Skocz do zawartości
Patricko

Tom Clancy's The Division 2

Rekomendowane odpowiedzi

Muszę przyznać że nie spodziewałem się niczego dobrego po tej grze ale beta mnie zaskoczyła pozytywnie. 

Klimat lata wydaje mi się gorszy niż zima w mieście. Graficznie jest średnio dla mnie (gram na Xbox One X).

Poprawili feeling broni, strzela się dużo lepiej niż w jedynce. Założenia gry są takie same jak w jedynce i to bardziej wygląda na duże DLC niż część 2.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jak dlc, skoro cały aspekt buildów jest kompletnie inny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W wowie nie takie zmiany były a ciągle była to jedna gra. Myślę że gra by zyskała znacznie więcej, gdyby były wydawane regularnie płatne, duże dodatki niż kilka jakiś mniejszych i co dwa lata kompletnie nowa część... Trochę bez sensu.

Pograłem godzinę, z mojej perspektywy nie różni się to niczym od jedynki. W jedynkę grało mi się bardzo przyjemnie, ale niestety szybko mi się znudziło. To nie jest zła gra, absolutnie, ale watpie, zebym wytrzymał przy niej dłużej.

Tym niemniej starym i nowym fanom życzę dobrej zabawy, sprawnych serwerów i dużo zawartości :)

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 gracza majo zapewnionego na 100% edmunt już oszczy michalka.

Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
53 minuty temu, mataman napisał:

No jak dlc, skoro cały aspekt buildów jest kompletnie inny.

 

Niewielkie zmiany jak na 2 część i koszt pełnej wersji.

 

48 minut temu, xavris napisał:

Pograłem godzinę, z mojej perspektywy nie różni się to niczym od jedynki. W jedynkę grało mi się bardzo przyjemnie, ale niestety szybko mi się znudziło. To nie jest zła gra, absolutnie, ale watpie, zebym wytrzymał przy niej dłużej.

 

Jednak po ograniu bety dłużej z moich pozytywnych wrażeń niewiele zostało. Tu Twoje zdanie jest 100% trafne i mam takie same odczucia :)

Edytowane przez helganin
  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W wowie nie takie zmiany były a ciągle była to jedna gra. Myślę że gra by zyskała znacznie więcej, gdyby były wydawane regularnie płatne, duże dodatki niż kilka jakiś mniejszych i co dwa lata kompletnie nowa część... Trochę bez sensu.
Pograłem godzinę, z mojej perspektywy nie różni się to niczym od jedynki. W jedynkę grało mi się bardzo przyjemnie, ale niestety szybko mi się znudziło. To nie jest zła gra, absolutnie, ale watpie, zebym wytrzymał przy niej dłużej.
Tym niemniej starym i nowym fanom życzę dobrej zabawy, sprawnych serwerów i dużo zawartości
 
Jednak po ograniu bety dłużej z moich pozytywnych wrażeń niewiele zostało. Tu Twoje zdanie jest 100% trafne i mam takie same odczucia
Panowie, fani ślepo wezmą i tyle, ale większość już po cichutko mówi to co Wy. A warto to powiedzieć glosno:

To nie jest warte pełnej ceny, bo to 1 na sterydach i tyle.

Wysłane z mojego POCOPHONE F1 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To samo można powiedzieć o wszystkich edycjach fify, coda czy forzy.

Ja jestem usatysfakcjonowany, tak samo jak cała moja ekipa od D1. Będzie grane day one.

  • Like 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie można. Założenia gier MMO są zupełnie inne niż Fify czy coda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dla was ta gra niewiele różni się od jedynki to mam wrażenie że w tę jedynkę bardzoo dawno temu graliście, niewiele pamiętacie. W betę gram z chłopakami którzy cały czas ogrywają jeszcze część pierwszą ( w tym i ja) i każdy jest pod wrażeniem.Pewnie że są babole ale to beta, jednak całość różni się od jedynki i to znacznie. Jasne, założenia gry są takie same. Ale jakie miały by być? Division na Marsie, Plutonie czy np. pod wodą? Nie widzą zmian ci którzy krótko pograli w jedynkę, nie podeszła im ta gra i nie widzą różnic. I dobrze tu ktoś prawi że wszelakie fify, PESy, CODy wychodzą jako nowe gry a tam dopiero nie widać większych zmian. I faktycznie, fani będą w to grać. Bo w każdą grę gra jej fan a nie człowiek któremu się ona nie podoba.

 

I, sorry bez obrazy,ale wydawanie opinii o różnicach w grze przez ludzi typu " pograłem trochę w jedynkę, szybko mi się znudziła" jest trochę nie na miejscu . Nie wiesz jakie są różnice bo tak naprawdę nie znasz części pierwszej.

  • Like 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie odbiór pozytywy.. ale jak jest tyle rzeczy zablokowanych to az trudno ocenic jak bedzie wygladal końcowy produkt. Gra sie dziwnie wszystko kolorowe az w oczy bije. Strzelanie ok, bieganie ok, agresywne mobki lekka przesada.. bardzo malo rzeczy w sklepie do kupienia   malo lootu wypadajacego z npc.. Dziwne umiejętności. Więc pod tym wzgledem jest dziko.. trudno sie przestawić. Zwłaszcza jeśli ktoś gra głównie taktykiem..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Nigdzie nie napisałem, że to źle że w to będziecie grać a mam wrażenie, że tak obierałeś to co napisałem.

Fakt, nie grałem za dużo w jedynke (wbiłem platynę, ale nei była zbyt wymagająca; wg psnprofiles grałem niecałe 3 tygodnie, w większości sam), co nie zmienia faktu, że mam prawo napisać, że z mojej perspektywy gra się nie różni od jedynki.

Ale Wy albo nie chcecie albo nie rozumiecie o co mi chodzi. Porównywanie coda do division jest z pupy, i fifie już nie wpominam nawet... CoD - strzelanka sieciowa, gdzie jedyne co robimy to wbijamy kolejne poziomy, ewentualnie odblokowujemy jakieś nowe bronie co pewnie można zrobić po 2 tygodniach grania. Division - sieciowa gra mmo, z rozwojem postaci, zbieraniem i doskonaleniem ekwipunku przez lata. Premiera jedynki była 3 lata temu, poświęciliście jej jakiś fragment życia i teraz wszystko idzie psu w dupe, bo zaczynacie kompletnie od zera.

W WoWie z dodatku na dodatek przerabiany był całkowicie system skilli (2 albo 3 zmiany były takie totalne), dodawane nowe krainy wielkości pierwotnych kontynentów, dodatek Cataclysm przemodelował całkowicie (każdą jedną krainę) stary świat. I była to ciągle jedna gra, gdzie ciągle grałeś tą samą postacią, dalej podpakowywaną i szlifowaną. A tutaj nawet jeśli przerobili talenty i prznieśli akcje w inne miejsce robią z tego nową grę. Fani kupią i będą się cieszyć, niefani kupią i albo będą się cieszyć albo nie, ale jak komuś jedynka się nie podobała albo podobała albo znudziła (tak jak mi) to w drugiej części nie znajdzie nagle jakiś cudów.

I tak, bez problemu Division na marsie mogłoby być dodatkiem do jedynki, gdzie levelujesz po przejściu nowego yorku. Tylko nie dlc na 5h grania, a dodatkiem z zawartością na całe miesiące, a tutaj by był już problem. System wydawania w tego typu grze co jakiś czas nowej części i serii duperelowatych dlc jest dla gry i graczy zwyczajnie krzywdzący.

Tyle ode mnie, jak Was moje zdanie tak drażni to już nie będę się wypowiadał, chociaż z mojej perspektywy nie powiedziałem o grze nic złego.

 

Edytowane przez xavris
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie @rgomezoraz @Edmuntpo co od razu atak, że gówno się znamy skoro zmian nie widzimy :P

 

Co jak co, ale to WY właśnie macie pierwszeństwo w kwestii oceny ze względu na setki godzin natłuczone w D1 i to, że dokopaliście się znacznie głębiej aniżeli przeciętny gracz.

 

CO NIE ZMIENIA faktu, że dla przeciętnego Kowalskiego, który nie odstawił życia prywatnego aby grać w D1, zmian zauważalnych jest nie za wiele aby znowu wyrzucać ponad 200 zeciszczy.

Wy grę znacie od podszewki od razu widzicie najdrobniejszą zmianę w mechanice i dla Was przesiadka może ma większy sens tak?

 

Bawcie się grą, grajcie na premierę, jest fun jest git...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



Panie [mention=28645]rgomez[/mention]oraz [mention=35763]Edmunt[/mention]po co od razu atak, że gówno się znamy skoro zmian nie widzimy
 
Co jak co, ale to WY właśnie macie pierwszeństwo w kwestii oceny ze względu na setki godzin natłuczone w D1 i to, że dokopaliście się znacznie głębiej aniżeli przeciętny gracz.
 
CO NIE ZMIENIA faktu, że dla przeciętnego Kowalskiego, który nie odstawił życia prywatnego aby grać w D1, zmian zauważalnych jest nie za wiele aby znowu wyrzucać ponad 200 zeciszczy.
Wy grę znacie od podszewki od razu widzicie najdrobniejszą zmianę w mechanice i dla Was przesiadka może ma większy sens tak?
 
Bawcie się grą, grajcie na premierę, jest fun jest git...


Gitara. Ataku nie było, tylko stwierdzenie faktu. Jasne że ten kto gra w jedynkę widzi zmiany a ci którzy nie grają większych zmian nie widzą. Ale racją jest też że większość gier które wychodzą w kolejnych częściach nie jest warta wydawania kasy. Spoko. Miłego dnia.
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to wygląda jak jedynka z minusem za klimat. Chyba wezmę na premierę nawet lubię takie symulatory gąbki:1_grinning: Mam nadzieje że będzie więcej zawartości w podstawce, jak będą jak za darmo wspierać to pogram dłużej jak wyciągną ręce po moje pieniądze to sprzedam na bazarku pudełko i nie ma najmniejszego problemu.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Nigdzie nie napisałem, że to źle że w to będziecie grać a mam wrażenie, że tak obierałeś to co napisałem.

Fakt, nie grałem za dużo w jedynke (wbiłem platynę, ale nei była zbyt wymagająca; wg psnprofiles grałem niecałe 3 tygodnie, w większości sam), co nie zmienia faktu, że mam prawo napisać, że z mojej perspektywy gra się nie różni od jedynki.

Ale Wy albo nie chcecie albo nie rozumiecie o co mi chodzi. Porównywanie coda do division jest z pupy, i fifie już nie wpominam nawet... CoD - strzelanka sieciowa, gdzie jedyne co robimy to wbijamy kolejne poziomy, ewentualnie odblokowujemy jakieś nowe bronie co pewnie można zrobić po 2 tygodniach grania. Division - sieciowa gra mmo, z rozwojem postaci, zbieraniem i doskonaleniem ekwipunku przez lata. Premiera jedynki była 3 lata temu, poświęciliście jej jakiś fragment życia i teraz wszystko idzie psu w dupe, bo zaczynacie kompletnie od zera.

W WoWie z dodatku na dodatek przerabiany był całkowicie system skilli (2 albo 3 zmiany były takie totalne), dodawane nowe krainy wielkości pierwotnych kontynentów, dodatek Cataclysm przemodelował całkowicie (każdą jedną krainę) stary świat. I była to ciągle jedna gra, gdzie ciągle grałeś tą samą postacią, dalej podpakowywaną i szlifowaną. A tutaj nawet jeśli przerobili talenty i prznieśli akcje w inne miejsce robią z tego nową grę. Fani kupią i będą się cieszyć, niefani kupią i albo będą się cieszyć albo nie, ale jak komuś jedynka się nie podobała albo podobała albo znudziła (tak jak mi) to w drugiej części nie znajdzie nagle jakiś cudów.

I tak, bez problemu Division na marsie mogłoby być dodatkiem do jedynki, gdzie levelujesz po przejściu nowego yorku. Tylko nie dlc na 5h grania, a dodatkiem z zawartością na całe miesiące, a tutaj by był już problem. System wydawania w tego typu grze co jakiś czas nowej części i serii duperelowatych dlc jest dla gry i graczy zwyczajnie krzywdzący.

Tyle ode mnie, jak Was moje zdanie tak drażni to już nie będę się wypowiadał, chociaż z mojej perspektywy nie powiedziałem o grze nic złego.

 

 

Spoko. Jest ok. Nie chciałem nikogo urazić. Nie porównywałem fify itd. do Division. Napisałem tylko że w tych grach jest tak mało zmian że głowa mała. A fani kupują, cieszą się i grają.

I masz rację z Wowem, co prawda nie grałem ale może division byłby wtedy kompletną, lepszą grą?

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, DigitalMan_PL napisał:

Panie @rgomezoraz @Edmuntpo co od razu atak

Miałem sobie iść ale...

Bez przesady, żadnego ataku tu nie było. A Edmunt to sam grę, może nie tyle skrytykował, co wyraził pewne zdziwienie, więc nie bardzo Cie rozumiem :/

3 minuty temu, rgomez napisał:

Spoko. Jest ok. Nie chciałem nikogo urazić. Nie porównywałem fify itd. do Division. Napisałem tylko że w tych grach jest tak mało zmian że głowa mała. A fani kupują, cieszą się i grają.

 

Co tu sieodjaniepawla, nikt nikogo nie atakuje, a już na pewno ja się nie poczułem atakowany ani urażony. Jak już to Wy (fani) mogliście się tacy poczuć, więc chciałem sprostować o co mi chodziło. Nie krytykuje gry ani tym bardziej graczy, ale zdecydowanie krytkuje taki model wydawniczy.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wybaczcie, że się wtrącę ale spędziłem trochę czasu w d1... miałem chyba wersje deluxe ze wszystkimi DLC, którą kupiłem na premiere. Początkowo grałem sporo w ekipie. Nie ukrywam, że najbardziej kręcił mnie DZ pvp - uliczne potyczki na sporej mapie bez ograniczeń czasowych itd. Dla mnie było to swego rodzaju rewolucyjne rozwiązanie w strzelankach. Niestety po pierwszym dlc gra mi sie po prostu znudziła i do dzisiaj do niej nie powróciłem. Gdy zobaczyłem gameplaye z 2 części stwierdziłem, że to jest praktycznie ten sam system rozgrywki i w dobie gierek battle royale takie division 2 nie ma sensu dla kogoś kto się nastawia głównie na rozgrywke pvp. Jeśli kogoś kręci grind w gierkach to możliwe że się odnajdzie w d2. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wieczorem mają udostępnić postać na 30 lvl razem z jakąś misją endgame i chyba nawet Najazdem, będzie też można wybrać specjalizację. Już zacieram rączki :D

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
" userid="8865"] wybaczcie, że się wtrącę ale spędziłem trochę czasu w d1... miałem chyba wersje deluxe ze wszystkimi DLC, którą kupiłem na premiere. Początkowo grałem sporo w ekipie. Nie ukrywam, że najbardziej kręcił mnie DZ pvp - uliczne potyczki na sporej mapie bez ograniczeń czasowych itd. Dla mnie było to swego rodzaju rewolucyjne rozwiązanie w strzelankach. Niestety po pierwszym dlc gra mi sie po prostu znudziła i do dzisiaj do niej nie powróciłem. Gdy zobaczyłem gameplaye z 2 części stwierdziłem, że to jest praktycznie ten sam system rozgrywki i w dobie gierek battle royale takie division 2 nie ma sensu dla kogoś kto się nastawia głównie na rozgrywke pvp. Jeśli kogoś kręci grind w gierkach to możliwe że się odnajdzie w d2. 

Ja z pvp zamiast te wszystkie battle royale wolę skirmish z Division 1. A ilu wielbicieli pvp na Dark Zone jest? Multum. Są różne formy pvp. Także, moim zdaniem pvp w division ma sens, i to duży.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam o gąbkach to śmiech mnie ogarnia

TTK jest znacznie krótszy niż w jedynce, ale trzeba walić heady, a nie po nogach

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak to jest  ilość hp przeciwnika jest zależna od ilości graczy w party?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to też jest ciekawa sprawa. Tutaj nie jest problemem ttk samo w sobie, tylko problemy z akceptacją przyjętej konwencji. 

Gra wygląda, powiedzmy, realistycznie, walczy się z ludźmi, ale nie umierają od strzału w głowę. Nie różni się to niczym od strzelania do smoka, zombie czy robota, ale ludzie mają z tym problem. Tutaj akurat, jako osoba powiedzmy że nieobyta z serią stwierdzam, że to jest zwykła głupota i nie należy się tym przejmować :p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może powinien powstać osobny temat dla ludzi którzy maja większy dystans do gry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jak to jest  ilość hp przeciwnika jest zależna od ilości graczy w party?
Mobki dostosują się zawsze do gościa z najwyższym levelem, ale reszta ma lekkiego boosta do xp, przynajmniej tak to zrozumiałem.

BTW.
Jak to jest z tymi edycjami. Będę chciał kupić zwykłą wersję w pudełku. Czy ten cały season pass daje tylko i wyłącznie wcześniejszy dostęp? Bo normalne dodatki mają być darmowe dla wszystkich?
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
" userid="8865"] wybaczcie, że się wtrącę ale spędziłem trochę czasu w d1... miałem chyba wersje deluxe ze wszystkimi DLC, którą kupiłem na premiere. Początkowo grałem sporo w ekipie. Nie ukrywam, że najbardziej kręcił mnie DZ pvp - uliczne potyczki na sporej mapie bez ograniczeń czasowych itd. Dla mnie było to swego rodzaju rewolucyjne rozwiązanie w strzelankach. Niestety po pierwszym dlc gra mi sie po prostu znudziła i do dzisiaj do niej nie powróciłem. Gdy zobaczyłem gameplaye z 2 części stwierdziłem, że to jest praktycznie ten sam system rozgrywki i w dobie gierek battle royale takie division 2 nie ma sensu dla kogoś kto się nastawia głównie na rozgrywke pvp. Jeśli kogoś kręci grind w gierkach to możliwe że się odnajdzie w d2. 

Ja z pvp zamiast te wszystkie battle royale wolę skirmish z Division 1. A ilu wielbicieli pvp na Dark Zone jest? Multum. Są różne formy pvp. Także, moim zdaniem pvp w division ma sens, i to duży.   

 

 

Mnie pvp w division 1 się podobało, najbardziej właśnie lubię team vs team na niedużej mapie i albo wóz albo przewóz. Szkoda, że w pierwszej części nie było tylko więcej map.

 

 

Wysłane z mojego Redmi Note 6 Pro przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×