Skocz do zawartości
sLk

DOOM Eternal

Rekomendowane odpowiedzi

Doom marine nie kończy  rzezi piekielnych demonów!!! id Software zapowiedziało kontynuację niezwykle udanego shootera z 2016. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja się produkuję w wątku E3 a tu taki ładny wątek już jest :/

No jak dla mnie to jest chyba news targów, na pewno z tego co było do tej pory.

Czekam dysząc demonicznie z soundtrakiem dla wczuwki :)

  • Haha 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie tez ucieszyła ta informacja. Zwłaszcza, że właśnie ogrywam jedynkę i jestem bardziej niż zadowolony :awesome:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy dobrej muzyce mordowanie hord piekielnych bestii nabiera nowego poziomu, bardzo dobra wiadomość czekam na więcej takich, wydaje mi się że ta generacja wchodzi w swój szczytowy moment :)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



PS.
Daras, usunąłem tamten temat bo nie miałem opcji połączenia. Sorki.
  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jeżeli tu będzie tak jak z oryginalnym doomem 1 i 2, czyli w zasadzie to samo tylko więcej, mocniej i lepiej to ta część może być wręcz morderczo dobra :)

obejrze sobie trailer jutro na spokojnie, ale czuję, że mi krew z mózgu może odpłynąć :p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajna mechanika z tą linką. Just Cause, Doom, poźniej Sekiro...ciekawie to wygląda i pozwala na stworzenie większej wielopoziomowej mapy. Generalnie to pierwsza część była bardzo udana i tak jak poprzednik napisał - jeśli ma być to samo tylko więcej, mocniej i lepiej to...gra będzie przezajebista.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezła sieczka się szykuje. Bardzo dobrze, że takie gry dalej powstają. Będzie grane na pewno. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejrzalem 26 minutowa prezentacje z QuakeCon.

Brawo za mapy - tzn nie tylko za to jak sa pieknie wykrecone w pionie i poziomie ale ze nie odeszli od prezentacji mapy w 3D jak w Doom. Niestety mam wrazenie ze wszystkie nacisnij X zeby pokazac sobie droge zabieraja troche z doswiadczenia.

Lub ze liniowosc gier wzrasta bo zamiast map (chocby jak w bioshock 1 i 2) mamy punk A i B a pomiedzy nimi jeszcze ze 3 cut scenki. 

 

Tutaj widac ze ciezko im to bedzie spierniczyc. Choc w Wolfie II jednak troche im sie udalo. 

 

Trzymam kciuki za gre i dobra sprzedaz. 

 

DooM wszedl mi dobrze, nie porwal, nic nie urwal ale kawal dobrej zabawy i niczego innego nie oczekuje od D-E. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu odpaliłem podkręcone wersje Doom 1-2, Hexen i Heretic i stwierdziłem że dzisiejsze FPSy są prostackie w prowadzeniu gracza za rączkę. Te stare wymagały sporej orientacji w poziomie i pionie a same poziomy były zakręcone jak cztery świńskie ogonki razem wzięte.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, malpka napisał:

Jakiś czas temu odpaliłem podkręcone wersje Doom 1-2, Hexen i Heretic i stwierdziłem że dzisiejsze FPSy są prostackie w prowadzeniu gracza za rączkę. Te stare wymagały sporej orientacji w poziomie i pionie a same poziomy były zakręcone jak cztery świńskie ogonki razem wzięte.

 

Był kiedyś taki filmik, stary ale bardzo na czasie. :30vm3cw:

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie tutoriale, hinty i inne dziadostwa pojawiają się we wszystkich grach, nie tylko fpsach. Ten filmik widziałem, ale w sumie bym aż tak nie demonizował tego :)

wiadomo, stare fpsy miały swój urok i wspomina się dzisiaj z sentymentem. Sam bym chętnie zagrał w dooma 2 i poczuł się jak za dzieciaka, ale pewnie dość szybko by mnie zaczęło denerwować, że nie można się rozglądać w pionie i gra za nas decyduje, w który cel w pionowej osi chcemy strzelić :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gry generalnie robione są teraz pod kątem ludzi, którzy obsługi pada uczyli się na kursie korespondencyjnym. Wszechobecne hinty, dodawanie poziomu trudności retard itp. 

Podobnie było jak wyszły soulsy, zaczeły się pojawiać głosy, czemu nie ma poziomu easy, czemu gry nie da się przejść naciskając kwadrat itp. 

I żeby nie było, nie jestem jakimś ortodoksyjnym hardkorowcem ;) podejrzewam, że zagranie w jakiegoś platformera z przed lat, albo chociażby dzisiejsze Spelunky spowodowałoby dewastacje telewizora przy pomocy pada, :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@xavris

Tutaj wiele zalezy od gry FC-Blood Dragon pokazal jak durne sa tutoriale. Ale sa gry w ktorych te sa w taki czy inny sposob potrzebne, tyle ze wtedy mozna wykonac je dobrze lub zle. Sa gry w ktorych ich nie ma i dobrze bo gra polega na odkrywaniu mechanik. Dobrze wykonany tutorial jest przezroczysty gracz dostaje nowa opcje co w jakis sposob powinno byc sygnalizowane i potem sam powinnien jej uzyc aby dowiedziec sie co to jest. Najgorsze to te ktore ktore przerywaja rozgrywke i brutalnie cos probuja tlumaczyc i to jeszcze w sposob pozostawiajacy do zyczenia lub wiele mechanik na raz. 

 

@sLk

Ale od tego wlasnie powinnien byc dobrze zbalansowany poziom trudnosci, ktos jest lama a chce grac ma easy, ktos chce wyzwania ma hard. Tyle ze balansowanie poziomu trudnosci nie jest prostym zadaniem, a czesto robienie tego na prostych zmiennych w stylu wrogowie A,B,C zadaja obrazenia +50%, a bron A,B,C naszego panocka zadaje obrazenia -20 do -50% takie przesuwanie statsow moze prowadzic do tego ze gra moze wydawac sie nie fair zamiast dobrze zbalansowanej. 

Sa oczywiscie gry jak soulsy (choc nie tylko np GTA V chyba tez nie mialo poziomow trudnosci), gdzie tworcy chca by wszyscy mieli nazwijmy to rowne doswiadczenie. I to jest to o co chodzi w grach roznorodnosc. I teraz jesli komus nie idzie to ma 2 opcje - albo porzucic gre i przyznac otwarcie ze to nie gra dla niego. Albo zacisnac poslady i probowac. 

Ja akurat soulsy omijam bo to nie moja bajka ale taki DiRT Rally (jak i inne sim-like scigalki) nauczyly mnie pokory. Zasada jest prosta jak budowa cepa. Opanowac mechanike gry (w wypadku scigalek fizyke jazdy), i doskonalic technike. To nic ze nascie razy mi nie pojdzie ale w koncu kiedy osiagne cel, moge pojechac raz jeszcze i starac sie popelnic mniej bledow i poprawic czas. Zakladam ze tym czym dla mnie jest ucinanie sekund i satysfakcja z tego plynaca mozna na poziomie emocji porownac do gracza ktory w soulsach ubija bossa. 

 

Przykladem fajnego pomyslu ktory oczywiscie zdechl byla mapa w Dead Space 1. Ot takie male puzzle, 3D hologram i orientuj sie gdzie jestes gdzie chcesz isc. W DS2 juz tego nie bylo zamiast tego wcisnij X zeby pokazac droge.... A takie male smaczki dodaja do doswiadczenia. 

 

Dlatego DooM jak i nowa odslone bede chwalil za mape.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutoriale i hinty zajęły miejsce instrukcji które od lat nie są dodawane do gier. Ma to swoje dobre i złe strony. Np gdybym w Batman Arkham Night gałkologii miał się uczyć z instrukcji to grę wywalił bym przez okno. Z kolei hinty pozwalają w miarę bezboleśnie wrócić po dłuższej przerwie do gry. Tak było w moim przypadku a B:AK.

Z kolei w takie Demons Souls nie gram od kilku lat. Nie pamiętam gdzie przerwałem grę, nie pamiętam sterowania. Chciał bym wrócić ale bez hintów nie wiem czy dam radę. Wiem że to urok Soulsów, ta seria tak ma, ale zwyczajnie nie mam czasu i ochoty na żmudne przypominanie sobie co i jak.

 

Natomiast co innego upraszczanie mechaniki by broń boże ludzie się nie zniechęcili. Tutaj na pierwszym miejscu jest Bioware (DA 2) ale depcze im po piętach Bethesda (F4).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znak czasów, co zrobić. Fakt, mnie też irytuje fakt, że w wielu grach pojawia się komunikat 'wcisnij x by skoczyc' ale staram się zrozumieć i wczuć w ludzi, którzy nigdy nie grali w ogóle, albo na konsoli a chcieli kupić, albo kupili dzieciakowi. Możliwości jest wiele. 

Ogólnie oczywiście preferuje rozgrywkę wymagająca, ale rozumiem też ludzi grających w wiedźmina na poziomie 'tylko historia' :)

dlatego zwykle z automatu biorę w grach najwyższy lub przynajmniej wyższy niż normalny poziom trudności. A to, że przeważnie ogranicza się to do prostego przesuwania suwaka 'ty im robisz mniej a oni tobie wiecej' to już inna sprawa :/

Tym niemniej, wracając do tematu, kolejny doom prawdopodobnie też będzie robił z moszny kaptur :) cieszy mnie niezmiernie, że gry które orałem za dzieciaka, czyli wolfenstein, doom, xcom czy shadow warrior wracają w dzisiejszych czasach z tarczą w ręku i robią ze mną to samo, co ich rodzice 20 lat temu :p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, xavris napisał:

cieszy mnie niezmiernie, że gry które orałem za dzieciaka, czyli wolfenstein, doom, xcom czy shadow warrior wracają w dzisiejszych czasach z tarczą w ręku i robią ze mną to samo, co ich rodzice 20 lat temu :p

No tylko ksieciunio polegl ;) (Duke Nukem). 

Wolf, DooM - bardzo dobre polaczenie old school z nowym.

Shadow Warrior 2013 wytrysnal znikad (znaczy z polskiego studia) ale tutaj co nie moglem przyzwyczaic sie do sterowania analog 2x w gore zeby jakis wymyslny cios zapodac, ale wroce do tej gry. 

 

To co cieszy to ze mozna polaczyc stare z nowym i zrobic to dobrze. Oby takie produkcje zyskiwaly popularnosc. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Książe poległ, bo moim zdaniem za bardzo nadmuchali jego balonik i robili go kuźwa 40 lat.

Ale nie powiem, ograłbym takie wznowienie duke'a jakim bym shadow warrior od latających dzikich wieprzy.

Edytowane przez xavris

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, xavris napisał:

Książe poległ, bo moim zdaniem za bardzo nadmuchali jego balonik i robili go kuźwa 40 lat.

Ale nie powiem, ograłbym takie wznowienie duke'a jakim bym shadow warrior od latających dzikich wieprzy.

no bo jakies konowaly probowaly reanimowac ksiecia, teraz po niesmaku Forever obawiam sie zeby latajace wieprze na ogonkach skakaly to gra mialo zbyt ciezko na rynku. 

A tak dostali S-W ktory mi np ukmnal, i byl w cieniu Ksiecia i zrobili z tego cos fajnego. 

 

Swoja droga jeszcze pare lat temu gralem w DN3D + HiRes pack, oj troche to sie postarzalo, ale nostalgia robila swoje. 

Szczegolnie ze hiRes pack mocno na plus zmienil gre. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doom! To rozumiem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Premiera 22.11.2019

 

 

 

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, dzięki. Zapomniałem, że mieli to pokazywać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Granie w DOOM w hełmie Pretora  :obama:

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×