Skocz do zawartości
redo

Titanfall 2

Rekomendowane odpowiedzi

Ja również trochę pograłem (dosłownie trochę, bo wbiłem chyba 7 poziom), jednak ff xv wygrał weekend :)

No ale grało mi się bardzo przyjemnie. Fajne uczucie takiej jakby swobody w poruszaniu, bieganie, skakanie, ślizganie, linki i inne duperele, jest dobrze.

Efekty wybuchów i innych cudów świetne, pięknie ta gra wygląda. Miliard rzeczy do odblokowania, a że lubię takie rzeczy, to za to też plus.

Wiem, że miałbym z kim grać, bo cała ekipa z Overwatcha kupiła albo kupi i gra kosztuje śmieszne pieniądze, ale nie wiem czy nie jest kurde za ciężka dla mnie :24_stuck_out_tongue: Nigdy nie grałem na konsoli w żadne CoDy ani BFy a Overwatch jest kompletnie inną grą, które łączy tylko fakt strzelania do innych. Póki co ten titanfall wydaje mi się absolutnie nie do ogarnięcia :24_stuck_out_tongue: 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pograłem nie tyle ile bym chciał,fajne, nawet bardzo,  ale właśnie dochodzimy do problemu tej gry, że zawsze jest coś innego.

 

Mimo że tam się zapierają, pewnie za kilka miesięcy będzie w EA ACCESS

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja również trochę pograłem (dosłownie trochę, bo wbiłem chyba 7 poziom), jednak ff xv wygrał weekend

No ale grało mi się bardzo przyjemnie. Fajne uczucie takiej jakby swobody w poruszaniu, bieganie, skakanie, ślizganie, linki i inne duperele, jest dobrze.

Efekty wybuchów i innych cudów świetne, pięknie ta gra wygląda. Miliard rzeczy do odblokowania, a że lubię takie rzeczy, to za to też plus.

Wiem, że miałbym z kim grać, bo cała ekipa z Overwatcha kupiła albo kupi i gra kosztuje śmieszne pieniądze, ale nie wiem czy nie jest kurde za ciężka dla mnie :24_stuck_out_tongue: Nigdy nie grałem na konsoli w żadne CoDy ani BFy a Overwatch jest kompletnie inną grą, które łączy tylko fakt strzelania do innych. Póki co ten titanfall wydaje mi się absolutnie nie do ogarnięcia :24_stuck_out_tongue: 

Ogarniemy a nawet jak nie to będzie zabawa, kiedyś musisz w końcu zacząć grać w prawdziwe gry😁 wczoraj widać bylo ze z każdą rundą bylo coraz lepiej, nie liczac tych w których trafiliśmy na bardzo dobrych graczy,lepiej o tym zapomnieć tak więc liczę że dokonasz właściwej decyzji😉

Huawei P8

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po free weekend kupiłem dzisiaj używaną z odbiorem osobistym za 100zl w takiej cenie warto bez zastanowienia. W becie tryb z Tytanami mnie odrzucił ale w darmowy weekend ograłem na poważnie i jest super a piloci vs piloci miód malina. Nie wiem jak oni to zrobili ali tu nikt nie kampi. Polecam każdemu a free dlc dają spokój o przyszłe koszty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to co można robić z ostatnimi zatwardziałymi kamperami to też sama radość - chwilę temu miałem partyjkę bounty hunta na Edenie w której jakiś koleś grający A-Wallem co rundę ustawiał się w tym samym kącie koło tego samego banku z Devotion, a ja co rundę czekałem aż się pojawi, wbiegałem tam na phase shifcie i robiłem mu to co kamperom robić się powinno;) Parę razy widziałem też stylowe ściąganie kampera z wieży przy pomocy granatu grawitacyjnego - ta gra bawi ucząc i uczy bawiąc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mi się mega spodobała po tym weekendzie i właśnie zamówiłem sobie :1_grinning:  Już się wcześniej przymierzałem, ale czekałem na jeszcze lepszą cenę (cebula mocno) :24_stuck_out_tongue:

 

I mam fajną ofertę dla osób, które mają konto w mbanku. Pojawiła się mOkazja w ramach której otrzymujemy 21zł zwrotu za zakupy za ponad 40zł w sklepie avans, titanfall jest tam za 124,99, wysyłka za darmo także wychodzi 104,93 (koszt płatności doliczają). Także nówki taniej nigdzie się nie znajdzie :1_grinning: 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy bym nie przypuszczał, ze dobranie odpowiedniej broni z odpowiednim celownikiem może zdziałać takie cuda, że odwraca tabele do góry do nogami. Zaraz ktoś powie "wow Ameryke odkryłeś".  W innych fps'ach czy to COD czy BF też miało się swoją ulubioną broń ale nie było problemu zagrać podstawowym karabinem szturmowym i zrobić równie dobrą sieczkę. Tutaj od początku grałem karabinem szturmowym tym pierwszym i myśle sobie.... nosz kur*** co jest ?! tak jak w CODzie ryba w wodzie tak tu jedno z ostatnich miejsc.  Zmieniłem broń na tą drugą co strzela seriami trzech pocisków (nigdy w żadnej grze jej nie lubiłem), do tego celownik w miarę przybliżający i co mecz / co drugi otwarcie tabeli :) Tak jak na początku wydawał się duży chaos tak teraz po zmianie broni gra zrobiła dużo bardziej taktyczna :) Wiadomo każdy preferuję inne bronie, ale jak dla mnie ten pierwszy karabin szturmowy jest zbyt słaby i na dalekie odległości jest zbędny i bardzo trudno zabić.

 

P.S - chętnych do pogrania na lajcie zapraszam do wspólnej gry. Wyślijcie zapro :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sie ze znerfia cykute...  mam nia juz ponad 3k killi i ratio z ostatnich 10 starc - 3.2 a wymiataczem nigdy nie bylem. Wczoraj gralem kilka meczy i wiekszosc graczy juz gra cykutami bo slychac non stop na mapach ten specyficzny dziwiek wystrzalu seria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ta broń ma spore obrażenia dlatego tak ładnie kładzie przeciwnika, dziś już kupię swoją kopie i wieczorem możemy pograć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale nie powiecie mi że byle noob będzie sobie sprawnie radził cykuta. Ja jeszcze nie potrafię rozgryźć  jej systemu obrażeń. Raz jedną seria i przeciwnik pada a czasem trzeba dwie serie (zazwyczaj) a zdarzało się soczyste trzy serie jak przeciwnik był na prawdę daleko. Broń jest mocna ale nie musieliby jej znerfiac nie z racji wygody ale z racji braku alternatywy dobrej. To pierwsza gra w której zwykła szturmowka gra sie po prostu źle.

Bany można coś pograć na dniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hemlock(Cykuta) wali serią 3 pocisków, odrzut sprawia że pociski idą coraz wyżej, czyli jak pierwsza kula pójdzie w klatkę, to jest spora szansa że ostatnia w czoło = wtedy mamy kill jedną serią. Dziwie się natomiast że ktoś może marudzić na zwykłe karabiny i SMG - doszedłem praktycznie wszystkimi przynajmniej do pierwszej regeneracji i w życiu nie powiedziałbym że coś z nimi nie tak. Co do tego ilu graczy gra jaką bronią to tryby z AI i tytanami rządzą się zupełnie innymi prawami niż deathmatch bez tytanów. Ja tam nie widzę żeby jakaś broń przeważała. No może jeśli chodzi o LKM to mało kto używa czegoś innego niż Devotion, ale przekrój przez arsenał jest całkiem zdrowy(poza bronią ciężką - z tego co widzę bardzo rzadko ktokolwiek sięga po coś bardziej wybuchowego)   

 

Swoją drogą ostatnio gram Stimem ze strzelbą automatyczną i cofam wszystko co mówiłem o shotgunach w tej grze - granie walącym z biodra demonem szybkości to mega frajda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alternator moim zdaniem kosi właściwie wszystko. Idealnie pasuje do szybkiej rozgrywki i błyskawicznego skracania dystansu. A jak strzelają do mnie, to Phase Shift i znikam. Tym karabinkiem to nawet celować nie trzeba, z biodra lepsza celność niż ADS. @up Dzięki za wyjaśnienie co to "cykuta", czytam i myślę "o czym oni, k****, piszą?" :notsure:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, dokładnie - po kiego diabła tłumaczyć nazwy własne? Nawet jeśli zastosowane słowa mają odpowiedniki w języku polskim to wciąż są nazwami własnymi.

 

Alternatora też bardzo lubię, chyba mój ulubiony SMG, choć czasem boli brak celności na dalszy zasięg - jak biegam ze strzelbą to nawet nie próbuje walić na dystans, z SMG w łapie automatycznie łapie się na wymianach ognia przez ćwierć mapy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od siebie napisze ze gram tym pierwszym karabinem i ile razy zmienię na coś innego to w następnej rundzie i tak wracam do niego. Dla mnie najlepszy (a moze nie umiem grac niczym innym:p) Zregenerowany na G.2.19 chyba obecnie ,moze wiecej. Takze bron troche poznałem.

Wysłane z mojego Picasso przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie mam do zwykłego szturmowca z tym że tu w porównaniu do takiego COD'a jest dużo więcej starć/mapek na dalekie odległości, a wtedy tą pierwszą bronią byłem bezradny. Widziałem kogoś z bardzo daleka i starałem się podejść jak najbliżej z przymusu. Cykutą zabijam każdego kto wejdzie mi pod celownik nie ważne w jakiej części mapki jest i tu jest ta przewaga (przynajmniej u mnie)

Dzięki za wyjaśnienie Danny Boy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczoraj jakis typu z przeciwnej druzyny na pvp gral tym malym karabinkiem (alternator) w polaczeniu ze zdolnoscia co sie przyspiesza i podlatywal na przyspieszeniu do wrogow strzelal glownie na bliski dystans skaczac i bedac caly czas w ruchu, ciezko bylo go zdjac i nabil ponad 30 killi na chyba 5 czy 6 smierci, takze mozna... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, bany4KHDR napisał:

wczoraj jakis typu z przeciwnej druzyny na pvp gral tym malym karabinkiem (alternator) w polaczeniu ze zdolnoscia co sie przyspiesza i podlatywal na przyspieszeniu do wrogow strzelal glownie na bliski dystans skaczac i bedac caly czas w ruchu, ciezko bylo go zdjac i nabil ponad 30 killi na chyba 5 czy 6 smierci, takze mozna... 

Pewnie, że można i też na takiego trafiłem. Albo grasz taktycznie, ostrożnie własnie z taką cykutą z dobrym celownikiem, albo się bierze właśnie szturmówke, czy coś innego i leci się w wir akcji. To i to w tej grze jest genialne :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja chyba stworze agresywna klase żeby sobie urozmaicić, od początku gram głownie taktycznie (cykuta, harpun, dzialko) i brakuje mi troche freestylu

Edytowane przez bany4KHDR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wczoraj jakis typu z przeciwnej druzyny na pvp gral tym malym karabinkiem (alternator) w polaczeniu ze zdolnoscia co sie przyspiesza i podlatywal na przyspieszeniu do wrogow strzelal glownie na bliski dystans skaczac i bedac caly czas w ruchu, ciezko bylo go zdjac i nabil ponad 30 killi na chyba 5 czy 6 smierci, takze mozna... 

Ja tak właśnie ostatnio grałem żeby sprawdzić inną broń i super połączenie jeśli unikasz otwartych przestrzeni. Nie na wszystkich mapach się sprawdza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porównuje ciągle do COD'a ale może to dlatego, że właśnie z niego się przysiadłem. To co mi się podoba w tytanie to to, że w zależności od mapki czy od trybu mam ochotę grać zupełnie innym ekwipunkiem i to jest genialne. Gram piloci vs piloci to fajnie polatać linką, natomiast przy dominacji rezygnuję z tego na rzecz (teraz nie pamiętam nazwy) tego "granatu" co pokazuje przeciwników przez ścianę.  Takich przykładów jest więcej i tutaj sloty na ekwipunki mają sens. W CODzie totalnie zbędne bo i tak grało się jednym.  Kurcze jeszcze nie trafiłem na tą nową mapkę Angel City. Fajna ?  Brakuje mi jakiejś zimowej....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Angel City w pyte jest. Chyba najwiecej zakamarkow i poziomow zabudowan bo to typowe miasto ale mimo to nie ma kampy bo mapa jest sporych rozmiarow, najbezpieczniej poruszac sie po obrzezach mapy do momentu az sie wyczai spowny, wtedy mozna smialo wchodzic w srodek i jest zdecydowanie wiecej akcji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to mam nadzieję, że dzisiaj na nią tafie. Aha pytanko jeszcze. Wiem, że też jest system prestiżów. Jak to do końca działa tutaj ? tak samo jak w codzie, że resetuje broń, tytanów itp itd ale zostają skiny itp?  Dostajemy jakiś żeton za który możemy sobie coś odblokować? Nie ukrywam że dobrze gra mi się np Tonem który jest przedostatni.

 

W ogóle najczęściej to gram Piloci vs Piloci i zauważyłem, że Ty bany chyba też. Pograłbym w inne tryby ale w taką obrone umocnień fajnie byłoby zagrać w ekipie bo cieżko trafić na ogarniętych randomów. Każdy leci tylko przejąć punkt nikt nie broni. Druga sprawa to taka, że zabicie tytana mogłoby być jakoś nagrodzone..nie wiem... że umiejętność pilota automatycznie jest nałsdowana albo dużo punktów się za niego dostaje do ogólnej punktacji czy coś...a tak to w niektórych trybach to nawet nie nalicza ilu tytanów zabiłeś itp przez co mała motywacja jest do potyczek tytanów i wole jednak biegać pilotem. Chyba, że coś przeoczyłem i faktycznie jest jakis bonów albo zastrzyk punktów po zabiciu tytana. Niech mnie ktoś uświadomi jak to jest w końcu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prestiż to w TF2 Generacja, dziala na podobnej zasadzie co w COD, zostaja skiny, ulepszenia do broni z tym ze musisz to bron odblokowac lub kupic za zetony  (wtedy zostaje na zawsze). Zetony nie sa takie jak w codzie ze masz 1 czy 2 zetony tylko masz ich powiedzmy 500 na 50 lvlu a bron kosztuje 150 czy 100.  Podobnie jest z reszta ekwipunku i tytanami.

No ja gram glownie w pvp ale wczoraj troszke pogralismy w obrone umocnien w 4-5 osob. Mam male doswiadczenie jesli chodzi o gre tytanami podobnie jak znajomi z ktorymi gralem ale w ekipie w miare szlo. Wydaje mi sie ze jak idziesz grupa tytanow to fala latwo kasowac pojedyncze tytany. Narazie pvp robi mi najwieksza radoche i po kilku meczach z tytanami wracam do pvp ale nie ukrywam ze gra tytanami podoba mi sie bardziej niz na poczatku. Jak bede online to odezwij sie i zmontujemy jakas ekipe.

Edytowane przez bany4KHDR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luźno, jak ogarnę synka wieczorem i pójdzie wcześniej spać to powinienem być na mikro :)  dzięki za wyjaśnienie z tymi żetonami. Dzisiaj muszę jeszcze zobaczyć jak to jest z tymi punktami za tytany. Grając w ekipie rozwalanie tytanów ma sens jak najbardziej ale grając randomowo dużo bardziej wole nabić fragi pilotem niż starcie tytanów (póki co)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie się zgadzam - znacznie trudniej jest zniszczyć tytana niż sprzedać komuś serię w twarzoczaszkę więc gra aż się prosi o jakąś osobną kolumnę z Titan Killami. Sam gram głównie w tryby z Tytanami i bardzo chętnie zobaczyłbym pod koniec meczu ile wrogich maszyn zezłomowałem. Natomiast jak dla mnie satysfakcja z grania tytanem jest większa niż z grania pilotem - jest po prostu bardziej wymagająco, a walki między robotami są dużo bardziej taktyczne. Tu jest trochę jak w starych FPSach: zdrowie się samo nie regeneruje i TTK(time to kill) jest nieporównywalnie dłuższy - nie wystarczy już jedna seria z Hemlocka albo zajście kogoś od tyłu z Alternatorem - jest dużo mniej latania na Jana i fartownych strzałów.

Edytowane przez Danny Boy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×