Skocz do zawartości
Siriondel

Spider-Man

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 4.02.2020 o 08:26, MagEllan napisał:

To samo z RDR1 - na poczatku przeszkadzajki takie jak pojawiajace sie po drodze misje ktos potrzebuje pomocy robilem, troche probowalem aktywnosci pobocznych (ujazmianie koni, poker, podkowy itd - ale olalem to dosc szybko), potem olalem te przypadkowe zdarzenia i w koncu jechalem tylko watek fabularny gdzie otwarty swiat byl tylko tlem. 

 

 

Rdr2 ma misje losowe najlepiej zrobione z sandboxow, dopiero pod sam koniec gry któraś mi się powtórzyła (porwanie jakiejś kobiety, czy gość ukąszony przez weza)... A niektóre mają kilka etapów, np uratujesz komuś życie potem spotykasz typa w mieście gość opowiada jaki to nie jesteś szlachetny i dostajesz jakiś bonus. Spidermana wspominam dobrze, świetne animacje śmigania po NY, niezła walka i fabuła, grafika bardzo dobra, to mimo wielu żale gra bardzo szybko się nudziła przez szablonowe misję pobiczn. Wiedźmin3 mimo świetnych misji pobocznych i bardzo dobrej grafiki poprawionej niedawno na pro nie przerwał próby czasu i straszy dziaiaj sterowaniem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

@Malakay - kiedys ogram to zobacze. 

 

Tymczasem pierwsze wrazenia z Spider Mana. 

Misja wprowadzajaca ograna 2 razy. 

Latanie po miescie swietne, graficznie od bardzo dobrze do rewelacja. system walki nie moglem z poczatku wejsc we flow ale zakladam ze i to sie uda. 

Ogolnie jak juz usiade to nie spodziewam sie cudow a po prostu dobrej gry z superhero. 

 

Pewnie bede gral po angielsku po polsku jest dobrze przynajmniej w prologu ale jakos nie do konca mi lezy PL + spider-man

 

 

Edytowane przez MagEllan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to kolejne wrażenia po 6h gry.

Z jednej strony to sandbox jakich wiele, znajdzki są, rozwój postaci do którego wymagane są znajdzki jest, walka jest

 

I bałem się że może mnie to latanie za plecakami, landmarkami, zmęczyć ale o dziwo nie. A wszystko przez jedną li tylko mechanikę latania właśnie ja pierniczę jakież to jest miodne i przyjemne

 

Nigdy chyba czyszczenie mapy nie było dla mnie tak mało uciążliwe. Bo samo dotarcie z punktu do punktu to świetna zabawa. Po tym jak poproszono mnie o odblokowanie wież zrobiłem wszystkie, jak pojawiły się plecaki zrobiłem wszystkie, teraz latam sobie i pstrykam fotki. Szkoda że przy fotkach nie mamy czegoś jak przy plecakach czyli krótkiego omówienia punktu któremu właśnie zrobiliśmy zdjęcie.

 

Do walki powoli się przyzwyczajam

 

No jest nawet ciut lepiej niźli się spodziewałem.

 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra kolejne dobre 8h grania może więcej i widzę czemu niektórym gra może nie leżeć.

 

Bo to typowa sztampowa piaskownica.

 

Ja trochu zmęczenia odczułem przy tokenach badawczych.

 

I teraz nie zmienia to tego co napisałem powyżej bawię się świetnie i pewnie zamiast zająć się rzeczami którymi powinniśmy przegram cały weekend w pajęczaka.

 

Ale jeśli ktoś głównie chciał robić fabułę to może być nieco niepocieszony systemem rozwoju tak gra chce pokazać co ma do zaoferowania. Ale rozumiem że ktoś może czuć przesyt upstrzona znacznikami mapa.

 

Mnie to nie robi bo większość zadań wale z marszu (czasami przerwę zrobię na misje główna) więc znaczniki z mapy znikają na bieżąco a że zadania w większości mi siadają (nawet te powtarzalne jak przestępstwa po 5 na dzielnie) to dla mnie to nie problem.

 

No nic zobaczymy jak będzie dalej.

Oczekiwania miałem myślę nie przestrzelone, a fun z bujania się po mieście trzeba doświadczyć, bo co z tego że w reckach słyszałem no rewelacja jak skoro żaden filmik nie odda pada w łapie i nas jako pajęczaka.

Fabuła szczerze w całym moim życiu miałem może jeden komiks z pająkiem i dla mnie wystarczy że jakaś tam będzie.

 

Wracam do gry bo wessała mnie jak bagno spodziewałem się dobrej gry mniej ni więcej a tutaj zapowiada się że dopisze do niej plusa, no chyba że jak znajdę dalej to coś zjepsują ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to była najlepsza gra z otwartym światem na tej generacji. Preferuje bardziej liniowe gry i prawie każdy sandbox mnie męczy po jakims czasie ale nie ten. Świetny system bujania na pajeczynie, jedyna gra gdzie nie użyłem szybkiej podróży. Gdzie dotarcie z jednego krańca mapy zajmowalo chwilkę a przynajmniej takie miałem odczucia bo nigdy tego nie mierzyłem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, princ18 napisał:

Dla mnie to była najlepsza gra z otwartym światem na tej generacji. Preferuje bardziej liniowe gry i prawie każdy sandbox mnie męczy po jakims czasie ale nie ten. Świetny system bujania na pajeczynie, jedyna gra gdzie nie użyłem szybkiej podróży. Gdzie dotarcie z jednego krańca mapy zajmowalo chwilkę a przynajmniej takie miałem odczucia bo nigdy tego nie mierzyłem. 

 

Widzisz ja tez wole liniowe gry - ba w XGP zamiast ogrywac AAA to pogralem sobie w indyki lub gry AA, jak np przyjemny State of mind (malo gry w grze, ale calkiem dobra historia) czy tez dobre A Pague Tale: Innocence.

 

Wracajac do pajaka - trofik za szybka podroz jest :P

Czy dla mnie najlepsza gra z otwartym swiatym ostanich paru lat? Chyba nie, ale to nic Pajakowi nie ujmuje.

 

Wiele tez zalezy od gracza, ilosci ogrywanych tytulow i podejscia.

Po tym jak pojawila sie UBI formula (czy tez szblon sandboxowy). Odczulem monce zmeczenie piaskownicami (bo ilez mozna, szczegolnie jesli systemy rozwoju (bo jakze by inaczej) sa uzaleznione nie tylko od postepow w fabule w grze ale takze od wykonywania roznego rodzaju pobocznych zapychaczy (a czasami rzecz mocna pobocznego gowna).

Ale mam slabosc do gier od Sony - bo te zazwyczaj sa propozycja bezpieczna, ale jednoczesnie oferujaca conajmniej dobra zabawe.

I tak chwalilem Horizon ZD za to ze dawal mi fun w walce ze dokokszenie postaci dawalo fun, platyna sama wpadla (nie wbijam pucharkow, no chyba ze jeden zostanie i ze jest to warte czasu - przyklad w The Order 1886 brakowalo mi jednego pucharka ale gra mi sie nie podobala olalem to). Wracajac do Horizon:ZD niby wszystko ma co szampa od UBI ale rozni sie zasadniczo - jest tego mniej! nie ma nasrane znacznikow. Wszystkie poboczne rzeczy (z wyjatkiem dokumentow ktorych jest wiecej) to od kilku do kilkunastu max. Nie masz przesytu.

 

Pod tym wzgledem (45% spidermana ukonczone w jeen wieczor i jeden pelny dzien grania, a szybka podroz odblokowalem dopiero dzis rano). Spider-Man wypada moim zdaniem bardziej sztampowo. wiecej jest tych znacznikow i jak pisalem wczesniej rozumiem ze moze to niektorych zniechecic. Z drugiej strony jedna mechanika - latanie na pajeczynie po prostu jak dla mnie powoduje ze fun rosnie.

 

Pisalem wczesniej ze wiele zalezy od tego jak przechodzic bedzie sie gre. I jasne od tego jest otwarty swiat aby kazdy sam po swojemu podchodzil do sprawy. Ja niemniej po tym jak pojawialy sie jakies opcje to czyscilem co sie dalo. Glownie dlatego zeby pobujac sie po miescie.

Wczoraj wieczorem doszedlem do etapu gdzie pojawily nowe aktywnosci/przestepstwa jak zwal tak zwal 5 na dzielnie, no to latalem po calej mapie czekajac az policja dostanie zgloszenie albo az sam zauwaze zloli ktorym bede mogl spuscic manto.

 

Niestety ciut wieksze zastrzezenia moge miec co do rozwoju, umiejetnosci i takich tam. To ze z wbitym levelem (lub co 5) jakas statystyka rosnie no to znamy nic szczegolnego. Ale jesli chodzi o odblokowanie strojow i dowolne przypisanie umiejtnosci specjalnej (R3+L3) danego stroju do tego ktory mamy zalozony to juz mam pewne zastrzenia. Probowalem roznych, ale co z tego ze sa skoro z moich prob wynika ze najbardziej optymalna jest jedna z wczesniejszych czyli wyrzut na wszystkie strony sieci (szansa na to ze wbijajac w grupe wrogow czesc od razu wyelimunujemy z walki) gdzie inne to rozne wariacje na temat odpychania, ogluszania itd. Ktore jakos lezaly mi mniej - ale moze to ja sie sie nie znam ;)

 

To co jeszcze przekonuje mnie do tej gry to pewna wiarygodnosc wykreowanego swiata - tak jasne jest ona komiksowa, nie musi byc realistyczna i moze przez to prosciej to zrobic, Ale wszystko tutaj pasuje, nie mam poczucia zaraz zaraz to nie ma sensu. Moze jeszcze takowe sie pojawi. Zeby wyjasnic o co mi chodzi to 2 przyklady WD1 i WD2 - pierwsze mialo z pupy wyjety system karmy. Kradnij siano, ale poki nie zabijasz to jestes spoko gosc, zabiles cywila podczas poscigu, luz zatrzymaj przestepstwo i juz jestes ten dobry. W drugim WD mielismy ziomalski klimat ktory ni jak nie pasowal do broni palnej i mordowania. No i takie rzeczy powodowaly ze te swiaty sie nie do konca kleily.

W pajaku jest to proste jak drut, i przez to sie klei. Sa zlole, jest miasto ktore jest podzielone czesc lubi naszego bohatera czesc nie, jest nasz bohater ktory robi co robi.

 

Ze sie powtorze - spodziewalem sie dobrej gry (ni mniej ni wiecej - przyklad Mad Max byl dla mnie dobra gra), a dostalem wiecej.

Jesli mialbym podsumowac gry bardziej otwarte pod katem zaangazowania w tej generacji to (w kolejnosci od najbardziej mnie agazujacych): Widzmin 3, Spider-Man, Horizon:ZD. Na rowni z Wieskiem stoi mini mapa z Yakuzy 0.

Po tym co widzialem i ogralem do tej pory, dalej uwazam ze H:ZD jest ciut lepszy od Spidera.

 

 

Edytowane przez MagEllan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze pajaczek mi sie tak bardzo podobal temu ze byl poprostu gra ktora dawala fun i nie zmuszala do niczego jak to inne sandboxy maja w zwyczaju. Chcesz to sobie zbieraj znajdzki i rob te inne aktywnosci poboczne zeby odblokowac nowe kostiumy, nie chcesz to spoko nie martw sie podstawowy kostium i tak jest zajebisty. I takie gry lubie ktore mnie nie zmuszja do niczego a raczej zachecaja bo czlowiek i tak chcial zobaczyc jak nowy kostium sprawdzic sie w walce, robiles nastepna baze bo system walki byl spoko i poprostu chciales oklepac wiecej ryjow bo dawalo to fun, nie tak jak np w assasinie robisz nastepny oboz tylko po to zeby dostac expa i moc popchnac fabule do przodu. Grajac w spidera czulem sie jak bym gral w gre a nie tak jak w innych sandboxach gdzie czasem czulem sie jak bym byl w pracy i robil cos tylko po to zeby cyferki wpadly na konto. Dla mnie top tej generacji i najlepszy sandbox w jakiego gralem na ps4 ( nie zaliczylem jeszcze wszytkich) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem pod wielkim wrażeniem Spidermana. Chyba nigdy wcześniej żadna gra nie dała mi tyla zabawy. Bujanie się na linie to majstersztyk. Często mi się zdarzyło, że podróżowałem po mapie bez większego celu :P

No i Spiderman to pierwsza i prawdopodobnie ostatnia gra w której udało mi się wbić platynę :1_grinning:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, majkel73 napisał:

Ja też jestem pod wielkim wrażeniem Spidermana. Chyba nigdy wcześniej żadna gra nie dała mi tyla zabawy. Bujanie się na linie to majstersztyk. Często mi się zdarzyło, że podróżowałem po mapie bez większego celu :P

No i Spiderman to pierwsza i prawdopodobnie ostatnia gra w której udało mi się wbić platynę :1_grinning:

 

a czemu ostania? malo do dobrych gier z prosta platyna? :P ;)

(OK wiem dobra gra to rzecz wzgledna a opinia jest jak pupa kazdy ma swoja) W moim wypadku do tego grona zalicza sie takze Far Cry 3, Horizon ZD (gdzie platyna wpadla prawie sama gralem sobie po swojemy i po ukonczeniu wszystkiego co chcialem brakowalo mi jednego pucharka - to juz wbilem), czy Wolf The New Order (u mnie 3 pelne przejscia pod rzad i dopiero pod koniec ostatniego trochu zaczelo wiac nuda). No i pare innych gier...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Produkcja jest naprawdę śliczna, NY prezentuje się fenomenalnie, zwłaszcza przy zachodzącym słońcu. Gra się bardzo prosto, łatwo i  przyjemnie. Tylko jedna rzecz. Wyzwania Taskmastera... Jest to  zdecydowanie najbardziej irytująca aktywność w grze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, sLk napisał:

Produkcja jest naprawdę śliczna, NY prezentuje się fenomenalnie, zwłaszcza przy zachodzącym słońcu. Gra się bardzo prosto, łatwo i  przyjemnie. Tylko jedna rzecz. Wyzwania Taskmastera... Jest to  zdecydowanie najbardziej irytująca aktywność w grze...

do tego jeszcze nie doszedlem. 

No z tym prosto i latwo to zalezy, system walki i ciosow jest ciut bardziej rozbudowany nizli w batmanie w mojej opinii - np taki trojkat ma wiele zastosowan w zaleznosci od kontekstu. 

Im dalej w las tym mniejsze mam parcie na czyszczenie mapy (wedle menu tytulowego mam 55% ukonczenia gry). 

Sliczna bez watpienia, tak mozna sie doszukiwac tego czy owego ale to naprawde z lupa. 

Jak pisalem spodziewalem sie po prostu dobrej produkcji - ocena od czasu jak zaczalem grac sie nie zmienia to pozycja dobra z plusem w mojej ocenie. I obecnie obstawiam ze ta ocena sie nie zmieni az do ukonczenia gry (ale to sie jeszcze okaze). 

Moim zdaniem zarowno za dnia, w nocy jak i o zachodzie slonca gra prezentuje sie bardzo dobrze. 

Niestety pochmurne niebo i deszcz obieraja nieco tego piekna, ale to zrozumiale bo i w rzeczywistosci ta sama miejscowka wyglada inaczej przy innych warunkach pogodowych, a graficznie dalej prezentacja stoi i bardzo wysokim poziomie. Cud nad cudy wyciagnac tyle z PS4 amator. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, MagEllan napisał:

do tego jeszcze nie doszedlem. 

 

 

No to czekam na komentarz po kilku wyzwaniach :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, sLk napisał:

No to czekam na komentarz po kilku wyzwaniach :smile:

sugerujesz ze moge wzywac imona wszystkich kurtyzan swiata :D 

 

Na moje szczescie wiem kiedy powiedziec sobie dosc, jesli aktywnosc nie sprawia mi przyjemnosci a gre moge ukonczyc (bo nie blokuje mi ona dostepu do narzedzi, broni, perkow) to pol biedy. Gorzej jesli bez tych wyzwan nie odblokuje pewnych narzedzi ktorymi chcialbym sie pobawic. 

 

Moze dzisiaj mi sie to odblokuje - sam mozesz ocenic zrobilem misje po ktorej pojawily sie do odbicia bazy tych co maja paszcze zakryte, zrobilem to (choc bez wyzwan, jak wpadlo to wpadlo jak nie to nie) i teraz kolejna misja fabularna. 

Edytowane przez MagEllan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

No to doszedłem do wyzwań. I powiem to nie jest to co lubię. Do tego będę pewnie się z nimi męczył bo są wymagane do broni. Bombki 2 wyzwania na 1 token to nie problem, ale przy dronie skupiłem się na bonusie tak że mi czasu zabrakło.

 

Może ją stary jestem i nie zawsze szukam wyzwania ale pod tym względem prostota horizon zero Dawn bardziej mi pasowała. Fakt było trochę farmy złomu ale ze z każdą chwilą bohatera była silniejsza a walka z maszynami to fun to szło to szybko i co najważniejsze nie miało ograniczeń czasowych które zazwyczaj mnie wkurzają niepomiernie

 

No nic zobaczymy jak będzie dalej pewnie jutro zrobię te wyzwania na najniższym poziomie ot żeby zaliczyć o może do ich wrócę a może je oleje

@sLk

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, MagEllan napisał:

 

No to doszedłem do wyzwań. I powiem to nie jest to co lubię. Do tego będę pewnie się z nimi męczył bo są wymagane do broni. Bombki 2 wyzwania na 1 token to nie problem, ale przy dronie skupiłem się na bonusie tak że mi czasu zabrakło.

 

Może ją stary jestem i nie zawsze szukam wyzwania ale pod tym względem prostota horizon zero Dawn bardziej mi pasowała. Fakt było trochę farmy złomu ale ze z każdą chwilą bohatera była silniejsza a walka z maszynami to fun to szło to szybko i co najważniejsze nie miało ograniczeń czasowych które zazwyczaj mnie wkurzają niepomiernie

 

No nic zobaczymy jak będzie dalej pewnie jutro zrobię te wyzwania na najniższym poziomie ot żeby zaliczyć o może do ich wrócę a może je oleje

@sLk


No właśnie, brązowe to nie problem, ale jak chcesz mieć bronie i kostiumy to co najmniej kilka trzeba wymaxowac... :siara:Bomby, ciche eliminacje jeszcze są w miarę. Natomiast latanie przez pół miasta za dronem, jeszcze zbierając kamery, czy co on tam zostawia po drodze, to :whyyy:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, sLk napisał:


No właśnie, brązowe to nie problem, ale jak chcesz mieć bronie i kostiumy to co najmniej kilka trzeba wymaxowac... :siara:Bomby, ciche eliminacje jeszcze są w miarę. Natomiast latanie przez pół miasta za dronem, jeszcze zbierając kamery, czy co on tam zostawia po drodze, to :whyyy:

O nie mialem cichich eleminacji jeszcze tylko drona i bomby... 

Jak pisalem to nie jest typ wyzwan ktory lubie, porobie wyzwania za 1 tokena, zobacze na co mi wystarczy a potem podejmie sie decyzje meczyc sie czy nie. 

Bo tutaj trzeba po prostu miec bardzo dobrze opanowane przemieszczanie sie na czas. Opanowane optymalne trasy itd. 

 

Edytowane przez MagEllan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, MagEllan napisał:

O nie mialem cichich eleminacji jeszcze tylko drona i bomby... 

Jak pisalem to nie jest typ wyzwan ktory lubie, porobie wyzwania za 1 tokena, zobacze na co mi wystarczy a potem podejmie sie decyzje meczyc sie czy nie. 

Bo tutaj trzeba po prostu miec bardzo dobrze opanowane przemieszczanie sie na czas. Opanowane optymalne trasy itd. 

 

 

Wiesz, 50% ludzi którzy w to grali wbili platynowy pucharek, także nie może to być jakoś szczególnie trudne. Co nie zmienia faktu, że jest to mocno irytująca aktywność. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, sLk napisał:

 

Wiesz, 50% ludzi którzy w to grali wbili platynowy pucharek, także nie może to być jakoś szczególnie trudne. Co nie zmienia faktu, że jest to mocno irytująca aktywność. 

az 50% z tego co widzialem jak sprawdzilem pucharki to moje PS4 pokazywalo chyba sporo mniejszy odsetek. 

Nie zalezy mi na pucharkach, wiec nie chodzi o trudnosc, jesli aktywnosc mnie irytuje to odpuszczam. 

Sa gry w ktorych owszem zagryze wargi i bede szedl do przodu (nie wazne czy to gra logiczna ktora jest wymagajaca czy jakas inna gdzie trzeba sporo wprawy dajmy na to Drit Rally). Ale Spider-Man do dla mnie taki popcorniak troche wiec raczej przy pierwszej irytacji odpuszcze. 

:D

 

EDYTA: no i wychodzi ze nie rozumiem bo na psn profiles sa 2 wartosci - 48% ale jak najedziesz na pucharek to ta wartosc spada do 8.9% ktore to widzialem na PS4.... skad taka roznica? 

Edytowane przez MagEllan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, MagEllan napisał:

az 50% z tego co widzialem jak sprawdzilem pucharki to moje PS4 pokazywalo chyba sporo mniejszy odsetek. 

Nie zalezy mi na pucharkach, wiec nie chodzi o trudnosc, jesli aktywnosc mnie irytuje to odpuszczam. 

Sa gry w ktorych owszem zagryze wargi i bede szedl do przodu (nie wazne czy to gra logiczna ktora jest wymagajaca czy jakas inna gdzie trzeba sporo wprawy dajmy na to Drit Rally). Ale Spider-Man do dla mnie taki popcorniak troche wiec raczej przy pierwszej irytacji odpuszcze. 

:D

 

EDYTA: no i wychodzi ze nie rozumiem bo na psn profiles sa 2 wartosci - 48% ale jak najedziesz na pucharek to ta wartosc spada do 8.9% ktore to widzialem na PS4.... skad taka roznica? 

 

Te wartości podawane przez konsolę, są mocno naciągane.  Bez przesady 8,9%...  to platynę w soulsach zrobiło więcej graczy :biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@sLkNo to pare wyzwan zaliczonych, glownie na 1 token, co ciekawe walka szla lepiej nizli latanie, i pewnie majac wiecej narzedzi nie bedzie to jakies trudne zeby szybko rozprawic sie ze zlolami (za czesc walk zrobylem 3tokeny i jedna chyba nawet z marszu wymaksowalem). Ale wyzwania po cichu, i latanie no srednio.... Z drugiej strony nie mam cisnienia na platyne wiec zrobie wszystko co bede chcial i bedzie dawac fun co wpadnie to wpadnie. 71% ukonczenia wiec szybko idzie zblizam sie do konca. 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, MagEllan napisał:

@sLkNo to pare wyzwan zaliczonych, glownie na 1 token, co ciekawe walka szla lepiej nizli latanie, i pewnie majac wiecej narzedzi nie bedzie to jakies trudne zeby szybko rozprawic sie ze zlolami (za czesc walk zrobylem 3tokeny i jedna chyba nawet z marszu wymaksowalem). Ale wyzwania po cichu, i latanie no srednio.... Z drugiej strony nie mam cisnienia na platyne wiec zrobie wszystko co bede chcial i bedzie dawac fun co wpadnie to wpadnie. 71% ukonczenia wiec szybko idzie zblizam sie do konca. 

 

No to ładnie. Ja ostatnio miałem przerwę i stanąłem na jakiś 60%. W weekend podgonię. 

Tokeny zostawiam na koniec :biggrin:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, sLk napisał:

 

No to ładnie. Ja ostatnio miałem przerwę i stanąłem na jakiś 60%. W weekend podgonię. 

Tokeny zostawiam na koniec :biggrin:

No moja przerwa od czasu jak zaczalem grac to max 2 dni. 

Po prostu gra mi sie  to dobrze to gram. 

Tokenow mialem na tyle ze przynajmniej bronie odblokowalem (te beda przydatne do wbicia kolejnych tokenow), ale znow pokonczyly mi sie crime tokens i cisne teraz misje glowne. Po prostu przyjemnie sie w to gra. Ocena dalej pozostaje bez zmian - dobra z plusem. 

Nie ma tu nic czego bysmy nie widzieli, ale nie ma tez za bardzo sie do czego przyczepic. A subiektywnie pojety fun z grania na poziomie ciut powyzej dobrego. 

Wiadomo opinia jak pupa i rozumiem ze dla kogos ta gra moze byc ot kolejna piaskownica - eeee meh, a dla kogos innego to moze byc objawienie. 

 

Pozatym wykorzystuje taka se pogode, bo jak ta nieco sie poprawi to zazwyczaj gram mniej :P (a kupka wstydu tylko rosnie :P) 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem gdzies tak w 70% gry. Chce łyknąć DLC póki jeszcze pamiętam mechanikę walki. Tylko czy warto wydać 90zl za pakiet?...

Wysłane z mojego Pixel 2 XL przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, maciek1027 napisał:

Jestem gdzies tak w 70% gry. Chce łyknąć DLC póki jeszcze pamiętam mechanikę walki. Tylko czy warto wydać 90zl za pakiet?...


 

Ja myślałem o dlc, ale po przejściu podstawki i zrobieniu wszystkich aktywności pobocznych miałem już przesyt człowieka pająka.  Także proponuje poczekaj aż skończysz czy będziesz miał jeszcze chęć na dogrywkę :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po skończeniu podstawki na 100% przeszedłem tylko jeden dodatek. Drugie DLC rozgrzebane i czeka na lepsze czasy...


Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×