Shadows Die Twice

[adick007 872]

Koledzy, czy ktoś już ruszył NG+ ¿

[Frost Prime 537]

9 godzin temu, adick007 napisał:

Koledzy, czy ktoś już ruszył NG+ ¿

Ja. No i jedyne co mi się ciśnie na usta to - "k#rwa mać!!!".

[The_Siemek 1040]

Zwykłe moby i bossowie są o wiele silniejsi? Jak to wygląda w porównaniu z odpaleniem dzwonka na normalu?

Edytowane 4 Kwiecień 2019 przez The_Siemek

[Frost Prime 537]

Dalej ginie się od 2-3 ciosów. Jak ogr mnie złapał i mi trzasnął to zabrało mi to 90% HP a brakuje mi jednego ulepszenia do max. Dalej ma się wrażenie, że przeciwnicy używają miecza a Sekiro patyka. Jest gorzej w tym względzie, że wiesz już jak grać itp a dalej się ginie. To nie tak jak w Soulsach czy Bloodborne, że nie ginie się przez godzinę. Tu się ginie często.

[The_Siemek 1040]

Nie brzmi to za dobrze. A jak się człowiek rzuci na platynę to jednak trzeba to drugie przejście :/
Zostawiłem sobie teraz małpę, żeby potem zrobić save i dopiero pogadać z Sową. Te wszystkie zakończenia to jest jakaś gruba jazda. Nie wiem w jaki sposób można normalnie na większość z tych rzeczy wpaść i jeszcze zachować kolejność...

[xavris 2446]

13 minut temu, The_Siemek napisał:

Nie wiem w jaki sposób można normalnie na większość z tych rzeczy wpaść i jeszcze zachować kolejność...

Bez poradników, to z mojej perspektywy, jest nie do zrobienia. Na niektóre rzeczy bym nigdy w życiu nie wpadł. No i też niespecjalnie mnie kręcą takie rzeczy, że jak dasz takie dwa przedmioty to jest jedno zakońćzenie, a jak takie dwa to inne itd... Co do tego aspektu gry mam ciągle mieszane uczucia. Też mówiąc szczerze niespecjalnie lubię przechodzić gry kilka razy, zwłaszcza, kiedy między nimi nie ma żadnych różnic fabularnych.

Do tego jeszcze, z tego co czytałem, od ng+ jest utrudnione 'zarządzanie' swoją posturą, podobno już nie spada tak ochoczo i trzeba znacznie więcej blokować.

[The_Siemek 1040]

Mam tak samo. Jeszcze jak kolejne przejścia czymś się różnią - inna postać jak w RE2; jakieś cuda na kiju i 20-30+ zakończeń jak w Nier albo jakieś drogi inne wybierasz i to ma fabularny wpływ. A nie, że dasz dziadowi raz 2 jabłka, a innym razem trzy gruszki na koniec gry i nagle "łoooo Panie, to jest prawdziwe zakończenie, bo tam był smok co teraz już nie daje magicznej mocy takiemu typowi co go w 2 akcie spotkałeś i teraz się otwierają drzwi do innych światów a duszki tańczą na łące wesoło". To samo mnie w Bloodborne irytowało. Zdecydowany przerost formy nad treścią i robienie jakiegoś sekretno-mistycznego pierdololo z gier o umieraniu. Jeszcze, żeby można mieć cywilizowane save, że sobie wrócisz to luz a nie kombinacje z USB albo PS+Cloud.
Dlatego też mnie platyny w Uncharted czy właśnie w RE2 odrzucają. Chyba ktoś ma za wysokie mniemanie o własnej grze jak mi każe robić to samo 2,3 albo 4 razy.

[adick007 872]

A ja jak zwykle kolejne "soulsy" splatynuje.
Gra daje tyle frajdy tym mięsistym bladeplayem, że ohoczo będę hasać po tych samych miejscówkach ciosając tych samych mobów.

[xavris 2446]

@The_Siemek tu jest jeszcze pół biedy, bo robisz machniom z sejwami i oblatujesz platynę na dwa przejścia. W Residence to jest masakra skrajna, bo w sumie nie będąc azjatą, trzeba grę przejść minimum 6 razy. Ja zacząłem trzecie przejście i uznałem, że fabuła jest tak żadna w tej grze, do tego gra jest tak nudna, że wysiadłem. 

 

1 godzinę temu, adick007 napisał:

A ja jak zwykle kolejne "soulsy" splatynuje.

Ale nikt nie powiedział, że ja czy Siemek tego nie zrobimy. Tu bardziej chodzi o to, że te zakończenia (warunki uzyskania konkretnego) są kompletnie nieintuicyjne a wręcz z dupy :p

[adick007 872]

Ale nikt nie powiedział, że ja czy Siemek tego nie zrobimy. Tu bardziej chodzi o to, że te zakończenia (warunki uzyskania konkretnego) są kompletnie nieintuicyjne a wręcz z dupy

No z dupy są dlatego po pierwszym zaliczeniu gry nie będę sobie zadawał trudu ze zrozumieniem tych groteskowych zależności i przedmiotów do wręczenia, tylko będę siał radośnie spustoszenie mając na uwadze, że w pewnym momencie muszę coś tam zrobić w fabule.

W grach FromSoftware zdecydowanie najbardziej mi leżał system tendencji świata i bohatera z Demon's Souls. Miało to jakiś głębszy sens.

[xavris 2446]

Kurde no nie mogę za dużo dyskutować o takich elementach, bo mi nic nie zostanie na wielki post

[krzyzak86 107]

Ja dopiero przejechałem małpę. W trzecim podejściu, więc jak na mnie sukces. Pierwsza faza z jednym leczeniem weszła gladziutko, druga kończyłem na oparach i tak mi waliło serce że masakra xD
Teraz wracamy do zameczku

Idz teraz do Głębin w Ashinie:)



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xavris 2446]

43 minuty temu, krzyzak86 napisał:

 

Idz teraz do Głębin w Ashinie:)



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Mnich już dawno leży. Znałem kolejność bicia bossów i lokacji zanim jeszcze na dobre zacząłem grać

[krzyzak86 107]

Ale po ubiciu wielkiej małpy tam idz,

lokacja zaraz za trującym stawem:)

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

[KOMARZYSKO 767]

Yebana małpa zabrała mi dzisiaj 60 min mojego życia a potem wpadłem na duet i kolejna godzina męczarni poyebana gra

[xavris 2446]

16 minut temu, krzyzak86 napisał:

Ale po ubiciu wielkiej małpy tam idz,

lokacja zaraz za trującym stawem:)

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

A o to Ci chodzi. Spoko, też wiem :p

tylko się boje :p

[krzyzak86 107]

Droga faza tej małpy jest mega prosta:) uciekacie jej, ona robi cztery takie dźgnięcie i potem ślizg z podcięciem. Jak robi ślizg to podskakujcie, uderzacie i szybko do tylu bo robi wrzask:) I tak w kółko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[adick007 872]

Ogólnie wszystkie 6 małp w tej grze to proste potyczki

[KOMARZYSKO 767]

Muszę zaprotestować. Małpy wcale nie są proste

[adick007 872]

Generalnie ja mam tak, że gdy uczę się danego bossa, to nieraz boję się czy pad na ścianie nie wyląduje (chociaż w Sekiro może dwa razy był taki moment).
Ale jak już boss padnie, to pierwsza myśl jaka się pojawia to "teraz to bym tu wjechał i rozwalił go bez tykwy".
Rzadko zdarza mi się fartowna wygrana. A często z marszu jakiegoś się pokona.
Już w dalszym etapie gry nabrałem automatyzmu agresywnego parcia na przód z nastawieniem na parry (lub skakanie po głowie:)).
Małpa ma bardzo powtarzalne zachowanie. Duet też. A trio... no cóż.

[krzyzak86 107]

6 małp? Gdzie one sa? Ja tylk te dwie pokonałem:)
A ja teraz ide bić drugiego sowę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[KOMARZYSKO 767]

Małpa ma bardzo powtarzalne zachowanie. Duet też. A trio... no cóż.

Ni nawet mi nie mów że później będą trzy koczkodany

[adick007 872]

18 minut temu, krzyzak86 napisał:

6 małp? Gdzie one sa? Ja tylk te dwie pokonałem:)

Luzik, tutaj:

 

:P

[xavris 2446]

No to widzę że z sową spędzę trochę więcej czasu... Kiepski dzień miałem dzisiaj ogólnie, może w takie dni nie warto siadać do siekiero w ogóle :/

[krzyzak86 107]

To ci powiem ze drugi sowa jest o wiele cięższy :/ mecze sie z nim juz godzinę:/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk