'a nie grałem od kilkunastu lat, a pamiętam lepiej tą grę od ogrywanego niedawno RAYMAN LEGENDS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mimo iż w tej kwestii zgadzam się ze zdunem to unknown3d też ma dużo racji. Te kilka wyjątkowych i świetnych tytułów mocno odczuwa piętno masy przeciętnych, pospolitych i często przereklamowanych produkcji. Niemniej jednak ja się póki co nie wezmę za podsumowanie generacji ze względu na moją miłość do ścigałek..Czekam jeszcze na GT6 i WRC4 :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako człek z trzema dychami na karku, który nigdy za konsolami nie przepadał (miałem Pegazusa ale wolałem grać na C64, miałem PSX-a i PS2 ale wolałem grać na PC) wypowiem się o konsoli, która jako pierwsza przyciągnęła mnie na dłużej. Kupiłem PS3 niecałe trzy lata temu, gdy miałem po operacji spędzić na łóżku 3 miesiące - komp odpadał, a czymś się trzeba było zająć i wciągnęło mnie. W zimowe miesiące grywałem więcej, w ciepłe miesiące motocykl, imprezy, zloty, kupione na wsi ranczo tak mnie pochłaniały, że konsola się kurzyła, przez co w czasie posiadania zbyt wielu tytułów nie ograłem. Macie już pokrótce mój profil gracza i posiadacza konsoli, więc i konktekst mojej oceny będzie Wam zbliżony.

Plusy:

- Nie tylko gry, można wreszcie na konsoli korzystać z internetu (choć przeglądarka słabiutka), oglądać filmy, używać Ipli czy TVN Playera

- Stałe podłączenie konsoli do internetu to fajny sposób na kontakt ze znajomymi, ogrywanie gier sportowych po sieci

- Move jako próba oderwania dzieciaków od typowego siedzenia przed konsolą na rzecz ruchu.

- Playstation Plus, którego uroki odkrywam od niedawna ale jednak super sprawa

- Wiele małych sprawiających kupę frajdy gierek dostępnych z PSN (Costume Quest, Dead Nation, Jetpack Joyride, Giana Sisters itd.)

- Pozbycie się wreszcie prawie skutecznie piractwa

- Bezprzewodowe pady

Minusy:

- Słaba przeglądarka internetowa

- Trofea, które wypaczyły fun z gry i przygody na rzecz schematycznego przejścia z gry dla trophy whores :P

- Brak tak wciągających gier jak np. Crash na PSX :)

 

Gry które mnie wciągnęły

RETAIL:

- Mafia II - świetna fabuła, wciągająca gra, choć niezbyt dopracowana od strony technicznej, to bawiłem się przy niej świetnie

- Deus Ex: Human Revolution - bomba jak dla mnie, ile ja nad nią czasu spędziłem....

- Uncharted 2 i 3 - w jedynkę nie było mi dane zagrać ale 2 i 3 rewelacyjne, wciągające, trzymające w napięciu (choć 3 już pod koniec mnie nudziła...)

- Far Cry 3 - mimo niezbyt wyszukanej fabuły, radocha z gry niemiłosierna

- NBA 2k12 - super tytuł na ogrywanie ze znajomymi

PSN:

- Costume Quest - na początku sceptycznie podchodziłem do tego tytułu, po ukończeniu żałowałem, że taki krótki

- Dead Nation - chyba wszyscy w to kiedyś grali, dla mnie taki powrót do C64 z nowszą grafiką :)

- Tony Hawks Pro Skater HD - odgrzane to co najlepsze z pierwszych THPS i to w najlepszym wydaniu, tylko krótka niestety :/

- Jetpack Joyride - wpadła przypadkiem, a wciągnęła mnie i moją drugą połówkę na długie godziny

- Giana Sisters - świeża gierka, ogrywam ze śliną ściekającą z kącików ust jak za małolata 20 lat temu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×