Skocz do zawartości
DigitalMan_PL

Dead Cells

Rekomendowane odpowiedzi

Jak Wy w takich grach potraficie zauważyć spadki fps z 60 do 45- 50?
Ja pograłem chwilę i dla mnie było po prostu płynnie

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobno zaczyna się po mniej więcej 3h gry... na jakiś otwartych obszarach przy znacznej ilości przeciwników. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otwarte lokalizacje w grze 2d. Serio Switch taki słaby?

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Grabeq napisał:

Wspaniale, wszędzie piszą, że na Switch'u klatki lecą na łeb na szyję, w doku nawet do 30 fps, a w trybie przenośnym do 40-45 fps. Żenada.

Edit:

Mój pierwszy i ostatni pre-order...

 

54 minuty temu, Kolos28 napisał:

Jak Wy w takich grach potraficie zauważyć spadki fps z 60 do 45- 50?
Ja pograłem chwilę i dla mnie było po prostu płynnie emoji4.png

 

Szanowny Panie @Grabeq nic nie mam do Ciebie, ale no czasem aż przieram oczy ze zdumienia widząc wpisy o małej ilości FPS-ów na Switchu, czy spadkach o zgrozo na 45!!

Tak jestem stary i NIE WIDZĘ różnicy czy to 60 czy 55 czy 50... I tym bardziej nie rozumiem podejścia typu:

"ostatni preorder, gra słaba ma na Switchu tylko 45fps-ów, żenada", stary każdy to powie chcesz fpsów kup PCMR, albo XboxOne X :P

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@DigitalMan_PL

No ale właśnie PCMR tak mnie zepsuło:Coolface: Jak się gra we wszystko na ultra/high w 100-144 klatkach, na monitorze z G-Sync, to uwierz mi, że czuć różnicę po przesiadce na Switch'a. Ja wiem, że to strasznie brzmi, ale dopadła mnie ta choroba i się chyba z niej nie wyleczę. Poza tym, dla mnie ważniejsze jest to, żeby nie było skoków płynności. Może być 30 klatek, ale betonowe 30 klatek, a nie raz 50-45, a za sekundę 30, bo wtedy odczuwa się brak płynności. W Zeldzie stałe 30 fps w ogóle mi nie przeszkadzało, szybko się przyzwyczajałem po przesiadce z PC. No i błagam Cię, to jest tytuł indie, 2D, bez żadnych graficznych fajerwerków. Powinien śmigać w 60 fps bez żadnej czkawki. Przypominam, że Titan Quest'a też zyebano. Jak się będziemy wszyscy godzić na niższą jakość portów na Switcha, to tak to będzie wyglądać. Ja się nie czepiam Dooma czy Wolfenstein'a 2. To jest cud, że te gry na pstryczku się uruchamiają. No, ale od twórców takich tytułów jak DC trzeba wymagać lepszej optymalizacji. W recenzji na Kotaku przywołali wypowiedź członka teamu deweloperskiego, który oświadczył, że są świadomi spadków do 40 klatek, ale uznali, że większości graczy nie będzie to przeszkadzać i nie chcieli opóźniać premiery, więc to olali. No błagam...:whyyy:

 

@Kolos28

 

Jeśli chodzi o otwarte przestrzenie, to ludziom chodziło o miejsce inne niż lochy/jaskinie, gdzie na ekranie dzieje się więcej - pojawia się więcej obiektów, przeciwników. Fakt, brzmi to dziwnie, nie zaprzeczam :D Można poczytać:

 

https://www.reddit.com/r/NintendoSwitch/comments/955hre/psa_if_you_experience_a_reduced_frame_rate_when/

Edytowane przez Grabeq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Grabeq napisał:

@DigitalMan_PL

No i błagam Cię, to jest tytuł indie, 2D, bez żadnych graficznych fajerwerków. Powinien śmigać w 60 fps bez żadnej czkawki. :whyyy:

 

No akurat tu się zgadzam, ktoś olał sprawę...

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ jestem nie do końca normalny kupiłem DC na Steamie, żeby mieć obiektywne porównanie obu wersji. Stwierdziłem, że zawsze w ciągu 48h mogę zwrócić. Valve w przeciwieństwie do Nintendo szanuje prawa konsumentów. Uwierzcie mi, pod względem płynności działania i przede wszystkim responsywności, to są dwie różne rzeczywistości. Jak wyłączyłem VSYNC gra dobiła do chorej liczby ponad 900 klatek na sekundę, dlatego od razu włączyłem go z powrotem i trzyma betonowe 144 FPS. Zakładam się, że na mojej zintegrowanej karcie to by śmigało w 60 klatkach. Ja zostaje przy wersji PC...trudno, nie pierwszy raz utopiłem hajs w grze, której nie ruszę. Gówniany port, znakomita gra. Przyznaję jednak, ze pięknie wygląda w trybie przenośnym na ekranie Switch'a.

 

Edit:

A właściwie to przejdę jeszcze raz na NS, po kilku miesiącach/roku przerwy. Zrobię sobie full brutality run albo inny challange. Uważam, że problem płynności zostanie szybko rozwiązany.

Edytowane przez Grabeq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Grabeq

Ja przepraszam ze nie w temacie - ale w ramach grupy wsparcia nie tylko Ty kupujesz 2 razy zeby cos porownac sa gry ktore mam i na 3 platformach :P (wyjatki)

Ale juz na 2 i porownania to cos to mi sie zdarza.

Wlacznie z przechodzeniem Uncharted w tym samym czasie rozdzial po rozdziale PS3 vs Kolekcja na PS4 przelaczajac źródlo w TV czasami w trakcie tego samego rozdzialu zeby porownac widoczek.

:)

 

A w temacie:

Grajacym zycze milej zabawy (niezaleznie od platformy).

 

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Motion Twin odpowiedziało na zarzuty związane z płynnością na Nintendo...a właściwie jej brakiem.

 

 

 


Hello r/NintendoSwitch,

We playtested Dead Cells on the Nintendo Switch and we continue to play it for fun, on the tram, at certain family gatherings and just for the hell of it during our lunch breaks. We are aware of the frame rate drops in some areas of the game. However we didn’t feel like it was getting in the way of us having a good time with Dead Cells, and we had to make a choice between; significantly delaying the launch of the Switch version of the game until after the release on the other platforms, or getting it out to fans at the same time as everyone else. The former seemed more damaging for Switch owners.

That said, we’ve just come from 15 months of Early Access, with the development style and culture that goes with it. We’ve learned that just because we’re the developers, doesn’t mean we’re always right about our own game. So now we’ll put what we learned into practice, listen to your feedback and get to work fixing the problem right away. We’ve allocated all available resources to the issue (remember we’re a small team) and improving the performance on Switch it our main priority as of now.

So when can you expect a fix? Well, every minor tweak and performance fix that could be done prior to release has been done. This leaves us with the big time consuming changes as well as exploring new possibilities which might really help, or not, we won’t know until we start. Of course on console all updates must be certified before reaching you guys, which adds extra time between now and a potential fix. So to be clear we’re looking at November at the absolute earliest, if the god of game dev comes down from the clouds ad blesses our guys right now. This is however as soon as it is physically possible for us right now.

We’re currently in the process of rescheduling our AMA on this subreddit (originally planned for tomorrow, but you know, a wild Smash Bros Direct appeared). We will have to confirm, but it will probably happen on Thursday next week. We would like to be as transparent as we can on this issue, so even if you’ve got questions on the technical aspects and challenges of the porting, we will commit to answering with as much precision as we can.

We apologize to everyone who was expecting a higher port quality and to anyone who has been disappointed by the performances on the Switch so far.

If people ask, please share our answer with them; the last thing we want is to leave people in the dark, we’d rather them know what to expect even if it’s not the answer they were hoping to hear.

Thank you all for your feedback and support!

The MT team.
 

 

 

Puścili średnio zoptymalizowaną grę, bo chcieli równoległej premiery na wszystkich platformach i uznali, że stan techniczny jest na tyle ok, że nie opłaca się czekać. Z jednej strony rozumiem, a z drugiej nie akceptuję takiego podejścia. Po 15 miesiącach early access wiadomo, że zdecydowanie łatwiej było im programować na PC, X i PS4 bo to właściwie ten sam kod. NS to inna bajka. Skoro na innych platformach DC chodzi perfekcyjnie, tak też powinno być na Nintendo. Myślę jednak, że większości graczy nie będzie to przeszkadzać. Są jednak osoby wyjątkowo wrażliwe na spadki płynności i niestety należę to tej grupy. Tutaj nie chodzi tylko o DC. Uwielbiam na przykład serię "soulsborne", a Dark Souls na PS3 odpuściłem i czekałem na wydanie PC, bo to co się działo w Blighttown, to był pokaz slajdów. A co do DC na Switcha, to jak ktoś nie  widzi freezów lub nie przeszkadzają mu ,to na luzie można grać, za minimum 3 miechy przyjdzie patch.

 

Edit:

Swoją drogą ciekawe co by się działo, jakby EA, Ubi, Activision zrobili coś takiego...małym deweloperom wybacza się jednak więcej:Coolface:

Edytowane przez Grabeq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na portalu neo site, pojawiła się recenzja na Ps4 i podobno tam też zdarzają się spowolnienia. Okazuje się, że grę mogą udźwignąć tylko mocarne komputery ale co się dziwić jak mamy tu piękny otwarty świat z piękną grafiką i lokacjami generowanymi losowo 🤭🤭

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwaga, będę namawiał na granie w grę. Dead Cells na PC, to rzeczywiście petarda, ale i tak wygrała możliwość grania mobilnego i cioram na N-ce. Byłem już we wszystkich obszarach i gra chodzi bardzo przyzwoicie, nie tak superpłynnie jak na kompie, ale nie oczekujmy cudów. System walki  cud, miód i orzeszki. Styl artystyczny, genialny Dużo możliwości jeśli chodzi o opcje budowania postaci. Bardzo uzależniający tytuł. Co do zasady, każde podejście przynosi jakieś korzyści, coś odblokowuje i nie ma się poczucia straconego czasu, nawet jeśli postać padnie na samej końcówce. Dajcie temu tytułowi szansę, bo to oryginalne, wyjątkowo dobre "roguelite", a jak się ktoś wkręci, to giera wystarczy na dziesiątki, jeśli nie setki godzin.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Uwaga, będę namawiał na granie w grę. Dead Cells na PC, to rzeczywiście petarda, ale i tak wygrała możliwość grania mobilnego i cioram na N-ce. Byłem już we wszystkich obszarach i gra chodzi bardzo przyzwoicie, nie tak superpłynnie jak na kompie, ale nie oczekujmy cudów. System walki  cud, miód i orzeszki. Styl artystyczny, genialny Dużo możliwości jeśli chodzi o opcje budowania postaci. Bardzo uzależniający tytuł. Co do zasady, każde podejście przynosi jakieś korzyści, coś odblokowuje i nie ma się poczucia straconego czasu, nawet jeśli postać padnie na samej końcówce. Dajcie temu tytułowi szansę, bo to oryginalne, wyjątkowo dobre "roguelite", a jak się ktoś wkręci, to giera wystarczy na dziesiątki, jeśli nie setki godzin.
Mnie to wkur... tylko to że nie ma możliwości zrobienia checkpointa gdzieś tam, za jakiś nawet hajs czy co...

A fakt styl tej gry jest przepiękny, btw: zagraj w Chasm...

Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×