Skocz do zawartości
Banan91PL

Assasin’s Creed: Odyssey

Rekomendowane odpowiedzi

1. Wszystko zależy od ceny. Dodatek ma nawet spoko fabułę, kilka naprawdę ciekawych momentów, gameplayowo to po prostu więcej tego samego. Każdy epizod to misja wprowadzająca, później trochę misji sprawiających wrażenie zapychaczy i finał. Ja kupiłem dodatek w season passie jak był kiedyś w promocji za 120 zł głównie dla AC3 i Liberation i nie żałuję. Gdybym kupował oddzielnie to więcej niż 30 zł bym za niego nie dał. Za więcej wolałbym sobie obejrzeć grę na YT.

 

2. Grę już dosyć dawno ukończyłem, ale nie przypominam sobie rozwinięcia wątku współczesnego na koniec. Ech - gdzie te czasy z cliffhangerami we współczesności z pierwszych Asasynów :(

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten Misthios jakiś dziwny jest..............tyle fajnych dupeczek po drodze spotyka i żadnej nie zaliczył.Wiesiek to chociaż wtykał gdzie popadnie a ten jakiś nieruch jebany jest hehehehehehehehe:wallbash:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież na początku zaliczyłem jakaś babkę co do niej misje się robiło. Nie pamietam jak się nazywała. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przecież na początku zaliczyłem jakaś babkę co do niej misje się robiło. Nie pamietam jak się nazywała. 
Mój Misthios zaliczył dość sporo babek, nie pamiętam nie liczyłem, na pewno ta od zadań Cór Artemidy, reszte niezbyt pamiętam .
Dla kolegi wyżej. Ja dziś skończyłem grę (wbiłem platynę) i nie miałem żadnego rozwinięcia wątku współczesnego. Ostatnie wcielenie w tą babkę z animusa miałem po wykonaniu wątku Pitagorasa i zamknięciu Atlantydy.

Wysłane z mojego Redmi Note 6 Pro przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grałem Kasandrą i ruch**em co popadnie.

@szuldi82 więc trochę dziwnie tak zakończyli wątek współczesny. Pewnie w kolejnym Assassynie dalej będą ciągnęli te flaki z olejem z tą muzułmanką tym bardziej, że kolejna odsłona będzie o Ayi - żonie Bayeka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wątek główny skończony plus dodatek "Dziedzictwo....." z grą spędziłem ok.180 godz. a połowa mapy jeszcze nie zrobiona.........ta gra jest wielka.Od kilku dni gram w AC;Origins i coraz bardziej mi się podoba chociaż początek nudny jak flaki z olejem.Graficznie jest rewelacyjnie i momentami chyba ładniej nawet od Odysey.Tak ogólnie po ograniu Wiedzmina II i III coraz bardziej podobają mi się takie gry i aż dziwne że wczesniej omijałem ten gatunek szerokim łukiem albo to kwestia wieku i coraz mniej bawią mnie tytuły stricte online.Tutaj odpalam konsolkę,otwieram butelczynę łyskacza,zakładam słuchafony na łeb i odpadam na kilka godzin.Nawet stara się już nie pruję i pyta dlaczego  nie kurwuje do mikrofonu jak kiedyś co weekend hehehehehehe:good:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem w weekend i ogólnie jest lepiej niż spodziewałem. Czuć mnóstwo inspiracji Wieśkiem 3. Na razie jeszcze nie zaczęło nudzić, ale to tylko kwestia czasu przy tak ogromnej mapie. Walka drewniana, ale dopiero co ukończyłem Sekiro więc ta ocena jest mocno subiektywna. Tylko trochę mało w tym tego skrytobójstwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zacząłem w weekend i ogólnie jest lepiej niż spodziewałem. Czuć mnóstwo inspiracji Wieśkiem 3. Na razie jeszcze nie zaczęło nudzić, ale to tylko kwestia czasu przy tak ogromnej mapie. Walka drewniana, ale dopiero co ukończyłem Sekiro więc ta ocena jest mocno subiektywna. Tylko trochę mało w tym tego skrytobójstwa.
Bo do tej gry raczej nie powinno się podchodzić jak do assassin's creed z nazwą w tytule. A twierdze jak najbardziej po cichemu zaliczałem. Ogólnie skończyłem grę mając na liczniku 102 h (podstawka) z wbitą platyną. Odkryta cała mapa (potrzebne do trofeum i platyny). Ani na moment się nie znudziłem i nie miałem dość. Gdybym miał czasu na granie jak za kawalera to i porobił bym pewnie wszystko co byłoby do zrobienia ale, że czasu mało na granie a gier do ogrania mnóstwo to musiałem porzucić. Bardzo fajna gra. Walka jak to w assassin's, czy drewniana? Zacząłem jakiś czas temu wspomnianego wiedźmina i dla mnie walka w nim jest dopiero drewniana

Wysłane z mojego Redmi Note 6 Pro przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam na liczniku coś około 12h grania i powiem tak...jest dobrze, ale jakoś tak bardziej leżał mi Egipt z tych odnowionych Asasynów. Nie mam nic do grafiki bo wszystko wygląda super itp. Musiałem kupić trwały bonus do exp bo tak poziomy powoli się zdobywa, że chyba grałbym w to ze 100h a tyle mi się nie chciało. Fajny jest ten kult, te bitwy morskie...no ok ja rozumiem, że w Grecji jest pierdyliard wysp ale mogliby to sobie darować raz na jakiś czas. Ogólnie dobrze mi się w to gra, ale czasami jak zginę to denerwuje się, że cofa mnie zbyt daleko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, mpluto napisał:

To w assassynie da się zginąć?;)

Oj da się. Szczególnie jak obsiądzie cie kilkanaście przeciwników w tym jakiś zwierz, a kamera ci zrobi - akuku !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Przemek_07 napisał:

Grał ktoś w dodatek Los Atlantydy i mógłby się wypowiedzieć coś o historii tam zawartej i czy wato w to inwestować??

Ja właśnie wczoraj skończyłem 3 epizod dodatku Los Atlantydy i powiem wam że wszystkie dodatki są bardzo fajne i lepiej poprowadzone niż główna historia.Najlepszy dodatek to moim zdaniem Dziedzictwo Pierwszego Ostrza a na drugim miejscu Atlantyda.Cała gra jest bardzo dobra a na liczniku mam ponad 160 h.Dodatek Atlantyda możesz brać w śmiało.:thumbsup:

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Tak się właśnie zastanawiałem nad kupnem bo sezon ogórkowy i nie ma w co grać. Sama gra jest bardzo dobra. Misje niby kopiuj-wklej ale gra się przyjemnie. Też mam na liczniku coś grubo koło 150h, zostały mi chyba 3 trofki do platyny w postawce, z czego 1 zbugowany, który nie chce mi wpaść (częsty przypadek jak patrzyłem po zagranicznych forach).

Edytowane przez Przemek_07

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dzięki. Tak się właśnie zastanawiałem nad kupnem bo sezon ogórkowy i nie ma w co grać. Sama gra jest bardzo dobra. Misje niby kopiuj-wklej ale gra się przyjemnie. Też mam na liczniku coś grubo koło 150h, zostały mi chyba 3 trofki do platyny w postawce, z czego 1 zbugowany, który nie chce mi wpaść (częsty przypadek jak patrzyłem po zagranicznych forach).
Jeśli możesz napisać to które trofeum Ci zbugowalo? Robiłem platynę nie tak dawno temu i z niczym problemu nie miałem. Również uważam,że bardzo fajna część. Na dniach skończyłem Origins. Również fajna, również wbijam platynę, bo po prostu jakoś fajnie w tych dwóch częściach się to robi. Jedynie bym walnął w łeb tylko tego co wymyślił trofeum za skończenie wszystkich lokacji, czyli praktycznie wyczyszczenie całej mapy z znaków zapytania

Wysłane z mojego Redmi Note 6 Pro przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To z odkryciem całej mapy.

:braz: Sługa Hermesa - Odkryj wszystkie regiony Grecji.

 

Jestem pewien, że byłem wszędzie. Na mapie nie mam ani jednego ciemnego obszaru, każdą najmniejszą wysepkę sprawdzałem po trzy razy. Na forach piszą, że to jest zgliczowane i wiele osób miało z tym problem/ wpada z opóźnieniem lub wcale. Podobno któryś patch to naprawił ale bądź co bądź mi nie wleciało. Będę jeszcze jeździł palcem po mapie.

 

W Origins nie było tych pytajników wcale tak dużo jeśli porównać z Odyssey :biggrin:.

Edytowane przez Przemek_07
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To z odkryciem całej mapy.
:braz: Sługa Hermesa - Odkryj wszystkie regiony Grecji.
 
Jestem pewien, że byłem wszędzie. Na mapie nie mam ani jednego ciemnego obszaru, każdą najmniejszą wysepkę sprawdzałem po trzy razy. Na forach piszą, że to jest zgliczowane i wiele osób miało z tym problem/ wpada z opóźnieniem lub wcale. Podobno któryś patch to naprawił ale bądź co bądź mi nie wleciało. Będę jeszcze jeździł palcem po mapie.
 
W Origins nie było tych pytajników wcale tak dużo jeśli porównać z Odyssey .
To współczuję, wkurzające jeśli coś jest zbugowane. Ja robiłem to trofeum jako ostatnie. Również myślałem że mam wszystko odkryte a jednak okazało się że dwa elementy mapy były nieodkryte. Te elementy na mapie były takie jakby trochę rozmyte inne niż reszta ale można to było przegapić. Sprawdź dobrze jeszcze caal mapę. Przyblizaj ja w każdym regionie i dokładnie patrz.
Ja w Origins jak się okazało muszę mieć 50 jakichś specjalnych kryształów by uruchomić pradawny mechanizm. Patrzę w inventory i mam 48. Teraz będę musiał się bujac w tych piramidach i grobowcach i szukać dwóch.

Wysłane z mojego Redmi Note 6 Pro przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że Sługa Hermesa aż tak bardzo zabugowane nie jest, jak piszą w sieci. Bardzo łatwo jest przegapić jakiś drobny obszar - malutką wysepkę, niepozorną część jednej z głównych wysp. A wtedy myśli o bugu pojawiają się szybko. Ja też miałem z tym pewien problem, myślałem, że mam jakiś problem, a okazało się, że nie odkryłem jednego fragmentu mapy. Po pojechaniu tam, trofeum wpadło od razu, więc polecam pojeździć z kursorem lokacja po lokacji - pewnie jakiś przeoczony region się znajdzie :)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 23.07.2019 o 17:49, WahaczPL napisał:

Wydaje mi się, że Sługa Hermesa aż tak bardzo zabugowane nie jest, jak piszą w sieci. Bardzo łatwo jest przegapić jakiś drobny obszar - malutką wysepkę, niepozorną część jednej z głównych wysp. A wtedy myśli o bugu pojawiają się szybko. Ja też miałem z tym pewien problem, myślałem, że mam jakiś problem, a okazało się, że nie odkryłem jednego fragmentu mapy. Po pojechaniu tam, trofeum wpadło od razu, więc polecam pojeździć z kursorem lokacja po lokacji - pewnie jakiś przeoczony region się znajdzie :)

 

 

Racja, jeden fragmencik miałem nieodkryty. Było to w górach i obszar na mapie tak zlał się z pozostałą częścią, że za 10 razem dopiero to wyczaiłem. Platyna wbita.

Teraz przechodzę Los Atlantydy. Pierwszy epizod za mną. Fabuła jest ciekawa, ale zadania to jeszcze bardziej bezczelny FedEx niż w podstawce. Dodając do tego specyficzną topografię mapy to wszystko sprawia, że miałem ochotę rwać włosy z głowy. Dodatkowo w każdym queście głównym mamy jakieś decyzje do wyboru, które i tak nic nie wnoszą poza inną cutscenką. Wszystkie ścieżki i tak prowadzą do jednego zakończenia. Nie popisali się.

Edytowane przez Przemek_07

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gra jest wielka i mimo, że dobra, to zaczyna nużyć mnie po 40h. Za duża powtarzalność. Gratuluję wytrwałym i tym, którzy mają jeszcze siłę grać w dodatki.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem z serią od początku i robię to głównie dla fabuły. Gameplayowo to assassin ssie pałkę już tak mniej więcej od III części i Connora ale apogeum przyszło w Sindicate.

Edytowane przez Przemek_07

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, mikelsgrom1 napisał:

Gra jest wielka i mimo, że dobra, to zaczyna nużyć mnie po 40h. Za duża powtarzalność. Gratuluję wytrwałym i tym, którzy mają jeszcze siłę grać w dodatki.

 

Ja się poddałem po 70 h grania. I tak dużo. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja się poddałem po 70 h grania. I tak dużo. 
Ja tam w sumie odeseje zrobiłem w 102 h z platyna, dużo sobie jeździłem i odkrywałem. Podobała mi się. Praktycznie krótko po skonczeniu zabrałem się za Origins, ograłem w 56 h z platyna i również mi się podobała. Nie czułem znużenia. Fajne części w porównaniu z poprzednimi

Wysłane z mojego Redmi Note 6 Pro przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem Los Atlantydy i muszę powiedzieć, że pod koniec już się ostro męczyłem z tą grą - pomimo tego, że Atlantyda z 3 części DLC ma piękny projekt i widać, że ktoś musiał się ostro namęczyć aby stworzyć tak fajną lokację. Ale co z tego, skoro ta gra jest po prostu dramatycznie powtarzalna, co tutaj czuć jeszcze bardziej niż w podstawce i co tyczy się praktycznie każdej części DLC. Ciekawej zawartości jest tam na może 1-2 godziny na część, ale żeby nikt się nie czepiał czasu gry to wrzucono masę zapychaczy i to też najbardziej czułem w dodatkach. Pierwszy quest jest związany z główną osią fabularną, później mamy obowiązkowe fedexy do odbębnienia, czasami z nic nie znaczącymi wyborami, ostatnie 1-2 questy ruszają fabułę do przodu i koniec.

 

Dodatkowo DLC o Atlantydzie sprawiło, że pierwsza cywilizacja została mocno obdarta ze swojej fajnej atmosfery tajemnicy, a Layla z postaci do której miałem stosunek neutralny stała się taką, której po prostu nie lubię. Całe szczęście, że Season Passa kupowałem głównie dla AC3 i Liberation które były warte swojej ceny, bo gdyby nie one - czułbym, że wywaliłem pieniądze w błoto.

 

Kończąc moją przygodę z tą grą mogę powiedzieć, że grało mi się przyzwoicie, ale o ile przy okazji nowej części Ubi nie powróci chociaż trochę do korzeni (koniec z bossami-gąbkami na obrażenia, olaniem części skradankowej przez brak możliwości zabijania większości wrogów jednym uderzeniem, zawalanie mapy takimi samymi śmieciamI), to już kolejnego AC nie kupię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×