Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Shadows of Yharnam i ewentualnie cień, który pojawia się po ubiciu sieroty Kos. Niewiele, ale zawsze :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po tej krótkiej zajawce dzień w dzień wyczekiwałem dodatkowej informacji i dalej wyczekuje :) Nie chce Tenchu... chce Bloodborne 2. Ewentualnie coś nowego ale w klimatach Souls/BB. Mroczny surowy klimat i zagadkowość świata.

Czy jeszcze w tym roku jest jakaś impreza na której FS może to ogłosić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wygląda to na Bloodborne, bardziej właśnie na coś w samurajskich klimatach, ale kto wie? Zidentyfikował już ktoś to dziwne urządzenie widoczne na zajawce? To akurat kojarzy mi się z Bloodborne.

Edytowane przez owerfull

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu macie dokładną analizę od mojego soulsborne'owego guru

 

Edytowane przez xavris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że będzie to "tylko" wskrzeszenie Tenchu, lub nowe IP w klimatach samurajów.

Ile ja bym dał za Demon's Souls...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siema. Wiecie moze czy bede mogl dolaczyc do kuzyna w lochu jak gram na ng+ a on nie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, krzyzak86 napisał:

Siema. Wiecie moze czy bede mogl dolaczyc do kuzyna w lochu jak gram na ng+ a on nie? 

Nie grałem co prawda w ogóle w coopie, ale z tego co kojarzę to będziecie mogli grać razem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie czekaliśmy jakieś 30min nawet parę razy aż połączy i dupa:( Oczywiście szukanie po haśle bo dzieli nas spora różnica lewela. Kuzyn daje hasło 9999 lokal, uderza w dzwon przywołania. Ja ustawiam hasło 9999 i uderzam w mały donosny dzwon. No i nic:( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że Glif Kielicha ten sam?? Bo jak każdy założył swój kielich to nie ma opcji by wyszukało was.

Jak glif ten sam to może spróbuj przez sen tropiciela, jest tam taki mały nagrobek i tam możesz wybrać opcje "wyszukaj lochu do kooperacji" czy jakoś tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam! 
Jaką broń zabrać na początek? Pytam jako nowicjusz w temacie BB. 
Pzdr

Ta którą masz standardowo. Jak najbardziej sprawdza się przez całą grę

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, slepa_kostucha napisał:

Witam! 

Jaką broń zabrać na początek? Pytam jako nowicjusz w temacie BB. 

Pzdr

Już to tu pisałem kiedyś - najlepsza jest ta, którą Ci się najlepiej walczy :) w zasadzie nie ma lepszych i gorszych, wszystkie są nieco inne po prostu.

Ja przeszedłem zdecydowaną większość gry saw cleaverem (czyli jedną z pierwszych 3 broni do wyboru), bo raz że byłem do niego najbardziej przyzwyczajony i znałem każdy ruch, a dwa że po prostu mi pasował.

Zazdroszczę Ci, że dopiero rozpoczynasz przygodę z tą grą :)

Edytowane przez xavris
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od tego, jaką postać chcesz stworzyć, a właściwie w jakie atrybuty zamierzasz inwestować. Wszystkie z początkowych broni mogą Ci służyć do samego końca gry. Cane jest teoretycznie najtrudniejsza do ogarnięcia, ale szybka i kozacko wygląda. Ja inwestowałem w Skill i używałem "trzciny" do samego końca. Topór jest najlepszym rozwiązaniem dla postaci z dużą siłą. Jeśli nie jesteś pewien bierz Soul Cleaver'a, to jedna z najbardziej uniwersalnych zabawek w całej grze. Ważniejszy jest jednak wybór statystyk, które chcesz podnosić, bo to właściwie decyduje jakiego oręża najbardziej opłaca się używać.

 

Niezależnie od tego co wybierzesz będziesz się bawił doskonale. Właście rozpocząłeś przygodę z najlepszym tytułem tej generacji.  Ogrywam obecnie Ni-Oh i o ile jest to bardzo dobra gra, ze świetnym systemem walki, to daleko jej do Bloodborne.

 

 

Edytowane przez Grabeq
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie myślę ok 70% magii bloodborne to, źle mi się to określenie kojarzy, ale pasuje, świat przedstawiony.

Absolutnie genialny wiktoriansko-gotycko-cthulhowy. Mistrzostwo świata.

No i historia, którą trzeba zgłębia samemu a nawet jakby siedzieć na tym 14 dni i 8 nocy, bo spać trzeba, to i tak wszystko nie będzie jasne i dalej pozostanie tajemnicą, której rozwiązania można się jedynie domyślać, ale nie można być pewnym. Miyazaki będzie mial bardzo ciężkie zadanie, żeby to przebić.

Nioh był spoko, ale w sumie to było takie bardziej pykanko, gdzie można się było tak wykoksac, że wszystko padało od samego patrzenia. BB z czasem może i robi się łatwiejszy, ale zawsze może znienacka złoić dupę bardzo :P

Edytowane przez xavris
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem, ja na sam koniec latałem po lochach i wcale się tam nie czułem wykoksowany :notsure:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Bloodborne jak widać nie przestaje zaskakiwać nadal skrywając tajemnice. 4 glify już osobiście wypróbowałem i przyznaję, że miejscówka z plażą rzeczywiście wygląda bardzo klimatycznie, natomiast sama alternatywna wersja bossa "Obecność Księżyca", to najtrudniejszy przeciwnik z wyciętych, chociaż większość powinna dać radę za drugim, lub trzecim razem.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj tam po prostu porzucone pomysły w dość zaawansowanym stadium których się nie chciało usuwać :) pełno takich materiałów było po innych grach odkrywane nawet po 10 latach ale przyznam że ciekawie się na to patrzy i cały czas jak coś nowego wrzucą to miło popatrzeć :) grać to może nie bo się wkręcę a trzeba jechać persone :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pappa G... nie umeczylem sie tak z poczatkowym bossem od czasow Tower Knighta. Tam tez sie dopiero uczylem mechaniki gry.
Zacny szpil.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bestie kleryka i ojczulka ubiłem w pierwszym podejściu i zacząłem się zastanawiać, o co tyle hałasu z tym poziomem trudności...

Bestia żądna krwi mnie bardzo szybko sprowadziła na ziemię :P

Powodzenia dalej :)

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całe Bloodborne. Ja przez G. prawie rozwaliłem pada, a BSB pozostaje w mojej ocenie najłatwiejszym bossem w całej grze. Dla jednego gracza konkretny boss jest nie do przejścia, dla innego walka z nim, to spacerek. OoK wycierał mną podłogę, a wiem, że są ludzie, którzy kładli go za pierwszym/drugim razem. Mnóstwo graczy uważa Laurenca, za jednego z najcięższych i najbardziej frustrujących przeciwników serii "soulsborne". Dla mnie jest prawie tak łatwy jak BSB. 

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 5.01.2018 o 20:05, Grabeq napisał:

Całe Bloodborne. Ja przez G. prawie rozwaliłem pada, a BSB pozostaje w mojej ocenie najłatwiejszym bossem w całej grze. Dla jednego gracza konkretny boss jest nie do przejścia, dla innego walka z nim, to spacerek. OoK wycierał mną podłogę, a wiem, że są ludzie, którzy kładli go za pierwszym/drugim razem. Mnóstwo graczy uważa Laurenca, za jednego z najcięższych i najbardziej frustrujących przeciwników serii "soulsborne". Dla mnie jest prawie tak łatwy jak BSB. 

Wszystko zależy od stylu jakim grasz i czym. Ja najwięcej sił straciłem przy Ebrietas ... może było by szybciej gdybym zmienił wcześniej broń bo dopiero po tej walce wymieniłem Hunter Axe na Ludwig's Holy Blade i tą bronią grało się genialnie. Laurence dla mnie też był niezłym wyzwaniem a Kos poszedł do piachu przy 2 próbie, ale najlepszy boss wg. mnie z BB to Lady Maria, walka z nią jest bardzo fajna, klimatyczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lady Marie to aż szkoda było zabijać bo tak fajnie się jej uczyło i walka kozak. Kos to najgorszy boss ever dla mnie :) grubo z miesiąc się z nim męczyłem co kilka godzin w tygodniu :D a laurence poszedł jak szmata :D to jest zacne w BB że każdy coś znajdzie na czym się zatnie na dłużej :)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa dni przerwy i Padre Gascoigne padł przy pierwszym podejściu - całe 2 fiolki na niego zużyłem

Metoda z odłożeniem pada zawsze się u mnie sprawdzała (poza zakichanymi kocurami z 3 dlc do dks2).

A klimat bb miazga - całe życie czekałem na taką grę.
Szkoda tylko, że crafting i ogólnie rozwój postaci/ekwipunku z każdą kolejną odsłoną coraz uboższy.

  • Like 1
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×