Skocz do zawartości
Strife

Shining Resonance Refrain

Rekomendowane odpowiedzi

Premiera u nas 13.07.2018r. 

 

Ciasteczko z ps3 które nigdy nie wyszło w zrozumiałym języku, trochę zapomniana seria która pierwszy raz pojawiła się w 1991r. na Sega Mega Drive.

 

Coś czuję że może to być mój drugi ulubiony tytuł na pstryka zaraz po Xeno2, bo od zawsze bardzo lubiłem gry z tej serii.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, zdun napisał:

Zamówiłem preorder w euro rtv, zobaczymy co to z chińska bajka ;) 

No nie pierdziel że nie znasz serii?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Up serio serio nie miałem w życiu styczności, nawet taki jrpgowy dziad jak ja ;) 

 

Wygląda trochę jak Tales of (system walki na trailerze)  pomieszany z jakimś breath of fire (zamiana w smoka 

Edytowane przez zdun
zapomniana mysl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, zdun napisał:

Up serio serio nie miałem w życiu styczności, nawet taki jrpgowy dziad jak ja ;) 

 

Wygląda trochę jak Tales of (system walki na trailerze)  pomieszany z jakimś breath of fire (zamiana w smoka 

Ty jesteś nintendofilem:Coolface: ,a to gra Segi.

 

Moja ulubiona część z ps2 ile tu było napierdalanki:banderas:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można pobrac demko z eshopu jest przy pełnej wersji gry.

 

Biedne to demko, lokacja z dupy ponura i nudna tak jak w przypadku World of FF demo nie oddawało jakości gry.

 

O ten tytuł jestem jednak spokojny, bo przeorałem wszystkie Shiningi które wyszły w zrozumiałym języku, a ta odsłona bardzo przypomina Talesy( a te kocham miłością bezgraniczną)  największy problem to jednak poziom trudności którego nie ma:whyyy: w pełniaku ma być  wyższy, ale nie przypuszczam żeby sprawił komukolwiek jakiś problem.

Edytowane przez Strife
  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem preorder z euro RTV , coś mam przeczucie ze dostanę mojego growego czarnego konia 2018, pooglądałem gameplaye i wyglada naprawdę obiecująco . Ogólnie nowa valkyria oraz właśnie w/w to tytuły w które celuje w te wakacje na switchu.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam preorder z euro,  po za tym na ps3 czekałem aż wydadzą w zrozumiałym języku, bardziej niż na FF Versus ,  bo ta gra to był kozak i dalej nim pozostaje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby sezon ogórkowy, a gier jest od cholery na pstryka które by się chciało ograć,  ale jak na razie Octopath i Shining wchodzą na salony.

 

Edytowane przez Strife

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Cytat

Czy możesz się rozwinąć o tym klonie Talesow? (bo ja nie znam serii, a mnie zaciekawiles)... Skrobnij kilka słów co? 

Gra wygląda jak Tales,  coś w rodzaju skitsów jest jak w Talesie plus dodatkowo zwiększanie affinity do postaci, randki, subquest, crafting itp itd, czyli standardowy jRPG

Gra jakby miała w tytule Tales to by nim była :jaro:. Inne tytuły z tej serii wyglądały nieco inaczej, były to napierdalanki z ogromna ilością wrogów, tutaj są zwykłe walki jak w jrpg'ach w czasie rzeczywistym  i nie zgadniesz zupełnie jak w Tales'ach :qk2LI17:, przed Vesperią zagrać w coś takiego na kiblu to poezja, bo Yuri i spółka rozjebią system:dafuq:

@DigitalMan_PL obadaj sobie demko, bo jest na storze.

Edytowane przez Strife

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Jest!!! Skończyłem Shining'a, qrwa jego mać dawno się tak nie wynudziłem

 

Ta gra to jeden wielki backtracking.:fuckoff:

 

 Mamy miasto wypadowe i z niego pykamy sobie w różne miejscówki z których niekiedy trzeba wrócić (czasem nas teleportuje automatycznie)

 

 Głowny bohater to typowa Pizda przez wielkie P, są jeszcze dwa "chopki", a reszta drużyny to niewiasty eksponujące swoje cyce (miły dodatek to sztampowych do bólu bohaterek) niektórzy mogą nie strawić gry, bo poprawnoość polityczna tu nie istnieje, nie ma żadnego murzyna.:Coolface:

 

 Głowniak może się zmieniać w smoka, który to w walce anihiluje wszystko, co sprowadza się do tego że jak nie możesz kogoś pokonać zmieniasz się w smoka i możesz mu spuścić taki wpierdol że zobaczy przyszły wtorek. Walka jest strasznie nijaka, możemy przypisac cztery specialne ataki( czary ofensywne, defensywne i leczące też) po przytrzymaniu przycisku, wykonac normalny atak i atak silniejszy. Można też wykonac hymn jak naładujemy odpowiedni pasek, każda postac posiada rózne umiejętności hymnu np: szybkość odnawiania ap ( czyli attack points, a w skrócie stamina, dzięki nim wykonujemy ataki, jak się skończy to i tak błyskawicznie nam się zregeneruje)  zwiększanie mocy magicznych, każdy hymn ma zawsze dwie właściwość.

 

 Starcia stają się strasznie monotonne, bo nie mają po prostu tego czegoś. Żaden boss jakoś nie zapada w pamięć, są bo są. (w niektórych momentach starcia są naprawdę ładne, na screenach wygląda to świetnie, tak jak i widok niektórych miejscówek, ale nigdzie nie można wleźć, tylko podziwiać widoczki, co zajebiście obdziera ten tytuł z jakichkolwiek ochów i achów)

 

 Eksploracja jest bardzo podobna do ostatnich Talesów( tak naprawdę to się do nich nie umywa), aleeeeeeeee qrwa w tej grze jest taka nudna że żal dupę ściska, miejscówki są nijakie, mamy drogę, obok dwie krawędzie i dymamy między krawędziami po pustej połaci terenu, od czasu do czasu wskakując na jakieś pole z którego są góra trzy wyjścia, nie jest tak tragicznie, ale po Xeno2 to dno i kilo mułu porównując.

 

 Rozmowy między postaciami odbywają się poprzez coś podobnego do skitsów z Talesów, widzimi sylwetkę postaci która to sobie porusza pysiem( akurat jest to jebitnie zsynchronizowane z Japońskim voice actingiem, tutaj należą się pochwały, plus sylwetki są w pełnym 3d co tego na pierwszy rzut oka nie widać i zrobili to z głową) jest tego od groma, niektóre są śmieszne inne silą się na powagę, ale jak widze dekolt z którego wylewają się cyce, które to wielkością są tylko mniejsze od mieczy bohaterów to powagę chuj strzela, ale jest to jeden z jaśniejszych punktów tego tytułu.

 

 Muzyka jest dobra i tylko tyle, fajne jest to że od tego jakie postacie mamy w drużynie zależy końcowa fanfara po walce, no i postacie nie biorące udziału w starciach nie dostają exp'a, czyli grałem 4 to reszta zostaje na 12 lv, przy moim 57lv, co jest zajebistą porażką.

 

Fabularnie jest cieńko, głowną osią gry są praktycznie randki z dziewczynami( z facetami też można) z drużyny, które się powtarzają, tutaj się qrwa wszystko powtarza, questy w miescie są zawsze takie same,np: zrobi się questa u babci, dostajesz itemek, kimasz idziesz do babci i dostajesz tego samego questa, a nagrodą jest ten sam itemek. Poprzez randki zwiększamy affinity postaci co skutkuje ich nastawieniem do nas podczas walki.( tylko po co skoro smok rozpieprzy wszystko sam):duda:

 

 Wcześniejsze Shiningi, były to sieki pełną gębą, tutaj zrobili z tego zwykłe starcia( nudne i bez polotu) z kilkoma przeciwnikami, tam były ich hordy. 

 

Gdy gra miała premierę w 2014r na ps3 wtedy bym może i był bym bardziej łaskawy, ale po tym co pokazało Xeno2 na tym pseudo tableciku pozostaje srogi zawód, bo tą serię bardzo lubiłem zwłaszcza na ps2.

 

 Uogólniając, gra jest gorzej niż przeciętna, chciałem ją na szybkiego skończyć, żeby dobrać się do Octopath'a, ale jest w chuj długa, przez mozolne walki i masę gadek, naprawdę masę gadek i wszechobecny bactracking, po za tym w przed ostatnim rozdziale, jak nie korzystaliśmy ze wszystkich postaci, to trzeba lv, bo qrwa inaczej się nie przejdzie, co jest największym gównem jakie widziałem.:notbad:

 

 Tak na odwal się to daję jej 4/10, fani gatunku mogą sprawdzić( ale odradzam, chyba że chcą mieć minimum 25h z życiorysu wyszarpane, uprzedzam pytanie:qk2LI17: tak jestem jebnięty i zawsze kończę jRPG'i które rozgrzebie) jak będzie w jakiejś promocji, bardzo wielkiej promocji, ale reszta się wynudzi i wqrwi maksymalnie, jest to obecnie najnudniejszy tytuł w jaki grałem na Switch'u, jedyne co ma naprawdę fajne to pudełko.

 

 Teraz czas na Octopath'a:17_heart_eyes:

Edytowane przez Strife
  • Thanks 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całe szczęście ja nie mam tego zgubnego zwyczaju kończenia gowien : po jakis 20 godzinach poleciało z dysku i już nigdy kart nie znajdzie się w czytniku ; gowno i to sromotne : odradzam jak przedmówca ...

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×