Skocz do zawartości
gtaVplayer

Detroit Become Human

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Frost Prime napisał:

Dzisiaj skończyłem. Mam jeszcze Heavy Rain do nadrobienia z kolekcji Quantic Dream. Po średnim Beyond

Zaczynales od BTS?

Oj no tutaj faktycznie bez szalu? grales chronologicznie czy bez chronologii (jak bylo w zamysle tworcow).

 

D:BH - fajne jest to (i teraz moze tobie nieco brakowac tego w HR) ze Detroit ma pokazane schematy wyborow. Z jednej odslania to co czesto sie ukrywa a wiec jak drzewko wyborow wplywa na gre, z drugiej pokazuje jak nasze wybory wplywaja na swiat przedstawiony w grze i losy bohaterow.

 

Z pewnoscia wroce do D:BH zobaczyc inne sciezki :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i skończyłem. Cóż mogę powiedzieć poza tym że fabularnie jest bardzo dobrze mimo kilku grafomańskich scen (śpiewające androidy? serio?), postacie wiarygodne do każdej z nich przywiązałem się podczas rozgrywki no i każdy z trzech wątków jest ciekawy. Innymi słowy bardzo dobra gra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, malpka napisał:

No i skończyłem. Cóż mogę powiedzieć poza tym że fabularnie jest bardzo dobrze mimo kilku grafomańskich scen (śpiewające androidy? serio?), postacie wiarygodne do każdej z nich przywiązałem się podczas rozgrywki no i każdy z trzech wątków jest ciekawy. Innymi słowy bardzo dobra gra.

Skoro prezydent dumnego narodu moze spiewac, to dlaczego androidy nie??? ;)

 

https://www.youtube.com/watch?v=cVqu-24GydA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chyba pierwsza gra którą można spoilerować, bo ma podobno 1000 zakończeń :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Malakay napisał:

To chyba pierwsza gra którą można spoilerować, bo ma podobno 1000 zakończeń :D

az tylu nie ma a roznice czesto sa kosmetyczne.

:)

masz za to indyka:

 

Cytat

Gry szczycą się tym, że mają wiele zakończeń - czasem nawet kilkanaście. Żadna z nich nie umywa się jednak do Reventure. Tutaj przygotowano aż 100 epilogów, często wyśmiewających typowe zachowania graczy. Nasze zadanie? Znaleźć je wszystkie.

TVgry

a gra ma tez 100 trofeow po jedno na zakonczenie :)

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie udało mi się rozwiazac jednego śledztwa. Mysle sobie pieprzyć, jeszcze raz i próbuje dalej a tu koniec i fabuła leci dalej xd

Edytowane przez mpluto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, mpluto napisał:

Nie udało mi się rozwiazac jednego śledztwa. Mysle sobie pieprzyć, jeszcze raz i próbuje dalej a tu koniec i fabuła leci dalej xd

no i dlatego moim zdaniem dobrze ze dali drzewka i mozliwosc wczytania od danego punktu gry. 

Bo taka mozliwosc jest. 

Co wiecej i nie bedzie to jakis wielki spoiler jesli powiem ze mozna stracic bezpowrotnie jedna z postaci i wiesz co fabula leci dalej choc przejscie gry bedzie krotsze bo rozdzialy z ta postacia nie sa dostepne jak i czesci rozdzialow z innymi postaciami moga ulec zmianie. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli na końcu danego wątku postaci jak jest takie drzewko to mogę sie udać w odpowiednie rozgałęzienie i wczytać i zacząć od danego punktu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, mpluto napisał:

Czyli na końcu danego wątku postaci jak jest takie drzewko to mogę sie udać w odpowiednie rozgałęzienie i wczytać i zacząć od danego punktu?

Szczerze to nie pamietam az tak dokladnie - wiem jesli z menu glownego wbijesz w drzewko to powinnies miec opcje:

  • wczytaj rozdzial od poczatku
  • wczytaj rozdzial od punktu kontrolnego - a tutaj nie jest to przy kazdym rozgalezieniu tylko niektore i check pointow jest zazwyczaj pare na rozdzial. 

Sa tez dwie opcje jak chcesz rozergrac scene:

  • z zapisem - nadpisuje twoj glowny save
  • bez zapisu - po ukonczeniu gry save nie ulega zmianie (jesli dobrze pamietam) ta druga jest fajna jesli chcesz tylko dobic inne sciezki ale nie psuc tego jak juz gra sie potoczyla. 

Wiec dzieje sie to z menu glowne przy wczytywaniu gry - na drzewku podsumowania po ukonczeniu rozdzialu chyba nie bylo tej opcji. 

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Malakay napisał:

To chyba pierwsza gra którą można spoilerować, bo ma podobno 1000 zakończeń :D

 

To scenariusz ma ponad 1000 odnóg. Ale gra jest gigantyczna. 4 lata pracy, sam mocap (około 32 tysiące animacji postaci) nagrywali 2 lata.

Ale faktycznie można śmiało lecieć spoilerami bo to od gracza zależy jak potoczy się jego rozgrywka. U mnie Kara zakończyła z pełnym happy endem, z Connora zrobił się Terminator dla którego liczy się tylko jego misja a Marcus skończył śpiewając na barykadach  zaliczając head shota. Czyli całkiem udane słodko gorzkie zakończenie.

Z postaci to Connor wymiata. Bardzo dobrze napisana i świetnie zagrana postać przynajmniej w mojej grze czyli Sekcja Specjalna Zawsze Lojalna. Innymi słowy lojalny względem ludzi do bólu i bez wahania wydający swoich. Miodzio.

Wątek Kary też udany z ciekawym twistem fabularnym w okolicy 3/4 gry.

Natomiast Marcus to mega pomyłka. Nie wiem, może to moje wybory sprawiły że u mnie odstawił spektakl pt Cierpienia Młodego Wertera. Jego rozterki czy dobrze postępuje doprowadziły mnie do bólu zębów.

Piękne jest to że każda gra wygląda trochę inaczej i nie chodzi nawet o to czy ktoś zginie. Jest moment gdy Kara i Alice muszą znaleźć schronienie. Ja ukradłem ciuchy i się przebrałem, w sklepie ukradłem kasę i wynająłem pokój w motelu. Ale moja młodsza córka ukradła batonik, znalazła nożyce, przecięła kłódkę i dostała się do opuszczonego budynku. Tam ktoś porwał Alice a po jej uwolnieniu znalazła schronienie w opuszczonym aucie. Z kolei na YT widziałem ten sam fragment ale Kara i Alice nie zmieniły ubrań, dialogi i rozgrywka wyglądały inaczej.

I smaczek: gdy Connor pierwszy raz spotyka Hanka może mu rozlać drinka. Niby drobiazg ale ma zasadniczy wpływ na zakończenie.

Edytowane przez malpka
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak narazie zakup Detroit to najlepiej wydana przez mnie kasa na grę w tym roku, I chyba jedna z najlepszych gier na ps4, w moim rankingu o klasę lepsza niż taki gow czy spiderman (grafika, fabuła, żywotność)... 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dość realistyczna jest ta giera jeżeli chodzi o grafikę, mimikę twarzy postaci, zachowanie etc

 

Spox rozdział z Connorem i tym detektywem w jego posesji

 

@malpka akurat byłem w barze, gdy przeczytalem twojego posta i rozlalem mu drina

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 20.06.2019 o 00:46, Malakay napisał:

Jak narazie zakup Detroit to najlepiej wydana przez mnie kasa na grę w tym roku, I chyba jedna z najlepszych gier na ps4, w moim rankingu o klasę lepsza niż taki gow czy spiderman (grafika, fabuła, żywotność)... 

 

No to mocno doceniles.

 

Przyznam (o czym juz pisalem) ze mnie tez Detroit mocno siadlo.

GoW jest bardzo dobry z minusem. Ogrywajac mialem syndrom TLOU - czyli gra ktora wszyscy sie jaraja a ja nie widze tutaj zadnej rewelacji. GoW nie bez powodu porownuje do TLOU - relacja doroslego z dzieckiem i gra drogi, tak rozgrywka inna ale schemat jest. Spidermana mam w planach zakupowych - ale tutaj nie spodziewam sie rewelacji - ot bezpiecznej gry z superbohterem i dobra grafika. 

Detroit ocenilem na bardzo dobry z plusem (takim duzym). Dlaczego bo czuc tu jakas swiezosc, zarowno graficznie, jak i jesli chodzi o rozgalezienia i fabule daje rade. Porusza tematy ktore dziela ludzi ale nie robi tego nachalnie.

Jesli chodzi o rozgalezienia a ostanio ogralem 2 epizody pierwszego sezonu TWD - ja wiem ze to wykopalisko i skamienielina, tak gra na emocjach aby pozniej brutalnie kopnac gracza w ryj z glana pokazujac przy tym srodkowy palec - bo wybory maja bardzo nikle znaczenie.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym roku dostałem fabularnie w pysk Life is Strange Before the Storm. Tak, wiem że gra jest mieszana z błotem prze fanów pierwszej części. Tylko że jestem dziwny i mi jedynka kompletnie nie podeszła ale prequel już tak, i to bardzo.

A teraz dostałem sierpowym emocjonalnym kowadłem w postaci Detroit. Jak dla mnie to do tej pory najlepszy eks na PS4.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, malpka napisał:

W tym roku dostałem fabularnie w pysk Life is Strange Before the Storm. Tak, wiem że gra jest mieszana z błotem prze fanów pierwszej części. Tylko że jestem dziwny i mi jedynka kompletnie nie podeszła ale prequel już tak, i to bardzo.

A teraz dostałem sierpowym emocjonalnym kowadłem w postaci Detroit. Jak dla mnie to do tej pory najlepszy eks na PS4.

Ogram kiedys LiS:BtS to sie wypowiem. Acz tutaj moge byc w obozie fanow jedynki ktora ocenilem jako rewelacyjna.

Detroit - jak i inne gry tego studia sa krytykowane za malo gry w grze. I zupelnie tego nie rozumiem gry to tak szerokie medium z tak szerokim wyborem ze kazda gra ma szanse. Roznorodnosc w grach jest dobra, bo kazdy moze wybrac co mu bardziej pasuje a czasem opuscic swoja strefe komfortu i siegnac po cos innego i moze akurat siadzie.

 

Dla mnie Yakuza 0 stoi wyzej niz Detroit, ale akurat ta stracila juz status EXa ;)

 

Mysle ze w dlugie zimowe wieczory wroce do Detroit, przejde raz jeszcze a pozniej pobawie sie wyborami zeby sprawdzic rozne sciezki.

 

Ale zanim to nastapi - Horizon ZD ktore lezy od ponad roku, oraz dodatki do wiedzmina 3 trzeba by ograc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, malpka napisał:

W tym roku dostałem fabularnie w pysk Life is Strange Before the Storm. Tak, wiem że gra jest mieszana z błotem prze fanów pierwszej części.

Niby przez kogo? Nie spotkałem się z żadnymi negatywnymi opiniami fanów, a spędziłem sporo czasu na chociażby subreddicie gry. Więcej krytyki otrzymało zakończenie jedynki niż BtS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, danken000 napisał:

Niby przez kogo? Nie spotkałem się z żadnymi negatywnymi opiniami fanów, a spędziłem sporo czasu na chociażby subreddicie gry. Więcej krytyki otrzymało zakończenie jedynki niż BtS.

moze chodzic o ogolne opinie - z tego co pamietam tutaj na forum tez pare osob pisalo ze jednak LiS lepszy, recki tez zdaje byly mniej pochebne. 

Moze mieszanie z blotem to przesada. Ale smiem twierdzic ze czesc graczy ocenila before the strom nizej nizli LiS1 szczegolnie tyczylo sie to tych ktorzy LiS ocenili bardzo wysoko. 

I to jest dosc naturalne jesli ustawisz poprzeczke bardzo wysoko to ciezko to przebic, jesli ustawisz ja ciut nizej i masz cos dobrego to zostaje wiekszy margines (bardzo dobre, rewelacyjne, wybitne). 

milego grania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzis ukończyłem i musze przyznać,ze bardzo przyjemna przygoda.Szkoda,ze człowiek ma tak mało czasu,bo chętnie bym ogral inne zakończenia itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jak spoilery to spoilery, ja zakończyłem w ten sposób:

Spoiler

Connor (moja ulubiona postać) dołączył do ruchu Markusa i pomógł razem z Hankiem w fabryce androidów "będą nas miliony" Markusem natomiast grałem pacyfistycznie, znaczy zabiło się parę gostków na statku ale poświęciłem wiele, miłość z North i pocałunek na barykadach w oczach całego świata bezcenne, no Kara z Alice przeszły granicę a jak to się ładnie zgrało bo gdy robili mi skan wykryło że jest androidem, strażnik popatrzył w tym momencie na ekran jak Markus działa (czyli pacyfista) opinia była po mojej stronie, koleś zrozumiał że nie jesteśmy źli (androidy) no i przepuścił nas,

super przeżycie ale niestety na jeden raz, jeszcze nie to czego się spodziewałem bo gra jest raczej zero-jedynkowa i naprawdę ciężko coś spierniczyć ale Quantic Dream idzie w dobrym kierunku, po HR nie zawiodłem się i było miło.

Edytowane przez Squal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Twoim miejscu wrzuciłbym ten post jednak w tagi spoilerów, bo jak ktoś kto nie grał przez przypadek go przeczyta, to będzie miał prawo się wkurzyć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok jest ukryte, gdzieś wyżej przeczytałem że gra …… zresztą nie ważne, wszystko co musiało jest pochytane :-) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta gra to wrzut na dupie jak grało się pierwszy raz po swojemu i robi się osiągnięcia.
Jak ktoś gra pod osiągnięcia to polecam od razu przeczytać osiągnięcia co robić bo potem marnuje się masę czasu na to :/
 

Spoiler

1.Jeden mi zginął Simon i musiałem pół gry przejść jeszcze raz.
2. Znajdźka do Kary to z 15 rozdziałów trzeba przejść.
3.Connora zabijać to praktycznie całe przejście gry
4.ok 3 znajdziek to powtarzanie kilku rozdziałów.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że gra nie jest długo. chociaż uważam że pierwsze przejście bez żadnych poradników, a potem bawić się w platynę, niestety sztucznie wydłuża to czas i wymusza powtarzanie rozdziałów. Nie zbieram platyn więc spokojnie sobie ograłem bez spiny :1_grinning: W takich grach mogło by nie być trofeów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez ograłem po swojemu a potem przez granie po swojemu musiałem się kilka dni z tym męczyć do platyny :)

Ale gierka za pierwszym przejściem mega.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, manoszek napisał:

Dobrze że gra nie jest długo. chociaż uważam że pierwsze przejście bez żadnych poradników, a potem bawić się w platynę, niestety sztucznie wydłuża to czas i wymusza powtarzanie rozdziałów. Nie zbieram platyn więc spokojnie sobie ograłem bez spiny :1_grinning: W takich grach mogło by nie być trofeów.

Na szczęście możesz sobie tutaj skakać po rozdziałach i zmieniać wydarzenia jakie są potrzebne, jedynie problem jest z tymi ważnymi na początku gry. Detroit jest o wiele lepsze do platynowania niż chyba Beyond Two Souls, gdzie ogrywanie tego finału po raz n-ty dobijało.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×