pony o))) 46 Napisano 10 Wrzesień 2013 7 misja..jest b.dobrze...jedyny zgrzyt to misje gigolo..ale nie sa obowiazkowe wiec nie ma co plakac i biec do spowiedzi..no i bardzo fajne tlo muzyczne Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dwaduzepe 124 Napisano 10 Wrzesień 2013 Liczyłem na jakąś opinię od Ciebie zdun. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun 1522 Napisano 10 Wrzesień 2013 Spokojnie, skończę to mam chrapke na dłuższy tekst w dziale recenzje - grę w skrócie wielkim polecam :D 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dwaduzepe 124 Napisano 10 Wrzesień 2013 Suda + polecenie, to mi wystarczy bez recenzji, biore :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pony o))) 46 Napisano 10 Wrzesień 2013 Bierz..warto :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun 1522 Napisano 13 Wrzesień 2013 (edytowane) Dobra przed recenzją coś niecoś opisze gdyż straszna posucha w temacie.... "mission: killer is dead" - to chyba jedna z dziwniejszych i bardziej zakręconych gier w jakie miałem okazję pograć i jest dziwna nawet jak na dokonania dotychczasowe Sudy... Klimat tytułu można albo pokochać albo znienawidzić i uciec - jak na moje nie będzie osoby neutralnie podchodzącej do tej gry... Fabuła nie jest "japońska" jest JAPOŃSKA I DZIWNA x10000 gdyż jak inaczej nazwać "guildie" zabójców którzy przyjmują zlecenia od martwych dusz itp. na zamordowanie ich oprawcy i wszystko tu jakieś takie kiczowato dziwne - nasz szef czyli "wielki czarny cham ze złota kietą", nasza przełożona - oczywiście długość nóg mało ma wspólnego z proporcjami ciała i wisienka na torcie czyli nasza mała przytępawa i strasznie słodziutka (do pożygu) asystentka... Jestem gdzieś w 2/3 gry i tak naprawdę nadal nie wiem o co w niej tak naprawdę chodzi jeżeli chodzi o przedstawienie fabuły :P Nasz główny hiroł to typ sztywnego, nudnego kobieciarza i gdyby był bardziej wyluzowany zapewne sama gra nazywałaby się no more heroes 3, (ups to się wygadałem) :P , dokładnie NMH czuć tu na każdym kroku - mamy tu do czynienia z bardzo prostym slasherem który dzielony jest na zadania główne i poboczne (flirty z laskami rox!), idziemy sieczemy swą kataną i 2 umiejętnością i tak do końca gry... Styl artystyczny wgniata w fotel i bardzo cały graficzno designerski setting "robi mi". Na osobny akapit: damn jak ja kocham twórczość Arikry Yamaoki !!!! To co książe ciemności wśród twórców ost zrobił z tym tytułem rozwala po całości!!! Tyle we wstępie - gry nie polecam osobom uczulonym na wykręcony i bardzo dziwny klimat... Polecam fanom NMH... póki co: NMH->NMH2->killer is dead->lolipop chainsaw->shadow of the damned czyli jest ok Edytowane 13 Wrzesień 2013 przez zdun Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pony o))) 46 Napisano 16 Wrzesień 2013 Wczorajszej nocy tytuł ów ukonczylem..jak pisal kolega powyżej tytuł dość konkretnie pokrecony..ale..ale ale..dawno tak dobrze się nie bawilem przy konsoli, bardzo dobra gra..fajna odskocznia od "normalnych" gier(klimat,muzyka..male "miszczostwo" świata ;-) ..będąc na fali gier nieco wykreconych dziś wieczorem do napędu zawita gniew asury a w kolejce czeka Shadows of the damned Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dwaduzepe 124 Napisano 16 Wrzesień 2013 Od razu podpowiem, że Asuras Wrath żeby zobaczyć zakończenie trzeba dokupić DLC z ostatnimi rozdziałami, ale polecam, bo warto. Gra rewelacyjna. Natomiast Shadows of the Damned również dobre i fajny klimacik. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dwaduzepe 124 Napisano 14 Styczeń 2014 Wczoraj zacząłem grać w Killer is Dead. Oj jest mocno ,,Sudowo" :) Design postaci i miejscówek mocno przypomina mi Shadows of the Damned, które uwielbiam. Orientuje się ktoś kiedy powinno się grać ten dodatkowy Episode 51? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dwypij 92 Napisano 16 Styczeń 2014 Też poluję na Killer'a, bo wszystko od Sudy bardzo mi podchodzi. Póki co uważam, że walki w NMH: Heroe's Paradise były zdecydowanie najfajniejsze (a jazda motorkiem była niestety najgorsza ever). W KiD liczę na powrót do tej mechaniki walk. Macia jakieś sugestie gdzie można dorwać płytkę w przyzwoitej cenie? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dwaduzepe 124 Napisano 17 Styczeń 2014 (edytowane) No ja kupiłem dwa tygodnie temu na zavvi za 12,5 funta co mi wyszło w przeliczeniu 64 zł, ale widzę, że już nie ma. Obserwuj może się znowu pojawi. Gierka jest dobra, ma sporo niedociągnięć jak to każda gra od Sudy, ale jak lubisz te zwariowane klimaty powinno ci się spodobać, bo mi podeszła. Edytowane 17 Styczeń 2014 przez dwaduzepe Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach