Alternatywa dla nakładek na spusty

[czeskimaster 412]

Witam znacie jakieś inne sposoby na wygodne użytkowanie tylnych spustów(dotyczy wyścigów ),do nakładek nie mogę się przyzwyczaić i mam wrażenie że po nałożeniu na spust,do końca on nie dochodzi (brakuje mu z 1,1.5 mm , albo to moje schizo i np w wyścigach gaz nie dochodzi do końca).Może macie jakieś swoje sposoby aby tak palce się nie ześlizgiwały(ręce mam czyste :))

[Tomo 11882]

Ja smaruje opuszki kropelką i wtedy nie ma bata aby się uślizgnęły, stosowałem też Super Glue ale warstwa styku była wtedy grubsza o 0,03 mm i musiałem mocniej gaz dociskać. Paluchy trochę pieką przy odrywaniu ale po kilku sesjach się przyzwyczaisz :blink:

 

Bez urazy ;) Temat pozostawiam otwarty, być może ktoś ma jeszcze jakieś ciekawe alternatywy dla nakładek :thumbsup:

[Nath_147 267]

można jeszcze wkręcić wkręty katon gips, wtedy palce nie bolą i się nie ześlizgują, a i zyskuje się dokładniejszą kontrolę, ale trzeba tylko przyzwyczaiś się do innego chwytu :)

 

nie wiem jakich nakładek używasz, ja marki nitho i porównując wciśnięcie z i bez nakładki, to stopień wciśnięcia jest ten sam :)

Edytowane 14 Wrzesień 2013 przez Nath_147

[zdun 1522]

Ja widzę problem w tych czystych rękach... Od zawsze mam brudne i się nie ślizga... I nawet bez nakładek można grać.

Edytowane 14 Wrzesień 2013 przez zdun

[czeskimaster 412]

Hahaha dobre chłopaki, poprawiliscie mi humor. Temat do zamknięcia/usunięcia :-)

[kakaroto 3892]

Tylko zamkniemy. Niech sobie inni poczytaja :p