Skocz do zawartości
Strife

Pokémon Sword & Shield

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem nie brać jak przyjdzie bez steelbooki, ale jestem miękka faja :/ będzie grane

@The_Siemekwiesz że jak nie kupisz to Co będą cisnąć że masz pikaczu a nie grasz przez całe życie :p wiec dla spokoju kup :p

1 godzinę temu, Strife napisał:

Poksy ekskluzywne dla każdej z wersji

Długo się zastanawiałem które wybrać, ale finalnie zdecydował tylko okładkowy poks. Uznałem że w czasach internetu nie będzie problemu z wymianami. Tym niemniej uważam takie dzielenie wersji za debilizm.

Edytowane przez xavris
  • Like 1
  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to funkcjonowało we wcześniejszych , ale chyba w każdej tak było, bo zawsze są dwie wersję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem cholernie pozytywnie zaskoczony tym że media markt znowu nie dał dupy z edycja specjalną, jedyny minus że na poniedziałek, ale i tak luz:ohstop:

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Średnia ocena użytkowników na metacritic 3,5. No grubo. Ja mam na razie niecałe 2h, więc nie bardzo mogę coś powiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie spoko. Bardzo ładne przede wszystkim. Niby kolorowe, ale nie jest to poziom rzygogenny. Trochę negatywnym zaskoczeniem był dla mnie całkowity brak kwestii mówionych.obstawiam, że to ukłon dla serii ale jednak w dzisiejszych czasach trochę słabo.

Wydaje mi się, że gra będzie ogólnie odbierana negatywnie przez fanów serii (przez te wszystkie zamieszania z brakiem poków, ruchów kto) oraz neutralnie lub pozytywnie przez takie osoby jak ja, które grały kiedyś dawno a teraz im się na starość zachcialo pokemonów na normalną konsole. W tej grze ta "kwestia podejścia" będzie chyba wyjątkowo mocno rzutowała na odbiór gry.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mi po tych recenzjach i opiniach graczy michałek opadł już doszczętnie. Już wcześniej kiedy kolejne informacje o grze wychodziły na światło dzienne byłem dosyć negatywnie nastawiony, ale teraz to nie wiem czy w ogóle po nowe poksy sięgnę, bo nie chcę żeby kurła lenie z Game Freak dostały moje pieniądze. Może jeżeli za jakiś tam bliżej nieokreślony czas nie będę miał naprawdę w co grać (a się na to nie zanosi), ale na chwilę obecną to po skończeniu Death Stranding wolę kupić nowe Star Wars i piszę to jako osoba, która do serii ma ogromny sentyment bo jestem właśnie z pokolenia dzieciaków rocznika 89, które będąc w podstawówce oglądały codziennie bajkę, znały oryginalne 150 poków na pamięć według kolejności, a na Poksach Yellow/Red/Blue/Silver/Gold/Crystal zjadły zęby.

 

Mariany, Zeldy, Xenoblade, Monster Huntery potrafiły dostać grę godną obecnej generacji, gdzie naprawdę widać przeskok i adekwatną "ewolucję" względem części ze starszych konsol, ale Pokemony kurła nie, lepiej zrobić coś na pół gwizdka i połowę materiału gry skopiować z tytułów na konsole poprzedniej generacji, do tego część wyciąć usprawiedliwiając się, że danie fanom tego czego by chcieli, kosztowałoby ich zbyt wiele pracy. To wytłumaczenie jest tak głupie, że aż śmieszne.

Niestety nie ma na to szans, ale chciałbym żeby jakieś inne bardziej ambitne studio dostało żółtą mysz pod swoje skrzydła... Jak się gra w taką Zeldę czy Xeno 2 i widzi co można z pstryka wyciągnąć, to aż się smutno robi myśląc o nowych Pokach.

Edytowane przez Nóżka
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby tak, ale niby nie. Bo widzisz, ja jak mówiłem grałem tylko w gry 1 i 2 generacji. Pierwsze 151 poksow w nocy o północy potrafiłem spisać na kartce gurwa po kolei z pokedexu (chciałbym kurna tak łatwo i dokładnie zapamiętywać rzeczy przydatne...). Ale dzisiaj ich już nie pamiętam i trochę mi przeszkadza brak skwirtla i bulwazałra, ale mam ydziesiątki innych poków do złapania. Gra jest ogólnie ładna a przez jakieś 6h nie rzuciły mi się w oczy żadne techniczne babole.

Absolutnie nie chce bronić gry i producenta. Jeżeli tyle osób uważa, że dali dupy to coś w tym musi być. Ale ja nie grając w gry z tej serii od bardzo bardzo dawna zwyczajnie dobrze się bawię i uważam, że pomijając braki poków na które lud narzeka to jest to dobra gra.

Nie namawiam do zakupu ani nic takiego, uważam tylko, że trzeba przeanalizować na ile minus większości jest minusem dla nas samych 

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, zaczynają się pojawiać problemy, konkretnie 2.

Z mojej perspektywy zarzut o małej ilości pokemonów jest absurdalny. W ciągu pierwszych kilku (3-4) godzin można mieć kilkanaście różnych pokemonów, ja po jakiś nie wiem... 11-12 h mam ich kilkadziesiąt. System w zasadzie losowych wymian oraz ilość wolno biegających poków sprawia, że bardzo szybko mamy do wyboru gazylion stworów i nie mamy pojęcia, którymi grać. Dla mnie to jest spory problem, bo mam niepohamowaną chęć maxowania i optymalizacji. Z takim inwentarzem to jest gurwa zadanie na pół życia. I tak, klątwa dobrobytu to jest problem.

Druga sprawa to to, że ta optymalizacja jest kompletnie niepotrzebna bo gra jest absurdalnie łatwa. Nie żebym oczekiwał wielkiego wyzwania od gry o kolorowych stworkach dla dzieci (no nie oszukujmy się...), ale mimo wszystko... To jest jak z fire emblem, idzie się jak armia czerwona niezwyciężona. 

No i jeszcze jedna rzecz, więc w sumie trzecia sprawa ale bezpośrednio związana z absurdalną łatwością. Ułatwienia w samej grze w stosunku do ostatnich części w które grałem (przypominam, druga generacja) - wszystkie poki dostają po walce expa (te które nie walczyły mniej, ale i tak) a drugie to podpowiedzi przy zmianie poka przy jego atakach, jak mocno wejdzie w adwersarza... Gra już nawet nie stanowi wyzwania pod względem kombinowania kogo użyć, patrzy się tylko gdzie jest "super effective" i dobranoc. Do tego jeszcze w każdym praktycznie momencie można wymieniać poki przy sobie z pokami w boxie...

Zapamiętałem te gry jako może nie za trudne, ale wymagające troszkę kombinacji i optymalizacji. Ta część to jest gurwa samograj. Niesamowicie jestem rozczarowany.

Dalej uważam, że gra niesprawiedliwie dostaje po dupie (przez tyle czasu żadnego szarpnięcia nie miałem) a te problemy które z nią mam to jest kwestia podejścia a nie obiektywny problem.

Tym niemniej gra chyba po przejściu pójdzie sobie w długą. Xenoblades niezagrożone, pewnie dopiero X3 (o ile będzie) tą sytuację zmieni.

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się ktoś wymieni za astral chain albo jak je sprzedam to czemu nie :p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie narzekają na poksy że feee że  beeee, ale jak zwykle rozbiły bank i gwałcą sprzedażowo wszystkie tytuły włącznie z zielonym bratem czerwonego pedofila :duda:

Edytowane przez Strife

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież to było wiadomo że tak będzie. Poza tym, jak pisałem, to jest dobra gra. Te problemy, które z nią mam to jest kwestia mojego podejścia, obstawiam że w poprzednich częściach (tych najnowszych) nie było inaczej, po prostu ja stetryczałem :p

Edytowane przez xavris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, xavris napisał:

Xenoblades niezagrożone, pewnie dopiero X3 (o ile będzie) tą sytuację zmieni.

Zastanawia mnie jedno, dlaczego jeszcze nie ograłeś Golden Torny? Skoro jesteś takim miłośnikiem dobrej fabuły to miękka faja z Ciebie że tego nie tknąłeś.

 

Co do poksów to nie stetryczałeś, tylko 90% tytułów nie stawia dziś żadnego wyzwania, bo banda lemingów by ich nie tknęła.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Strife napisał:

Zastanawia mnie jedno, dlaczego jeszcze nie ograłeś Golden Torny? Skoro jesteś takim miłośnikiem dobrej fabuły to miękka faja z Ciebie że tego nie tknąłeś.

Z dwóch powodów, a jeden jest konsekwencją drugiego.

Wychodzi za dużo dobrych tytułów na obie konsole (ta prawdziwa i ta dla dzieci), żeby wszystko ogrywać. A też przy xeno spędziłem sporo czasu (nie tyle co Ty ale dużo) i nie chciałem brać kolejnego tytułu z serii od razu, żeby się nie znudzić formułą. Ogram na pewno, bo wiem że fajnie uzupełnia fabułę X2.

Co do poksow to zwyczajnie pierwsze odsłony zapamiętałem jako trudniejsze. I zastanawiam się ,czy takie były.

Edytowane przez xavris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, xavris napisał:

Co do poksow to zwyczajnie pierwsze odsłony zapamiętałem jako trudniejsze. I zastanawiam się ,czy takie były.

Większość tytułów z lat 90 tych była trudniejsza, no ale nic na to niestety nie poradzimy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaraz obadamy o co ten ból dupy mają psycho fani poksów i czy drugi mój tytuł z żółtą myszą naprawdę ssie:notsure:

 

Biorę się za Shield'a, bo praktycznie wszyscy jadą w Sword'a, a prawda jest taka że mały zaklepał Sword'a:notbad:

IMG_20191118_122610.jpg.38ec1a3e79280537dbe4d1e3ea1ab260.jpg

IMG_20191118_122619.jpg.95974cc14807b5d4a666fa59b6acb944.jpg

Jestem ciekawy czy będę miał w plecy za tą edycję czy do przodu:rydzy:

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pograłem trochę no i system seller to to nie jest. To że gra jest niema to już lekka przesada w 2019r, ale rozumiem że to oszczędza kupę kasy dla wydawcy.

 

Przyczepić się można do poziomu trudności, a praktycznie jego braku. 

 

Starcia jakby się dało przyśpieszyć też by było miło, bo trochę za wolno to się dzieje.

 

Co do ilości pokemonów to na początku jest ich od cholery tak jak Xavr wspominał wcześniej i ogólnie królik jest zrobiony jako godny następca pikacza, po prostu z designem się wstrzelili idealnie jeżeli można to tak określić.( i tak będę grał pikaczem jak można go tu złapać) no i dostałem kota w starej bajce biegał z tymi złymi (chyba za save'a z Go).

 

Co mnie zaskoczyło najbardziej to to że gra jest cholernie ładna, chrupnięć i zwiechów też nie uświadczyłem póki co i nie jest przegadana, a to cieszy.

 

Na razie to tyle i podzielam zadanie Xavrisa, nie wiem dlaczego gra dostaje po dupie, bo jest po prostu dobra i przyjemnie, bezstresowo się w nią gra. Takie wrażenia ma stary dziad co z pokemonami nie miał nic wspólnego za dzieciaka praktycznie.

 

Za to reakcja mojego małego to już inna para kaloszy, sra tęczą i ogólnie banan mu z ryja nie znika jak w to gra. Zaczął mi mówić o jakiś rajdach, wymieniać po nazwach te kolorowe ustrojstwo które się łapie, robi za takiego małego wqrwiającego i wszystko wiedzącego sensei'a ( ale w Go ma na trzaskane od cholery czasu i te z telefonu to w setkach godzi idzie :FailFish: nawet jakieś karty zbiera)  a że gnojek się cieszy to i staruszkowi się udziela.

 

 

 

 

 

 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odczuwam niepokój kiedy się ze mną zgadzasz, bo nie wiem gdzie jest hahahaczyk :p

i tak, piczacza można złapać i to całkiem wcześnie (chyba jeszcze przed pierwszym stadionem).

walkę da się przyspieszyć o tyle, że wyłączasz całkiem animacje. Pograłem tak trochę i włączyłem je z powrotem, bo wyglądało to jakby się pokazy telepatycznie wyzwiskami obrzucały :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak żeby sprostować moją wcześniejszą wypowiedź i jednocześnie podtrzymać dyskusję. :P Ja oczywiście nie wątpię w to, że nowe poksy są w ogólnym rozrachunku grą dobrą (może nawet bardzo dobrą). Cały mój wywód to jest tak naprawdę po prostu mój indywidualny ból dupska, że gra nie poszła w tym kierunku w jakim oczekiwałem, że Game Freak nie skupia się na aspektach, na których w mojej opinii powinini.

Jako produkt, nowe części na pewno się wybronią, co z resztą widzimy patrząc na sprzedaż, a także na recenzje które jak zazwyczaj dla tej serii gier, są bardzo pozytywne. Chociaż osobiście uważam, że zaniżanie ocen nowego, kreatywnego projektu jak DS, a w tym samym momencie dawanie niemal idealnej oceny grze która poza przejściem na grafikę 3d, jest w dużej mierze odgrzewanym kotletem który bazuje na modelach i animacjach ze starej generacji, nie jest dobrym kierunkiem, bo takie podejście daje bardzo zły przykład. Piszę to z bólem serca, bo naprawdę pomimo wieku uwielbiam Pokemony i chętnie gram w kolejne wychodzące części.

 

Nie rozumiem do końca dlaczego GF uparło się w tej części na wymyślenie nowych pokemonów, skoro tak jak twierdzą, zajęło im to bardzo dużo czasu, przez co nie mogli skupić się na innych aspektach gry. Czy naprawdę potrzebujemy dostawać w każdej części nowe stworki, skoro już obecnie jest ich tyle że nie sposób je spamiętać a w żadnej części nie da się umieścić ich wszystkich i trzeba z jakichś rezygnować, przez co zawsze jacyś fani są niezadowoleni? O ile faktycznie niektóre nowe poki są fajne i unikatowe, to na przestrzeni ostatnich części pojawiało się też mnóstwo takich, które może nie były dokładną kalką, ale jednak miało się wrażenie że już się coś podobnego widziało. Dlaczego nie zatrzymać się na trochę z tym co się już ma i nie przeznaczyć zasobów na rozwinięcie gier w innych aspektach takich jak właśnie animacje pokemonów, ataków, walki itp. Może się mylę, ale wydaje mi się, że to właśnie tego chcieliby wszyscy fani. Każdy z nas wielbicieli żółtej myszy chyba od lat marzy o pokemonach z rozgrywką na miarę XXI wieku (takie pokemony w świecie Zeldy BOTW). Jako że to pierwsza w historii część z otwartym światem na stacjonarną konsolę, to gracze oczekiwali większej rewolucji w samej rozgrywce i przede wszystkim walkach. Wydaje mi się, że świat pokemon bardzo fajnie można byłoby połączyć z rozgrywką/system walki z Xenoblade 2, spróbujcie to sobie wyobrazić. 

 

Także słowem podsumowania, nowe Pokemony to wciąż ogólnie dobra/bardzo dobra gra (chociaż z łatwością trochę przegięli), ale nie rozwinęła serii w tym kierunku w którym bym chciał, przez co mam taki ból dupy, i wydaje mi się że wielu innych graczy uważa podobnie.  :P

Edytowane przez Nóżka
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój mały ocipiał na punkcie tej gry ( nie wiem skąd w ogóle pamięta nazwy tego dziadostwa i wszystkie nazwy ataków )  mała cholerna encyklopedia.

Co do mnie to tytuł przeciętny, ale fanem poków nigdy nie byłem ( po za filmowym tekstem "twoja jedyna styczność z kobietą miała miejsce jak wychodziłeś kanałem rodnym" :xboss:)  Dla mnie gra jest niegrywalna na tv w handheld jest ok, nie kapuje jej fenomenu może dlatego że jako dzieciak poki mnie nie kręciły.

Teraz napisze że gra jest zajebista:dafuq:, a to dlatego że przez ostatni tydzień nagadałem się z małym tyle co normalnie ze dwa miechy zajmuję. Przyłazi ze szkoły gada o pokemonach, pokazuje jakieś karty, tłumaczy mi ewolucję, chce się wymieniać na poki, no w chuj tego jest i oczywiście czeka aż mama się zmyję, bo mu nie pozwala tyle grać :notsure:.  Ja nie mogę być aż takim hipokrytą więc dziecku nie zabronię :wiesiekthug: no i punktuję:banderas:.

 

Złapał dziś wqrwa, bo dorwałem jakiegoś shiny (chuj wie co to jest) jakieś gwiazdeczki obok latały niby jakiś rzadki, więc się zagotował, bo ja mam, a on nie ( w końcu staż do czegoś zobowiązuję).

 

Gra dla mnie po przejściu poleciała by w kąt, bo nawet nie mam zamiaru tego wszystkiego zbierać (oprócz unikalnych z shield'zie, bo muszę się podzielić, jednak moje zboczenie w zbieraniu Blade'ów wygrywa ze wszystkim) , ale jak widzę dzieciaka z bananem od ucha do ucha to te poksy są warte każdej złotówki jaką na nie wydałem.

 

  • Like 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dramatyczny artykuł. Z drugiej strony pokazuje, że nie tylko ja uważam tą grę za absurdalnie łatwa.

Można też używać tylko magikarpa kurde przez całą grę, albo nie włączać telewizora.

To chyba nie o to powinno chodzic, żeby gracze sami kombinowali, zeby cokolwiek podnieść poziom trudności :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem 19h mi zajęło według mojego małego to 10/10 dla fana poksów będzie to 8 według mnie mocarna 6.

 

Zostało jeszcze złapać parę poksów i oddać małemu, potem czas dokończyć Dragon Quest'a XI.

 

No i gram dalej :jaro:nie wiedziałem że razem można popylać po mapie, więc z małym gram w coopie no i gra zyskuje potężnego kopa, chyba podwyższę na 7:ohstop:

 

Zarwałem z małym dwie nocki na raidy i łapanie, dwa dni zdychałem, mały jak nowo narodzony:siara:, qrwa jednak kiedyś było lepiej jak to mówią, człowiek mógł chlać i siedzieć całą noc, a teraz zdycha od zwykłej gierki :notbad:

Edytowane przez Strife
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×