Skocz do zawartości
Patricko

The Last of Us: Part II

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w jakimś filmie (czyli w 90% filmowych na świecie) całują się między sobą kobieta i mężczyzna, to jak to nazwać? Ideologia katolicka? propaganda katolicka?  XD 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak w jakimś filmie (czyli w 90% filmowych na świecie) całują się między sobą kobieta i mężczyzna, to jak to nazwać? Ideologia katolicka? propaganda katolicka?  XD 
Człowieku, przestań to ciągnąć...
Tak, życie daje kobieta i mężczyzna i nie trzeba się tu zastanawiać co jest normalnością.
Nie ma w tym żadnej Ideologii Katocylizmu, to jest Prawda Boża. Nie bez powodu Bóg stworzył kobietę i mężczyznę. Dwie kobiety czy dwóch mężczyzn nie dadzą nowego życia. Możesz nie wierzyć w istnienie Boga, Twój wybór ale przestań już!

Nie mam nic do gejów ale litości...

P.S.
Proszę nie odpisuj bo to nie wątek ani nie forum o tym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gurwa na takie armaty to nam zaraz łąki braknie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Prawdę Bożą to chyba głoszą Blizny w tlou2
Zawsze potrafisz rozluźnić atmosferę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, Kolos28 napisał:

Człowieku, przestań to ciągnąć...
Tak, życie daje kobieta i mężczyzna i nie trzeba się tu zastanawiać co jest normalnością.
Nie ma w tym żadnej Ideologii Katocylizmu, to jest Prawda Boża. Nie bez powodu Bóg stworzył kobietę i mężczyznę. Dwie kobiety czy dwóch mężczyzn nie dadzą nowego życia. Możesz nie wierzyć w istnienie Boga, Twój wybór ale przestań już!

Nie mam nic do gejów ale litości...

P.S.
Proszę nie odpisuj bo to nie wątek ani nie forum o tym emoji6.png

 

Czyli według Ciebie każdy związek musi prowadzić do potomstwa? Czyli osoby hetero, które z przyczyn biologicznych nie mogą posiadać dzieci (bezpłodność) to coś nienormalnego? (przyjmując Twój dziwny tok rozumowania). Aha i jeszcze jedno - miłość to nie tylko prokreacja. To znacznie coś więcej. Skoro te niezwykle uczucie sprowadzasz tylko do przedłużenia gatunku, bo tak napisano jakieś księdze sprzed 2 tysięcy lat, to współczuję Twojej partnerce życiowej (:

 

To żadna kwestia wiary, tylko otwartego umysłu 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I ktoś ma jeszcze wątpliwości że tlou2 to tytuł wybitny? Jaka inna gra, prowokuje na forum tak głębokie dyskusje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  Czyli według Ciebie każdy związek musi prowadzić do potomstwa? Czyli osoby hetero, które z przyczyn biologicznych nie mogą posiadać dzieci (bezpłodność) to coś nienormalnego? (przyjmując Twój dziwny tok rozumowania). Aha i jeszcze jedno - miłość to nie tylko prokreacja. To znacznie coś więcej. Skoro te niezwykle uczucie sprowadzasz tylko do przedłużenia gatunku, bo tak napisano jakieś księdze sprzed 2 tysięcy lat, to współczuję Twojej partnerce życiowej (:  

To żadna kwestia wiary, tylko otwartego umysłu 

 

 

Ale normalnie, do powstania życia potrzeba dwóch płci? Jeśli rodzice (kobieta i mężczyzna), nie mogą mieć dzieci to jest możliwa adopcja. Miłość to nie tylko partnerstwo! Zresztą po co ja się wdaję w tą dyskusje i tak się nie zrozumiemy. Ty o potrzebach ludzkich, a ja o Głębokim Sensie oraz Prawdziwej Miłości, której nie jesteś chyba w stanie zrozumieć...

 

I ktoś ma jeszcze wątpliwości że tlou2 to tytuł wybitny? Jaka inna gra, prowokuje na forum tak głębokie dyskusje?

Chyba czas się przyznać do błędu i szybko biec do sklepu  

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Kolos28 napisał:

Ale normalnie, do powstania życia potrzeba dwóch płci? Jeśli rodzice (kobieta i mężczyzna), nie mogą mieć dzieci to jest możliwa adopcja. Miłość to nie tylko partnerstwo ale zresztą po co ja się wdaję w tą dyskusje i tak się nie zrozumiemy...

Tak, ale co z tego, że do powstania życia potrzeba dwóch płci? W dalszym ciągu para homoseksualna albo para gdzie jeden z partnerów jest bezpłodny, mogą mieć dzieci. Istnieje coś takiego jak adopcja, in vitro czy surogacja.

Edytowane przez redo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak, ale co z tego, że do powstania życia potrzeba dwóch płci? W dalszym ciągu para homoseksualna albo para gdzie jeden z partnerów jest bezpłodny, mogą mieć dzieci. Istnieje coś takiego jak adopcja, in vitro czy surogacja.

Jeśli naturalnie, powtarzam naturalnie życie powstaje dzięki kobiecie i mężczyźnie, to naturalne jest, że prawa do adopcji nie powinny mieć pary homoseksualne. I nie obchodzą mnie potrzeby ludzkie bo samo Życie nie wzięło się znikąd! Oczywiście macie prawo wierzyć , że wielki wybuch podarował je ludzkości i wzniósł nad wyżyny. 

Nie obchodzą mnie invitra, aborcję i jestem całkowicie przeciwny temu barbarzyństwu!

 

Nie mam nic do homoseksualistów ale podtrzymuje to co napisałem wyżej.

 

 

Ja już nie dyskutuję bo to nie miejsce na to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Kolos28 napisał:

Jeśli naturalnie, powtarzam naturalnie życie powstaje dzięki kobiecie i mężczyźnie, to naturalne jest, że prawa do adopcji nie powinny mieć pary homoseksualne. I nie obchodzą mnie potrzeby ludzkie bo samo Życie nie wzięło się znikąd! Oczywiście macie prawo wierzyć , że wielki wybuch podarował je ludzkości i wzniósł nad wyżyny. 

Nie obchodzą mnie invitra, aborcję i jestem całkowicie przeciwny temu barbarzyństwu!

Osoby bezpłodne też nie powinny mieć prawa do adopcji? One też przecież w naturalny sposób nie spłodzą dziecka.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Osoby bezpłodne też nie powinny mieć prawa do adopcji? One też przecież w naturalny sposób nie spłodzą dziecka.
Ostatnia odpowiedź.
Heteroseksualne tak - chyba napisałem jasno dlaczego Skoro naturalnie, rodzicami są kobieta i mężczyzna to adoptowane dziecko również potrzebuje takiej rodziny!

I jak tu nie wkurzać się na wciskanie LGBT, gdzie popadanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cała łąka rozjebana bombami prawdy z obu stron

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, KOMARZYSKO napisał:

I ktoś ma jeszcze wątpliwości że tlou2 to tytuł wybitny? Jaka inna gra, prowokuje na forum tak głębokie dyskusje?

Jesli celem pana Druckmanna bylo podzielenie (Part 2 is a divisive game), to tak wykonal swoja robotę po mistrzowsku.

I nie zrozum mnie zle kompletnie pomijam co kto o grze mysli (bo kazdy moze myslec co chce - albowiem ocena subiektywną jest).

Wiec tak pan Druckmann wybitnie podzielil graczy.

 

Tylko ze ja prywatnie nie wiem czy to jest dobra droga. Bo w ten sposob mozna stracic czesc publiki. A to przeklada sie na sprzedaz, a wiec na kase.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Kolos28 napisał:

Ostatnia odpowiedź.
Heteroseksualne tak - chyba napisałem jasno dlaczego emoji6.png Skoro naturalnie, rodzicami są kobieta i mężczyzna to adoptowane dziecko również potrzebuje takiej rodziny!

I jak tu nie wkurzać się na wciskanie LGBT, gdzie popadanie.
 

 

Bzdury gadasz. Dziecko potrzebuje przede wszystkim kochających rodziców, niezależnie jakiej są płci. A adopcja to złożony proces i nie każda para tak odrazu dostanie dziecko (nie ważnie czy mówimy o parze hetero czy homo). Ale jeśli spełnia wszystkie warunki - to nie widzę żadnych problemów by dziecko mogło się wychować w rodzinie jednopłciowej. 

 

Ciągle gadasz o naturalności. A pragnę Ci przypomnieć, że homoseksualizm występuje u zwierząt. Jest to jak najbardziej naturalne i normalne.

 

Aha i jeszcze jedno (idąc Twoim dziwnym tokiem myślenia). Buk stworzył nas bez samochodów, więc dlaczego prowadzimy samochody, zamiast chodzić piechotą na własnych nogach? 

 

Pozdrawiam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem nie wierzący, ale właśnie się dowiedziałem, że stworzyło nas drzewo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Abby jest zajebista, szanuję ją za potężne ramiona. Swój chłop, chciało by się rzec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak przeliczyłem się i jak pisałem, że jestem przy ostatnim bossie to jednak nie byłem. 

Osobiście powiem tak - gra jest dobra, ale ... te 10/10 w recenzjach to nie wiem skąd się wzięły. Gra jest tak jakbym miał sam ocenić to takie 8-8,5/10. Historia w grze jest opowiedziana ok ale znowu te postacie są jakieś takie...wydają się z kosmosu.

Według mnie gra jest zdecydowanie za długa. Ciągnie się niemiłosiernie. 

Teraz w SPOILERZE bo nie wszyscy grę ograli.

Nie rozumiem tego zabiegu grania jak Abby przez tak długi czas. W ogóle nie rozumiem graniem tą postacią w ogóle. Jej historia mimo iż ciężka i brutalna przynajmniej dla mnie w ogóle nie jest interesująca. Grając jako Joel i Ellie chciało mi się grać i czerpałem z tego wielką przyjemność. Jakoś mogłem się identyfikować z bohaterami bo relacja na poziomie ojciec-córka ma sens. Tutaj - mamy do czynienia z kobietą rodem z Gears Of War która ma bicki jak Marcus. Co prawda jest to uzasadnione tym, że każdy kto jeździ na te patrole musi ćwiczyć by mieć jakieś szanse w walce bezpośredniej z wrogiem - jasne...jak to w ogóle...nie rozumiem. Jak mam się identyfikować i przejmować losem tej postaci? Ok Joel zabił jej ojca w poprzedniej części i co? Robię trening na masę by go zabić? Bez sensu. Już dużo lepszą postacią tego typu była Nadine z Uncharted 4 która miała tą firmę tam chyba po ojcu i była szefową, ogarniała temat wojska, broni, organizacji itp - to dużo bardziej sensowne i jej zachowanie dla mnie logiczne. Tutaj nie ma w ogóle punktu zaczepienia. Nie jestem najmłodszy ani stary bo mam 32 lata, ale nigdy nie widziałem kobiety tak zbudowanej na własne oczy. Podejrzewam, że może 1% graczy znajdzie wspólny mianownik w odniesieniu do takiej postaci, a co z resztą? Ta scena seksu w ogóle nie ma sensu i bierze znikąd. Między ludźmi którzy mają zamiar robić takie rzeczy widać jakieś zainteresowanie i widać to w zachowaniu, że coś jest na rzeczy - tutaj widzimy, że lubili się jako nastolatkowie, potem nic i nagle gdy koleś spodziewa się dziecka z inną, ta nagle nie wiadomo skąd emocje biorą górę i z kobiety która powtarza słowa typu - wszystko ok, dam radę, nie ma problemu - nagle nie wiadomo skąd bierze się taka uległość, sama się wykręca i mu pod nos niemalże tyłek podstawia? To nie ma w ogóle sensu. Drake i Chloe często ze sobą flirtowali i widać było że coś jest na rzeczy i była taka krótka scenka. że się tam działo i ok. Było pokazane, że takie coś jak najbardziej może mieć miejscu. Tutaj? 



Dina to postać która reprezentuje emocjonalny rollercoster - wie, że jest w ciąży z chłopakiem to bierze się za związek z kobietą...o co tu chodzi?

W 1992r Gary Stanley Becker udowodnił, że ludzie mimo iż są nieświadomi zachowują się tak jakby kalkulowali cały czas - dostał za to Nobla. Tutaj nie ma żadnej kalkulacji. Wiatr wieje w tą stronę to robię tak. Kto to wymyślił i zatwierdził? Kobieta w ciąży mimo iż ma humorki to nie zachowuje się w taki sposób. 

Zakończenie jest rozwleczone i nie ma sensu. Przemierzamy setki kilometrów by tym razem pokazać wyższość i nic więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Frost Prime napisał:

Jednak przeliczyłem się i jak pisałem, że jestem przy ostatnim bossie to jednak nie byłem. 

Osobiście powiem tak - gra jest dobra, ale ... te 10/10 w recenzjach to nie wiem skąd się wzięły. Gra jest tak jakbym miał sam ocenić to takie 8-8,5/10. Historia w grze jest opowiedziana ok ale znowu te postacie są jakieś takie...wydają się z kosmosu.

Według mnie gra jest zdecydowanie za długa. Ciągnie się niemiłosiernie. 

Teraz w SPOILERZE bo nie wszyscy grę ograli.

 

 

I tak wysoko oceniles gre. 

 

I widzisz powiedz teraz po ograniu - czy ktos kto dokladnie zna fabule bez grania moze wydac opinie ze ta mu sie nie podoba i ciagnie gre mocno w dol? 

 

Nawet nie chce sie rozpisywac w spoilerach o tej fabule. Bo zarzutow jest wiele wiecej nizli te ktore przedstawiles. 

 

Co wiecej wbij na YT obejrzyj sobie streszczenie takie 30 minutowe fabuly TLOU part 1 i zadaj sobie pytanie czy wiedzac i tak bys zagal? 

No ja znajac fabule part 1 i tak bym ogral. 

 

I teraz tak oczywiscie na Twoje argumenty ze spoilera jest masa kontrargumentow. Tyle ze to nie ma moim zdaniem znaczenia bo jak wiemy opinia jest jak dupa kazdy ma swoja. I luz sa tacy ktorym calosc sie podobala, ale trzeba zaakceptowac ze sa tacy ktorzy znajac fabule mowia - co z tego ze grafa, udzwiekowanie, walka to 10/10 skoro fabula dla mnie polozyla ta gre 3/10. (to jest przyklad nie moja ocena nie oceniam bo nie gralem, ale dalej uzurpuje sobie prawo do wyrazenia opinii o samej li tylko fabule w formie nie podoba mi sie.) 

 

I na koniec. Co czyni fabule dobra? dla mnie jest to fakt ze jest ona spojna (i wiarygodna) w wykreowanym swiecie.

 

Tak mamy Wieska gdzie mamy jakies potwory, inne malo realne rzeczy - ale czy historia Barona, lub walka o tron na Skellige nie pasuja do tej historii? No pasuja. 

Czy historia braci z Tales of Two Sons pasowala do swiata? Ano pasowala. Czy historia z Papo&Yo pasowala do swiata ano pasowala. Z gier bardziej fabularnych to nawet Heavy Rain czy inny Detroit (mimo masy klisz) troche sie bronily. 

To samo jesli mamy jakies Zombiaki i brutalnie wykeowany swiat - czy historia w TLOU1 pasowala do swiata, ano pasowala. 

A ta z part 2 no tak mocno naciagana jest - do tego postaci mozna opisac "out of character" czyli ich zachowanie jest podporzadkowane fabule ale niekoniecznie wiarygodne odnosnie tego jak postepuja. 

 

To tyle. 

Edytowane przez MagEllan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba muszę wziąć urlop i nadgonić :P Może gdzieś koło połowy jestem dopiero.

23 minuty temu, MagEllan napisał:

A ta z part 2 no tak mocno naciagana jest - do tego postaci mozna opisac "out of character" czyli ich zachowanie jest podporzadkowane fabule ale niekoniecznie wiarygodne odnosnie tego jak postepuja. 

Na obecnym etapie gry się z tym nie zgodzę, tzn tej części o postaciach. Nie wiem co będzie dalej.

Co do fabuły to w sumie wczoraj się u mnie za wiele nie wydarzyło. Zostaję przy ok. Problem jest tylko taki, że jeżeli finalnie będę miał takie samo zdanie, to dalej będzie to tylko ok. Chociaż są na prawdę świetne momenty, które co ciekawe łączy jeden element wspólny.

Edytowane przez xavris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już jestem w 3/4 gry, kolejny fikołek fabularny za mną i nadal nie uważam fabuły za słabą. Mało tego, bardzo mi się podoba to co Drunkman nam zaserwował, bo to zabieg spotykany w jednej grze na sto. Tak samo nie rozumiem narzekania na muskulaturę Abby, niektórzy to chyba w życiu sztangi nie widzieli

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, KOMARZYSKO napisał:

Ja już jestem w 3/4 gry, kolejny fikołek fabularny za mną i nadal nie uważam fabuły za słabą.

Tzn wiesz, ja też nie uważam jej za słabą póki co i obstawiam, że finalnie też jej za taką nie uznam. Ale na 90% uznam ją za gorszą, niż chciałbym, żeby była (czyli jak 30k ludzi walących 0 na metacriticu, ale ja mam więcej do powiedzenia :P ).

Edytowane przez xavris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie na początku też marzyło się granie w tlou2 Joelem, bo go polubiłem w jedynce ale szybko się zaadaptowałem do nowej sytuacji ;)
Doprecyzowując, też nie uważam fabuły w tlou2 za jakąś mega wybitną, dla mnie jest dobra, są fajne twisty i nieoczekiwane zmiany a do tego dorzucając poziom grafy, art stylu, reżyserii filmików i samego gameplayu, otrzymuję grę na mocne 8-9 pkt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@xavris

@KOMARZYSKO

Wam sie podoba i luz. 

 

@Frost Prime jak widac ma nieco inne zdanie ale calosc ocenil wysoko. 

 

ot roznica opni i nic wiecej. 

 

Jedno jest pewne gra mocno spolaryzowana graczy. Bardziej niz jakakolwiek gra z ostanich 7 lat (a tak przynajmniej podpowiada mi moja pamiec). 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Jedno jest pewne gra mocno spolaryzowana graczy. Bardziej niz jakakolwiek gra z ostanich 7 lat (a tak przynajmniej podpowiada mi moja pamiec). 

 

 

Ale to chyba dobrze świadczy o grze, kiedy cały czas się o niej mówi. Niekoniecznie w samych superlatywach

 

Dodam jeszcze, żeby podgrzać i zagotować Kolosa 10_wink.png że w "drugiej" części gry, bawię się równie zajebiscie co w pierwszej. Pewnie to już pisałem aje powtórzę, że uważam ten zabieg za bardzo udany. Wydaje mi się też, że już blisko końca jestem, no i zobaczymy co tam się odjaniepali w finale. Będzie to musiała być sroga bomba, abym zmienił zdania na temat tego gry.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×