Skocz do zawartości
Firo.

Mafia 2 - ponowne spotkanie po latach.

Rekomendowane odpowiedzi

zn7dww.png

 

 

Słowem wstępu.

 

Wydana w 2002 roku Mafia The City of Lost Heaven to jedna z tych gier które na długo zapadają w pamięć. Dzieło czeskiego studia Illusion Softworks mimo iż pozostało nieco w cieniu wydanej w tym okresie trzeciej odsłony cyklu Grand Theft Auto, to zdobyło całkiem pokaźne grono fanów. Tytuł wyróżniał się gęstym jak z najlepszych mafijnych filmów klimatem, rewelacyjną opowieścią i świetną grafiką. Z tym większym entuzjazmem w 2007 roku przyjąłem zapowiedź kontynuacji. I choć nie spodziewałem się tytułu tak przełomowego jak pierwsza odsłona, to po cichu upatrywałem w Mafii 2 czarnego konia 2010 roku. Teraz dzięki usłudze Playstation Plus miałem okazję kolejny raz zetknąć się z tym tytułem. Czy Mafia 2 to gra na miarę pierwszej części? Czy czeskie studio teraz znane jako 2K Games oddało w ręce graczy produkt godny marki „Mafia”?

 

Tło fabularne.

 

Akcja gry rozgrywa się na przełomie lat 40tych i 50tych w fikcyjnym mieście Empire Bay. Bohaterem w którego się wcielimy jest Vito Scaletta, sycylijski imigrant który jako dziecko wraz z rodzicami i starszą siostrą Francescą przybywa do Stanów Zjednoczonych w poszukiwaniu lepszego życia. Jak to często w tego typu przypadkach bywa rzeczywistość okazuje się bardzo brutalna. Śmierć ojca i trudna sytuacja finansowa rodziny Scaletta sprawia iż Vito wraz ze swoim przyjacielem z młodzieńczych lat wkracza na drogę przestępcy. Po nieudanym skoku na jubilera Vito zostaje aresztowany i postawiony przed wyborem więzienia lub wcielenia do armii. Nasz protagonista wybiera karierę żołnierza i w 1943 roku zostaje wysłany na Sycylię uczestnicząc w „operacji Husky”. Tak oto zaczyna się historia drugiej Mafii a ja celowo nie napiszę nic więcej aby nie psuć nikomu zabawy z odkrywania fabuły. Zdradzić mogę jedynie że etap kiedy kierujemy Vito w roli żołnierza to tylko wstęp do właściwej rozgrywki. Ta na dobre rozkręca się kiedy nasz bohater wraca z frontu do Empire Bay.

 

Mechanika rozgrywki.

 

Mimo że Mafia nigdy nie próbowała nawet udawać sandboxa, to często była stawiana w opozycji do serii GTA. Tak naprawdę jedyną rzeczą łączącą oba tytuły jest otwarty świat. Mafia stawia jednak na fabularną ciągłość historii i nie daje nam zbyt wielu dodatkowych atrakcji. Mamy tutaj co prawda sklepy z ubraniami, bary czy sklepy z bronią, jednak o misjach dodatkowych czy minigrach możemy zapomnieć. Mafia 2 oferuje zupełnie liniową, podzieloną na 15 zróżnicowanych rozdziałów rozgrywką. Nawet jeśli możemy co jakiś czas zboczyć nieco z trasy to tak naprawdę nie bardzo jest po co. Grając w drugą część Mafii można odnieść wrażenie jakby twórcom w trakcie tworzenia gry nagle skończyły się fundusze i nie zdołali zaimplementować do gry wszystkiego. Design Empire Bay to jednak małe mistrzostwo świata. Znajdziemy tutaj zarówno bogate jak i biedne dzielnice, Małą Italię czy Chinatown które świetnie oddają klimat tamtych lat. Po ulicach jeżdżą pojazdy z tamtej epoki a w radiu przygrywa jeden z najlepszych soundtracków z jakimi się zetknąłem. Wszystko to tylko potęguje żal że twórcy nie umieścili tutaj więcej zawartości. Całość dopełniają zmieniające się pory roku i nawet jeśli są ściśle powiązane z rozwojem fabuły to jest to rzecz w grach spotykana niezwykle rzadko. Przechadzka w zimową noc gdy w tle przygrywa Dean Martin ze swoim „Let it snow” to coś za co kocham oskryptowane momenty w grach.

Jako że gra rozgrywa się na przestrzeni lat, zmianie ulega też gama pojazdów jeżdżących po ulicach Empire Bay. Jeśli już przy pojazdach jesteśmy to w grze znajdziemy blisko 40 modeli inspirowanych samochodami z tamtej epoki. Model jazdy jest bardzo przyjemny a wydobywający się spod kół samochodu dym i piski opon przywodzi na myśl pościgi z klasycznego gangsterskiego kina. Dodatkowo gracze mogą włączyć symulacyjny tryb prowadzenia pojazdów lub zdać się na model zręcznościowy. Co ciekawe może się okazać że nasz samochód po kilku stłuczkach odmówi posłuszeństwa i będzie wymagał naprawy, lub będziemy zmuszeni go zatankować. Pojazdy możemy także modyfikować w specjalnych stacjach. Zmienić możemy nie tylko kolor czy felgi, ale także numery rejestracyjne czy osiągi silnika. Do dyspozycji gracz otrzymuje także garaż w którym możemy przechowywać wszystkie umieszczone w nim samochody.

Skoro model jazdy mamy za sobą wypada napisać kilka zdań na temat tego co w trzecioosobowej grze akcji najważniejsze czyli strzelanie. Druga część Mafii poszła z duchem czasu i otrzymaliśmy tutaj standardowy ale dobrze wykonany system osłon. Sam model strzelania również jest bardzo satysfakcjonujący. Broń zdaje się mieć odpowiedni odrzut co z pewnością ucieszy fanów pierwszej części gry. A z czego postrzelamy? Poprzez klasyczne Thompsony i Colty, przez różnego rodzaju strzelby a na broniach z frontu drugiej wojny kończąc. Arsenał uzupełniają granaty czy koktajle mołotowa a także niezły system walki wręcz. Strzelać jednak nie zawsze będziemy sami. Często u naszego boku będziemy mieć towarzyszy którzy całkiem poprawnie radzą sobie z walce. Nie można tego jednak powiedzieć o przeciwnikach. Nasi wrogowie często sami wpadają nam wprost pod lufę. Zdarza się także że z jakiegoś powodu zupełnie nas nie dostrzegają mimo że jesteśmy tuż obok i prowadzimy ostrzał. Energia w grze wzorem innych produkcji regeneruje się sama. Wystarczy ukryć się na moment aby nasz bohater odzyskał sprawność.

Same misje w Mafii 2 są dość zróżnicowane co sprawia że całość raczej się nie nudzi. Standardem są misje strzelane ale poza tym od czasu do czasu przyjdzie nam wziąć udział w śledzeniu kogoś, misjach na czas a nawet misjach skradanych. Zdecydowanie widać tutaj inspirację gangsterskim kinem w stylu „Goodfellas” ale czy to źle?

Nie wiele jest w grze atrakcji które mogą odciągnąć naszą uwagę od wątku głównego. Możemy co prawda wybrać się do sklepu nabyć nowy garnitur, napić się lub zjeść w pobliskim barze czy sprzedać jakiś samochód na złomowisku. Są to jednak rzeczy którym daleko do kręgli z serii GTA, karaoke ze Sleeping Dogs czy pokera z Red Dead Redemption. W wolnym czasie możemy za to zająć się zbieraniem znajdziek które podzielono tutaj na dwa rodzaje. Jedne to listy gończe rozsiane po całym Empire Bay. Drugie ucieszą szczególnie męską część graczy. W grze zawarto 50 numerów Playboya z czasów kiedy ciała modelek nie składał się głównie z sylikonu. Czy trzeba jeszcze kogoś motywować do zbierania?

Na koniec wypada wspomnieć jeszcze o jednym ważnym aspekcie który charakteryzował pierwszą odsłonę gry. Mam tutaj na myśli dzielnych stróżów prawa. Policja nie jest tutaj tak nachalna jak w pierwszej części. Nadal wszczynają pościg jeśli zobaczą nas z bronią w ręku lub kiedy przekroczymy prędkość, ale przejechanie na czerwonym świetle uchodzi nam tutaj już na sucho. Ponownie mamy możliwość włączenia ogranicznika prędkości dzięki czemu w trakcie misji nie straszny nam policyjny pościg. Inteligencja stróżów prawa podobnie jak naszych wrogów pozostawia wiele do życzenia. Czasem zdarza się że nie reagują na stłuczkę z naszym samochodem. Zgubić policyjny pościg jest też dość łatwo. Wystarczy skorzystać ze sklepu z ubraniami lub zmienić numery rejestracyjne w specjalnej stacji.

Pod względem rozgrywki druga Mafia przypomina bardziej pierwszą odsłonę serii a niżeli inne gry typu sandbox. Miasto cierpi z powodu niewykorzystanego potencjału dając nam tylko namiastkę wolności. Misje fabularne zaś rekompensują ubogość Empire Bay.

 

Oprawa audio-wizualna.

 

W temacie oprawy audio w drugiej części Mafii nie ma się za bardzo do czego przyczepić. Do dyspozycji dostajemy trzy stacje radiowe grające bardzo klimatyczne kawałki z tamtych lat. Głosy postaci są świetnie dopasowane a ryk silnika samochodów czy odgłosy broni to także bardzo wysoka półka.

W temacie grafiki Mafia też nie ma się specjalnie czego wstydzić. Nawet dziś oprawda graficzna nie odstrasza a trzeba pamiętać że gra debiutowała już blisko 3 lata temu. Co prawda wersja na Playstation 3 odstaje graficznie od tej na Xboxa 360 czy PC, jednak nie jest to różnica na tyle duża żeby zepsuć ogólny odbiór gry. Empire Bay czy to pokryte białym puchem czy w pełnym słońcu prezentuje się bardzo dobrze. Wnętrza pomieszczeń również w tej kwestii nie ustępują. Pomimo że tekstury nie są tutaj najwyższych lotów to całość prezentuje bardzo przyjemny dla oka styl. Tytuł chodzi przy tym dość płynnie. Powszechne jest za to zawieszanie się gry co osobiście zdarzyło mi się do tej pory tylko raz, jednak wielu użytkowników informuje o tego typu przypadłościach.

 

Podsumowanie.

 

Druga część Mafii to gra która bez wątpienia wywołuje wiele, często dość skrajnych emocji. Z jednej strony mamy naprawdę dobrą opowieść z barwnymi bohaterami, przyzwoitą mechanikę i świetną warstwę dźwiękową. Z drugiej otrzymujemy produkt cierpiący na przypadłość niewykorzystanego potencjału. Problemem serii Mafia jest fakt iż wielu usilnie stawia ten tytuł na równi z serią GTA i próbuje porównać obie gry. Zarówno pierwsza jak i druga część to nie są sandboxy pokroju Sleeping Dogs, Just Cause czy właśnie Grand Theft Auto. Jest to dobra, trzecioosobowa gra akcji z otwartym, ale pustym światem. Jeśli bardziej niż na dużej ilości zadań i atrakcji pobocznych zależy wam na opowieści i klimacie, to z czystym sumieniem jest to gra dla was. Jeśli do tego lubicie stare kino gangsterskie to będziecie w niebo wzięci.

 

Ocena: 7/10

 

Plusy:

  • Soundtrack

  • Klimat

  • Bohaterowie

  • Różnorodność misji

  • Przyjemny model jazdy i strzelania

 

Minusy:

  • Niewykorzystany potencjał

  • Oprawa graficzna uboższa w wersji na Playstation 3

  • Irytująco rozstawione checkpointy

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×