pablos_83 4001 Napisano 18 Kwiecień 2018 Ostatnio kupiłem właśnie 4 paka bo patrze że zagramaniczne a w cenie polskich sików. OSZUKALI Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kill 10044 Napisano 18 Kwiecień 2018 Wy to macie dobrze, kupicie sobie 3 piwka za stówke i wyjebongo. A co ma zrobić wielbiciel lagerów, który do pełni szczęście potrzebuje wlać w kałduna od 6 do 8 piw? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
okoni 8791 Napisano 18 Kwiecień 2018 Jak mnie nachodzi chętka na polskie siuśki to zapobiegawczo kupuję setkę cytrynki. Jak już czuję że jestem zalany pod korek, dobijam się setuchną i jest malynowo 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TeraJacek 2089 Napisano 18 Kwiecień 2018 (edytowane) 9 minut temu, kill napisał: Wy to macie dobrze, kupicie sobie 3 piwka za stówke i wyjebongo. A co ma zrobić wielbiciel lagerów, który do pełni szczęście potrzebuje wlać w kałduna od 6 do 8 piw? Wielbiciel lagerów To już bym wolał pić wutke Tak jak pisze okoni, kiedyś też to praktykowałem, schodzisz na dół do sklepu, walisz pod boczek maupe, a jak wrócisz do domu zapijasz sokiem. Czynność w zależności od upodobań powtarzamy przy każdym "wyjściu z psem", aż do odcięcia zapłonu. Edytowane 18 Kwiecień 2018 przez TeraJacek 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kill 10044 Napisano 18 Kwiecień 2018 Już wiem po co Ci pies 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Karaluch69 542 Napisano 18 Kwiecień 2018 Godzinę temu, kill napisał: Wy to macie dobrze, kupicie sobie 3 piwka za stówke i wyjebongo. A co ma zrobić wielbiciel lagerów, który do pełni szczęście potrzebuje wlać w kałduna od 6 do 8 piw? American lager z Corneliusa za jakieś 3,5 - 4 złocisze. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TeraJacek 2089 Napisano 18 Kwiecień 2018 (edytowane) 22 minuty temu, kill napisał: Już wiem po co Ci pies A już w ogóle PROTIP jest taki, że bierzesz jakiegoś fajnego psiaka ze schroniska który potrzebuje dużo ruchu lub częstych wyjść na siczku. Sytuacja Win-Win, zarówno dla Ciebie jak i czworonoga, dużo wutki bez żadnych obawień Edytowane 18 Kwiecień 2018 przez TeraJacek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
okoni 8791 Napisano 18 Kwiecień 2018 Ja nie mam psa, mój sąsiad też nie ma psa, za to zawsze umawiamy się w piątek na "wyjście z psem", jak nam się wyjście przedłuża (a zawsze się przedłuża) to wszystko zwalamy na tego kundla, że nam uciekł i musieliśmy go szukać na osiedlu 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pablos_83 4001 Napisano 6 Maj 2018 Ale teraz biedronki są dobrze zaopatrzone Guinness , Pilsner Urquell, Zlatý Bažant Nakupowałem tyle ile się do toreb zmieściło i byłem w stanie do domu donieść. Nie ma to jak wyjście po bułki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
okoni 8791 Napisano 7 Maj 2018 Ja mam z biedrami spory problem, gdzie bym nie wszedł jest bajzel, produkty porozrzucane po sklepie, a ceny pomieszane, nie za ładnie pachnie, ludzie jacyś tacy bezzębni i naładowani złością. Wolę Lidla. Wczoraj w nim wyrwałem jakąś droższą ipę, chyba Tropical Little się zwała, zielona etykieta, od browaru Wrążel. I muszę powiedzieć, że sroga wtopa, rozmyty aromat, gdzie często takie piwa za tę cenę oferują świetne bukiety smakowe owoców tropikalnych, podbitych goryczką. Tu, były mocno przytłumione, gdzieś coś smyrało po kubeczkach smakowych, ale to nie to natężenie o jakie walczyłem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sLk 1405 Napisano 7 Maj 2018 W trakcie majówki miałem okazje spróbować nowych koncernowych pseudocraftów. Moje przemyślenia: Książęca IPA > carbonara z pieczarkami> Sesyjna IPA od Zywca ( co to jest za szrot.....) Oczywiście mając świadomość, że to koncerniaki i do prawdziwego rzemiosła nigdy nie będą miały podjazdu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TeraJacek 2089 Napisano 7 Maj 2018 2 godziny temu, okoni napisał: Ja mam z biedrami spory problem, gdzie bym nie wszedł jest bajzel, produkty porozrzucane po sklepie, a ceny pomieszane, nie za ładnie pachnie, ludzie jacyś tacy bezzębni i naładowani złością. Wolę Lidla. Tak bardzo prawda, myślałem że tylko ja mam z tym problem z tymi Biedronkami. 19 minut temu, sLk napisał: W trakcie majówki miałem okazje spróbować nowych koncernowych pseudocraftów. Moje przemyślenia: Książęca IPA > carbonara z pieczarkami> Sesyjna IPA od Zywca ( co to jest za szrot.....) Jedyne dobre, koncernowe piwo jakie ostatnimi czasy udało się kupić i wypić to Porter z Żywca. Szczerze polecam, aż sam byłem zaskoczony. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sLk 1405 Napisano 7 Maj 2018 2 minuty temu, TeraJacek napisał: Jedyne dobre, koncernowe piwo jakie ostatnimi czasy udało się kupić i wypić to Porter z Żywca. Szczerze polecam, aż sam byłem zaskoczony. A Tyskie z sokiem malinowym to co.... 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TeraJacek 2089 Napisano 7 Maj 2018 2 minuty temu, sLk napisał: A Tyskie z sokiem malinowym to co.... To już syrop glukozowo-fruktozowy nie wystarczy? Jeszcze za mało słodkie? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
okoni 8791 Napisano 7 Maj 2018 15 minut temu, sLk napisał: A Tyskie z sokiem malinowym to co.... Obowiązkowo, rurka w szklance i rurki na dupie 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sLk 1405 Napisano 7 Maj 2018 15 minut temu, TeraJacek napisał: To już syrop glukozowo-fruktozowy nie wystarczy? Jeszcze za mało słodkie? Gorzkie, pić się nie da, a soczek ładnie wygładza smak Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pablos_83 4001 Napisano 7 Maj 2018 8 godzin temu, okoni napisał: Ja mam z biedrami spory problem, gdzie bym nie wszedł jest bajzel, produkty porozrzucane po sklepie, a ceny pomieszane, nie za ładnie pachnie, ludzie jacyś tacy bezzębni i naładowani złością. Wolę Lidla. Wczoraj w nim wyrwałem jakąś droższą ipę, chyba Tropical Little się zwała, zielona etykieta, od browaru Wrążel. I muszę powiedzieć, że sroga wtopa, rozmyty aromat, gdzie często takie piwa za tę cenę oferują świetne bukiety smakowe owoców tropikalnych, podbitych goryczką. Tu, były mocno przytłumione, gdzieś coś smyrało po kubeczkach smakowych, ale to nie to natężenie o jakie walczyłem. Mimo zabiegów marketingowych Biedronka to nadal sklep dla poszczanych żuli którzy idą kupić najtańsze piwo. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kill 10044 Napisano 7 Maj 2018 A może po prostu mają tam taki zapierdol, że nie ma czasu dbać o porządek? W mojej Biedrze jest taki ruch, że nierozładowane palety stoją na innych nierozładowanych paletach bo ci biedni pracownicy non stop siedzą za kasami. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
okoni 8791 Napisano 7 Maj 2018 (edytowane) Pablos, Czy ja wiem, w Lidlu też czasem jest jakieś wypierdziane piwo po niecałe dwa zeta. Tu raczej chodzi o jakiś wewnętrzny regulamin, czy obowiązki kierownika. W Lidlu jak się coś wyjebie na podłogę to góra po pół godziny i posprzątane. W Biedrze smuga po rozbitym i rozdeptanym drzemie może raczyyć gości kilka dni. Poza tym te wszedobylskie kartony, walające się po sklepie, czasem przejść się nie da, pracownik widzi ale nie reaguje. W Lidlu widzę jak często gęsto łazi typ i zbiera i przekłada puste opakowania i robi porządek na półkach. Wydaje mi się, że mają poprostu bardziej zaawansowane instrukcje. Ale wracając do tematu piwa, dziś nie piję Edytowane 7 Maj 2018 przez okoni Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TeraJacek 2089 Napisano 7 Maj 2018 11 minut temu, kill napisał: A może po prostu mają tam taki zapierdol, że nie ma czasu dbać o porządek? W mojej Biedrze jest taki ruch, że nierozładowane palety stoją na innych nierozładowanych paletach bo ci biedni pracownicy non stop siedzą za kasami. Nie kill, po prostu taka jest "polityka" sieci, mają po prostu na to wyjebane, syf niestety jest w 98% biedronek w jakich byłem. W Lidlu mają taki sam zapierdol (bo czemu mieliby mieć mniejszy?), a jakoś każdy Lidl w jakim byłem w kraju i zagranicą jest czyściutki, i nic nigdzie się nie wala po ziemi tygodniami. Biedra to niestety dyskont w najgorszym tego słowa znaczeniu, ja tam kupuje tylko Majonez Kielecki, bo w Lidlu nie ma Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kill 10044 Napisano 7 Maj 2018 Może mamy jakieś inne Biedry i Lidle koło siebie, ale mówienie, że jest tam ten sam zapierdol to przesada. W Lidlu pracownik chodzi wyluzowany jak na wakacjach, to może i sobie jeden kartonik podniesie z podłogi. A w Biedrze tylko ciągną paleciska jak jacyś niewolnicy przy budowie piramid. Poza tym Biedra ma 3 krotnie większe przychody więc to też o czymś świadczy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korwin 242 Napisano 7 Maj 2018 Portugalczycy mają spore doświadczenie z niewolnictwem a Niemcy są bardziej wyluzowani https://m.bankier.pl/wiadomosc/Szwajcaria-Lidl-wprowadza-do-sprzedazy-marihuane-7587271.html 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
okoni 8791 Napisano 7 Maj 2018 Strasznie małe stężenie thc, nawet na szmieszki za słabe. Ale decyzję szanuję, po co udawać, że czegoś nie ma, jak i tak handel i spożycie idzie innymi kanałami. Przynajmniej mają nad tym kontrolę i zyski do budżetu. U nas co najwyżej mogę sobie obrazek z matką boską kupić przy kasie 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sLk 1405 Napisano 8 Maj 2018 @okoni marihunaen??? 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
okoni 8791 Napisano 8 Maj 2018 Pewnie się domyśla, sama bierze ode mnie towar 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach